opublikowano: 26-10-2010
DOKUMENTACJA ZOSTAŁA OPUBLIKOWANA
CELEM PROCESOWEGO ZAŁATWIENIA PRZEZ
RZECZNIKA PRAW OBYWATELSKICH
SPRAWA INTERWENCYJNA - POBICI I UKARANI...uważaj, Ciebie to też może spotkać...
Tu przedstawię kontrowersyjną sprawę,
kontrowersyjne wyroki, kontrowersyjne działanie prokuratury i sądu, dotyczące
kłótni i bójki pomiędzy dwiema sąsiadującymi rodzinami. Akcja dzieje się
gdzieś w Bieszczadach, a wiec może i siekiery w ruch... Nowe publikacje o tematyce aferalnej i korupcyjnej: Tym
samym dochodzimy do setna sprawy, czy
"Raportu o stanie sądownictwa
polskiego" Zapraszamy sędziów
i adwokatów zamieszanych w przekręty do "czarnej listy"
Raczkowskiego... miłego towarzystwa wzajemnej adoracji ... WSZYSTKICH SĘDZIÓW INFORMUJĘ ŻE
PROWADZENIE STRON PUBLICYSTYCZNYCH
Jedna rodzina jest bogata [ posiada
trak ], druga żyje z tego " co Bóg da"... Ta pierwsza, to
spasione chłopy, druga jakaś chuderlawa, więc nie ma się co dziwić, że
została pobita... Sprawa trafia do prokuratury... i chyba każdy kto zna naszą
sprawiedliwość powinien "z góry" przewidzieć jej finał... Postanowienie
o umorzeniu śledztwa - dochodzenia podpisuje prokurator rejonowy - asesor
Monika Kaszubowicz. Jest tak zabawna, rozwiązanie tak zaskakujące, [oczywiście
nie dla pobitych ] że postanowiłem opisać tę sprawę.
Awantury i bitki na wsi to prawie codzienność. Każda strona przedstawia swoją
wersję zdarzeń - też normalność. Nienormalność tej bójki, to
postanowienie asesor Kaszubowicz i do tego się ograniczę. Akcja zaczyna się
wg jednej wersji atakiem [ za to z siekiera ] 73-letniego schorowanego dziadka
na zdrowego 19-latka. Oczywiście, wg drugiej strony jest odwrotnie. Faktem jest
tylko, że dziadek został znokautowany i ląduje w szpitalu. Pani asesor
rozpoczyna dochodzenie - podobno obie strony równocześnie zgłosiły
zawiadomienie. Trwa żmudne dwumiesięczne dochodzenie, które tu cyt. za
asesor. "mimo przeprowadzenia w jego toku szeregu czynności
procesowych, nie zdołano zebrać danych, które pozwoliłoby na dokonanie
jednoznacznych ustaleń w zakresie stanu faktycznego". Pani
asesor podoba się jednak wersja młodzika. Mianowicie, uważa, że młody
Rambo w obronie własnej, widząc idącego łąką uzbrojonego w siekierę sąsiada,
rzuca się biegiem na niego, oczywiście w obronie własnej i unieszkodliwia.
Wprawdzie 99% społeczeństwa w takiej sytuacji sama by uciekała, ale na szczęście
został 1% dla Rambo i asesor. Mają razem szczęście. Jak to w filmie
sensacyjnym akcja toczy się szybko. Nie minęło dwa dni, a 65-letnia babcia
dziadka została zaatakowana podczas nabierając wody. Na pomoc ruszyli jej
synowie, ale szybko spieprzyli, ponieważ pojawiły się posiłki drugiej
rodziny. Ci, jak sami zeznali, jak tylko usłyszeli krzyki, to biegli z zamiarem
udzielenia pomocy, ale nie zdążyli... Babcia straciła trochę włosów i ma
na pamiątkę parę sińców, a przybyli na pomoc synowie babci sami się
poobijali. Rodzina "z trakiem" przypadkiem znalazła świadka, który
wprawdzie zjawił się po bójce, ale stał się od razu wiarygodny dla asesor [
podoba mi to słowo ]. Przez to ich zeznania stały się
"korespondencyjne" [czytaj: wspólnie uzgodnione ]. Za to w zeznania
strony poszkodowanej jakieś niespójne, pewno od tych razów po głowie...
Dla ich własnego dobra, prokurator-asesor poddaje ich badaniom psychiatrycznym.
Ale to nie ostatni numer pani asesor Kaszubowicz. Poszkodowani też wnioskują
świadka. Wprawdzie był daleko, raczej słyszał krzyki niż widział, ale obie
rodziny wniosły zawiadomienia, a więc wszyscy uczestnicy bójki byli
wiadomi. Nie dla asesor. Wprawdzie, sama wymienia już na początku "uzasadnienia"
wszystkich, ale brak zdecydowania świadka stawia na powrót niezdecydowanie co
do identyfikacji. Świadek, jak mógł starał się nie być zaangażowany w sąsiedzki
spór. Jak tylko zaczęła się awantura, to szybko uciekł. Nie uciekł daleko.
Był potrzebny obu stronom. Ponieważ był u poszkodowanych najpierw przez nich
był naciskany do zeznania. Nie miał wyjścia, coś tam powiedział. Ale druga
strona, z wiadomych względów, miała większą siłę przebicia. Znowu musiał
ulec. I to dało wreszcie szanse popisania się prokurator asesor. Dziwne, ja
nie o takich przekrętach donoszę
prokuraturze, a ta ani myśli o wszczęciu postępowania. W d... mają oczywiste
dowody fałszowania zeznań i dokumentów
dla prokuratury. Teraz nieważna stała się sprawa bójki. Ponieważ
strona poszkodowana wszędzie opisywała głupotę pani prokurator, trzeba było
w końcu definitywnie sprawę załatwić.
