Imieniny:

AferyPrawa.com

Redaktor Zdzisław Raczkowski ujawnia niekompetencje funkcjonariuszy władzy...
http://Jooble.org
Najczęściej czytane:
Najczęściej komentowane:





Pogoda
Money.pl - Kliknij po więcej
10 marca 2023
Źródło: MeteoGroup
Polskie prawo czy polskie prawie! Barwy Bezprawia

opublikowano: 18-04-2013

2013.04.15 Prośba Zbigniewa Kękusia do Posłanki na Sejm Rzeczypospolitej Polskiej Anny Grodzkiej w związku z zamiarem Sądu Rejonowego w Dębicy zastosowania wobec Z. Kękusia tymczasowego aresztowania

Kraków, dnia 15 kwietnia 2013 r.

Zbigniew Kękuś

ul. Mazowiecka 55 m. 21

30-019 Kraków

Pani

Anna Grodzka

Posłanka na Sejm Rzeczypospolitej Polskiej

Biuro Poselskie

ul. Bracka 15

31-005 Kraków

Do wiadomości:

  1. Pan Jarosław Gowin, Minister Sprawiedliwości, Al. Ujazdowskie 11, 00-950 Warszawa
    Poseł na Sejm Rzeczypospolitej Polskiej, Biuro Poselskie, ul. Karmelicka 1/3, 31-133 Kraków

  2. Pan Bronisław Komorowski, Prezydent Rzeczypospolitej Polskiej, ul. Wiejska 10, 00-952 Warszawa

  3. Pan Bogdan Borusewicz, Jan Wyrowiński, Stanisław Karczewski, Maria Pańczyk - Pozdziej - Marszałek i Wicemarszałkowie Senatu Rzeczypospolitej Polskiej, ul. Wiejska 6, 00-902 Warszawa

  4. Państwo: Ewa Kopacz, Cezary Grabarczyk, Eugeniusz Tomczak – Grzeszczak, Marek Kuchciński, Wanda Nowicka, Jerzy Wenderlich – Marszałek i Wicemarszałkowie Sejmu Rzeczypospolitej Polskiej, ul. Wiejska 4/6/8, 00-902 Warszaw

  5. Pan Andrzej Duda, Poseł na Sejm Rzeczypospolitej Polskiej, Biuro Poselskie, ul. Bracka 15, 31-005 Kraków

  6. Pan Jarosław Kaczyński, Poseł na Sejm Rzeczypospolitej Polskiej, Klub Parlamentarny „Prawa i Sprawiedliwość”, ul. Wiejska 6, 00-902 Warszawa

  7. Pan Ryszard Kalisz, Przewodniczący Sejmowej Komisji Sprawiedliwości i Praw Człowieka, ul. Wiejska 6, 00-902 Warszawa

  8. Pan Leszek Miller, Poseł na Sejm Rzeczypospolitej Polskiej, Klub Parlamentarny „Sojuszu Lewicy Demokratycznej|”

  9. Pan Janusz Palikot, Poseł na Sejm Rzeczypospolitej Polskiej, Klub Parlamentarny „Ruchu Palikota”, ul. Wiejska 6, 00-902 Warszawa

  10. Pan Janusz Piechociński, Poseł na Sejm Rzeczypospolitej Polskiej, Klub Parlamentarny „Polskiego Stronnictwa Ludowego”, ul. Wiejska 6, 00-902 Warszawa

  11. Pan Donald Tusk, Prezes Rady Ministrów, Kancelaria Prezesa Rady Ministrów, Al. Ujazdowskie 1/3, 00-583 Warszawa

  12. Pan Stanisław Dąbrowski, Prezes Sądu Najwyższego, Pl. Krasińskich 2/4/6, 00-951 Warszawa

  13. Pani Irena Lipowicz, Rzecznik Praw Obywatelskich, Al. Solidarności 77, 00-090 Warszawa

  14. Pan Andrzej Seremet, Prokurator Generalny, ul. Barska 28-30, 02-315 Warszawa

  15. Pan prof. dr hab. Andrzej Chochół, Rektor Uniwersytetu Ekonomicznego w Krakowie, ul. Rakowicka 27, 31-510 Kraków

  16. Pan Mateusz Morawiecki, Prezes Zarządu Banku Zachodniego WBK S.A., Rynek 9/11, 50-950 Wrocław

  17. Pan Stefan M. Dembowski, Wiceprezes Stowarzyszenia Demokracja USA w Nowym Jorku

  18. Państwo: Bogusław Kośmider, Małgorzata Jantos, Sławomir Pietrzyk, Józef Pilch - Przewodniczący i Wiceprzewodniczący Rady Miasta Krakowa, Plac Wszystkich Świętych 3-4, 31-004 Kraków

  19. Pan Jacek Majchrowski, Prezydent Krakowa, Plac Wszystkich Świętych 3-4, 31-004 Kraków

  20. Pan Jerzy Miller, Wojewoda Małopolski, ul. Basztowa 22, 31-156 Kraków

  21. Pan Marek Sowa, Marszałek Województwa Małopolskiego, ul. Racławicka 56, 30-017 Kraków

  22. Sędzia Krzysztof Sobierajski, Prezes Sądu Apelacyjnego w Krakowie, ul. Przy Rondzie 3, 31-547 Kraków

  23. Pan Marek Cebulak, Dyrektor Grodzkiego Urzędu Pracy w Krakowie, ul. Wąwozowa 34, 31-752 Kraków

  24. Pan insp. Mariusz Dąbek, Małopolski Komendant Wojewódzki Policji, ul. Mogilska 109, 31-571 Kraków

  25. Pan mł. insp. mgr Wadim Dyba Komendant Miejski Policji w Krakowie ul. Siemiradzkiego 24, 31-137 Kraków

  26. Ks. kard. Stanisław Dziwisz, Metropolita Krakowski, Kuria Metropolitalna, ul. Franciszkańska 3, 31-004 Kraków

  27. Pan Stanisław Kracik, Dyrektor Szpitala Specjalistycznego im. dr J. Babińskiego, ul. Józefa Babińskiego 29, 30-393 Kraków

