Imieniny:

AferyPrawa.com

Redaktor Zdzisław Raczkowski ujawnia niekompetencje funkcjonariuszy władzy...
http://Jooble.org
Najczęściej czytane:
Najczęściej komentowane:





Pogoda
Money.pl - Kliknij po więcej
10 marca 2023
Źródło: MeteoGroup
Polskie prawo czy polskie prawie! Barwy Bezprawia

opublikowano: 26-10-2010

TADEUSZ POKRZYWAPREZES SĄDU OKRĘGOWEGO W RZESZOWIE
 i moja publiczna odpowiedz na przyznanie się Pana Prezes Pokrzywy do własnych niekompetencjach..

 
              Długo zastanawiałem się nad odpowiedzią na pismo Pana Prezesa z dnia 27.03.03r [otrzymane 15.04.03r]. Związane to było m.in. z priorytetową koniecznością  poinformowania odpowiednich instytucji o nieprawidłowościach proceduralnych  panujących w Sądzie Okręgowym w Rzeszowie. Zrozumiała jest dla mnie Pana interpretacja odpowiedzi mająca na celu ukrycia osobistego zaangażowania i niekompetencji kolegów po fachu.  Wynika to oczywiście z wzajemnej „solidarności sędziowskiej”, potocznie nazywa się to „kliką sędziowską”. Problem w tym, że jako absolwent AGH, jestem nauczony do logicznego myślenia i działania [słynne hasło: AGH – to potęga!!!], a celem prowadzonego przeze mnie „Stowarzyszenie Poszkodowanych” jest publikacja takich bezsensowności, ukazywanie powiązań wzajemnej adoracją celem ukrycia wszelkiego rodzaju matactw prawnych - zwłaszcza w wykonaniu organów sprawiedliwości. Publikacja takich zachowań - czyli potocznie mówiąc głupoty, ma ostrzec innych jeszcze nieskorumpowanych sędziów, że w dzisiejszych czasach takie zachowanie niegodne sędziego będzie weryfikowane i oceniane. Dlatego dziwię się, ze taką naiwną, pozbawiona podstaw prawnych interpretacją, tłumaczy Pan popełnione na mnie bezprawie, jednocześnie narażając stanowiska Prezesa, swoje imię i godność sędziego na ośmieszanie? A nie widząc żadnych nieprawidłowości naruszenia procedury sądowej, odpowiadając na moje pismo z dnia 27.01.03r. skierowane do Naczelnika Skarg i Wniosków Biura Ministra Ministerstwa Sprawiedliwości, dobrze Pan wiedział, że zostanie „wywyższony”  w galerii [www.afery.prx.pl/galeria_sedziow.html] z opublikowaniem pisma wysłanego do Pana 14.05.03r. Osobiście nie chce mi się wierzyć, że te bzdury Pan napisał, przypuszczam, że to jakiś niekompetentny pracownik, a Pan bez czytania podpisał te głupoty – ale zgodnie z prawem, przyjął Pan tym samym odpowiedzialność na siebie.

       Przeanalizujmy otrzymane pismo: cyt. „Badając podnoszone przez Pana zarzuty nie natrafiłem na nieprawidłowości, które mogłyby uzasadnić chociażby wątpliwości co do bezstronności Sędziów przewodniczących składom orzekającym w tych sprawach. – oczywiście że nie zauważył Pan, przecież chodzi o odwrotną czynność - ukrycie popełnionych nieprawidłowości proceduralnych. Za  prokuratorem sanockim E. Martuszewskim działanie takie nazywam „fałszem intelektualnym” – dla zainteresowanych  wyjaśnienie pod adresem: www.afery.prx.pl/zapytania_odpowiedzi.html . A wnioski i zarzuty są poważne, przypomnę w skrócie: :  wprowadzenie w błąd wymiar sprawiedliwości, poprzez oparcie wniosku prokuratorskiego na sfabrykowanej opinii biegłych lekarzy, [ponieważ nie uczestniczyłem w żadnych badaniach, a chodzi jedynie o skasowanie mojej publicystycznej działalności],  ponadto: 
1/ o odrzucenie wniosku prokuratorskiego i uznanie mojej niewinności zgodnie z art. 213§2kk  [ braku przestępstwa z art. 212§2kk]  - nie popełnia się przestępstwa, kto publicznie podnosi lub rozgłasza prawdziwy zarzut służący obronie społecznie uzasadnionego interesu – podobnie ma się Art. 54 KONSTYTUCJI RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ 
1 - Każdemu zapewnia się wolność wyrażania swoich poglądów oraz pozyskiwania i rozpowszechniania informacji. 
2 - Cenzura prewencyjna środków społecznego przekazu oraz koncesjonowanie prasy są zakazane.