Najlepiej niewykształconych dziadków skazać za fałszywe
zeznania. Dodatkowo znalazł się kozioł ofiarny - ich świadek. Nie ma
znaczenia dla asesor, że strona przeciwna tak samo fabrykuje zeznania. A może
nawet lepiej, ponieważ sama asesor nie potrafi w żaden sposób rozeznać
sprawy. Ma pieniądze więc może. I tak, niech wiedzą do końca życia na czym
polega prawo i sprawiedliwość. Zachciało im się sprawiedliwości, to mają:
dla babci - dwa miesiące więzienia i grzywnę, niech padnie, dla dziadka - to
samo, dla syna, a 6 miesięcy - najwięcej mącił, w dodatku nie brał udziału
w bójce, dla drugiego- 2 miesiące i grzywna, i wszystkie koszty, niech zgniją...
Poszkodowani piszą o błędach proceduralnych prokurator-asesor aż do
ministerstwa. Odpowiada znany nam już z braku kompetencji
i konsekwencji działania prokurator Prokuratury Apelacyjnej w Rzeszowie Andrzej
Kiełtyka. Mętnie uzasadnia i usprawiedliwia błędy asesor
Kaszubowicz, a poszkodowanego pociesza: cyt.
Prokuratorowi Rejonowemu w Lesku zwrócono uwagę na konieczność dokładnego
sporządzania pism procesowych, by uniknąć omyłek wykazanych m. in. w Pana piśmie,
a wymagających następnie sprostowań. Nawet to
pismo nie nadaje się to na papier do sracza. To samo można powiedzieć o
Prokuratorze Prokuratury Okręgowej w Krośnie
Macieju Marcinkowskim. Wciska kit; cyt. opisane...
sprawy pobić... zostały wyjaśnione w toku przeprowadzonych postępowań.
Jak wyjaśnione, jak sama prokurator Kaszubowicz stwierdziła, że nie ustaliła
stanu faktycznego. Prokurator Marcinkowski pisze dalej, że postępowanie
przeanalizował trzykrotnie. Panie Prokuratorze, chciałbym dowiedzieć się jak
Pan tę analizę robi, jakich odczynników używa itd. Może Panu się tylko
wydaje, ze coś Pan robi? Z wykształcenia jestem chemikiem, chętnie pomogę. W
opublikowanym postanowieniu [ część
poprawiana przez Kiełtykę ] jest tak wiele sprzeczności i nielogicznych
wniosków prokurator Kaszubowicz, że nie zauważenie tego świadczy o
zaburzeniach umysłowych, dlatego wnoszę o poddaniu jej i Pana obowiązkowemu
badaniu psychiatrycznemu.
ALEKSANDER KWAŚNIEWSKI - JAKI PREZYDENT, TAKIE PAŃSTWO
KIM
NAPRAWDĘ JEST PREZYDENT R.P.???? ALEKSANDER KWAŚNIEWSKI, CZY MOŻE STOLZMAN???
NIEZNANE FAKTY Z ŻYCIA KWAŚNIEWSKIEGO - KOLEJNA AFERA SLD?
"CZY JOLANTA KWAŚNIEWSKA
MA SZANSE ZOSTAĆ PREZYDENTEM RZECZPOSPOLITEJ???"
czy fundacje "piorą
pieniądze?" , zostały tylko krzyż
narodu polskiego? - Judaizm, czyli "Jak rozpoznać
Żyda".
10 kłamstw
Aleksandra Kwaśniewskiego??? - a co na to Unia Europejska ? - podaj
dalej...
TAJNE
- JAWNE TAJEMNICE PAŃSTWOWE?
Raport o działalności pułkownika Władimira Ałganowa z KGB w sprawach:
Prezydenta RP Aleksandra Kwaśniewskiego, Premiera Józefa Oleksego i Leszka
Millera, szefa MSWiA oraz Ministra Spraw Zagranicznych Włodzimierza
Cimoszewicza, Ministra Skarbu Wiesława Kaczmarka, oraz biznesmena Jana
Kulczyka.
Jedwabne
tylko dla Żydów? i
witryna
OBYWATELSKIE NIEPOSŁUSZEŃSTWO
i dodatkowo:
www.aferyprawa.com
- Niezależne Wydawnictwo Internetowe "AFERY - KORUPCJA - BEZPRAWIE" Ogólnopolskiego Ruchu Praw Obywatelskich
i Walki z
Korupcją.
prowadzi: (-) ZDZISŁAW RACZKOWSKI.
Dziękuję za przysłane teksty opinie i informacje.
uwagi i wnioski proszę wysyłać na adres: Z.Raczkowski@aferyprawa.com
JEST W ZGODZIE z Art. 54 KONSTYTUCJI RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ
1 - Każdemu zapewnia się wolność wyrażania swoich poglądów oraz
pozyskiwania i rozpowszechniania informacji.
2 - Cenzura prewencyjna środków społecznego przekazu oraz koncesjonowanie
prasy są zakazane.
ponadto
Art. 31.3
Ograniczenia w zakresie korzystania z konstytucyjnych wolności i praw mogą być ustanawiane tylko w ustawie i tylko wtedy, gdy są konieczne w demokratycznym państwie dla jego bezpieczeństwa lub porządku publicznego, bądź dla ochrony środowiska, zdrowia i moralności publicznej, albo wolności i praw innych osób. Ograniczenia te nie mogą naruszać istoty wolności i
praw.
zdzichu
Komentowanie nie jest już możliwe.