opublikowano: 07-03-2012
List otwarty Zbigniewa Kękusia do Prezesa Sądu Najwyższego Stanisława Dąbrowskiego
Pan Stanisław Dąbrowski
Prezes Sądu Najwyższego
Pl. Krasińskich 2/4/6
00-951 Warszawa
Sygn. akt: IV KK 272/11
Dotyczy:
Zawiadomienie o moim stawiennictwie w sekretariacie prezesa
Sądu Najwyższego w dniu 9 marca
2012 r. celem odbioru wyroku z dnia 26 stycznia 2012 r. wraz z uzasadnieniem.
Wniosek o zwrócenie mi przez prezesa Sądu Najwyższego kosztów podróży w
dniu 9 marca 2012 r. z Krakowa do Warszawy i z powrotem, w kwocie 230,00 /słownie:
dwieście trzydzieści/ zł.
Słownik Języka Polskiego, Wydawnictwo Naukowe PWN, Warszawa 2005, s. 911
„Nie pytam się, jakie są
prawa, ale jacy są sędziowie.”
Charles Louis Montesquieu
„Nie masz w państwie nic boleśniejszego
ponad to, kiedy ludzie sprytni uchodzą
za mądrych”
Franciszek Bacon
Część I.
Przepisy prawa
Artykuł 51 Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej:
„3. Każdy ma prawo dostępu do dotyczących go urzędowych dokumentów i
zbiorów danych. Ograniczenie tego prawa może określić ustawa.”
Artykuł 423 Kodeksu
postępowania karnego:
„§ 1. Uzasadnienie wyroku powinno być sporządzone w ciągu 14 dni od daty złożenia
wniosku o sporządzenie uzasadnienia, a w przypadku sporządzenia uzasadnienia z
urzędu, od daty ogłoszenia wyroku; w sprawie zawiłej, w razie niemożności
sporządzenia uzasadnienia w terminie, prezes sądu może przedłużyć ten
termin na czas oznaczony.”
Artykuł 54
Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej:
„1. Każdemu zapewnia się wolność wyrażania swoich poglądów oraz
pozyskiwania i rozpowszechniania informacji.”
Artykuł 31
Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej:
„3. Ograniczenia w zakresie korzystania z konstytucyjnych wolności i praw mogą
być ustanawiane tylko w ustawie i tylko wtedy, gdy są konieczne w
demokratycznym państwie dla jego bezpieczeństwa lub porządku publicznego, bądź
dla ochrony środowiska, zdrowia i
moralności publicznej, albo wolności i praw innych osób. Ograniczenia te nie
mogą naruszać istoty wolności i praw.”
Artykuł 32
Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej:
„2. Nikt nie może być dyskryminowany w życiu politycznym, społecznym i
gospodarczym z jakiejkolwiek przyczyny.”
Część II.
Uzasadnienie
W dniu 26 stycznia 2012 r. odbyła się przed Sądem Najwyższym rozprawa kasacyjna w sprawie kasacji wniesionej w dniu 23 sierpnia 2011 r. do Sądu Najwyższego przez Prokuratora Generalnego Andrzeja Seremeta w zakresie dwóch czynów /czyny II i XVIII/ prawomocnego wyroku z dnia 18 grudnia 2007 r. /sygn. akt II K 451/06/ sędziego Sądu Rejonowego w Dębicy Tomasza Kuczma, którym ten uznał mnie za winnego popełnienia osiemnastu czynów z art. 226 § 1 kk i inne.
Czyny II i XVIII wyroku z dnia 18.12.2007 r. to:
Czyn II – Zniesławienie /art. 212 § 2 kk/ za pośrednictwem Internetu, tj. portalu www.zgsopo.webpark.pl i strony internetowej www.zkekus.w.interia.pl, adwokata Wiesławy Zoll, pełnomocnika mej żony w prowadzonym przez Sąd Okręgowy w Krakowie i Sąd Apelacyjny w Krakowie w latach 1997-2006 postępowaniu z mojego powództwa o rozwód /sygn. akt XI CR 603/04/.
Czyn XVIII - Rozpowszechnianie w okresie od stycznia 2003
r. do września 2005 r. za pośrednictwem
Internetu, tj. portalu www.zgsopo.webpark.pl
i strony internetowej www.zkekus.w.interia.pl,
wiadomości z rozprawy sądowej prowadzonej z wyłączeniem jawności - art. 241
§ 2 k.k.
Sąd Najwyższy pod przewodnictwem sędziego Jerzego Grubba uznał za zasadną kasację Prokuratora Generalnego, uchylił wyrok sędziego T. Kuczma, wznowił postępowanie sygn. II K 451/06 i przekazał sprawę sygn. II K 451/06 w zakresie czynów II i XVIII do ponownego rozpoznania Sądowi Rejonowemu w Dębicy.
Natychmiast po rozprawie w dniu 26 stycznia 2012 r. złożyłem w Biurze Podawczym Sądu Najwyższego wniosek o doręczenie mi wyroku z dnia 26 stycznia 2012 r. wraz z uzasadnieniem
Prawo określone w art. 423 § 1 kpk stanowi: „Uzasadnienie wyroku powinno być sporządzone w ciągu 14 dni od daty złożenia wniosku o sporządzenie uzasadnienia, a w przypadku sporządzenia uzasadnienia z urzędu, od daty ogłoszenia wyroku; w sprawie zawiłej, w razie niemożności sporządzenia uzasadnienia w terminie, prezes sądu może przedłużyć ten termin na czas oznaczony.”