  28. Pan Jerzy Jachnik, Prezes Stowarzyszenia „Przeciw Bezprawiu”, ul. Iglasta 28, 43-300 Bielsko-Biała

  29. Pan Maciej Lisowski, Prezes Fundacji „Lex Nostra”, ul. Sienna 45, lok 5, 00-121 Warszawa

  30. Pan Wojciech Biedroń, Redaktor Naczelny „Fakt Kraków”, ul. Grzegórzecka 10, 31-530 Kraków

  31. Pan Wojciech Harpula, Redaktor Naczelny, „Gazeta Krakowska”, Al. Pokoju 3, 31-548 Kraków

  32. Pan Marek Kęskrawiec, Redaktor Naczelny „Dziennik Polski’, Al. Pokoju 3, 31-548 Kraków

  33. Piotr Mucharski, Redaktor Naczelny, Tygodnik Powszechny, ul. Wiślna 12, 31-007 Kraków

  34. Pan Józef Stachów, Redaktor Naczelny „Gazeta Wyborcza – Gazeta Kraków”, ul. Szewska 5, 31-009 Kraków

  35. Pan Mirosław Błaszczyk - Prezes Zarządu Telewizji Polsat S.A., ul. Ostrobramska 77, 04-175 Warszawa

  36. Pan Juliusz Braun - Prezes Zarządu Telewizja Polska S.A., ul. Jana Pawła Woronicza 17, 00-999 Warszawa

  37. Pan Grzegorz Jankowski - Redaktor Naczelny, „Fakt”, ul. Domaniewska 52, 02-222 Warszawa

  38. Pan Jacek Karnowski – Redaktor Naczelny, „Sieci”, ul. Saska 9a, 03-968 Warszawa

  39. Pan Tomasz Lis, Redaktor Naczelny „Newsweek", ul. Domaniewska 52 02-222 Warszawa

  40. Pan Paweł Lisicki, Redaktor Naczelny „DO RZECZY”, ul. Racławicka 146, 02-117 Warszawa

  41. Pan Adam Michnik - Redaktor Naczelny, „Gazeta Wyborcza”, ul. Czerska 8/10, 00-732 Warszawa

  42. Pan Zdzisław Raczkowski, Redaktor Naczelny „Afery Prawa”

  43. Pani Jadwiga Sztabińska - Redaktor Naczelny, Dziennik Gazeta Prawna, ul. Okopowa 58/72, 01-042 Warszawa

  44. Pan Markus Tellenbach - Prezes Zarządu Dyrektor Generalny Grupy TVN, ul. Wiertnicza 166 02-952 Warszawa

  45. Strony internetowe: www.aferyprawa.eu,www.NowyEkran.pl, www.monitor–polski.pl, www.kekusz.pl

Dotyczy:

  1. Zawiadomienie o mającym się odbyć w dniu 18 kwietnia 2013 r. w Sądzie Rejonowym w Dębicy posiedzeniu w sprawie przeciwko mnie sygn. II K 854/10, w przedmiocie zastosowania wobec mnie środka zapobiegawczego w postaci tymczasowego aresztowania.

  2. Zawiadomienie o moim domniemaniu, że wobec okoliczności sprawy Sądu Rejonowego w Dębicy sygn. II K 854/10, w tym ściganiu mnie za czyny, których sprawcami były inne niż ja osoby i z których większość nie jest przestępstwami, ewentualne zastosowanie - z oczywistym i rażącym naruszeniem prawa polskiego i europejskiego - wobec mnie tymczasowego aresztowania będzie spowodowane zamiarem pozbawienia mnie w areszcie życia, przez:

    1. zamordowanie mnie tam, lub

    2. zmuszenie mnie do popełnienia samobójstwa.

  3. Zawiadomienie o zamordowaniu przez zagłodzenie przez prokuratorów i sędziów z Krakowa w 2008 r. w areszcie w Krakowie niewinnego przedstawionych mu zarzutów 33-letniego obywatela Rumunii Claudiu Crulica.

  4. Prośba o niezwłoczne podjęcie interwencji w związku ze sprawą zgłoszoną przeze mnie Adresatce niniejszego pisma podczas spotkania w dniu 8 kwietnia 2013 r. w Biurze Poselskim w Krakowie oraz pismem z dnia 10 kwietnia 2013 r. – Załącznik I.

  5. Zawiadomienie, że w przypadku umieszczenia mnie w areszcie:

    1. natychmiast podejmę protest głodowy – nie będę jadł ani pił – i będę go kontynuował do dnia zwolnienia mnie z aresztu.

    2. zgłoszą się do Pani moja matka z synami, moja partnerka oraz przyjaciele z prośbą o podjęcie przez Panią działań na rzecz zwolnienia mnie z aresztu.

Szanowna Pani Poseł,

Skierowanym do Pani pismem z dnia 10 kwietnia 2013 r. złożyłem prośbę o interwencję w sprawie przeciwko mnie rozpoznawanej przez Sąd Rejonowy w Dębicy Wydział II Karny do sygnatury akt II K 854/10 /uprzednio II K 451/06/.

Prośbę, jak wyżej złożyłem w następstwie Pani spotkania ze mną w dniu 8 kwietnia 2013 r. w Pani Biurze Poselskim w Krakowie.

Podczas spotkania – a następnie w wyżej wymienionym piśmie z dnia 10 kwietnia 2013 r. - przedstawiłem okoliczności, w których Sąd Rejonowy w Dębicy ściga mnie od listopada 2010 r. w sprawie sygn. II K 854/10, na podstawie aktu oskarżenia sporządzonego w dniu 13 czerwca 2006 r. przez Prokuraturę Rejonową Kraków Śródmieście Wschód, za 18 czynów popełnionych w okresie od stycznia 2003 r. do września 2005 r. za pośrednictwem portaluwww.zgsopo.webpark.pl i strony http://zkekus.w.interia.pl.

