opublikowano: 26-10-2010
Adwokat z urzędu - to takie mniej niż zero. Na pewno nie pomoże, najczęściej zaszkodzi. Czy Rady Adwokackie zaczną eliminować ze swej korporacji "czarne owce palestry"? Piotr Ochałek i Adam Klinczak Nowy Sącz oraz inni barani podkarpaccy...
Z reguły rola adwokatów z
urzędu ogranicza się "do bycia w sądzie", czyli spania,
"pierdzenia w ławę sądową" i tworzenia więcej smrodu w sprawie niż
jest w stanie zrobić za darmo nie znający prawa poszkodowany. Z własnych doświadczeń
i listów od czytelników wiem, że jedynie co im dobrze wychodzi to przedkładanie
listy z kosztami dla sądu - czyli branie kasy za wytworzony smród.
Nie spotkałem żadnego, któremu chciałoby się zapoznać z aktami sprawy,
napisać pismo sądowe, zażalenie w sprawie którą zawalił, udzielić porad
prawnych...
Najpazerniejsi potrafią prowadzić jednocześnie po kilka spraw w sądzie w tym
samym czasie - PRZECHODZĄC Z SALI DO SALI - PARANOJA. Naprawdę, niech nikt nie
wierzy że istnieje coś takiego jak etyka adwokacka.
W archiwum redakcji są setki skarg na nieetykę tych korporacyjnych usługodawców.
Te psy
i suki w mafijnej instytucji sądowniczej zwykłym pracującym obywatelom
tylko szkodzą i starają się maksymalnie naciągnąć ich na wszelkie koszty.
Przy tym nie ponosząc żadnych odpowiedzialności za zawalenie spraw w
przeciwieństwie do innych usługodawców. Za
to aferzystów są w stanie lizać po d... zachowując się jak zwykłe pedały.
Dlatego takiego psa trzeba
trzymać krótko na smyczy i nie spuszczać z oka.
Dostając adwokata z urzędu musisz wziąć pod uwagę że:
- sprzeda informacje o Tobie drugiej stronie
- nie dopilnuje terminu sądowego na odpowiedz
- nie będzie w stanie oskarżyć prokuratora, czy sędziego o złamaniu
procedury sądowej w sprawach wymagających tzw. przymusu adwokackiego
- będzie Ci wciskał kit o swojej mocy, lub niemocy sądowej w zależności od
potrzeby
- potrafi tak Cię oszukać, że długi jeszcze rodzina będzie spłacała w najprostszej
sprawie o miedzę
- uwierz, że w sprawach rozwodowych tylko adwokat zarabia - takie sprawy bez
tych psów można załatwić godnie i bez strat.
Ten pies będzie się łasił, lizał, ale jak tylko się odwrócisz na chwilę, to szybko z tyłu Cię boleśnie ukąsi... a na ich wściekliznę jeszcze nie ma lekarstwa.
Przedstawiam kolejną sprawę
Pana Witolda z Sądu Rejonowego w Gorlicach, którą chciał wznowić i
postanowił zaprotestować i opublicznić to co go spotkało z ręki (nie)sprawiedliwości.
W dochodzeniu do prawdy mieli pomóc mu adwokaci z urzędu...
Po zawiadomieniu Okręgowej Rady Adwokackiej w Krakowie, poinformowano
poszkodowanego, że wszczęto przeciw nim postępowanie karno - skarbowe. Czy to
nie kolejny bajer?
Drukujemy zawiadomienie do Ministra Sprawiedliwości jak też informacje ORA.