W związku z powyższym, skierowanym do Pana pismem z dnia 8 lutego 2012 r. złożyłem – Załącznik 1:
„Wniosek o dopilnowanie, by SSN Jerzy Grubba wysłał do mnie najpóźniej w dniu 9 lutego 2012 r. wyrok z dnia 26 stycznia 2012 r. wraz z uzasadnieniem.”
Dowód:
Sąd Najwyższy, pismo z dnia 8 lutego 2012 r. Z. Kękusia do prezesa Sądu
Najwyższego – Załącznik 1
Sędzia Jerzy Grubba sporządził w ustawowym terminie uzasadnienie do wyroku z dnia 26 stycznia 2012 r. i wysłał wyrok do Sądu Rejonowego w Dębicy.
W oparciu o wyrok Sądu Najwyższego z dnia 26.01.2012 r. sędzia Sądu Rejonowego w Dębicy SSR Agnieszka Wilk-Król wydała postanowienie z dnia 15 lutego 2012 r. w przedmiocie umorzenia postępowania o wydanie wyroku łącznego obejmującego kary wymierzone mi za czyny określone w pkt II i XVIII skazującego mnie wyroku sędziego T. Kuczma z dnia 18.12.2007 r.[1]
Podała sędzia A. Wilk-Król w w.w. postanowieniu z dnia 15.02.2012 r. między innymi – Załącznik 2:
„(…) Z pisma z Sądu Najwyższego z dnia 13.02.2012 r. (data prezentaty) i załączonego odpisu wyroku Sądu Najwyższego z dnia 26 stycznia 2012 r. dotyczącego Zbigniewa Kękusia wynika, że ustała długotrwała przeszkoda uniemożliwiająca prowadzenie postępowania w przedmiotowej sprawie.
(…) Biorąc zaś pod uwagę fakt, iż wyrokiem z dnia 26
stycznia 2012 roku – sygn. akt IV KK 272/11, Sąd Najwyższy uchylił wyrok Sądu
Rejonowego w Dębicy z dnia 18.12.2007 r. – sygn. akt II K 451/06, w zakresie
prawomocnych rozstrzygnięć zawartych w pkt II i 2 pkt XVIII, co do których
tut. Sąd miał rozważyć możliwość wydania wyroku łącznego, obejmujących
kary wymierzone za czyny określone w pkt II i w pkt XVIII tego wyroku i Sąd
Najwyższy przekazał sprawę w tej części Sądowi Rejonowemu do ponownego
rozpoznania, uznać należało, iż wydanie wyroku łącznego w przedmiotowej
sprawie jest niedopuszczalne. Dlatego też, w świetle powyższych okoliczności,
uwzględniając treść cytowanych przepisów prawa, Sąd na mocy powołanych w
postanowieniu przepisów umorzył postępowanie w przedmiocie wydania wyroku
łącznego wobec Zbigniewa Kękusia.”
Dowód:
Sąd Rejonowy w Dębicy, sygn. akt II K 87/11, postanowienie sędzi
Agnieszki Wilk-Król z dnia 15 lutego 2012 r. – Załącznik 2
Sędzia A. Wilk-Król postanowieniem wydanym w dniu 15 lutego 2012 r. poświadczyła, że Sąd Najwyższy doręczył Sądowi Rejonowemu w Dębicy wyrok z dnia 26 stycznia 2012 r. Do Sądu Rejonowego w Dębicy został zatem dostarczony najpóźniej w dniu 15 lutego 2012 r.
Mnie Sąd Najwyższy nie doręczył tego wyroku do dnia wysłania przeze mnie niniejszego pisma, tj. do dnia 5.03.2012 r.
W tym miejscu wskazać należy, że artykuł 51 Konstytucji
Rzeczypospolitej Polskiej:
„3. Każdy ma prawo dostępu do dotyczących go urzędowych dokumentów i
zbiorów danych. Ograniczenie tego prawa może określić ustawa.”
Sędzia Jerzy Grubba, przewodniczący składu sędziowskiego, który rozpoznawał sprawę sygn. akt: IV KK 272/11 oczywiście i rażąco narusza prawo konstytucyjne pozbawiając mnie możności skorzystania z prawa dostępu do wyroku wydanego w sprawie przeciwko mnie.
Sprzeczne z prawem konstytucyjnym zachowanie sędziego Jerzego Grubby wcale mnie nie dziwi.
Otóż wydał wyrok oczywiście i rażąco naruszający
prawo określone w: artykule 212 § 4 Kodeksu karnego, artykule 5 Kodeksu postępowania
karnego
Ad. 1
Art. 212 § 4 Kodeksu karnego stanowi: „Ściganie przestępstwa
określonego w § 1 lu 2 odbywa się z oskarżenia prywatnego.”
Dopuszczalność ścigania z art. 212 § 2 kk wyłącznie z oskarżenia
prywatnego poświadczył Trybunał Konstytucyjny, podając
w uzasadnieniu do wyroku wydanego w dniu 11.10.2006 r. między innymi:
„Na marginesie należy dodać, że ewentualna odpowiedzialność za
przekroczenie granic dozwolonej prawem krytyki osób publicznych oceniana jest
na płaszczyźnie zniesławienia (art. 212 k.k.), ściganego w trybie
prywatnoskargowym. Oznacza to - przy odrzuceniu zniewagi jako formy wyrażania
krytyki - że wszyscy funkcjonariusze publiczni, jak i osoby prywatne są
traktowani równo w zakresie ochrony czci i dobrego imienia.”
