opublikowano: 26-10-2010
Głogów - numer na pedofila przez skorumpowanych prokuratorów: Joanna Kiełkowicz, Monika Pieczonka, Bogdan Myrna, Łukasz Kudyk i psycholog Lucyna Adamowicz-Gabryś - z cyklu patologiczne organy (nie)sprawiedliwości.
Pedofilia, molestowanie
seksualne, kazirodztwo dotykające dzieci - nie ma dla AFER PRAWA tematów
tabu, jednak do tej pory
unikaliśmy poruszania tych tematów. Wynika to z faktów, że zwykle dowodami w takich
sprawach są tylko ulotne słowa, wzajemne pomówienia dowolnie interpretowane
przez obie strony. Pozwala to chorym na schizofrenie prokuratorom dowolnie
naginać zarzuty w zależności od zapotrzebowania, czy celu prowadzonego
dochodzenia.
Poniżej przedstawiamy dokumenty "niekumatych" (czyt. skorumpowanych) prokuratorów z "badziewia" zwanego prokuraturą w Głogowie i będącej na ich usługach "jeszcze" psycholog Lucyny Adamowicz - Gabryś z Głogowa, która spełnia rolę "suczki" dla prokuratorskich "kundli"... :-)
Dlaczego wyśmiewamy się z ich niekompetencji? - ponieważ teraz to nie my ich oceniamy, ale fachowcy potwierdzają głupotę tych funkcjonariuszy.
Przechodzimy do faktów.
Pan
Egeniusz urodził się w 1935r, tak więc przeżył ciężką wojnę, był więźniem
obozu koncentracyjnego, potem prześladowany przez komunistów - wiele wycierpiał.
Wie co to bieda, głód... Zmuszony do wyjazdu za granicę dorobił się
znacznego majątku. Jednak rok 1990 i powstanie Solidarności dało mu wiarę,
że będzie mógł powrócić do swej ojczyzny.
Bez wahania sprzedał swój dom i 130tys.dolarów zasilił konto Solidarności.
Dzisiaj wie że popełnił głupstwo.
Organizował też dla biednych rodzin pomoc wysyłając dziesiątki TiR-uw z żywnością
i ubraniami. Osobiście pomagał też wielu biednym rodzinom w Polsce.
Jedną
z nich była wielodzietna rodzina z Głogowa. Dostawała od P. Eugeniusza nie
tylko paczki żywnościowe, ale podarki i pieniądze. Fajnie im było, a ich
zapotrzebowania stale rosły. Jak zmusić darczyńcę do coraz większych nakładów?
- można np. do tego celu wykorzystać niepełnoletnie dziecko. I to nic, że P.
Eugeniusz ma 70 lat, że nie to zdrowie, że chore serduszko i już "nie może".
To nawet lepiej, zanim córka dorośnie, to może on umrze a majątek zostanie
dla małolata - żony? Ale nie będziemy dywagować w tym temacie.
P. Eugeniusz popełnił jeden istotny błąd - walczył z "komuną" za
wyrządzone mu krzywdy i nie wziął pod uwagę, że nawet w 2000r w
prokuraturach i sądach dalej władzę sprawować będą "żydo-komuchy".
Polska to nie Niemcy, gdzie od razu zrobiono porządek z tym gównem. Ponieważ
"wnerwił" go postkomunistyczny prokurator Czerwiński z Głogowa to
obiecał mu i paru innym przyszłość na śmietniku. A ponieważ
prokuratorzy to zwyczajni mściwi i zawistni ludzi, tak więc zagięli na niego
parol.
![]() |
Nie trzeba było długo czekać, żeby skorumpowani funkcjonariusze głogowscy
"dorobili" na niego dokumenty. Wszak metoda "dajcie mi człowieka,
a paragraf się znajdzie" to w końcu komunistyczny sposób na likwidacje mądrzejszych
od siebie.
Tym sposobem "wrobiono" P. Eugeniusza w "numer na pedofila".
Prosty numer, przez który niejeden nauczyciel wyleciał ze szkoły, czy
kierownik z pracy - wystarczy byle jakie pomówienie a idioci z prokuratury smrodu
narobią. Do tego przekrętu potrzebny jest głupi, ale zaufany psychiatra.
Idealnie nadaje się do tego celu niekompetentna Lucyna Adamowicz - Gabryś.
P.
Eugeniusz sam zainteresował się losem dziecka - 14 letniej Moniki G. która
wyraźnie była zdeprawowana. Badania szpitalne na które ją zawiózł
potwierdziły fakt, że już współżyła - czyli sam się podłożył. Teraz
tylko należało odpowiednio spreparować zeznania.
Monika G. na tą okoliczność najpierw zeznała, że stała się ofiarą
zbiorowego gwałtu na terenie Ośrodka Szkolno Wychowawczego w Wąsowie, przy
czym poinformowaniu o tym wychowawcy odpowiedzialni za opiekę ukryli ten
fakt. Trzeba więc było znaleźć "kozła ofiarnego". Tak więc
kolejno w dwóch następnych przesłuchaniach zostaje "urobiona" przy
udziale pseudo psycholog Lucyny Adamowicz - Gabryś i funkcjonariuszki
Moniki Pieczonka. Tym razem ofiarą
staje się P. Eugeniusz.