 
- o uznanie, że prokurator swym zarządzeniem o przymusowym zatrzymaniu i doprowadzeniu z użyciem siły znacznie przekroczył swoje uprawnienia łamiąc obowiązujące prawo, nie wysyłając do mnie wezwania dobrowolnego wstawienia się. Jestem osobą publiczną, w tym czasie kandydowałem na radnego miasta i na pewno nie ukrywałem się. 
- uznanie, że zostało naruszenie prawo wyborcze, dobro osobiste moje i mojej rodziny.
- uznanie, że doszło do popełnienia przestępstwa na moją szkodę z art.189§1kk,190§1kk, 191§1kk, 192§1kk, 193kk. [użyto siły].
– Właśnie, z uwagi na to, ze oskarżony jest prokurator, nie dopuszczono moich wniosków do proceduralnego rozpatrzenia. Ja w żadnych aktach przedstawionych spraw nie znalazłem nawet próby choćby naiwnej odpowiedzi na postawione zarzuty i wnioski. Sędzia SSO W. Nycz [www.afery.prx.pl/nycz-gate.html], po prostu nie dopuścił mnie do głosu zastraszając policją sądową, a niby reprezentujący mnie adwokat, złapany gdzieś na korytarzu, którego powołano dopiero podczas posiedzenia Sądu, to niby kiedy miał się zapoznał z aktami spraw? – jego dane przysłał mi Pan dopiero 23.04.03r, potwierdzając jednocześnie właściwość Sądu w Sanoku. Nie miał nawet mojej zgody na reprezentowanie mnie, nie uzgodnił linii obrony [brak kontaktu]  - według Pana Prezesa to normalna procedura sądowa?  - chyba tylko w sądzie rzeszowskim... Wytłumaczenie takiego zachowania w Pana piśmie też nie znalazłem – tak więc czy w ogóle coś rozpatrywano? – chyba tylko jak załatwić  Raczkowskiego?
      Tyle wstępu, wracamy do pisma Pana Prezesa T. Pokrzywy cyt. Również Sąd Okręgowy w Rzeszowie nie natrafił na okoliczności, które mogłyby uzasadniać tego rodzaju wątpliwości, w związku z czym też postanowieniem z dnia 10.12.2002r. sygn.akt II Ko 456/02 nie uwzględnił Pana  wniosków o wyłączenie Sędziów Sądu Rejonowego w Strzyżowie w tych sprawach orzekających. – Już wytłumaczyłem we wstępie, że nawet nie próbował.  Oczywiste jest, że popełniono istotne, zamierzone błędy proceduralne. Pomiędzy prokuratorami a sędziami w Strzyżowie [urzędują na jednym piętrze, razem obchodzą imieniny], zachodzi osobisty stosunek tego rodzaju, ze wywołuje wątpliwości co do bezstronności śledztwa. Ponadto podanie zażalenia do Sądu i Prokuratury powiązane jest z obligatoryjnym wyłączeniem prowadzącego, który brał udział w wydaniu orzeczenia objętego wnioskiem o wznowienie, wydaniem kontrowersyjnego postanowienia, jak też zeznaniem dla prokuratury w toczącej się aktualnie sprawy karnej. Dodatkowo, przeprowadzając posiedzenie w trybie niejawnym i nie wysyłając do dnia dzisiejszego wydanego postanowienia, jak też nie uwzględniając art.27kpk „niewłaściwość miejscowa” Strzyżowa http://www.afery.prx.pl/kus-matactwa.html],  pozbawiono mnie możliwości przedstawienia stanu faktycznego i obrony. 
       