Źródło:
Uzasadnienie do wyroku Trybunału Konstytucyjnego z dnia 11.10.2006r., P
3/06; OTK Z.U. z 2006r., Nr 9A, poz. 121.
Artykuł 60 § 1 Kodeksu Postępowania karnego stanowi: „W sprawach o przestępstwa ścigane z oskarżenia prywatnego prokurator wszczyna postępowanie albo wstępuje do postępowania już wszczętego, jeżeli wymaga tego interes społeczny.”
Prokurator Radosława Ridan, która sporządziła akt oskarżenia przeciwko mnie nie podała w nim, że interes społeczny wymagał ścigania mnie za zniesławienie adw. Wiesławy Zoll, która – jak się okazuje - samą siebie uważa za … dobro ogólne.
Wskazać należy, że zgodnie z utrwalonym orzecznictwem sądowym, z oskarżenia publicznego ściga się za przestępstwo określone w art. 212 § 2 kk tylko wtedy – tj. wtedy wymaga tego interes społeczny - gdy pokrzywdzony jest osobą niedołężną, zagubioną, nie umiejącą zadbać o własne interesy, przytłoczoną obawami, że nie podoła trudom procesu lub gdy zniesławienie narusza dobro ogólne.
Wiesława Zolll nie była, gdy mnie czyniła przestepcą osobą niedołężną ani zagubioną.
Żeby mnie uczynić przestępcą pojechała do Dębicy i trafiła do tamtejszego Sądu Rejonowego.
Jest z wykształcenia prawnikiem, posiada rozległą wiedzę, a także doświadczenie życiowe pozwalające na samodzielnie wystąpienie z prywatnym aktem oskarżenia.
O własne interesy potrafi zadbać jak nikt, wykorzystując w tym celu uległość okazywaną jej przez sędziów i prokuratorów.
Zdanie o sobie też ma dobre … uznaje się za dobro ogólne.
Sędzia Tomasz Kuczma skazał mnie jednak wyrokiem z dnia 18.12.2007 r. z oskarżenia publicznego za zniesławienie za pomocą środków masowego komunikowania – art. 212 § 2 kk - adwokat Wiesławy Zoll.
Podał w wyroku:
„Sygn. akt II K 451/06 WYROK W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ Sąd Rejonowy w Dębicy w II Wydziale Karnym w składzie: Przewodniczący: SSR Tomasz Kuczma (…) w obecności Prokuratora Rejonowego w Dębicy Jacka Żaka (…) XVII uznaje oskarżonego Zbigniewa Kękusia za winnego tego, że w okresie od stycznia 2003 r. do września 2005 r. – w Krakowie działając z wykonaniu z góry powziętego zamiaru, w krótkich odstępach czasu, także wspólnie i w porozumieniu z inną osobą znieważył publicznie używając wobec niej słów obraźliwych – za pośrednictwem portalu internetowego Zarządu Głównego Stowarzyszenia Obrony Praw Ojca – www.zgsopo.webpark.pl oraz strony internetowej pod domeną www.zkekus.w.interia.pl – Wiesławę Zoll i pomówił ją o takie postępowanie i właściwości, które moą poniżyc ją w opinii publicznej i narazić na utratę zaufania potrzebnego dla wykonywania zawodu adwokata, tj. przestępstwa z ar. 212 § 2 kk w zw. z art. 12 kk i za to na podstawie art. 212 § 2 kk w zw. z art. 12 kk skazuje go na karę grzywny w wymiarze 30 (trzydziestu) stawek dziennych przy określeniu wysokości jednej stawki na kwotę 100 (sto) złotych.”
Dowód:
Sąd Rejonowy w Dębicy, sygn. akt II K 451/06, wyrok sędziego T. Kuczma
z dnia 18 grudnia 2007 r.
Sędzia Tomasz Kuczma oczywiście i rażąco naruszył
prawo materialne – art. 212 § 4 kk.
Oczywiście i rażąco naruszył je także sędzia Jerzy Grubba, który zamiast
skorzystać z prawa określonego w art. 537 § 1 kpk i podczas rozprawy w dniu
26.01.2012 r. i wydać wyrok uniewinniający mnie od przypisanego mi przez sędziego
T. Kuczmę wyrokiem z dnia 18.12.2007 r. czynu II, tj. zniesławienia adw. Wiesławy
Zoll, nakazał Sądowi Rejonowemu w Dębicy kolejny raz ściganie mnie za ten
czyn.
To w ramach „Zollizacji prawa” tj.:
„Zollizacja prawa” – «kończone penalizacją przeciwników familii Zoll
"naginanie" prawa, jego
interpretacja w doraźnym interesie Andrzeja Zoll i Wiesławy.