Minister Sprawiedliwości
Zbigniew Ziobro Zawiadomienie
o popełnieniu przestępstwa z art231§1kk przez wyznaczonych mi adwokatów
z urzędu Prezesa Rady Adwokackiej w Krakowie Piotra Ochałka oraz
jego kolegę Adw. Adama Klimczyka wraz
z wnioskiem o ściganie
Uzasadnienie Nieuczciwym wyrokiem Sądu okręgowego w Nowym Sączu sygn.akt II K 233/99 zakończyło się postępowanie, które obecnie staram się wznowić. W postępowaniu tym byłem fałszywie oskarżony
przez Sebastiana K. i jego kochankę Joannę jakobym miał grozić
wymienionemu śmiercią i wydarciem nóg z dupy, a takie rzekome groźby
miała słyszeć kochanka rzekomo pokrzywdzonego. Pismem z dnia. 10.04.2006r. złożyłem wniosek o
wznowienie postępowania w niniejszej sprawie domagając się wznowienia
na zasadzie art. 524§1 oraz 540§1 oraz 547§ 2 k.p.k. a w szczególności
na zasadzie tego przepisu który mówi że w przypadku gdy Sąd warunkowo
umorzył postępowanie w sytuacji gdy oskarżony czynu nie popełnił-
postępowanie można wznowić. Dowodem prawdziwości na moje twierdzenie że czynu
nie popełniłem jest badanie poligrafem ( wykrywaczem kłamstw)
Sebastiana i jego kochanki Joanny – na okoliczność czy
kiedykolwiek do nich wypowiadałem rzekome groźby wydarcia
nóg z dupy i pozbawienia życia. Postępowanie przeciw mnie sygn. akt II K 405/98 i II
K 233/ 99 staram się wznowić dlatego, że wyrządziło ono mi szkodę
niewymierną . Tym nieuczciwym sądem zostałem pozbawiony pracy co w
konsekwencji doprowadziło do niemożności utrzymania rodziny a w dalszej
kolejności jej rozpadu . Opinia o mnie jaką kreował S. że jestem bandytą odgrażającym się śmiercią była łatwiejsza wszystkim do przyjęcia jak prawda obiektywna jaką po dzień dzisiejszy staram się udowodnić chcąc oczyścić się z kalumi. Przez Sąd
Rejonowy w Nowym Sączu sprawa
ta została skierowana do Sędziego Tomasza Duski, który oprócz tego że
przyznał mi z urzędu dwóch nieuczciwych adwokatów w osobach A.
Klimczyk i P. Ochałek to złośliwie poniżał mnie nazywając
wielokrotnie w swych postanowieniach skazanym, a każdy kodeks karny mówi
jak byk, że warunkowe umorzenie postępowania jest odstąpieniem od
skazania na rzecz środków probacyjnych. Tak więc
wszyscy ci którzy w swych pismach nazywali mnie skazanym popełnili
przestępstwo z art. 212 §1 kk i wierzę Panie Ziobro, że bez żadnych
matactw poniosą za to karę. W piśmie z dnia. 10.04.2006r. podnosiłem że nie
korzystałem w postępowaniu
sygn. akt. II k 405/98 z pomocy
adwokata ponieważ nie było mnie na niego stać, a poza tym nie wiedziałem
o takim urządzeniu jak poligraf ponieważ
o nim dowiedziałem się stosunkowo niedawno przeglądając
Internet. I tutaj po raz pierwszy pojawia się fałsz
intelektualny adwokata Ochałka, który pisze w swoim piśmie
z dnia 6 października 2006r. że o poligraf powinienem wnosić w
postępowaniu w pierwszej instancji a najpóźniej w postępowaniu odwoławczym. Adwokat Ochałek powołuje również postanowienie z
dnia 30 kwietnia 1997r. Sądu
Najwyższego Izba Karna IV KO
3/77 czyniąc taki zabieg ma
on na celu oszukanie mnie i pozbawienie konstytucyjnego prawa
dostępu do sądu ponieważ orzeczenia
Sądu Najwyższego wiążące są jedynie w tej sprawie w której zostały
wydane i nie stanowiły i nie stanowią obowiązującego prawa po dzień
dzisiejszy w Polsce ponieważ są wydawane na podstawie jednorazowej
sytuacji zaistniałej w konkretnej sprawie.