W dniu 12 kwietnia 2013 r. doręczono mi Zawiadomienie Sądu Rejonowego w Dębicy o treści – Załącznik II:„Sąd Rejonowy w Dębicy II Wydział Karny /adres – ZKE/ Dnia 25/03/2013 Sygnatura akt II K 854/10 Stawiennictwo nieobowiązkowe Pan Zbigniew Kękuś /adres – ZKE/ ZAWIADOMIENIE Sąd Rejonowy w Dębicy II Wydział Karny zawiadamia Pana jako oskarżonego z art. 226 § 1 kk i art. 212 § 2 kk w zw. z art. 11 § 2 kk w zw. z art. 12 kk o terminie posiedzenia w przedmiocie zastosowania środka zapobiegawczego w postaci tymczasowego aresztowania, które odbędzie się dnia 18 kwietnia 2013 r. o godz. 09:00 sala 9 w Sądzie Rejonowym w Dębicy. Sekretarz Sądowy /podpis nieczytelny – ZKE/
Dowód: Sąd Rejonowy w Dębicy, sygn. akt II K 854/10, Zawiadomienie z dnia 25 marca 2013 r. – Załącznik II

Wielce drastyczny środek chce wobec mnie zastosować Sąd Rejonowy w Dębicy.

Jak wiadomo, tymczasowe aresztowanie, ze względu na swój izolacyjny charakter jest jeszcze bardziej dotkliwe dla osadzonego, niż pobyt w więzieniu dla skazanego. Aresztowany nie ma, w przeciwieństwie do skazanego, prawa do rozmów telefonicznych i przepustek. Jego korespondencja jest cenzurowana przez organ śledczy, co powoduje nawet wielotygodniowe opóźnienia poczty. Widzenia z najbliższymi uzależnione są od zgody prokuratora.

Tymczasowe aresztowanie jest dopuszczalne tylko wtedy, gdy istnieje przesłanka ogólna określona w art. 249 § 1 ustawy Kodeks postępowania karnego, który stanowi: Środki zapobiegawcze można stosować w celu zabezpieczenia prawidłowego toku postępowania, a wyjątkowo także w celu zapobiegnięcia popełnieniu przez oskarżonego nowego, ciężkiego przestępstwa; można je stosować tylko wtedy, gdy zebrane dowody wskazują na duże prawdopodobieństwo, że oskarżony popełnił przestępstwo.”

To logiczne, oczywiste, że nie można umieścić w areszcie osoby, co do której sąd lub prokurator ma wątpliwości, czy jest sprawcą zarzucanego mu czynu.

Podczas naszego spotkania w dniu 8 kwietnia 2013 r. poinformowałem Panią, że:

  1. raz już byłem skazany za czyny przypisane mi aktem oskarżenia z dnia 13 czerwca 2006 r., tj. że prawomocny, skazujący mnie wyrok wydał w dniu 18 grudnia 2007 r. sędzia Sądu Rejonowego w Dębicy Tomasz Kuczma do sygn. akt II K 451/06,

  2. wyrok sędziego T. Kuczmy, jak w p. 1 został uchylony i postępowanie sygn. II K 451/06 zostało przekazane Sądowi Rejonowemu w Dębicy do ponownego rozpoznania:

  1. przez Sąd Okręgowy w Rzeszowie wyrokiem z dnia 15 września 2010 r. /sygn. akt II Ko 283/10/, w zakresie 16 z 18 przypisanych mi czynów. Sąd Okręgowy zarzucił sędziemu T. Kuczmie rażące i mające wpływ na treść wyroku naruszenie prawa procesowego określonego w art. 226 § 1 kk,

  2. przez Sąd Najwyższy wyrokiem z dnia 26 stycznia 2012 r. /sygn. akt IV KK 272/11/ wydanym w zakresie pozostałych dwóch czynów na podstawie kasacji Prokuratora Generalnego z dnia 23 sierpnia 2011 r. /sygn. akt PG IV KSK 699/11/. Prokurator Generalny i Sąd Najwyższy zarzucili sędziemu T. Kuczmie rażące i mające wpływ na treść wyroku naruszenie prawa procesowego określonego w art. 7 i w art. 366 § 1 kpk.

Prokurator Generalny i Sąd Najwyższy zarzucili sędziemu T. Kuczmie, że mnie skazał za czyny, co do których Sąd Rejonowy w Dębicy zebrał dowody, że nie ja jestem ich sprawcą, a Sąd Okręgowy zarzucił mu, że 16 z 18 przypisanych mi czynów już w dniu orzekania, tj. 18.12.2007 r. nie były przestępstwami, lecz potwierdzonym przez Trybunał Konstytucyjny wyrokiem z dnia 11 października 2006 r. /Dz. U. Nr 190, poz. 1409/ korzystaniem przez ich sprawców z konstytucyjnego prawa do wolności słowa.

Po uchyleniu wyroku z dnia 18.12.2007 r. i przekazaniu sprawy sygn. akt II K 451/06 do ponownego rozpoznania Sądowi Rejonowemu w Dębicy w zakresie wszystkich 18 czynów przypisanych mi aktem oskarżenia z dnia 13 czerwca 2006 r., rozpoznaje ją, do sygn. akt II K 854/10, sędzia Beata Stój.

Podczas naszego spotkania w dniu 8 kwietnia 2013 r. okazałem Pani zebrane przez Sąd Rejonowy w Dębicy dowody w sprawie przeciwko mnie, sygn. II K 854/10, poświadczające w sposób nie mogący budzić najmniejszych wątpliwości, że inne niż ja osoby są sprawcami czynów, za które jestem ścigany oraz że miejscem ich popełnienia była Warszawa, a nie w Kraków, jak podała Prokuratura w akcie oskarżenia. Są to pisma z dnia 6 sierpnia 2007 r. Wirtualnej Polski S.A. /karty 3098 i 3099 akt sprawy/ i Interii.PL S.A. z dnia 1 października 2007 r. /karta 3183 akt sprawy/. Obecność tych dowodów w aktach sprawy sygn. II K 854/10 poświadczyli:

  1. Prokurator Generalny w kasacji z dnia 23 sierpnia 2011 r.,

  2. Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 26 stycznia 2012 r.,

  3. sędzia Sądu Rejonowego w Dębicy Beata Stój w postanowieniu z dnia 11 grudnia 2012 r.

Wobec powyższego zastosowanie wobec mnie aresztu tymczasowego nie znajduje uzasadnienia w prawie polskim i europejskim określonym w:

  1. artykule 249 § 1 kpk – jak wyżej,

  2. artykule 41.1 Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej: Każdemu zapewnia się nietykalność osobistą i wolność osobistą. Pozbawienie lub ograniczenie wolności może nastąpić tylko na zasadach i w trybie określonym w ustawie.”