Działania sądów i prokuratur Rzeczypospolitej Polskiej gwarantujące, aby we
wszelkich decyzjach, które dotyczą Andrzeja Zoll i Wiesławy podstawową sprawą
było zabezpieczenie ich interesu»
Zbigniew Kękuś
Ad. 2
Sędzia Tomasz Kuczma uznał mnie wyrokiem z dnia 18.12.2007 r. za winnego popełnienia osiemnastu czynów – w tym czynów II i XVIII – za pośrednictwem portalu www.zgsopo.webpark.pl i strony www.zkekus.w.interia.pl,
Tymczasem w uzasadnieniu do kasacji z dnia 23 sierpnia 2011 r. /sygn. akt PG IV KSK 699/11/ Prokurator Generalny podał między innymi:
„W realiach niniejszej sprawy, zebrany materiał dowodowy nie pozwala na ustalenie, czy Zbigniew Kękuś jest sprawcą, współsprawcą, podżegaczem, pomocnikiem, czy też w ogóle nie miał świadomości, że pisma przez niego sporządzone, a skierowane do różnych instytucji zostaną zamieszczone na wskazanych stronach internetowych.
W powyższej sprawie, jak wskazano w zarzutach kasacji doszło do rażącego naruszenia przepisów prawa procesowego, które miało istotny wpływ na treść wyroku, a mianowicie art. 366 § 1 kk, jak też art. 7 kpk, wskutek przekroczenia przez sąd orzekający zasady swobodnej oceny dowodów i dokonania dowolnej ich oceny, oderwanej od realiów sprawy.
W tej sytuacji wniesienie kasacji z urzędu na korzyść oskarżonego Zbigniewa Kękusia jest uzasadnione.
z upoważnienia Prokuratora Generalnego Robert Hernand Zastępca
Prokuratora Generalnego
Dowód:
Prokuratura Generalna, sygn. akt PG IV KSK 699/11, Kasacja z dnia 22
sierpnia 2011 r. od prawomocnego wyroku Sądu Rejonowego w Dębicy z dnia 18
grudnia 2007 r., /sygn. akt II K 451/06/
W aktach sprawy Sądu Rejonowego w Dębicy sygn. akt II K 451/06 znajdują się dowody, tj. dokumenty doręczone Sądowi przez operatorów internetowych Wirtualną Polskę S.A. /pismo z dnia 6 sierpnia 2007r. wraz z załącznikiem/ i Interię.PL S.A. /pismo z dnia 1 października 2007 r./ kilka miesięcy przed wydaniem przez sędziego T. Kuczmę skazującego mnie wyroku z dnia 18.12.2007 r., w których ci poświadczają, że nie ja byłem sprawcą czynów, o które oskarżyła mnie prokurator Prokuratury Rejonowej Kraków Śródmieście Wschód Radosława Ridan, i za które skazał mnie sędzia Tomasz Kuczma.
Prokurator Generalny podał w kasacji wniesionej w dniu
23.08.2011 r.:
„Na żądanie Sądu Rejonowego w Dębicy portal Interia PL udzielił
odpowiedzi, że strona zkekus.w.interia.pl została założona w dniu 26 października
2004 r., a użytkownik nie podał swoich danych osobowych, zaś portal Wirtualna
Polska poinformował, że strona www.zgsopo.webpark.pl
należy do Krzysztofa Łapaja zamieszkałego w Warszawie ul. (…) (k.3098-3099
i 3183).
Dowód:
Prokuratura Generalna, sygn. akt PG IV KSK 699/11, Kasacja z dnia 22
sierpnia 2011 r. od prawomocnego wyroku Sądu Rejonowego w Dębicy z dnia 18
grudnia 2007 r., /sygn. akt II K 451/06/
Artykuł 5 § 2 Kodeksu postępowania karnego stanowi: „Nie dające się usunąć wątpliwości rozstrzyga się na korzyść oskarżonego.”
Dowody znajdujące się w aktach sprawy sygn. II K 451/06 nie pozostawiają żadnych wątpliwości … .
Sędzia Tomasz Kuczma skazał mnie za popełnienie czynów, których ja nie byłem sprawcą, czego dowodami bezpośrednimi dokumenty wydane przez operatorów internetowych.
Prokurator Generalny podał w kasacji wniesionej w dniu 23
sierpnia 2011 r.:
„Warszawa, dnia 22 sierpnia 2011 r. Rzeczpospolita Polska Prokurator Generalny
PG IV KSK 699/11 Sąd Najwyższy Izba Karna Kasacja Prokuratora Genralnego od
prawomocnego wyroku Sądu Rejonowego w Dębicy z dnia 18 grudnia 2007 r.,
sygnatura akt II K 451/6 Na podstawie art. 521 kpk zaskarżam wymieniony wyrok w
zakresie czynów opisanych w pjt II i XVIII jego części dyspozytywnej w całości
na korzyść oskarżonego Zbigniewa Kękusia.
Na podstawie art. 523 § 1 kpk, art. 526 §1 kpk i art. 537 § 1 i 2 kpk zaskarżam:
I. rażące i mające istotny wpływ na treść wyroku naruszenie przepisu prawa procesowego a mianowicie art. 366 § 1 kpk, polegające na niezasadnym odstąpieniu od przesłuchania świadka Krzysztofa Łapaja posiadającego informacje dotyczące tego, czy Zbigniew Kękuś zakładał stronę internetową www.zgsopo.webpark.pl i stronę pod domeną zkekus.w.inetria.pl, a także czy umieszczał na nich oraz w jakim czasie swoje pisma znieważające pokrzywdzoną Wiesławę Zoll i rozpowszechniał okoliczności z rozprawy rozwodowej toczącej się z wyłączeniem jawności, czy też współdziałał w tym zakresie z inną nieustaloną osobą, w następstwie czego doszło do nie wyjaśnienia wszystkich istotnych okoliczności sprawy.
