opublikowano: 26-10-2010
Pieprzyć władzę – antysyjonistyczna fraszka narodowa !
Wszyscy
bacząc na wyniki nie odkryli Ameryki
Dla nas było wszystko jasne, ludzie lubią żarcie przaśne
Maca, pita, substytuty, kręte pejsy i surduty
Tego chce dzisiaj Warszawa, miła jej semicka strawa.
Prozelickie gazetasy, knajpy judzkie i portasy
Miły pobyt w Izraelu, no i burdel tuż o jeju
Po co słuchać narodowca, co się mili do ORMO-wca?
Wszak najlepszy jest oryginał, wykonany jak nominał.
Lepszy bank jest spekulanta, niż zwyczajna niemoc Kanta
Sokratesa nikt nie słucha pręży biceps Burczymucha
Taśmy prawdy Begerowej są muzyką nad tym grobem
Liczyć każdy głos zawzięcie można zawsze w Parlamencie
Jednak ważne są zasady, które doszły do zagłady
Było wszystko ułożone, ale padło jak skoszone
Szum medialny, duperale, głośne walki i trelele
Tuski, Buski, czary mary, Rokiciątka i talary
Ryk olbrzymi był od roku, ale gdzie był głos proroków?
Jedni głośno wojowali i inni się po prostu śmiali
Znowu gęby malowane i orkiestry z tarabanem
Hasła różne i krytyki, wielkie tuzy i malczyki
Parawany różnych planów, które kryją moc pawianów
Kto w tym wszystkim się połapie i logicznie się podrapie
Nie nam sądzić i uważać, ale trzeba tylko zważać
Gdzie są tutaj prawdy słowa, a gdzie czyny i alkowa
Kaziu miłym był Premierem, jeździł Lancią i rowerem
Tańczył niczym Casanova, podśpiewywał i całował
Stworzył nowy kształt prawicy z ludzką twarzą baletnicy
Tu podskoczył tam zaskoczył, to się znów z Żydem podroczył
Nigdy w walce, zawsze w normie, uśmiechnięty był potwornie
Takich właśnie wrogów chciała - POrtia, co się postarała…
Wzięła władzę dziś w stolicy oraz w innej okolicy
Duże miasta u stóp POrty, niech ich teraz skubią czorty
Zacny Kaziu był premierem, komisarzem - Foksterierem
Nie zrozumiał przeciwnika, który zrobił go w chomika
Tak to właśnie Hamlet kończy, gdy nie widzi, że pies gończy
Właśnie dopadł go i dręczy, a on przy tym słodko jęczy.
Rottweilerem jest się w boju, gdy ataki idą z gnoju
Nikt się wszak nie patyczkuje, gdy mu głowę ktoś linczuje
Trzeba dzisiaj rzec bez słowa, to po prostu jest choroba
Hamlet patrzył na to wszystko, gdy niszczyło go Żydzisko
Hamlet myślał, że w spokoju wygra walkę, lecz bez boju
Kiedy będzie przeciwnika głaskał niczym Pekińczyka
Tak więc właśnie przyszła zguba, większość patrzy, to podróba
Żadne to są wojowniki, ale zwykłe jewropczyki,
PiSuarki polityczne, zgrane role dramatyczne
Wszystko jedno kto nas skubie
Po Bolku Olek, po Olku Leszek
Tak nam wynoszą po mieszku mieszek.
Spieprzaj dziadu! Spieprzaj Żydzie!
Może jednak nowe idzie?
Bo na gruzach różnych zgliszczy
kiedyś polska mysz zapiszczy!
Hamlet Kaziu – Komisarz z Gorzowa
Na
pocieszenie sympatyczne linki dla poszkodowanych przez schorowane
organy sprawiedliwości
10
przykazań dla młodych adeptów prawa, czyli jak działa głupota prawników +
modlitwa...
"walczący
z wilkami, czyli z impotentnymi organami (nie)sprawiedliwości?" takie
sobie złośliwe dywagacje.......
"świetna
porcja dowcipów o sędziach i prawnikach tylko tutaj... "
a
może tak dowcipy polityczne o naszych rządzących? ,
Dwadzieścia
grzechów głównych "mojej Ojczyzny"
DOWCIPY
O PSYCHIATRACH I LEKARZACH
Wilk
Zygfryd - CZARNA BIESZCZADZKA RZECZYWISTOŚĆ...
Polecam
sprawy poruszane w działach:
SĄDY
PROKURATURA
ADWOKATURA
POLITYKA
PRAWO
INTERWENCJE
- sprawy czytelników
Tematy w dziale dla inteligentnych:
ARTYKUŁY
- tematy do przemyślenia z cyklu: POLITYKA - PIENIĄDZ - WŁADZA
"AFERY PRAWA" - Niezależne Czasopismo
Internetowe www.aferyprawa.com Redaktor Naczelny: mgr inż. ZDZISŁAW RACZKOWSKI |
|
WSZYSTKICH INFORMUJĘ ŻE WOLNOŚĆ WYPOWIEDZI I SWOBODA WYRAŻANIA SWOICH POGLĄDÓW JEST ZAGWARANTOWANA ART 54 KONSTYTUCJI RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ.
zdzichu
Komentowanie nie jest już możliwe.