afery i wpadki prokuratorów i sędziów,
czyli zdziecinniałych, nieodpowiedzialnych za siebie urzędników
państwowych - to tylko co ciekawsze przekręty...
Prokurator, sędzia, jako osoba publicznego zaufania,
powinien być poza wszelkimi podejrzeniami. Wszelkie niejasnoci prawne
rozstrzyganych spraw, nieetyczne zachowanie, niejasnoci majštkowe, podważajš
społeczny wymiar zaufania do państwa. Aż 75% społeczeństwa uważa, że
nasze organy sprawiedliwoci sš skorumpowane. W ostatnich miesišcach społeczeństwo polskie poinformowane zostało o fatalnych notowaniach polskiego sektora publicznego. Usytuowanie Polski na
65 miejscu wród krajów o wysokim stopniu skorumpowania urzędników publicznych koreluje w tym względzie ze stanem wiadomoci polskiego społeczeństwa.
Podobnie mówi ostatni raport Banku wiatowego na temat Polski. Wymienia sędziów
jako jednš z grup w naszym kraju najbardziej podatnych na korupcję. Chociaż w
sondach zawodów skorumpowanych przodujš
lekarze, ale wynika to z raczej z tradycji społeczeństwa. Jednak skała
korupcji prokuratorsko-sędziowskich to setki milionów złotych w ukrytych
matactwach i przekrętach zorganizowanych przestępstw. To setki miliony strat
dla budżetu Państwa, które tak usilnie poszukuje rzšd. To niewiarygodnoć
dla inwestorów zagranicznych, unikajšcych trwałego lokowania inwestycyjnego -
choćby ostatnie trzy wpadki w próbach wybudowania fabryk samochodów. Mała Słowacja
okazała się bardziej wiarygodna.
Czy
wszystkie te fakty wywołały w rodowisku prawniczym wstrzšs, sprowokowały
dyskusję na temat samooczyszczenia i odzyskania prestiżu, który niezbędny
jest dla pełnienia funkcji sędziowskiej? Nie bšdmy mieszni... Obowišzkiem
rzecznika dyscyplinarnego Krajowej Rady Sadownictwa jest włanie ukrywanie
matactw sędziowskich. Nie ma realnej możliwoci, żeby ta instytucja nie była
powišzana z którš GTW [grupš trzymajšcš władzę]. wiadczy o tym
mizeria decyzyjna działań rzecznika, choćby w ilociach spraw nagłonionych
medialnie. Zgłoszenia pisemne sš od razu wyrzucane do kosza. To, żeby
prokuratura mogła postawić zarzut sędziemu, jego koledzy, sędziowie sšdu
dyscyplinarnego, muszš uchylić mu immunitet. Nie sš oni jednak do tego w
najmniejszym stopniu skłonni. Wprost przeciwnie, tworzš wspaniałš, wspólnš
klikę wzajemnej asekuracji i adoracji... w
końcu każdemu z nich może przydarzyć się wpadka...
SĘDZIA DO WYNAJĘCIA???...- cykl artykułów z Rzeczpospolitej
Znany jest przypadek sędziów toruńskich, którzy znaleli sposób, aby z dodatkowych grzywien (nawišzek) pokrywać koszty swoich zabaw, w których uczestniczyli również przestępcy, oczywicie nie ci, którzy "nawišzki" płacili. Rzeczypospolita wielokrotnie opisywała zażyłe relacje przewodniczšcego Wydziału Karnego Sšdu Rejonowego Zbigniewa Wielkanowskiego z bossem gangu toruńskiego, które przekładały się na bezkarnoć gangstera. Do uniknięcia odpowiedzialnoci za przestępstwa przyczyniła się również postawa prezesa Sšdu Rejonowego. Działania osłonowe ze strony sędziów wobec gangstera zbiegły się w czasie z ich nagłym wzbogaceniem się.
Sędzia w Lublinie wypucił z aresztu głonego przestępcę, a po skazaniu go trzykrotnie odraczał wykonanie kary. W tym czasie przestępca sprowadził dla sędziego samochód z Francji. Gdy pojawiły się kłopoty z rejestracjš samochodu, sędzia sfałszował dokument dla laboratorium lubelskiej policji. Prokuratura już w listopadzie 1997 roku wystšpiła o cofnięcie sędziemu immunitetu. Sšd dyscyplinarny dwukrotnie odrzucił wniosek. Sędzia awansował. Podobnie, sędziowie w Zielonej Górze, Inowrocławiu, Głogowie, Opolu...