Chyba wystarczy tych błędów, czytamy dalej: Sąd Rejonowy w Strzyżowie stał się właściwy do rozpoznania spraw: z wniosku Prokuratora Rejonowego w Strzyżowie w przedmiocie przeprowadzenia badań psychiatrycznych połączonych z obserwacją – sygn. II -  2-Ko 49/02 oraz przekazanych z zażaleniami Pana na postanowienie Prokuratora Prokuratury Rejonowej w Krośnie w przedmiocie odmowy wszczęcia dochodzenia sygn. II Ko 47/02 i na zarządzenie Prokuratora Prokuratury Rejonowej w Strzyżowie z dnia 21.08.2002r. w przedmiocie zatrzymania i doprowadzenia do Poradni Zdrowia Psychicznego... – wcale nie, niby na podstawie jakich przepisów? A gdzie podstawa prawna? - tu mamy typowy przekręt prokuratorsko-sędziowski. Sprawa dotyczy kradzieży w Brzozowie, a ja mieszkam w Sanoku. Przeniesienie tego do Strzyżowa jest bezprawnym działaniem. Zresztą sam Pan to przyznał w następnym piśmie sygn. Prez: 0231/40/0 z dnia 10.04.03r. Logiczne jest też, że jak prokuratura w Krośnie, [zresztą wielokrotnie opisywana za przekręty], odmówiła śledztwa to znaczy, ze nie rozpatrywano moich wniosków, nic nie sprawdzono, a jedynie kombinowano jak sprawie „ukręcić łeb”.

        Całkowitym kłamstwem jest następne stwierdzenie Pana Prezesa, cyt. Sprawom tym nadano właściwy bieg, starając rozpoznać je bez zbędnej zwłoki z poszanowaniem obowiązujących przepisów. – Czysty śmiech, uzasadniłem na wstępie, że na pewno nie uszanowano prawo i zlekceważono obowiązki sędziego nie uwzględniając moich wniosków i to wielokrotnie!!! Moje zażalenie w związku z bezprawnym zatrzymaniem i przymusowym doprowadzeniem do aresztu przez umundurowanych policjantów z Komendy Powiatowej w Sanoku w dniu 08.09.02r /niedziela/ wniesionego do Sądu Rejowego Wydział Karny w Sanoku przyjęte 12.09.02r.  do dnia dzisiejszego nie zostało rozpatrzone, pomimo że proceduralnie obowiązuje „termin natychmiastowy” wejścia sprawy na wokandę. Złożono dodatkowo skargę do prokuratury w Krośnie też po prostu olano. Takie nieproceduralne działanie przewidziałem wcześniej, dlatego się podwójnie zabezpieczyłem.  I co na te fakty odpowie Pan? 
     
Czytamy dalej: Do ich rozpoznania przystąpiono, wbrew temu co Pan podaje, po rozpatrzeniu przez Sąd Okręgowy w Rzeszowie w Rzeszowie wspomnianych wyżej Pana wniosków o wyłączenie Sędziów rozpoznających te sprawy, podjęto również właściwe kroki w związku z kolejnymi tego rodzaju wnioskami. – kolejne zakłamanie, uzasadnione na wstępie, właśnie że zrobiono wszystko, żeby nic nie rozpatrywać. 
       