( k.p.k wyraznie o tym mówi czym sąd jest związany a czym nie) Następnie Pan Ochałek kusi się o ocenę mojej
wiedzy prawnej klasyfikując ją jako podstawową. W takim razie on sam i
jego kolega Adam Klimczyk jak i reszta osób zamieszanych w tej sprawie
poniżających mnie nazywając bezprawnie skazanym, przypuszczam że nawet
podstawowej nie posiada. ( Ochałek
w rozmowie telefonicznej nazywał mnie skazanym, a na zwrócenie mu uwagi
co robi on i jego koledzy odpowiedział cyt… tak to ma pan prawo czuć
się urażonym..) Na adwokacie Ochałku i Klimczyku ciążył przymus adwokacki zastępstwa procesowego który nakładał na nich obowiązek rzetelnego przedstawienia sprawy nie w sposób jaki Ochałek i nieuczciwi sędziowie chciałby ją widzieć ( najlepiej w archiwum) lecz obiektywnie w sposób prowadzący do wznowienia, ponieważ nie trzeba być wulkanem intelektu żeby stwierdzić, że skoro wnoszę o badanie poligrafem rzekomo pokrzywdzonego, to w 99% można przyjąć że postępowanie przeciw mnie zostało sfabrykowane, a w takim stanie jestem pokrzywdzonym a nie oskarżonym. Godnym uwagi jest fakt żądania tak przez kolegę
Ochałka adw. Adama Klimczyka jak i przez samego Ochałka
zasądzenia kosztów pomocy prawnej ( jakiej jak mi pomogli? i co
takiego dla mnie zrobili ?). Panie Ziobro to jakiś absurd bądź nawet jego szczyt powiem że nawet pomieszany z cynizmem, ponieważ dentysta, mechanik, elektryk, ginekolog, ksiądz, murarz, spawacz, rzemieślnik, malarz , szewc, taksówkarz, wróżbita, architekt, maszynista, protokolant sądowy, można by tak bez końca – czy wykonujący któryś z tych zawodów pracownik otrzyma pensję za to ze nic nie zrobił, bądź odmówił pracy? A do tego przecież sprowadza się stanowisko obu tych panów za które podatnik zapłacił. Reasumując adwokat Piotr Ochałek i Klimczyk uważam,
że dopuścili się czynu z art. 231 § 1 kk,
a to przestępstwo
przekroczenia uprawnień, bądź niedopełnienia obowiązku jak również
udaremniania postępowania popełnili
przez : Nie spodziewam się cudu z
tego powodu, gdyż Prezesem
Rady Adwokackiej jest Piotr
Ochałek vide pismo w załączeniu. Tym samym nie dopełnili oni ciążącego z mocy ustawy na nich obowiązku i narazili mnie na szkodę w postaci pozbawienia prawa konstytucyjnie gwarantowanego dostępu do sądu. Wnoszę więc o ściganie w/w za czyn jaki dopuścili
się na moją szkodę.
Witold
Ligęzowski Załącznik: -Pismo z Okręgowej Rady Adwokackiej w Krakowie z dnia 10 października 2006r. |
Ktoś może powiedzieć, że nie
wolno porywać się z motyką na księżyc ,ale odpowiem że w imię SCHOROWANEJ
SPRAWIEDLIWOŚCI i tego co głosi
Pan Minister Ziobro, że nie ma i nie będzie świętych krów będę uprawiał swoisty
rodzaj Donkiszoterii żeby się przekonać czy Pan Ziobro mówi prawdę.
Nawiąże również do tego co mówił Pan Jarosław Kaczyński o tym, że zdaje
on sobie sprawę, że w prokuraturach i sądach tkwią dalej stare układy.