  3. artykule 5 Konwencji o Ochronie Praw Człowieka i Podstawowych Wolności: 1. Każdy ma prawo do wolności i bezpieczeństwa osobistego. Nikt nie może być pozbawiony wolności, z wyjątkiem następujących przypadków i w trybie ustalonym przez prawo: (…) c. zgodnego z prawem zatrzymania lub aresztowania w celu postawienia przed właściwym organem, jeżeli istnieje uzasadnione podejrzenie popełnienia czynu zagrożonego karą lub jeśli jest to konieczne w celu zapobieżenia popełnienia takiego czynu lub uniemoż liwienia ucieczki po jego dokonaniu;”

Skoro Sąd Rejonowy w Dębicy jest w posiadaniu dowodów poświadczających, że nie ja jestem sprawcą czynów przypisanych mi w akcie oskarżenia z dnia 13.06.2006 r. – a nawet że większość z nich nie jest przestępstwami – i z tego powodu Prokurator Generalny wniósł kasację od skazującego mnie za popełnienie tych czynów wyroku, a Sąd Najwyższy uznał ja za zasadną i uchylił ten wyrok, to ewentualne odizolowanie mnie w postaci umieszczenia mnie w areszcie będzie jednakowo bezprawne, co zbędne. Będzie działaniem ze strony Sądu Rejonowego w Dębicy mającym na celu niedopuszczenia do wydania wyroku uniewinniającego mnie od wszystkich czynów przypisanych mi aktem oskarżenia z dnia 13.06.2006 r.

Sąd Rejonowy w Dębicy wie, że nie może skazać mnie po raz drugi za czyny, co do których nawet Prokurator Generalny i Sąd Najwyższy poświadczyli, że Sąd zebrał wyłącznie dowody wskazujące, że nie ja w Krakowie popełniłem przypisane mi czyny, ale że ich sprawcami były inne osoby mieszkające w Warszawie, realizuje zatem różne działania mające na celu niedopuszczenie do wydania uniewinniającego mnie wyroku.

Sędzia Beata Stój, która poświadczyła w osobiście przez nią sporządzonym postanowieniu z dnia 11 grudnia 2012 r., że posiada wiedzę o znajdowaniu się w aktach sprawy sygn. II K 854/10 /uprzednio II K 451/06/ wyłącznie dowodów mojej niewinności – podała:„Istotnie z informacji uzyskanych od Wirtualnej Polski wynika, że strona www.zgsopo.webpark.pl założona została przez osobę mieszkającą w Warszawie, niemniej nie ustalono, kto i gdzie założył stronę http:/zkekus.w.interia.pl/, na której także umieszczano obraźliwe treści. (…) Na marginesie należy zauważyć, że przekazanie sprawy według właściwości do innego sądu może nastąpić jedynie wtedy, gdy właściwość ta nie budzi wątpliwości, tymczasem w niniejszej sprawie są uzasadnione wątpliwości co do miejsca popełnienia czynów. - wcześniej w tej samej sprawie wydała dwukrotnie, tj. w dniach 15 marca 2011 r. i 29 czerwca 2012 r. postanowienie w przedmiocie poddania mnie badaniom psychiatrycznym. W obydwóch postawiła przed biegłymi zadanie – Załącznik III: „(...) Na podstawie art. 202 § 1 k.p.k. postanowił zwrócić się do biegłych sądowych lek. med. Ewy Burzyńskiej Rzucidło i lek. med. Krystyny Sosińskiej-Stępniewskiej o przebadanie oskarżonego Zbigniewa Kękusia i wydanie na podstawie akt sprawy i wyników badania opinii w jego sprawie, w szczególności o udzielenie w terminie 21 dni odpowiedzi na następujące pytania:

1.Czy w chwili popełniania czynów zarzucanych mu aktem oskarżenia (pkt I, III-XVII) miał zdolność rozpoznania ich znaczenia i pokierowania swoim postępowaniem, czy zdolnośc ta była w znacznym stopniu ograniczona lub zniesiona całkowicie?

2.Jaki jest aktualny stan zdrowia oskarżonego, czy może on brać udział w toczącym się postępowaniu i stawać przed Sądem?”

Dowód: Sąd Rejonowy w Dębicy, sygn. akt II K 854/10, postanowienie sędzi Beaty Stój z dnia 29 czerwca 2012 r.

Załącznik III

Sędzia B. Stój odmówiła mi sporządzenie uzasadnienia do postanowień, jak wyżej.

Jeśli sama twierdzi, że w aktach sprawy przeciwko mnie nie ma dowodów poświadczających, że ja jestem sprawcą przypisanych mi czynów to po co mnie poddawać badaniom psychiatrycznym?

Czyny, które przypisała mi Prokuratura w akcie oskarżenia z dnia 13.06.2006 r. były popełniane w okresie od stycznia 2003 r. do września 2005 r.

W informacji zamieszczonej na stronie internetowej Sejmu RP podano o Pani: „Anna Grodzka: Ukończona szkoła: Uniwersytet Warszawski, Wydział Psychologii, Psychologia kliniczna (1974)”.

Jako psycholog z wykształcenia, potrafi Pani prawidłowo ocenić, czy na podstawie badań psychiatrycznych przeprowadzonych w 2013 r. psychiatra będzie w stanie prawidłowo zdiagnozować stan mojego zdrowia psychicznego przed … 10, 9 i 8 laty, gdy popełniono – nie ja je popełniłem, o czym wie sędzia Beata Stój – czyny przypisane mi aktem oskarżenia. Napisałem „przeprowadzonych w 2013 r.”, bo jak Pani wiadomo, w dniu 6 stycznia 2013 r. – niedziela, święto Trzech Króli – na polecenie sędzi B. Stój poszukiwała mnie dwukrotnie /godz. 08:00 i 14:15/ w mieszkaniu moje matki Policja. Na prośbę jednej z mieszkanek Krakowa, Pani interweniowała w tej sprawie u Małopolskiego Komendanta Wojewódzkiego Policji insp. Mariusza Dąbka, otrzymując pismem z dnia 28 stycznia 2013 r. wyjaśnienie o treści – Załącznik IV:„Małopolski Komendant Wojewódzki Policji Kraków, dnia 28 stycznia 2013 roku 1.dz. AZ-L-15/13 Pani Anna Grodzka Poseł na Sejm RP /adres – ZKE/ Szanowna Pani Poseł, W odpowiedzi na pismo z dnia 14 stycznia 2013 roku, uprzejmie informuję, że w przedstawionej przez Panią sprawie dokonano stosownych ustaleń. Jak wynika ze zgromadzonej dokumentacji, Komisariat Policji IV w Krakowie dwukrotnie realizował polecenia Sądu Rejonowego w Dębicy Wydział II Karny, do sprawy sygn. akt II K 854/10. Dotyczyły one zatrzymania i doprowadzenia na badania p. Zbigniewa Kękusia do Szpitala Specjalistycznego im. dr J. Babińskiego w Krakowie.