Dowód:
Prokuratura Generalna, sygn. akt PG IV KSK 699/11, Kasacja z dnia 22
sierpnia 2011 r. od prawomocnego wyroku Sądu Rejonowego w Dębicy z dnia 18
grudnia 2007 r., /sygn. akt II K 451/06/
Sąd Najwyższy pod przewodnictwem sędziego Jerzego Grubby podzielił pogląd Prokuratora Generalnego Andrzeja Seremeta i mimo, zapoznania się - tak przynajmniej twierdził sędzia J. Grubba podczas rozprawy w dniu 26.01.2012 r. – z aktami sprawy sygn. II K 451/06, a w nich dokumentami wydanymi przez Wirtualną Polskę S.A. i Interię.PL S.A. nakazał raz jeszcze, tj. od początku, ściganie mnie za czyny, których ja nie byłem sprawcą.
Sędzia Sądu Najwyższego Jerzy Grubba podobnie jak wcześniej sędzia Tomasz Kuczma uznał, że trzeba mnie ścigać na podstawie domniemania … winy.
xxx
Z podanych wyżej przyczyn sędzia Jerzy Grubba pozbawia mnie możności skorzystania z mojego konstytucyjnego prawa – art. 51.3 Konstytucji - dostępu do wydanego przez niego w dniu 26 stycznia 2012 r. wyroku.
Być może w nadziei, że zanim do niego uzyskam dostęp
… dachówka spadnie mi na głowę i nie doczekam.
Pana, prezesa Sądu Najwyższego, stanowiska nie rozumiem.
Przewidując niechęć sędziego Jerzego Grubby do doręczenia
mi wyroku, który wydał w dniu 26.01.2012 r. złożyłem przecież pismem z
dnia 8 lutego 2012 r. skierowanym Pana,
przełożonego sędziego J. Grubby, Prezesa Sądu Najwyższego – Załącznik
1:
„Wniosek o dopilnowanie, by SSN Jerzy Grubba wysłał do mnie najpóźniej w
dniu 9 lutego 2012 r. wyrok z dnia 26 stycznia 2012 r. wraz z uzasadnieniem.”
Dowód: Sąd Najwyższy, pismo z dnia 8 lutego 2012 r. Z. Kękusia do prezesa Sądu Najwyższego – Załącznik 1
W związku z pozbawieniem mnie przez sędziego Jerzego Grubbę i przez Pana możności skorzystania z prawa określonego w art. 51.3 Konstytucji i nie doręczeniem mi do dnia wysłania przeze mnie niniejszego pisma /5 marca 2012 r./, wyroku z dnia 26 stycznia 2012 r., a jego doręczeniem najpóźniej w dniu 15 lutego 2012 r. Sądowi Rejonowemu w Dębicy, zmuszony jestem osobiście stawić się w Sądzie Najwyższym po jego odbiór.
Uprzejmie informuję w związku z powyższym, że stawię się w dniu 9 marca 2012 r. w sekretariacie Prezesa Sądu Najwyższego celem odbioru odpisu wyroku z dnia 26 stycznia 2012 r. wraz z uzasadnieniem.
Uprzejmie proszę o jego dla mnie przygotowanie. Uprzejmie proszę także o przygotowanie dla mnie kwoty 230,00 /słownie: dwieście trzydzieści/ zł, tj. kosztów moich podróży z Krakowa do Warszawy i z powrotem. Z przyczyn ciążącego na mnie statusu przestępcy nie pracuję od kilku lat. Koszty wyjazdu do Warszawy celem odbioru należnego mi i ukrywanego przede mną przez sędziego Jerzego Grubbę wyroku z dnia 26 stycznia 2012 r. będą dla mnie ogromnym obciążeniem finansowym.
Ufam, że skoro Pana podwładny nie przestrzega prawa, a Pan nie ma – albo nie chce mieć – na niego wpływu i nie jest w stanie wymóc na nim podporządkowanie się nawet prawu konstytucyjnemu, okaże się Pan przynajmniej człowiekiem honoru i zwróci mi, zagrożonemu głodem kwotę, której wydatkowanie wymusił na mnie obrońca adw. Wiesławy Zoll.
Zwany sędzią Jerzy Grubba.
A swoją drogą dziwny człowiek z tego Jerzego Grubby.
Dostał szansę od losu, by zaprezentować się jako sprawiedliwy, bezstronny, niezależny i niezawisły sędzia.
Wśród kilku tuzinów tumanów, którzy wspólnie z sędzią Tomaszem Kuczma uczynili mnie przestępcą w grudniu 2007 r. za to między innymi, że ktoś inny niż ja korzystał z poświadczonego nawet przez Trybunał Konstytucyjny wyrokiem z dnia 11.10.2006 r. konstytucyjnego prawa do wolności słowa, dlatego, że piętnaścioro megalomanów z Sądu Okręgowego w Krakowie i Sądu Apelacyjnego w Krakowie oraz Andrzej i Wiesława Zoll uznali się za dobra ogólne, a także dlatego, że Andrzej Zoll nie wie, że w publikacjach wydawanych pod redakcją … Andrzeja Zolla prezentowana jest doktryna prawna, według której Rzecznik Praw Obywatelskich nie jest konstytucyjnym organem Rzeczypospolitej Polskiej.