Analizujmy dalej, Nadano także właściwy bieg i pozostałym Pana wnioskom w przedmiocie których Sąd Rejonowy zajął określone stanowisko – niestety, nie nadano, - jakie niby?- zresztą dalej sam Pan Prezes sobie zaprzecza cyt.  Sąd Rejonowy nie mógł udostępnić wspomnianych przez Pana dokumentów z akt sprawy Prokuratora Rejonowego w Strzyżowie, gdyż uprawniony do podjęcia stosownej decyzji w tym przedmiocie był jedynie prowadzący postępowania przygotowawcze. Prowadzący postępowanie przygotowawcze przesłał jednak akta te Sądowi Rejonowemu w Strzyżowie w siedzibie które mógł Pan jednak, w okresie poprzedzającym posiedzenie, zapoznać się z treścią zalegających w nich interesujących Pana dokumentów. – i tu mamy jeden z wielu przykładów naruszenie prawa obrony. Wspomnę tylko, że po to naruszono prawo i sprawę przekazano do Strzyżowa [80 km od Sanoka, brak połączenia], żeby mi utrudnić właśnie wzgląd do dokumentów. Dlatego mnie też nie interesuje postępowania prowadzącego, który zobowiązany jest do udostępnienia mi ich. Nie zrobił tego, ani Sąd Okręgowy w Rzeszowie, ani Rejonowy w Strzyżowie, pomimo udokumentowanego wnioskowania. Nie udostępnienie mnie i adwokatowi dokumentacji sądowej uniemożliwiając przyjęcie właściwej linii obrony. Takie nieproceduralne postępowanie powoduje że wydane decyzję w dniu 10.01.03r. przez Sąd Rejonowy w Strzyżowie nie mają mocy prawa. Ukradziono cały mój majątek, nie mam dochodów, ukrywa się popełnionych na mnie przestępstwa, przetrzymuje i nie rozpatruje wniesione sprawy w sądach [choćby „pozew u uzasadnienie” od trzech lat], dlatego nie mam  możliwości dojazdów do Strzyżowa – kosztowało by to kolację moich dzieci..., za to mam dużo czasu na prowadzenie stron internetowych opisujących afery organów sprawiedliwości.
    
Czytając dalej mamy usprawiedliwianie się Prezesa przed Rzecznikiem, lub po prostu „wciskanie kitu”, jak to się potocznie nazywa: O terminie posiedzeń wyznaczonych w tych sprawach został Pan prawidłowo zawiadomiony z wyprzedzeniem pozwalającym na podjęcie odpowiednich kroków w tym zakresie, których nie podejmując dopiero w przeddzień posiedzenia, tj. 9.01.2003r. pisemnie ponowił Pan wnioski. – dziwię się temu stwierdzeniu. Ja wnioski wysłałem odpowiednio wcześnie, jeszcze przez posiedzeniem, a nawet podane w czasie posiedzenia Sądu sędzia ma obowiązek je rozpatrzyć. Naprawdę mam Panu Prezesowi padać akty prawne? Polecam wstęp do KPC. Takie sformułowanie jest kolejnym dowodem Pana niekompetencji. Nie rozpatrzenie złożonych wniosków, choćby o powołanie świadka, jest istotnym błędem proceduralnym powodującym nieważność posiedzenia. I ja wcale nie muszę być na tym posiedzeniu, zresztą usprawiedliwiłem swoją nieobecność. Tak samo, jak nie może mnie bronić adwokat, który „spada z nieba”, nie zna akt sprawy i nie ma mojej zgody. A same zabieranie przez niego głosu na posiedzeniu jest dowodem, że po prostu sprzedał się. Mógł tylko przełożyć termin.

I dalej: Pismem tym nie zwrócił się Pan o odroczenie posiedzeń wyznaczonych na dzień następny, zauważając jedynie, iż w sprawach w których dotychczas reprezentował Pana adwokat Gerard Wójcik, rezygnujący z obrony Pana, zachodzi potrzeba wyznaczenia z urzędu innego adwokata, bez udziału którego posiedzenie nie powinno odbyć się. –to ja miałem się zwracać? – podobno był tam adwokat? Ja zawsze chciałem jak najszybciej, ale zgodnie z prawem zakończyć tą farsę. A sędzia mógł spokojnie rozpatrzyć złożone wnioski, zawsze by było coś do przodu. Ale tu Pan Prezes przypadkiem powiedział prawdę - ponieważ poprzedni adwokat zrezygnował, posiedzenie nie powinno się odbyć. Co najwyżej sędzia powinien powołać nowego [ musi mieć czas na zapoznanie się z aktami itd.] i wypowiedzieć się co do wniosku o powołanie świadków, wysłać zawiadomienia, lub uzasadnienie nie powołania ich. I dalej: cyt. Istotnie potrzeba taka zachodziła, w związku z czym też Sąd Rejonowy wyznaczył Panu obrońcę z urzędu w tych sprawach w osobie adw. Jana Bańdura, który bynajmniej nie jest postacią fikcyjną, a prowadzi Kancelarię Adwokacką w Strzyżowie przy ul. Przecławczyka. Obrońca Pana przybyły na posiedzenie i nie sygnalizował konieczności odroczenia posiedzeń z dnia 10.01.2003r w związku z czym Sąd Rejonowy mógł przystąpić do rozpoznania Pana spraw co też uczynił. – i tu mamy pełny bajer. Po miesiącu dowiaduję się, ze przyznano mi adwokata, który bez mojej zgody reprezentował moje interesy... a może tak naprawdę interesy prokuratora J. Złotka? Jasne jest, że adwokat, jak i prowadzący sędzia naruszyli procedurę sądowa. Naprawdę mam Pana Prezesa pouczyć i podać jakie akty prawne zostały naruszone?...