Jednocześnie informuję, że opisane nakazy nie zostały zrealizowane, z uwagi na nieobecność wymienionego pod adresem wskazanym przez Sąd. Dodaję, że powyższe działania, prowadzone były zgodne z dyspozycją art. 14 ust. 2 Ustawy o Policji z dnia 6 kwietnia 1990 roku cyt. „Policja wykonuje również czynności na polecenie sądu, prokuratora, organów administracji państwowej i samorządu terytorialnego w zakresie, w jakim obowiązek ten został określony w odrębnych ustawach”. Wyrażam nadzieję, że powyższa informacja będzie dla Pani zadowalająca. Z poważaniem, Małopolski Komendant Wojewódzki Policji insp. Mariusz Dąbek”
Dowód: Małopolski Komendant Wojewódzki Policji, sygn. akt I.dz.AZ-L-15/13, pismo z dnia 28 stycznia 2013 roku

Małopolskiego Komendanta Wojewódzkiego Policji insp. Mariusza Dąbka do Posła na Sejm Rzeczypospolitej Polskiej Anny Grodzkiej – Załącznik IV

Ja otrzymałem pismo z dnia 8 lutego 2013 r. Komendanta Miejskiego Policji o treści – Załącznik V: „Komenda Miejska Policji w Krakowie Wydział Kontroli Kraków, dnia 8 lutego 2013 roku MC-S-9/13/1/TS Pan Zbigniew Kękuś /adres – ZKE/ W odpowiedzi na Pana korespondencję z dnia 7 stycznia br. informuję, że w odniesieniu do zarzutu dotyczącego Komendy Miejskiej Policji w Krakowie w trybie Działu VIII Kodeksu Postępowania Administracyjnego przeprowadzone zostało postępowanie wyjaśniające.

W toku podjętych czynności ustalono, że w dniu 6 stycznia br. w mieszkaniu przy ul. Mazowieckiej 55/21, dwukrotnie byli policjanci z Komisariatu Policji IV w Krakowie. Informuję Pana, że funkcjonariusze realizowali polecenie wydane przez Sąd Rejonowy w Dębicy Wydział II Karny sygn. akt II K 854/10, który w dokumentacji przekazanej w przedmiotowej sprawie do Komisariatu wskazał wyżej wymieniony adres, tak więc wskazane czynności przeprowadzone zostały zgodnie z dyspozycją art. 14 ust. 2 Ustawy o Policji z dnia 6 kwietnia 1990 r. Mając na uwadze powyższe ustalenia, sprawę w aspekcie skargowym uważam za wyjaśnioną. Komendant Miejski Policji w Krakowie Zastępca Naczelnika Wydział Kontroli Komendy Miejskiej Policji w Krakowie podinsp. Roman Ogonek”
Dowód : Komenda Miejska Policji w Krakowie Wydział Kontroli Kraków, pismo z dnia 8 lutego 2013 roku MC-S-

9/13/1/TS Zastępcy Naczelnika Wydział Kontroli Komendy Miejskiej Policji w Krakowie podinsp. Romana Ogonka – Załącznik V

Po uchyleniu wyroku sędziego T. Kuczmy z podanych wyżej przyczyn, sędzia B. Stój nie tylko uznała, że ja mogłem być chory psychicznie … 10, 9 i 8 lat temu – prokurator prowadzący w 2005 r. i w 2006 r. postępowanie przygotowawcze w sprawie przeciwko mnie oraz sędzia T. Kuczma prowadzący przez cały 2007 r. rozprawę główną w sprawie sygn. akt II K 451/06, nie mieli wątpliwości, co do tego, że tak w okresie 2003-2005, jak i wtedy, gdy oni prowadzili postępowania byłem zdrowy psychicznie - że mogę być chory psychicznie obecnie, ale nabrała wątpliwości co do mojej poczytalności i z tego powodu, tj. z mocy prawa określonego w art. 79 § 1 pkt 3 wydała w dniu 16 kwietnia 2012 r. zarządzenie w przedmiocie wyznaczeni mi obrońcy z urzędu. Artykuł 79 § 1 kpk stanowi: W postępowaniu karnym oskarżony musi mieć obrońcę, jeżeli: (…) 3) zachodzi uzasadniona wątpliwość co do jego poczytalności.” Skierowałem wniosek do sędzi Beaty Stój, by sporządziła i doręczyła mi wyjaśnienie, na czym polega jej uzasadniona wątpliwość co do mojej poczytalności, ale ona odmówiła mi sporządzenia takowego i … wydała w dniu 29 czerwca 2012 r. w.w. postanowienie w przedmiocie poddania mnie badaniom psychiatrycznym – Załącznik III. Ogromna jest wiara sędzi B. Stój w wyznaczone przez nie biegłe sądowe.

Po Pani interwencji w styczniu br. u Małopolskiego Komendanta Wojewódzkiego Policji insp. Mariusza Dąbka w sprawie poszukującej mnie w niedzielę 6 stycznia br. u mojej matki Policji – patrz: s. xxx oraz Załącznik III - sędzia Beata Stój zrezygnowała – wydaje się - z zamiaru doprowadzenia mnie pod przymusem na badania psychiatryczne.

Ale kierowany przez nią Sąd nie daje za wygraną i zaraz Policja może znowu stamtąd otrzymać polecenie poszukiwania mnie tym razem celem zatrzymania mnie i dostarczenia do aresztu, bo któryś z sędziów tego Sądu zamierza umieścić mnie w areszcie.