Wrocławski sędzia Józef Z. w listopadzie 1997 roku ukarany został grzywnš
(w pierwszej instancji) za powiadczenie nieprawdy i wyłudzenie rejestracji
nieoclonego samochodu. Prezes Sšdu Wojewódzkiego w Wałbrzychu z powodu toczšcej
się przeciw Józefowi Z. sprawy zarzšdził przerwę w wykonywaniu przez niego
obowišzków. Sšd dyscyplinarny decyzję tę uchylił, a Józef Z. ustalał z sšdzšcym
go wrocławskim sšdem terminy rozpraw, aby nie kolidowały z terminami, kiedy sšdził
on.
To że w Lublinie organy sprawiedliwoci, a
zwłaszcza zespół do do walki z zorganizowanš przestępczociš jest i to w
dosłownym znaczeniu pieszczony przez mafię wiadczy dobitnie przypadek
prokurator Urszuli . z Białej Podlaskiej. Załatwiła swojemu kochankowi
Piotrowi Brojkowi, szefowi zorganizowanej siatki przemytniczej m.in. przerzut Wietnamczyków,
umorzenie ledztwa. W 2002r. została skazana na dwa lata więzienia i pięć
lat zakazu wykonywania zawodu. Jak na razie nic jej nie grozi, ponieważ Sšd
Apelacyjny [czyżby kupiony przez GTW?] uchylił wyrok.
Sędziowska (nie)sprawiedliwoć?
Sędzia Dariusz Czajka, prezes Zrzeszenia Prawników Polskich, stracił posadę przewodniczšcego Sšdu Upadłociowego w Warszawie dopiero wtedy, gdy ogłosił - na wniosek Kredyt Banku i czternastu innych banków - upadłoć giełdowej spółki CLiF, jednej z największych spółek leasingowych w Polsce (500 mln zł przychodów rocznie). Zrobił to, choć brakowało formalnych podstaw do ogłoszenia upadłoci. Tym samym naraził na straty tysišce klientów firmy. Spółkę uratowała kasacja do Sšdu Najwyższego, który uchylił postanowienie Czajki i przekazał sprawę z powrotem do sšdu rejonowego. Ten za w grudniu 2003 r. ostatecznie oddalił wniosek o upadłoć CLiF (do tego czasu firma zwolniła dwiecie osób, straciła miliony złotych i wiarygodnoć).
Sędzia Czajka już wczeniej zasłynšł pospiesznym ogłaszaniem upadłoci firm, m.in. Zakładów Radiowych im. Marcina Kasprzaka w Warszawie. Po 1990 r. miały one kłopoty, ale zawarły układ z najważniejszym wierzycielem - Bankiem Handlowym (były mu winne milion złotych). Kiedy firma wychodziła na prostš, w lipcu 1994 r., znajdujšce się w stanie upadłoci Centrum Półprzewodników Cemi, którego sędziš komisarzem był Czajka, złożyło wniosek o ogłoszenie upadłoci Kasprzaka. Czajka, tym razem występujšc w roli sędziego decydujšcego o upadłoci ZR MK, pozytywnie rozpatrzył wniosek. Dzięki temu należšce do Kasprzaka 30 tys. m2 atrakcyjnych gruntów w centrum Warszawy (warte 15 razy tyle, ile zadłużenie firmy) bez przetargu kupił Kredyt Bank. O bezprawne ogłoszenie upadłoci oskarżajš sędziego także firmy Eko-Mysiadło, Budexpans, Wartpol. Obecnie toczy się przeciwko niemu postępowanie dyscyplinarne: przesunięto go do stołecznego sšdu okręgowego, gdzie zajmuje się wydawaniem nakazów zapłaty.
Klika prokuratorsko-sędziowska z
swoim immunitetem bezkarnoci czuje się tak bosko, że całkiem jawnie i
swobodnie zabawia się z wszelkiej maci złodziejami i gangsterami.