       Podobny kit czytamy dalej: Do rozpoznania Pana spraw przystąpił na posiedzeniach, gdyż sprawy tego rodzaju nie wymagają skierowania na rozprawę, w rozpoznaniu na skutek zażalenia nie przeprowadza się też z reguły dowodów, przy czym decyzje w tym zakresie należą do Sądu rozpoznającego sprawę i nie podlega zaskarżeniu. – właśnie, odbyły się posiedzenia, bez powoda, bez świadka zdarzenia, bez zgody na reprezentacje, pomimo usprawiedliwionej nieobecności.... itd., naprawdę ilość błędów proceduralnych i stronniczości sędziego SSR Stója i SSO Nycza jest nieobliczalna... I dalej cyt. Sąd Rejonowy w Strzyżowie postanowieniem z dnia 10.01.2003r. w sprawach.... nie uwzględniając Pana zażaleń utrzymał w mocy zaskarżone przez Pana postanowienie... , w motywach pisemnych decyzji uzasadniając swoje stanowisko zajęte w tych  sprawach, po analizie zalegających w ich aktach materiałów. – Panie Prezesie, ten sąd osądził mnie jeszcze przed posiedzeniem, nic nie analizował [niby jak?] o czym świadczą po prostu wypisane uzasadnienia w postanowieniach – a gdzie uzasadnienia przesłanych wniosków??? – nie zdążył, ponieważ doszły w trakcie posiedzenia???, przecież to śmiechu warte...

      Czytając dalej mamy interesujące wyjaśnienie, dlaczego sędziowie bezkarnie robią przekręty: Wobec konstytucyjnej zasady niezawisłości sądów, w trybie nadzoru administracyjnego nie mogą wpływać na postępowanie w jakiejkolwiek sprawie sądowej, jak też dokonywać kontroli  czy też korekty rozstrzygnięcia kończącego postępowanie w takiej sprawie. – panie Prezesie, a czy sędziowie mogą naruszać moje prawa konstytucyjne? – np. prawa do publikacji, godnej obrony, nienaruszalności osobistej?, a przecież zrobiono to. Nie mówiąc o naruszeniu przez nich przysięgi, godności sędziego. I dalej cyt. Kontroli takiej i ewentualnej korekty może dokonać sąd odwoławczy, jeżeli obowiązujące przepisy przewidują możliwość zaskarżenia rozstrzygnięcia. – i właśnie dla tego zawiadomienie o nieproceduralnym postępowaniu zostało wysłane do Ministerstwa, celem wznowienia postępowań sądowych. Pana stwierdzenie cyt. Sąd Okręgowy w Rzeszowie dokonał też kontroli odwoławczej tejże decyzji na skutek Pana zażalenia, nie natrafiając na nic co mogłoby uzasadniać zajęcie odmiennego stanowiska od zajętego przez Sąd I instancji odnośnie wniosku prowadzącego postępowanie przygotowawcze. – Fałsz, wcale nie dokonał kontroli, wprost przeciwnie, o czym świadczą moje pisma z dnia 21.01.03r. o uzasadnienie wyroku, skarga na takie działanie, jak  i publikacja http://www.afery.prx.pl/nycz-gate.html .