Trzeba mieć nadzieję, że nie jest to sędzia Beata Stój, bo Sąd Rejonowy w Dębicy wciąż nie dostarczył mi postanowienia w przedmiocie mojego wniosku – a zatem go nie rozpoznał przed dostarczeniem mi Zawiadomienia z dnia 25 marca 2013 r. o posiedzeniu w przedmiocie zastosowania wobec mnie tymczasowego aresztowania - z pisma z dnia 7 stycznia 2013 r. o wyłączenie sędzi Beaty Stój z powodu ścigania mnie za czyny, co do których w osobiście sporządzonym przez nią postanowieniu z dnia 11 grudnia 2012 r. poświadczyła, że w aktach sprawy przeciwko mnie są wyłącznie dowody poświadczające, że nie ja jestem sprawcą czynów, o których popełnienie jestem oskarżony.

Skoro ten wniosek nie został rozpoznany, to Sąd nie powinien organizować posiedzenia w dniu 25.03.2013 r.

Złożyłem wnioski w tej sprawie do prezes Beaty Stój /patrz: strona VII i Załącznik VII/ oraz do ministra sprawiedliwości Jarosława Gowina /patrz: strona 7 i Załącznik VIII/.

xxx

Przy piśmie z dnia 10 kwietnia 2013 r. /Załącznik II/ doręczyłem Pani kopie dokumentów, w tym dowodów zebranych przez Sąd Rejonowy w Dębicy w sprawie przeciwko mnie sygn. II K 854/10:

  1. postanowienie Sądu Rejonowego w Dębicy z dnia 30 listopada 2006 r. /sygn. akt II K 451/06/

  2. pismo Wirtualnej Polski S.A. z dnia 6 sierpnia 2007 r. do Sądu Rejonowego w Dębicy,

  3. pismo Interii.PL S.A. z dnia 1 października 2007 r. do Sądu Rejonowego w Dębicy

  4. kasację Prokuratora Generalnego z dnia 23 sierpnia 2011 r. /sygn akt. PG IV KSK 699/11/

  5. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 26 stycznia 2012 r. /sygn. akt IV KK 272/11/

  6. postanowienie Sądu Rejonowego w Dębicy z dnia 11 grudnia 2012 r. /sygn. akt II K 854/10/

Poświadczają, że nie ja jestem sprawcą czynów przypisanych mi w akcie oskarżenia z dnia 13.06.2006 r. oraz że ogromna tych czynów nie były już w dniu orzekania, i nie są, przestępstwami. Sąd Okręgowy w Rzeszowie i Sąd Najwyższy wydanymi przez nie wyrokami poświadczyły, że akt oskarżenia przeciwko mnie z dnia 13 czerwca 2006 r. został sporządzony – oraz niezmodyfikowany po wydaniu przez TK wyroku z dnia 11.10.2006 r. - z oczywistym i rażącym naruszeniem prawa określonego w art. 226 § 1 kk, art. 7 kpk i art. 366 § 1 kpk. A jednak Sąd Rejonowy w Dębicy wciąż ściga mnie za te czyny, zamiast wydać uniewinniający mnie wyrok, z mocy prawa określonego w:

  1. artykule 45.1 Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej:
    Każdy ma prawo do sprawiedliwego i jawnego rozpatrzenia sprawy bez nieuzasadnionej zwłoki przez właściwy, niezależny, bezstronny i niezawisły sąd.”

  2. artykule 5 § 2 Kodeksu postępowania karnego:
    Nie dające się usunąć wątpliwości rozstrzyga się na korzyść oskarżonego .

Sąd Rejonowy w Dębicy ściga mnie jednak w oparciu o:

  1. domniemanie mojej winy,

  2. domniemanie że czyny, które zgodnie z prawem podanym przez Sąd Okręgowy w Rzeszowie w wyroku z dnia 15.09.2010 r. /sygn. akt II Ko 283/10/, którym uchylono wyrok sędziego T. Kuczmy z dnia 18.12.2007 r., sygn., akt II K 451/06 /po wznowieniu, obecnie II K 854/10/ nie są przestępstwami, jednak … są przestępstwami.

Wobec podanych wyżej okoliczności słuszne jest moje domniemanie, że obecnie Sąd Rejonowy w Dębicy pragnie mnie odizolować od społeczeństwa i umieścić w areszcie, żeby mnie w nim pozbawić życia.

Moje domniemanie nie jest skutkiem paranoi – jak z całą pewnością zakrzyczy chór prokuratorów i sędziów - ale licznych analogi zachodzących pomiędzy sprawą przeciwko mnie i sprawą zamordowanego w 2008 r. w areszcie w Krakowie, jak ja niewinnego przedstawionych mu aktem oskarżenia zarzutów, 33-letniego obywatela Rumunii Claudiu Crulica.

C. Crulic został skazany nieprawomocnym wyrokiem za drobną kradzież. Twierdził, że jej nie popełnił, że posiada świadków, którzy poświadczą jego niewinność i gdy na dzień 10 września 2007 r. Sąd Okręgowy w Krakowie wyznaczył rozprawę apelacyjną w sprawie skazującego go wyroku, przyjechał specjalnie do Polski, żeby w niej uczestniczyć.

Sędziowie i prokuratorzy nie dopuścili, żeby się odbyła. Przed jej rozpoczęciem aresztowano C. Crulica i umieszczono w areszcie pod zarzutem kradzieży w dniu 11 lipca 2007 r. portfela sędziemu Sądu Okręgowego w Krakowie, a następnie kwoty 22,5 tys. zł z wykorzystaniem znajdujących się w portfelu kart bankomatowych. Pokrzywdzony nawet go rozpoznał na okazanym mu zdjęciu, wydając – jak się okazało – na niego wyrok śmierci. Ponieważ C. Crulic nie był sprawcą kradzieży, natychmiast po umieszczeniu go w areszcie, w dniu 10 września 2007 r. rozpoczął protest głodowy. Skonał z głodu w dniu 18 stycznia 2008 r., ważąc w dniu śmierci, jak podały media zagraniczne, 26 kilogramów. Po jego śmierci dziennikarka „Tygodnika Powszechnego” Małgorzata Nocuń udowodniła – tj. dotarła do świadków – że C. Crulic rzeczywiście nie mógł popełnić w dniu 11 lipca 2007 r. przypisanych mu kradzieży, bo w dniu 10 lipca 2007 r. opuścił Polskę i w dniu 11 lipca 2007 r. był w … Mediolanie.