Skoro tak jest to ja, jak i wielu pokrzywdzonych tymi układami jesteśmy gotowi
porwać się z motyką na księżyc po to, aby móc
innym w oczy patrzeć i nie wstydzić się że z polski pochodzę. Od chwili
obecnej będę przesyłał do publikacji wszystko co otrzymam w "karpiej"
sprawie i oświadczam każdemu Sędziemu, Prokuratorowi, i Adwokatowi który w
imię źle pojętej solidarności zawodowej będzie próbował udaremniać
obiektywne wyjaśnienie karpiej sprawy, że znajdzie się na stronach www.aferyprawa
a jakiekolwiek zastraszanie mnie
potraktuje tak ja informowałem Pana Ministra Sprawiedliwości .
Na zakończenie wszystkim uczestnikom karpiej sprawy z okazji świąt życzę
smacznego świątecznego karpia
WITOLD LIGEZOWSKI
ARTYKUŁY O ADWOKATACH I ICH PRZEKRĘTACH
Kolejne strony dokumentujące nieodpowiedzialne zachowania funkcjonariuszy władzy:
Sędziowie
- oszuści. W tym dziale przedstawiamy medialne dowody łamania prawa przez sędziów
- czyli oszustwa "boskich sędziów". Udowodnione naruszania procedury
sądowej, zastraszania świadków, stosowania pozaproceduralnych nacisków na
poszkodowanych i inne ich nieetyczne zachowania. Czas spuścić ich "z
nieba na ziemię" :-)
Prokuratorzy do zwolnienia od razu - dowody debilizmu prawnego i
prokuratorskiego funkcjonariuszy którzy jakimś cudem podobno ukończyli
prawo...
SKORUMPOWANI
SĘDZIOWIE I PROKURATORZY - czyli nie tylko pijackie wpadki
"boskiej władzy" , którzy w końcu spadli na ziemię...:-)
Skurwiona Temida -
PRZEKRĘTY W SĄDACH GDAŃSKICH
Pomówienia
- stan prawny. Prześladowanie dziennikarza i redaktora Zdzisława Raczkowskiego
przez skorumpowanych sędziów i prokuratorów podkarpackich.
Krytyka
wyroków sądowych nie jest godzeniem w niezawisłość sędziowską. Nadmiar
prawa prowadzi do patologii w zarządzaniu państwem - Profesor Bronisław
Ziemianin
NYCZ-GATE -
taka sobie afera w rzeszowskim sądzie, jedna z setek jakie tam robią, a potem
dziwią się, że 90% społeczeństwa nie wierzy w sprawiedliwość...
Biegli
dawno już "odbiegli" od prawdy... AFERY
Strona prawdy o polskim sądownictwie.
Polecam
sprawy poruszane w działach:
SĄDY
PROKURATURA
ADWOKATURA
POLITYKA
PRAWO
INTERWENCJE
- sprawy czytelników
Tematy w dziale dla inteligentnych:
ARTYKUŁY
- tematy do przemyślenia z cyklu: POLITYKA - PIENIĄDZ - WŁADZA
A dla odreagowania
sympatyczne linki dla poszkodowanych przez schorowane organy sprawiedliwości :-))
10
przykazań dla młodych adeptów prawa, czyli jak działa głupota prawników +
modlitwa...
"walczący
z wilkami, szeryf z Bieszczad czyli z impotentnymi organami (nie)sprawiedliwości?"
takie sobie dywagacje Z. Raczkowskiego
Wilk
Zygfryd - CZARNA BIESZCZADZKA RZECZYWISTOŚĆ...
"AFERY PRAWA" - Niezależne Czasopismo
Internetowe www.aferyprawa.com Redaktor Naczelny: mgr inż. ZDZISŁAW RACZKOWSKI |
|
WSZYSTKICH INFORMUJĘ ŻE WOLNOŚĆ WYPOWIEDZI I SWOBODA WYRAŻANIA SWOICH POGLĄDÓW JEST ZAGWARANTOWANA ART 54 KONSTYTUCJI RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ.
zdzichu
Komentowanie nie jest już możliwe.