Postanowieniem z dnia 26.03.2003r.[?chyba 26.02.2003r] – sygn. Akt II Kz 69/03 Sąd Okręgowy w tych warunkach utrzymał zaskarżone  przez Pana postanowienie w mocy, w jego uzasadnieniu zauważając, iż Sąd Rejonowy mając na uwadze treść znanej Panu i nie podlega zaskarżeniu decyzji dowodowej prowadzącego postępowanie przygotowawcze, podjętej wobec wątpliwości określonej natury, jak również opinii biegłych z zakresu psychiatrii, zmuszony był do podjęcia pozytywnej decyzji w trybie art.203§1 i 2 kpc, a w toku postępowania w tym przedmiocie nie doszło do nieprawidłowości w rodzaju przez Pana sygnalizowanych. – i tu mamy kolejne kłamstwo Pana Prezesa. Badań żadnych nie przeprowadzono, w takim razie sfabrykowano opinie o czym sąd i prokuratura zostały prawidłowo zawiadomione i zrobiły wszystko, żeby ukryć to przestępstwo. – i dalej cyt. Decyzja ta nie zapadła więc bynajmniej, jak wynika z uzasadnienie postanowienia sygn. akt II Kz 69/03, z obrazą przepisów prawa materialnego, czy procesowego, która mogłaby mieć wpływ na jej treść, trudno też o takiej mówić w pozostałych wspomnianych przez Pana sprawach, odnośnie postępowania w których podnosi Pan tego samego rodzaju zarzuty. A właśnie że bynajmniej zapadła i bynajmniej z naruszeniem prawa procesowego, dlatego musimy te bzdury wypisywać... Rozstrzygając pierwszą z tych spraw Sąd Rejonowy musiał mieć na uwadze treść przepisów pozwalających prowadzenie postępowania przygotowawczego na podjęcie decyzji w przedmiocie zatrzymania i doprowadzenia w sytuacji gdy osoba podejrzana nie wywiązuje się z obowiązków związanych ze swoja pozycją procesową. – Panu Prezesowi i sędziom pomyliło się złośliwie, czy z braku wiedzy? – to ja jestem powodem i oskarżycielem w obu sprawach zarówno  sygn. Akt II Ko 45/02- oskarżony prokurator, i sygn. Akt II Ko 47/02 – oskarżony komornik. Dopiero w odpowiedzi na moje dochodzenie prawdy  złośliwie zrobiono mi wniosek prokuratorski sygn. Akt II Ko 49/02. I to prowadzący sprawy sędzia SSR Z. Stój na okrągło mylił się zwracając się do mnie jako pozwanego i podejrzanego, a do prokuratora jako powoda. Nie zachowując właściwej procedury sądowej dowiódł swego osobistego zaangażowania. Podobnie nie dopuszczając do rozpatrzenia żadnych wniosków dowodowych.

        Dalej mamy następne zakłamania:  Z obowiązków tych, jak wynika z akt sprawy – sygn.Ds. 208/02, nie wywiązuje się Pan pomimo prawidłowego pouczenia o możliwych tego konsekwencjach, braku możliwości zaskarżenia decyzji dowodowej prowadzącego postępowanie przygotowawcze, którego bynajmniej nie wyłączono od udziału w tej sprawie. I tu tkwi setno sprawy: to właśnie prokuratura miała obowiązek „z urzędu” wszcząć śledztwo w zgłoszonych i poruszonych publicznie sprawach przestępstw popełnionych na mnie, a co robi? Zaczyna od prześladowania mnie, i ukrycia matactw.       

Od początku pisałem, że prokuratura w Strzyżowie nie ma żadnych kompetencji do prowadzenia spraw. Efektem tych przekrętów są oskarżenia kolejnych sędziów, prokuratorów, nawet lekarzy. A o wyłączenie prokuratora J. Złotka miałem zapewnienia Prokuratury Apelacyjnej w Rzeszowie pół roku temu, no cóż, widocznie skleroza. Nie byłoby teraz tego spektaklu niekompetencji, które Pan Prezes nazywa procedurą, a ja chorobą. A czy jakikolwiek organ sprawiedliwości wywiązuje się z ciążących na nim obowiązków? – podobno tylko za dodatkową opłata. Wątpliwości nie budzi również, w świetle danych z akt sprawy, prawidłowość jej wykonania, co musiał również mieć na uwadze Sąd Rejonowy, który nie znalazł również podstaw do uwzględnienia złożonego przez Pana środka odwoławczego od decyzji Prokuratora w przedmiocie odmowy wszczęcia dochodzenia w sprawie bezprawnego zajęcia i przywłaszczenia mienia przez Komornika przy Sądzie Rejonowym w Brzozowie. – pewno, że prokuratora to nie rusza. To nie jego majątek w kwocie 120.tyś zł zdefraudował komornik za kwotę 6tyś. – dobra przebitka, przynajmniej dwudziestokrotna, wystarczy na opłacenie paru prokuratorów, czy sędziów. Ciekawy jestem ile sam z tego dostał, że nie chce dopuścić do proceduralnego wyjaśnienia tej sprawy?. Właśnie dlatego powinno się to wyjaśnić, żeby nie można było stawiać prokuratorom takich zarzutów. Pocieszę prokuratora, że złodziejstwo nie ulega przedawnieniu i żadne kombinacje z badaniami psychiatrycznymi w celu ukrycia tego przestępstwa nic tu nie pomogą... A komornik i tak ma tą samą sprawę w sądzie sanockim, tak ze niech się jeszcze nie opija. Jestem przewidujący, przez 4 lata poznałem naprawdę dużo prawniczych przekrętów.