Dowodami sš wspólna integracyjna? balanga sędziów rzeszowskich w rezydencji
znanego aferzysty Kazimierza J. w
Hawerni. Za wyłudzenie z
banków 7,8mld st. zł skazany na wyrok w zawieszeniu i 7ty. grzywny. Nie
zabrakło tam oczywicie prezesa Tadeusza Pokrzywy
i przewodniczšcego Wydziału Karnego Edwarda Kusia ,
oraz oczywicie prostytutek...
Integracyjna była też zabawa sylwestrowa prokurator Katarzyny Sawickiej w
towarzystwie mafiosów gangu pruszkowskiego Romana Olszewskiego i Mieczysława
J., których sprawę prowadziła, jak i aferzysty Waldemara Janoszczyka
[wyprowadzenie milionów z kopalni Bogdanka].
Znany jest też sędzia Józef Z. Sšdu Okręgowego w Wałbrzychu, który za
skromne 2.000zł, czy zaproszenie na imprezę umarzał sprawy, lub przynajmniej
łagodził wyroki.
Za szef Prokuratury Rejonowej w Inowrocławiu zażšdał 100.000zł za
umorzenie ledztwa. Pomimo, że policja dysponuje nagraniem rozmowy, Sšd
Dyscyplinarny [nie usłyszał?] nie pozbawił go immunitetu. Niedługo sprawa się
przedawni [3 lata] i po oskarżeniu... a przecież Krajowa Rada Sšdownicza
takie przypadki powinna traktować priorytetowo.
Niestety, sam przewodniczšcy Sšdu Dyscyplinarnego dla Prokuratorów Andrzej
M. zamieszany jest w "nieformalny układ oparty na więzi, szantażu i
korupcji" - czy GTW zastosowała mu
metody KWR?
Chociaż podobno jest ten jeden pozytywny -
prokurator krajowy Włodzimierz Blajerski. Stwierdza on, podobnie jak 75% zaangażowanych
obywateli, że
"W organach cigania i wymiarze sprawiedliwoci istnieje nieformalny układ
oparty na więziach szantażu i korupcji, który uzurpuje sobie prawo do wyręczania
tych organów w ich konstytucyjnych i ustawowych uprawnieniach". i
wnosi do
okrelenia odpowiedzialnoci karnej prokuratorów: Jacka K. [ówczesnego
naczelnika wydziału ds. przestępczoci zorganizowanej Prokuratury Okręgowej
w Lublinie], Andrzeja M. [ówczesnego naczelnika wydziału nadzoru nad postępowaniami
przygotowawczymi w Prokuraturze Okręgowej w Lublinie] i Cezarego M. [ówczesnego
prokuratora okręgowego w Lubliniedo okrelenia odpowiedzialnoci karnej
prokuratorów Jacka K. [ówczesnego naczelnika wydziału ds. przestępczoci
zorganizowanej Prokuratury Okręgowej w Lublinie], Andrzeja M. [ówczesnego
naczelnika wydziału nadzoru nad postępowaniami przygotowawczymi w Prokuraturze
Okręgowej w Lublinie] i Cezarego M. [ówczesnego prokuratora okręgowego w
Lublinie]. - "tajne ledztwo" jak zwykle utknęło w
martwym punkcie i czeka na przedawnienie oskarżeń dla skorumpowanych
prokuratorów.
Sytuacja obecna pokazuje, że złudne jest oczekiwanie na naturalne
samooczyszczenie się rodowiska sędziowskiego. Wprost przeciwnie, postępujšce
w skali liniowej gnicie jego organów powoduje coraz większy smród, który
systematycznie obejmuje całš gospodarkę...
O wpływie grupy GTW na organy władzy w Lublinie wiadczy też owiadczenie Tomasza
Piechowiaka. Były szef UOP w Lublinie, mówi: - Wiedza operacyjna
bezdyskusyjnie upoważnia do stwierdzenia, że prokuratorzy, funkcjonariusze
policji i urzędnicy tworzš co znacznie więcej niż grupę koleżeńskš.