Nie będziemy publikować głupot niedouczonej psycholog Lucynki, ponieważ naruszałoby to
dobra osobiste dziecka. Za to przedstawiamy opinię z Fundacji Pomocy Dzieciom -
Ofiarom Gwałtu i Przemocy w Warszawie, oraz aneks do opinii w zakresie cech
formalnych i merytorycznych nie zostawiający "suchej nitki" na tej
pseudo psycholog z Głogowa.
![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
To jeszcze nie wszystko w tej
sprawie.
Fałsz i kit interpretacyjny w pseudo-opinii Lucyny
Adamowicz - Gabryś dokumentuje dr. Katarzyna Stemplewska_Żakowska z Instytutu
Społecznej Psychologii Klinicznej w Warszawie i stwierdza:
1/ Wiarygodne jest, że Monika doznała przemocy fizycznej i seksualnej.
2/ Wskazanie sprawców przemocy fizycznej jest wiarygodne w pierwszym zeznaniu
Moniki, nie jest natomiast wiarygodne w dwóch kolejnych.
3/ Zeznania na temat sprawstwa nie są wiarygodne, ponieważ Monika jest
zastraszana przez kolegów - sprawców gwałtu.
4/ Zeznania na temat sprawstwa nie są wiarygodne, ponieważ na Monikę
najprawdopodobniej wywierają nacisk zamieszane w sprawę osoby dorosłe.
5/ Zeznania na temat sprawstwa nie są wiarygodne, ponieważ Monika nie rozumie
znaczenia swoich zeznań.
Rozpoznając
otrzymane dokumenty Piotr Kiemblowski z Wydziału Psychologii Uniwersytetu
Warszawskiego podważył nie tylko brak wiarygodności opinii podpisanych przez
Lucynę Adamowicz - Gabryś, ale zarzucił też błędy w postępowaniu
prokuratorów głogowskich - Monice Pieczonka przesłuchującej dziecko, oraz
manipulowanie w sprawie.
Główne zarzuty stawiane prokuratorom to:
1/ brak wywiadu środowiskowego
2/ brak weryfikacji zajść z Ośrodka w Wąsoczu
3/ brak dokładnych ustaleń co do okoliczności związanych z zachowaniem się
i przebywaniem oskarżonego
4/ ustalenia roli i zachowania sprawców gwałtu
5/ badanie bez rejestracji audiowizualnej co umożliwiło funkcjonariuszom mataczenie w sprawie - brak dokładnego protokołu oraz opisu zachowań niewerbalnych i emocji.
![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
Jednak te wszystkie fachowe
opinie nic nie znaczą dla skorumpowanych prokuratorów. Funkcjonariusze robiąc
znany nam już wcześniej "numer na pocztę" - polegający na
wysyłaniu zawiadomień na nieistniejący adres - blond asesor Joanna Kiełkowicz
z Głogowa wnosi o nakaz tymczasowego aresztowania.
![]() |
![]() |
Na nic się zdało, zaskarżanie tego postanowienia. Znana nam już blond Monika Pieczonka sama na siebie rozpatruje skargę P. Egeniusza i niedowidzi swojej niekompetencji - jak typowa blondynka z dowcipów. Cóż, po prostu nie dostała żądanej łapówy w kwocie 30tys. euro która miała załatwić sprawę....
![]() |
![]() |
Jak każdy funkcjonariusz, niedouczony kręcący Prokurator Okręgowy z Legnicy Bogdan Myrna z zakupionym tytułem dr. (od głupoty?) odpisuje całkiem nieproceduralne (jak do kochanki?), że "asesor sądu rejonowego jest umocowany do działań w takim zakresie, jak sędzia sądu rejonowego, a także wobec czego również do stosowania środków zapobiegawczych". Na pewno nie jest to prawda - sprawą umocowania asesora już dawno miał zająć się Trybunał, ale ciągle jakoś przerasta to kompetencje i możliwości umysłowe żydo-komunistycznych sędziów TK. Może tak zlikwidować tą bezużyteczną pasożytniczą instytucję, albo przynajmniej wymienić sędziów na bardziej kompetentnych?
O tępocie umysłowej asesorów dowodzi też zachowanie kundla zwanego Kudyk Łukasz
z prok. głogowskiej, który opublikowane wyżej opinie wydane przez niezależnych
fachowców nie dopuszcza z prostej przyczyny - nie pasują do chorej
schizofrenicznej linii niszczenia człowieka przez skorumpowanych
funkcjonariuszy prokuratury.