      Na zakończenie tych naiwnych wywodów czytamy: Sąd Rejonowy analizując zgromadzony w aktach 3 Ds. 399/02 materiał nie natrafił , jak wynika z uzasadnienia postanowienia sygn. II Ko 47/02, na nic co uzasadniałoby zajęcie odmiennego stanowiska odnośnie dalszego toku postępowania w tej sprawie od zajętego przez Prokuratora Prokuratury Rejonowej w Krośnie. Jeżeli z zebranego w toku przez Prokuratora czynności materiału nie wynika aby doszło do wyczerpania znamion przestępstwa, jak przyjęto w niniejszej sprawie, odmawia się wszczęcia postępowania. Postanowienie Sądu Rejonowego z dnia 10.01.2003r. sygn. II Ko 47/02, jak już wyżej zauważono, nie podlega zaskarżeniu jako wydane w wyniku rozpoznania odwołania od decyzji prowadzącego postępowanie przygotowawcze. Obowiązujące przepisy nie przewidują możliwości wznowienia stadium sądowego postępowania przygotowawczego, jak również kontroli jego prawidłowości w trybie art.521 kpk. – tak tłumaczą swoje przekręty skorumpowani sędziowie, dlatego tyle afer i takie niskie notowania organów sprawiedliwości. Jeszcze raz przypominam Panu Prezesowi – z uwagi na niezachowanie procedury sądowej, wszystkie posiedzenia nie mają mocy prawa i należy je po prosty wznowić w innym Sądzie i inni sędziowie – a za zachowanie procedury odpowiedzialny jest prowadzący sędzia, a nie powód, pozwany, czy świadek. Dlatego zwalanie na mnie winy za zaistniałą sytuację jest dowodem niekompetencji sędziego.

     I podsumowując: Kontroli i ewentualnej korekty decyzji niezawisłego Sądu nie mogę dokonać w trybie nadzoru administracyjnego nad działalnością sądów podległego mi okręgu, w trybie tym nie mogę również badać zarzutów dotyczących wspomnianych przez Pana jednostek Prokuratury. – oczywiście że nie, dlatego ja to robię. Jako jedna z nielicznych osób w Polsce mam kompetencję do osądzania sędziów. Ale proceduralnym rozstrzygnięciem powinna się zająć Krajowa Rada Sądownictwa. Odesłanie mojego pisma do Pana jest czystą niekompetencją. Otrzymanymi informacjami powinien zająć się po prostu Sąd Dyscyplinarny – w końcu czas osądzić sędziów... 
        A swoją drogą, podkładanie się dla zatuszowania przekrętów jakiegoś "awanturniczego prezesa po zawodówce" Spółdzielni Mieszkaniowej w Brzozowie, przez Prezesa Sądu Okręgowego jest więcej niż głupotą...
     Panie Prezesie, oczekuję profesjonalnego potraktowania mojego pisma i przekazania go  instytucji mającej prawo do proceduralnego podjęcia decyzji.  Tylko proceduralne załatwienie wniesionych spraw, oraz „pozwu o ustalenie” spowoduje zamknięcie mojej działalności publicystycznej opisującej afery i ośmieszającej „impotencje organy sprawiedliwości”, ponieważ nie da się inaczej tego nazwać...