Podjęcie sprawy przez prokuraturę apelacyjnš i UOP rozwišzało języki niektórym
wiadkom. W efekcie kolejnych zeznań aresztowano byłego naczelnika Wydziału
III Służby Bezpieczeństwa Marka B. ledztwo
wykazało, że adwokat Adam K. wszystkie zeznania znał z akt, które następnie
przestępcom sprzedał lubartowski prokurator Maciej S
kolejne
ciekawostki
Niedawno sšd dyscyplinarny, nie ujawniajšc motywów swojego działania,
uwolnił od zarzutu sprzeniewierzenia się niezawisłoci sędziego Andrzeja Węglowskiego.
Sędzia ów w latach osiemdziesištych skazał na 2,5 roku więzienia człowieka,
którego schwytano z prosiakiem przyozdobionym napisem "ja głosuję".
Sędzia Węglowski w latach osiemdziesištych pełnił funkcje usługowe w
stosunku do komunistycznego aparatu władzy, nadzorował sędziów i ich
weryfikacje, a we wspomnianym wyroku okazał się tak gorliwy, że naruszył
nawet "elastyczne" prawo PRL.
SĘDZIA ARESZTOWANY - AFERA TESTAMENTOWA
Sędzia Lucyna Z. - była szefowa Sšdu Rejonowego została zatrzymana w Poznaniu. Jest podejrzana o udział w poznańskiej aferze testamentowej. Po zatrzymaniu prokuratura postawiła jej zarzuty, dotyczšce przekroczenia uprawnień i powiadczenia nieprawdy w wydawanych postanowieniach, dotyczšcych stwierdzenia nabycia spadku. Według prokuratury, sędzia została aresztowana, bo istniała groba, że Lucyna Z. będzie utrudniała ledztwo. Grozi jej do 10 lat więzienia. Sędzia złożyła wyjanienia. Prokuratura ze względu na dobro ledztwa nie chce zdradzić, czy podejrzana przyznała się do winy. Sšd aresztujšc sędzię zdecydował jednoczenie, że będzie mogła opucić areszt, jeli wpłaci poręczenie majštkowe w wysokoci 120-tysięcy złotych. W sprawie poznańskiej afery testamentowej trwa już proces w Sšdzie Rejonowym w Szamotułach. Wród oskarżonych jest mšż aresztowanej sędzia - radca prawny. Prokuratura zarzuca oskarżonym przejęcie w Poznaniu kilku kamienic Skarbu Państwa na podstawie sfałszowanych testamentów. W połowie lipca zarzuty postawiono drugiej sędzi Marii J. - według prokuratury także zamieszanej w aferę. W maju Sšd Najwyższy obu sędziom uchylił immunitety.A to pokrewna branża - lista aferzystów, tylko z tego roku, już nie sš prokuratorami:
- Jerzy HOF - były szef Prokuratury Apelacyjnej w Katowicach - wydawał znacznie więcej niż zarabiał, ile spraw, za ile i komu bezprawnie i po znajomoci umorzył nie da się zliczyć...
- Jacek WOJNAR - były szef Prokuratury Apelacyjnej w Rzeszowie - wywalony z powodu samobójczego utonięcia sędziego Andrzeja Kreta na sędziowskiej balandze u aferzysty Kazimierza J. w Hawerni. Za wyłudzenie z banków 7,8mld st. zł skazany na wyrok w zawieszeniu i 7ty. grzywny.
poszukuję danych wykasowanych prokuratorów z Słupska, Gdańska, Lublina .i?- następnych...
Toczš się postępowania przeciwko prokuratorom:
Maciej S. z Lubartowa - kradzież akt
Jerzy T. Jastrzębie Zdrój - matactwa sšdowe
Urszula . - łapówkarstwo
ale bajer,
grudzień 2002r, telewizja TVN pokazała reportaż o prokuratorze z
Jastrzębia, który po pijanemu spowodował stłuczkę, a następnie uciekł z
miejsca wypadku. Gonišcy go policjanci, po krew mrożšcym w żyłach pocigu,
narażajšc siebie i przechodniów, wreszcie dogonili go dopiero przed domem.
Tam, prokurator owiadczył, że na pewno nie pozwoli sprawdzić
alkomatem stan swojego upojenia alkoholowego, ponieważ to on jest władzš.