Wybrał sędzia Jerzy Grubba solidarność z „krakowskim układem prawników amatorów” /„kupa”/.
Nie wątpię, że … przez wzgląd na dobro wymiaru sprawiedliwości.
Przez wzgląd na to dobro – tj. dobro niedouczonych tumanów w sędziowskich lub prokuratorskich togach - dowodzeni przez złodzieja w sędziowskiej todze, prezesa Sądu Apelacyjnego w Krakowie sędziego Andrzeja Struzika sędziowie z Krakowa mordują nawet ofiary niedopełnienia przez nich ich obowiązków.
Mnie sędzia złodziej, prezes Andrzej Struzik chce wziąć głodem w nadziei zapewne, że jak zamordowany przez jego podwładnych śp. Claudiu Crulic nie dożyję uniewinnienia od bezpodstawnie przedstawionych mi zarzutów.
Jerzy Grubba zamiast zachować się, jak przystało na nieskazitelny charakter, nie dość, że wydał wyrok, który chroni interesu sędziów oraz Andrzeja Zolla i Wiesławy Zoll, to boi mi się go dostarczyć.
Ładnie by było ze strony sędziego Jerzego Grubby, gdyby zatem to on sam zwrócił mi w dniu 9 marca 2012 r. podczas mojej obecności w Sądzie Najwyższym kwotę 230,00 zł, na której utratę mnie naraził.
Skoro on, sędzia Sądu Najwyższego pozbawia mnie możności
korzystania z mojego prawa konstytucyjnego, to przynajmniej honorowo mógłby
… unieść się honorem – „unieść się honorem” - «postąpić
szlachetnie»; Słownik Języka Polskiego, Wydawnictwo Naukowe PWN, Warszawa
2005, s. 265.
dr Zbigniew Kękuś
P.S. Ponieważ małżonek adw. Wiesławy Zoll, były Rzecznik Praw Obywatelskich Andrzej Zoll, który razem z jego małżonką uczynił mnie przestępcą – za jego, RPO znieważenie jako konstytucyjnego organu Rzeczypospolitej Polskiej /art. 226 § 3 kk/ mimo że w publikacjach wydawanym pod jego redakcją podaje, że RPO nie jest konstytucyjnym organem Rzeczypospolitej Polskiej; udana rodzinka … - przy każdej po temu okazji rozpowszechnia wiadomości, że ja jestem chory psychicznie lub że jestem niezrównoważony psychicznie, a wirus „Zollizacji prawa” dotarł do Sądu Najwyższego, podczas mojej wizyty w dniu 9 marca 2012 r. w Sądzie Najwyższym będę miał ze sobą pidżamę i przybory toaletowe.
Andrzej Zoll skarży się na mnie, że ja go … atakuję.
A nóż okaże się, że w Sądzie Najwyższym także kogoś … zaatakowałem i trzeba mnie będzie zawieźć do szpitala psychiatrycznego albo do aresztu.
Idiotów oszustów przecież nie brakuje w wymiarze sprawiedliwości, a zamykanie przeciwników funkcjonariuszy publicznych w zakładach karnych i psychiatrycznych to jedna z taktyk stosowanych przez zawodowych nieudaczników, w tym mściwych tumanów /gdy sędziom z Krakowa zależało na zatuszowaniu skutków niedopełnienia przez nich obowiązków i bezpodstawnego przedstawienia zarzutu kradzieży 33-letniemu obywatelowi Rumunii Claudiu Crulicowi, to jeden z nich – sędzia Sądu Okręgowego w Krakowie – rozpoznał go na okazanym mu zdjęciu jako złodzieja, który ukradł mu portfel w dniu 11 lipca 2007 r. Rumuna umieszczono w areszcie, a gdy tam w sprzeciwie dla wyrządzonej mu krzywdy podjął w dniu 10 września 2007 r. protest głodowy, to … skonał z głodu w dniu 18 stycznia 2008 r. A potem, tj. już po jego śmierci okazało się, że mówił prawdę, że nie mógł popełnić zarzuconej mu kradzieży, bo w dniu 10 lipca 2007 r. wyjechał z Polski. Ludzi, którzy potem to, co zrobili funkcjonariusze publiczni z C. Cruliciem nazywali zbrodnią, inni funkcjonariusze publicznymi nazywali demagogami/.
Informuję wszak, że nie zamierzam nikogo atakować, a ewentualną przez Pana odmowę wydania mi wyroku z dnia 26.01.2012 r i/lub zwrócenia kwoty 230,00 zł przyjmę ze spokojem i szacunkiem należnym Sądowi Najwyższemu, tj. tak samo, jak z należnym Sądowi Najwyższemu szacunkiem przyjąłem skandaliczny – najpewniej z tej przyczyny ukrywany przede mną – wyrok z dnia 26.01.2012 r., którym sędzia Jerzy Grubba potwierdził, że jest obrońcą uważającej się za dobro ogólne oszustki i kłamcy, adw. Wiesławy Zoll.