Po zamordowaniu C. Crulica, umorzono obydwie sprawy przeciwko niemu, a prowadzący śledztwo w sprawie mordu prokurator Prokuratury Okręgowej w Krakowie Piotr Kosmaty oskarżył … troje lekarzy ze szpitala w areszcie, w którym umieszczono Rumuna, o nieumyślne spowodowanie jego śmierci. P. Kosmaty oskarżył:

  1. Kierowniczkę ambulatorium Krystynę M. o to, że w okresie od 13 do 23 grudnia 2007 r. niedopełniła obowiązków i nie wystąpiła do sądu o wydanie zgody na przymusowe leczenie C. Crulica,

  2. Dyrektora szpitala Katarzynę L. i ordynatora oddziału wewnętrznego Piotra S. o to, że od 3 do 11 stycznia 2008 r. nieumyślnie doprowadzili do śmierci C. Crulica ponieważ nie podjęli w porę decyzji o ratowaniu go w sytuacji bezpośredniego zagrożenia życia.

Jakby on zmarł na – na przykład zawał serca – a nie w następstwie prowadzonego ponad 4 miesiące słusznego protestu głodowego. Jakby to lekarze umieścili niewinnego Rumuna w areszcie i tam bezprawnie, w dodatku prowadzącego protest głodowy przetrzymywali.

Łaskawy dla sędziów i prokuratorów, którzy trzymali głodującego C. Crulica do dnia 17 stycznia 2008 r. w areszcie – przewieziono go do szpitala cywilnego 16 godzin przed śmiercią - pominął prokurator Piotr Kosmaty, co w sprawie przeciwko Rumunowi było najważniejsze, tj. że … on w ogóle nie powinien zostać umieszczony w areszcie, bo go w dniu popełnienia przypisanych mu czynów nie było w Polsce, był w Mediolanie.

Nie zorientował się, że w przypadku zastosowania wobec C. Crulica tymczasowego aresztowania nie zachodził warunek sine qua non dopuszczający aresztowanie, tj. przesłanka ogólna określona w art. 249 § 1 kpk.

Uchronił morderców – którzy dzięki niemu wciąż wymierzają sprawiedliwość – przed karą za mord popełniony ze szczególnym okrucieństwem na niewinnej ofierze pomyłki zwyrodnialców.

Prokurator Piotr Kosmaty jako pf. Prokuratora Rejonowego Prokuratury Rejonowej Kraków Śródmieście Wschód, w 2006 r. nadzorował osobiście – o czym mnie informował kierowanymi do mnie pismami - sprawę przeciwko mnie zakończoną wydaniem aktu oskarżenia z dnia 13 czerwca 2006 r. Taki z niego profesjonalista, tak ją nadzorował, że w sprawie o popełnienie przestępstw za pośrednictwem środka masowego komunikowania, tj. Internetu, zezwolił na wydanie aktu oskarżenia na podstawie wyłącznie … wydruków z Internetu.

Z opisanymi wyżej tego dla mnie od 2006 r. do dnia złożenia niniejszego pisma skutkami; on … najbardziej chyba błyskotliwa kariera w krakowskiej prokuraturze.

Analogie pomiędzy sprawą przeciwko śp. C. Crulicowi i przeciwko mnie są wielce wyraziste. Jego oskarżono i skazano za czyny, co do których twierdził, że ich nie popełnił i mnie też oskarżono i skazano za czyny, których inne niż ja osoby były sprawcami. Celem niedopuszczenia do wydania wyroku w sprawie apelacji, który C. Crulic złożył od skazującego go wyroku, „wrobili” go prokuratorzy i sędziowie w popełnienie kolejnego przestępstwa i żeby go mieć pod kontrolą umieścili w areszcie. Wbrew prawu, bo nie istniała przesłanka ogólna określona w art. 249 § 1 kpk, zgodnie z którą tymczasowe aresztowanie można stosować … „tylko wtedy, gdy zebrane dowody wskazują na duże prawdopodobieństwo, że oskarżony popełnił.” A potem trzymano go w areszcie prowadzącego protest głodowy, aż skonał, naruszając prawo określone w art. 5 pkt 3 Konwencji o Ochronie Praw Człowieka i Podstawowych Wolności: „Każdy zatrzymany lub aresztowany zgodnie z postanowieniami ustępu 1lit c) niniejszego Artykułu powinien zostać niezwłocznie postawiony przed sędzią lub innym urzędnikiem uprawnionym przez ustawę do wykonywania władzy sądowej i ma prawo być sądzony w rozsądnym terminie albo zwolniony na czas postępowania. Zwolnienie może zostać uzależnione od udzielenia gwarancji zapewniających stawienie się na rozprawę.”

W moim przypadku, po uchyleniu przez Sąd Okręgowy w Rzeszowie i przez Sąd Najwyższy pierwszego wyroku wydanego na podstawie aktu oskarżenia z dnia 13.06.2006 r. i wskazaniu wad prawnych tego wyroku – tożsamych z wadami prawnymi aktu oskarżenia - Sąd Rejonowy w Dębicy, sędzia Beata Stój, od ponad dwóch lat z uporem znowu ściga mnie za te same czyny, uznając mnie dodatkowo za chorego psychicznie i niepoczytalnego oraz uparcie wzbraniając się od sporządzenia uzasadnienia dla tych jej o mnie opinii. Sędzi wolno. A przecież w osobiście przez nią sporządzonym postanowieniu z dnia 11 grudnia 2012 r. poświadczyła sędzia Beata Stój, że jedyne dowody, jakie zebrał Sąd to te, że nie ja jestem sprawcą przypisanych mi czynów.

Teraz Sąd Rejonowy w Dębicy chce mnie umieścić w areszcie. Dlaczego? Po co, jak nie po to tylko, żeby mnie odizolować, żebym z niego nie wyszedł i żeby kompromitacji uniknęli funkcjonariusze publiczni – i adw. Wiesławy Zoll – którzy uczynili mnie przestępcą, potem przez kilka lat czynili co w ich mocy, żeby nie dopuścić do wzruszenia skazującego mnie niesłusznie wyroku, a od ponad dwóch lat znowu mnie ścigają za czyny, co do których sami wiedzą, że nie ja jestem ich sprawcą i wiele z nich nie jest przestępstwami?