A jak nie wierzš, to się przekonajš. No i przekonali się. Sšd umorzył
sprawę, a kosztami postępowania obcišżył winnych incydentu policjantów...
a co, pogłupieli chyba wierzšc w sprawiedliwoć... tylko dlaczego prokurator
unika dziennikarzy???
ostatnio dodane przekręty...
30 kwietnia 2002
Dyscyplinarka dla prokuratora?
Prokurator Okręgowy w Zielonej Górze skierował do Prokuratora Apelacyjnego w Poznaniu wniosek o wszczęcie postępowania dyscyplinarnego przeciwko Robertowi P.- prokuratorowi Prokuratury Rejonowej w Zielonej Górze. Robert P. jest podejrzewany o to, że w toku postępowania przygotowawczego zaangażował się w działania na rzecz jednej ze stron sprawy dotyczšcej komendanta III Komisariatu Policji w ZG - Henryka R. i kierowniczki Wydziału Paszportowego - Magdaleny K.
Prokuratura Okręgowa podejrzewa, że prok. Robert P. naruszył zasady pragmatyki służbowej i w istotnym stopniu zaszkodził wizerunkowi prokuratury w opinii publicznej.
Szokujšca historia Komendanta III Komisariatu Policji w Zielonej Górze i kierowniczki Wydziału
Paszportowego.
Jak udało się nam ustalić, urzędnicy pobrali znacznš kwotę z konta zmarłego przyjaciela posługujšc się jego kartš kredytowš. Niektórzy wiadkowie podważajš autentycznoć pełnomocnictwa do posługiwania się kartš.
Sylwetki osób pobierajšcych pienišdze zostały zarejestrowane przez kamery umieszczone przy bankomacie. Autorka reportażu mówi o próbach zastraszania i szantażu w zwišzku z realizacjš tego materiału. W trakcie realizacji reportażu nieznani sprawcy włamali się do mieszkania i ukradli kasety zawierajšce wszystkie nagrania. Reportaż ocalał tylko dlatego, że udało się go wczeniej skopiować. Wiarygodny informator zbliżony do kręgów zielonogórskiej prokuratury twierdzi, że komendant III Komisariatu jest gotowy użyć nadzwyczajnych rodków by wstrzymać emisję materiału.
Tymczasem z Komendy Policji w Zielonej Górze napływajš sprzeczne informacje. Dzi dzieci zmarłego zmuszone sš do spłacania długu zacišgniętego przez prominentnych funkcjonariuszy miejskich.
AFERY w WIECIE PRAWNICZYM - za lata 2001 - 2002.
(materiały z archiwum prof. Andrzeja Rzeplińskiego; opracowanie and my Letters...)
a
co mówiš sami prokuratorzy o korupcji?... NIEZAWISŁY
PROKURATOR? -
Stowarzyszenia Prokuratorów Rzeczypospolitej Polskiej
ul. Czajcza 6/8
61-546 Poznań, tel.: (0-61) 857-34-09, 833-56-12, 857-34-05
tym samym dochodzimy do setna sprawy, czyli "Raportu o stanie sšdownictwa polskiego", ale to tylko dla osób mylšcych, a więc nie dla prawników.
WWW.AFERY.PRX.PL
- WITRYNA PRYWATNA PROWADZONA PRZEZ ZDZISŁAWA RACZKOWSKIEGO. Dziękuję za przysłane opinie i informacje. |
![]() |
WSZYSTKICH SĘDZIÓW INFORMUJĘ ŻE
PROWADZENIE STRON PUBLICYSTYCZNYCH
JEST W ZGODZIE z Art. 54 KONSTYTUCJI RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ
1 - Każdemu zapewnia się wolnoć wyrażania swoich poglšdów oraz
pozyskiwania i rozpowszechniania informacji.
2 - Cenzura prewencyjna rodków społecznego przekazu oraz koncesjonowanie
prasy sš zakazane.
ponadto
Art. 31.3
Ograniczenia w zakresie korzystania z konstytucyjnych wolnoci i praw mogš być ustanawiane tylko w ustawie i tylko wtedy, gdy sš konieczne w demokratycznym państwie dla jego bezpieczeństwa lub porzšdku publicznego, bšd dla ochrony rodowiska, zdrowia i moralnoci publicznej, albo wolnoci i praw innych osób. Ograniczenia te nie mogš naruszać istoty wolnoci i
praw.