Nowe publikacje o tematyce aferalnej i korupcyjnej: 
ALEKSANDER KWAŚNIEWSKI - JAKI PREZYDENT, TAKIE PAŃSTWO
KIM NAPRAWDĘ JEST PREZYDENT R.P.???? ALEKSANDER KWAŚNIEWSKI, CZY MOŻE STOLZMAN???
NIEZNANE FAKTY Z ŻYCIA KWAŚNIEWSKIEGO - KOLEJNA AFERA SLD?
"CZY JOLANTA KWAŚNIEWSKA  MA SZANSE  ZOSTAĆ PREZYDENTEM RZECZPOSPOLITEJ???"
czy fundacje "piorą pieniądze?" , zostały tylko krzyż narodu polskiego? - Judaizm, czyli "Jak rozpoznać Żyda".
10 kłamstw Aleksandra Kwaśniewskiego??? - a co na to Unia Europejska ? - podaj dalej...

TAJNE - JAWNE TAJEMNICE PAŃSTWOWE?
Raport o działalności pułkownika Władimira Ałganowa z KGB w sprawach:
Prezydenta RP Aleksandra Kwaśniewskiego, Premiera Józefa Oleksego i Leszka Millera, szefa MSWiA oraz Ministra Spraw Zagranicznych Włodzimierza Cimoszewicza, Ministra Skarbu Wiesława Kaczmarka, oraz biznesmena Jana Kulczyka.
Jedwabne tylko dla Żydów? i witryna OBYWATELSKIE NIEPOSŁUSZEŃSTWO  i dodatkowo:

Tym samym dochodzimy do setna sprawy, czy "Raportu o stanie sądownictwa polskiego"

Zapraszamy sędziów i adwokatów zamieszanych w przekręty do "czarnej listy" Raczkowskiego... miłego towarzystwa wzajemnej  adoracji ... 

www.aferyprawa.com - Niezależne Wydawnictwo Internetowe "AFERY - KORUPCJA - BEZPRAWIE" Ogólnopolskiego Ruchu Praw Obywatelskich 
i Walki z Korupcją.
prowadzi: (-)  ZDZISŁAW RACZKOWSKI.
Dziękuję za przysłane teksty opinie i informacje. 
    uwagi i wnioski proszę wysyłać na adres: Z.Raczkowski@aferyprawa.com 

WSZYSTKICH SĘDZIÓW INFORMUJĘ ŻE PROWADZENIE STRON PUBLICYSTYCZNYCH
JEST W ZGODZIE z  Art. 54 KONSTYTUCJI RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ 
1 - Każdemu zapewnia się wolność wyrażania swoich poglądów oraz pozyskiwania i rozpowszechniania informacji. 
2 - Cenzura prewencyjna środków społecznego przekazu oraz koncesjonowanie prasy są zakazane.
ponadto Art. 31.3
Ograniczenia w zakresie korzystania z konstytucyjnych wolności i praw mogą być ustanawiane tylko w ustawie i tylko wtedy, gdy są konieczne w demokratycznym państwie dla jego bezpieczeństwa lub porządku publicznego, bądź dla ochrony środowiska, zdrowia i moralności publicznej, albo wolności i praw innych osób. Ograniczenia te nie mogą naruszać istoty wolności i praw.

zdzichu

Komentarze internautów:

Komentowanie nie jest już możliwe.

~breitling replica
16-07-2016 / 11:09
Some high-end watches every year to the value-added in 20% to hublot" rel="nofollow">www.channel-ferries.co.uk">hublot replica added than 30%. These articles are baby in admeasurement and ample in value. A watch hundreds of hundreds of bags of replica" rel="nofollow">www.expowatches.co.uk">replica watches millions, which is acceptable to backpack and storage, but aswell for inheritance. The capital allure is the watch collectors and intermediaries, of which about bisected of the assets of added than 500 actor yuan of rolex" rel="nofollow">www.rolexreplicauk.co.uk">rolex uk the affluent accumulation to buy bound copy watch cold is to used.
~Hank
12-07-2012 / 01:14
~jhcvgmargz
22-03-2011 / 02:54