Wbrew niedobrej o mnie opinii Andrzeja i Wiesławy Zoll oraz piętnaściorga jak oni nie znających prawa megalomanów, sędziów z Sądu Okręgowego w Krakowie i Sądu Apelacyjnego w Krakowie, którzy przez cały 2007 rok jeździli do Dębicy, żeby przed sędzią Tomaszem Kuczma żalić się na mnie na okoliczność postępowania, w którym ten ścigał mnie za … korzystanie z mojego konstytucyjnego prawa do wolności słowa, tj. za czyn, który od dnia 19 października 2006 r. nie był przestępstwem /znieważenie funkcjonariusza publicznego z związku z pełnieniem obowiązków służbowych - art. 226 § 1 kk, uznany w w.w. zakresie przez Trybunał Konstytucyjny wyrokiem z dnia 11.10.2006 r. (Dz.U. Nr 190, poz. 1409) za sprzeczny z Konstytucją/.
Gdy mi w październiku 2008 r. groził mój wtedy przełożony
Prezes Zarządu PLL LOT S.A., gdy mnie – jak mnie informował, z polecenia
ministra Skarbu Państwa Aleksandra Grada – szantażował, że jeśli nie
zdejmę strony www.zkekus.pl będzie
zmuszony pozbawić mnie pracy, sporządził i doręczył mi pismo o treści –
Załącznik 3:
„Polskie Linie Lotnicze LOT S.A. ul. 17 Stycznia 39 00-906 Warszawa
Dariusz Nowak Prezes Zarządu Dyrektor Generalny D/3273/2008 Warszawa dnia 31 października 2008r.
Pan Zbigniew Kękuś Dyrektor Pionu Infrastruktury
Szanowny Panie Uprzejmie zwracam uwagę, że mimo wspólnie poczynionych wstępnie ustaleń co do zdjęcia przez Pana strony internetowej dotyczącej Pana osobistego życia nie uczynił Pan tego do dnia dzisiejszego.
Jest Pan zatrudniony na stanowisku Dyrektora Pionu
Infrastruktury i stanowisko to wymaga nie tylko profesjonalnych kompetencji ale
również obliguje do przestrzegania zasad współżycia społecznego.
Pełni Pan stanowisko kierownicze i funkcja ta powinna była obligować Pana do
zachowania wysokiego standardu w zakresie kultury osobistej i norm zachowania.
Dalsze utrzymywanie przez Pana internetowej strony z opisem osobistych doświadczeń
daleko wykracza poza przyjęte dobre obyczaje i nie licuje z funkcją, którą
Pan pełni w spółce. Z przykrością muszę dodatkowo zauważyć, że w ten
sposób podważa Pan swój autorytet. Rekomendacje, które zaważyły o przyjęciu
Pana do pracy wskazywały, że jest Pan całkowicie odpowiedzialnym, ceniącym
sobie rzetelność i dbanie o najwyższe normy w zakresie zachowania.
Dlatego też ponawiam prośbę o zaniechanie działań i zdjęcie strony z
Internetu. Niepodjęcie przez Pana działań w tym kierunku będzie zrozumiane
jako nadużycie zaufania, którym obdarzył Pana zarząd Spółki, zatrudniając
Pana na tym stanowisku. Liczymy na szybką reakcję z Pana strony. Z poważaniem
Dariusz Nowak.”
Dowód:
PLL LOT S.A., sygnatura D/3273/ pismo Prezesa PLL LOT S.A., Dariusza
Nowaka do Z. Kękuś z dnia 31 października 2008r. – Załącznik 3
Pracy nie uratowałem.
Kilka dni po tym, gdy o sprawie zawiadomiłem sprawującego służbowy nadzór nad ministrem Aleksanderm Gradem /art. 148 ust. 7 Konstytucji/ Prezesa Rady Ministrów Donalda Tuska, Zarząd PLL LOT S.A. rozwiązał ze mną w trybie natychmiastowym Umowę menedżerską.
Donald Tusk nie potrzebuje takich jak ja – profesjonalne
kompetencje, autorytet, rzetelność, odpowiedzialność, dbanie o najwyższe
normy w zakresie zachowania - w spółkach Skarbu Państwa. Donald Tusk dobiera
według jemu odpowiadających kryteriów. Pragnę wszak zwrócić uwagę, że po
dwudziestu sześciu latach mojej obecności na rynku pracy, na taką sobie
zapracowałem opinię: „Rekomendacje, które zaważyły o przyjęciu Pana do
pracy wskazywały, że jest Pan (…) ceniącym
sobie (…) dbanie o najwyższe normy w zakresie zachowania.” Wcześniej, w
2006 roku, po prawie czterech latach mojej pracy na stanowisku dyrektora Obszaru
Zarządzania Zakupami, Nieruchomościami i Kosztami Banku Zachodniego WBK S.A.,
psychologowie, zawodowi coachowie z Coaching Institute w Warszawie taką dla
mojego pracodawcy wydali o mnie opinię:
„Kompetencja – Postępowanie zgodnie z wartościami:
„Zbigniew otwarcie wyraża swoje
zdanie oraz słucha opinii innych.
Traktuje ludzi z szacunkiem.
Potrafi przeanalizować zaistniałe sytuacje i podjąć działania naprawcze.
Dba o to aby inni członkowie grupy, współpracownicy uświadomili sobie cele,
wartości oraz zasady działania.