![]() |
![]() |
Jednocześnie
wiarygodna (czyt. wygodna) jest dla niego opinia pseudo-psycholog
Lucyny Adamowicz-Gabryś z Ośrodka Szkolno-Wychowawczego w Głogowie, która ma
bardzo ograniczone doświadczeni, która nie posiada nawet atestu biegłego sądowego,
nie jest członkiem Polskiego Towarzystwa Psychologicznego ani Stowarzyszenia
Psychologów Sądowych w Krakowie. Tak więc jej opinia "z urzędu"
jest nieważna. Istotne też jest, że Adamowicz-Gabryś
jest zatrudniona w Ośrodku Szkolno - Wychowawczym w Głogowie
- czyli w takim samym ośrodku w jakim popełniono grupowy gwałt na
Monice i w których często dochodzi do podobnych patologicznych sytuacji.
Co jeszcze ukrywają funkcjonariusze i pseudo-psycholog?
Pan Eugeniusz udokumentował fachowymi badaniami swój zły stan zdrowia i fakt, że już nie może beż narażenia życia opuszczać swego mieszkania.
![]() |
![]() |
Przy
dzisiejszej stanie techniki nie ma żadnych problemów przesłuchiwania stron na
odległość. Metoda audiowizualnego przesłuchiwania świadków od paru lat
jest stosowana w Niemczech i tamtejsi prokuratorzy chętnie ją wykorzystują.
Jednak jak widać przerasta to możliwości percepcji i wiedzy skundlonych
funkcjonariuszy głogowskich. Dowodem
jest postanowienie kundla Łukasza Kudyka który kolejny raz odrzuca adwokacki
wniosek, a nawet ten idiota potrafi kwestionować opinie profesorskie. Tak
tylko zapytam metaforycznie - z czym do ludzi? - ponieważ nie można oczekiwać
logiki działania od jakiegoś bezmyślnego kundla zatrudnionego "z układów"
w prokuraturze głogowskiej. Wszystko jest możliwe, ale nie przestrzeganie
PRAWA gdy jakimś niewyszkolonym kundlom przekazuje się pilnowania dobra
ludzi....
Takie
postępowania pozwala oprócz korupcji (żądane 30tys,) zarzucić prokuratorom
głogowskim przestępstwo narażenie życia tj. art.160kk.
Tak więc ten udokumentowany artykuł Centralne Biuro Antykorupcyjne
powinno
potraktować jako zawiadomienie o przestępstwie
funkcjonariuszy prokuratury w Głogowie.
Na koniec przedstawiamy opinie kolejnego autorytetu.
Prof. dr. hab. Lew
Starowicz z Zakładu Seksuologii Sądowej w Warszawie swym podpisem stwierdza, że zarzucane
P. Eugeniuszowi przez prokuraturę wyczyny seksualne nie mogą być
wiarygodne z uwagi na jego wiek i stan zdrowia.
Czy
to nie kolejny dowód schizofrenii
prokuratorskiej?
cdn.
PS. dla funkcjonariuszy.
Nie poniżajcie ludzi a nie będziecie poniżani - jakie to proste...
Linki do stron o podobnej tematyce:
Specjalistyczny Psychiatryczny Zespół Opieki Zdrowotnej w Jarosławiu obozem koncentracyjnym? Eksperymenty na pacjentach prowadzone przez psychiatrę Piotra Ciska?
Rola biegłego psychiatry w procesie cywilnym i karnym.
Stanisław ADAMIK - kolejny schizofreniczny lekarz psychiatra z Jarosławia?
Goczyński - sędziowie idioci wysyłają zdrowych ludzi do psychiatryka
Psychiatra
toruński Piotra Melnyczok, eksperymentator, ALKOHOLIK, NARKOMAN, CHORY,
PSYCHICZNIE I FIZYCZNIE ZNĘCAJĄCY SIĘ NAD WŁASNĄ RODZINĄ - z cyklu
patologie sądowe.
Krytyka
wyroków sądowych nie jest godzeniem w niezawisłość sędziowską. Nadmiar
prawa prowadzi do patologii w zarządzaniu państwem - Profesor Bronisław
Ziemianin
Strasburg
- wyroki Trybunału - ukarana Polska i polskie sądy za wydane wyroki naruszające
prawo - efekty skorumpowania polskich sędziów.
Polecam
sprawy poruszane w działach:
SĄDY
PROKURATURA
ADWOKATURA
POLITYKA
PRAWO
INTERWENCJE
- sprawy czytelników
Tematy w dziale dla inteligentnych:
ARTYKUŁY
- tematy do przemyślenia z cyklu: POLITYKA - PIENIĄDZ - WŁADZA
"AFERY PRAWA" - Niezależne Czasopismo
Internetowe www.aferyprawa.com
Stowarzyszenia Ochrony Praw Obywatelskich Zespół redakcyjny: Zdzisław Raczkowski, Witold Ligezowski, Małgorzata Madziar, Krzysztof Maciąg, Zygfryd Wilk, Bogdan Goczyński, Zygmunt Jan Prusiński oraz wielu sympatyków SOPO |
|
WSZYSTKICH INFORMUJĘ ŻE WOLNOŚĆ WYPOWIEDZI I SWOBODA WYRAŻANIA SWOICH POGLĄDÓW JEST ZAGWARANTOWANA ART 54 KONSTYTUCJI RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ.
zdzichu
Komentowanie nie jest już możliwe.