Dba o wysokie standardy w sferze etycznej i jasno wyraża swoje zdanie w
przypadku nieetycznego zachowania pracowników. Potrafi dostrzec swoje błędy;
planuje również własne doskonalenie w organizacji, zabiega o informację
zwrotną. Szczegółowo planuje działania naprawcze wobec współpracowników,
tworzy bezpieczne środowisko pracy, ceni współpracę z innymi.
Obserwowany poziom kompetencyjny – wysoki”
Źródło: „Program Rozwoju Liderów BZWBK” - ocena
sporządzona przez Coaching Institute w
Warszawie przy wykorzystaniu ankiet – tzw. informacja zwrotna 360° -
wypełnionych na podstawie obserwacji moich zachowań w ciągu 4 lat mej
pracy /2002 - 2006/ w Banku
Zachodnim WBK S.A. na stanowisku Dyrektora Obszaru Zarządzania Zakupami,
Nieruchomościami i Kosztami, przez moich przełożonych /Dyrektorzy Pionów/,
współpracowników z tego samego
poziomu zarządzania /Dyrektorzy Obszarów/ i pracowników raportujących do
mnie /Dyrektorzy Departamentów i Kierownicy Zespołów/ oraz na podstawie
obserwacji mych zachowań podczas Assesment
Centre zorganizowanego w maju
2006r. przez Coaching Institute dla
członków najwyższej kadry kierowniczej Banku
Zachodniego WBK S.A., w ramach tzw. „Programu Rozwoju Liderów BZ WBK”
Andrzej Zoll inne ma o mnie zgoła inne zdanie.
Dla niego już od 2002 roku jestem chory psychicznie … .
Wszystko przez to, że go prosiłem jako Rzecznika Praw Obywatelskich o wypełnienie jego konstytucyjnych obowiązków wobec mojego, wtedy małoletniego krzywdzonego przez sędziów syna, a małżonka A. Zolla, równe jemu moralne dno, adw. Wiesława Zoll była pełnomocnikiem mojej żony w prowadzonej przez Sąd Okręgowy w Krakowie i Sąd Apelacyjny w Krakowie sprawie z mojego powództwa o rozwód.
Ostatnio pan profesor zmienił o mnie zdanie i
rozpowszechnia wśród funkcjonariuszy publicznych wiadomość, że jestem niezrównoważony
psychicznie.
To mi pochlebia.
Tym bardziej, że Andrzej Zoll sam podważa swoją wiarygodność, wykazując
ogromny brak spójności między teorią prawa podawaną w publikacjach
wydawanych pod jego redakcją i jego zachowaniem.
To jest dopiero … nierównowaga.
[1]
Zaraz po tym, gdy wyrokiem z dnia 15.09.2010 r. /sygn. akt II Ko 283/10/ Sąd
Okręgowy w Rzeszowie Wydział II Karny uchylił wyrok z dnia 18.12.2007 r.
/sygn. akt II K 451/06/ sędziego T. Kuczma w zakresie szesnastu z
osiemnastu przypisanych mi czynów /czyny I, III – XVII/, sędziny
Sądu Rejonowego w Dębicy, SSR Beata Stój, SSR Anna Zięć /przewodnicząca
Wydziału II Karnego Sądu/ i SSR Agnieszka Wilk-Król chciały zatuszować.,
że sędzia T. Kuczma oczywiście i rażąco naruszając prawo określone w
art. 212 § 4 kk uznał mnie z oskarżenia publicznego za winnego popełnienia
ściganego z oskarżenia prywatnego przestępstwa zniesławienia adw. Wiesławy
Zoll /art. 212 § 2 kk/ i wydać wyrok łączny w zakresie w.w. czynów II i
XVIII wyroku T. Kuczmy.
Sędzia
Beata Stój złożyła wniosek w tej sprawie do przewodniczącej Wydziału
II Karnego Sądu Rejonowego w Dębicy Anny Zięć, ta wydała zarządzenie o
wydanie wyroku łącznego i powierzyła sprawę do rozpoznania sędzi
Agnieszce Wilk-Król.
Ta
robiła, co w jej mocy, żeby wydać wyrok łączny ukrywając przede mną
czego ma dotyczyć, aż … Prokurator Generalny wniósł do Sądu Najwyższego
kasację na moją korzyść w zakresie w.w. czynów II i XVIII wyroku sędziego
T. Kuczma i uknuty przez nieskazitelnego charakteru SSR Beatą Stój, SSR
Anną Zięć i SSR Agnieszkę Wilk-Król plan legł w gruzach.
Więcej:
Polecam
sprawy poruszane w działach:
SĄDY
PROKURATURA
ADWOKATURA
POLITYKA
PRAWO
INTERWENCJE
- sprawy czytelników
Tematy w dziale dla
inteligentnych:
ARTYKUŁY - tematy do przemyślenia z cyklu: POLITYKA - PIENIĄDZ - WŁADZA
"AFERY PRAWA"
- Niezależne Czasopismo
Internetowe redagowane jest przez dziennikarzy AP i
sympatyków z całego świata których celem jest PRAWO, PRAWDA
SPRAWIEDLIWOŚĆ DOSTĘP DO INFORMACJI ORAZ DOBRO CZŁOWIEKA |
|
WSZYSTKICH INFORMUJĘ ŻE WOLNOŚĆ WYPOWIEDZI I SWOBODA WYRAŻANIA SWOICH POGLĄDÓW JEST ZAGWARANTOWANA ART 54 KONSTYTUCJI RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ.
Komentowanie nie jest już możliwe.