Co do sposobu pozbawienia mnie życia w areszcie, kilka może wchodzić w grę. Otóż może dojść do nieszczęśliwego wypadku z moim udziałem, albo mogę zostać zmuszony do popełnienia samobójstwa. Tylu już było w ostatnich latach „piątkowych samobójców”, że dlaczego miałbym nie dołączyć do ich grona. Przecież podczas pobytu w areszcie, odizolowanemu od świata, pozbawionemu telefonu, ktoś mi może zagrozić, że mi wymordują dzieci, jak sobie nie odbiorę życia. Być może w tym właśnie celu, tj. odizolowania mnie na noc, sędzia Beata Stój wydała Policji polecenie zatrzymania mnie i doprowadzenia do Szpitala im. dr J. Babińskiego w niedzielę 6 stycznia 2013 r. W niedzielę 6 stycznia 2013 r. nie pracowały biegłe wskazane przez nią do zbadania mnie. Po co byłem tam zatem potrzebny w Szpitalu na noc, z niedzieli na poniedziałek?

Jeśli mnie wrobiono w popełnienie przestępstw, których nie popełniłem i z których większość nie jest przestępstwami, skoro jestem za te czyny ścigany łącznie 7 rok – z ponad czteroletnią „przerwą” na trwanie przeze mnie w statusie niesłusznie skazanego za ich popełnienie - to dlaczego podążając tym samym tropem, nie wymordować mi dzieci. Je też można wrobić. Niektórzy prokuratorzy i sędziowie specjalizują się w działaniu według zasady „dajcie mi Kękusia, ja znajdę artykuł(y)” . Gdy się okazało, że źle wybrali, to … i tak jestem ścigany za czyny, które nie są przestępstwami.

Okoliczności mordu dokonanego na C. Crulicu dowodem, że moje domniemanie, jak wyżej, to nie urojenia. Dzisiaj w Polsce znowu każde barbarzyństwo jest możliwe i pozostaje bezkarne, a niektórzy sędziowie i prokuratorzy są autorytetami moralnymi i nieskazitelnymi charakterami wyłącznie z tak im nadanych określeń w dokumentach wydawanych przez instytucje wymiaru sprawiedliwości.

Ważący 26 kilogramów trup śp. Claudiu Crulica, ofiary barbarzyństwa sędziów i prokuratorów z Krakowa to nie fantasmagoria, to – po prostu – ważące 26 kilogramów zwłoki niewinnego młodego człowieka. Dla sędziów i prokuratorów – jak ja – kłopotliwej ofiary niedopełnienia przez nich obowiązków.

Jeśli prof. Andrzej Zoll – obecnie przewodniczący Komisji Kodyfikacyjnej Prawa Karnego przy Ministrze Sprawiedliwości - obciążył mnie, jako Rzecznik Praw Obywatelskich zeznaniami i przez to uczynił mnie przestępcą w sprawie, w której ścigany byłem – i znowu jestem, bo to sprawa Sądu Rejonowego w Dębicy sygn. II K 854/10 - za czyn, który według teorii prawa karnego podawanej w Komentarzu do kodeksu karnego wydanego pod redakcją… Andrzeja Zolla nie jest przestępstwem /patrz: Załącznik IX, pismo z dnia 15 kwietnia 2013 r. do Sądu Rejonowego w Dębicy Wydział II Karny; strona 7/ i w dodatku żali się na mnie w mediach, że ja mu zatruwam życie, to doprawdy nie ma rzeczy niemożliwych.

Różne mają nieusuwalni, a zarazem niedouczeni i niemoralni funkcjonariusze publiczni sposoby pozbywania się swoich przeciwników, ofiar ich fachowej i etycznej niekompetencji. Trzy podstawowe to: 1. „na „chorego psychicznie”, 2. „na „przestępcę”, 3. „na trupa”. Żeby sami mogli uchodzić za ekspertów i autorytety, w tym moralne.

Ponieważ podczas Pani spotkania ze mną w dniu 8 kwietnia 2013 r. rozmawialiśmy wyłącznie o sprawie przeciwko mnie Sądu Rejonowego w Dębicy, a po tym, jak sędzia tego Sądu Beata Stój od dwóch lat kreuje mi wizerunek osoby chorej psychicznie w latach … 2003, 2004 , 2005 i obecnie /obecnie dodatkowo niepoczytalnej/, ktoś w Sądzie w Dębicy wpadł na pomysł – jak to w przypadku tego Sądu … sprzeczny z prawem – umieszczenia mnie w areszcie, przedstawię kilka faktów z mojego życiorysu.

Mam 54 lata. W 1982 roku ukończyłem z wynikiem bardzo dobrym studia na Akademii Ekonomicznej w Krakowie, Instytut Ekonomiki Przemysłu. Władze Uczelni złożyły mi ofertę pracy na stanowisku asystenta. Pracowałem na Akademii przez 10 lat, do 1992 r. W tym czasie prowadziłem zajęcia dydaktyczne ze studentami, byłem członkiem zespołów realizujących prace badawczo-rozwojowe, udzielałem konsultacji członkom kadr kierowniczych przedsiębiorstw przemysłowych, studiowałem w Holandii i Austrii. Trzykrotnie – w latach 1989, 1990, 1991 - otrzymałem indywidualną Nagrodę Rektora AE za osiągnięcia w dziedzinie naukowej. Obroniłem z wyróżnieniem rozprawę doktorską i uzyskałem tytuł doktora nauk ekonomicznych.

W 1992 r. zrezygnowałem - z przyczyn finansowych, niepracująca żona, dwoje dzieci – z pracy na Akademii Ekonomicznej. Od tego czasu zajmowałem kierownicze i dyrektorskie stanowiska w polskich przedstawicielstwach zagranicznych firm i instytucji finansowych oraz w centrali PLL LOT w Warszawie na stanowisku dyrektora Pionu Infrastruktury. Zarządzałem zespołami liczącymi setki pracowników i budżetami o wartości miliardów złotych. W okresie od listopada 2002 r. do października 2006 r. – a zatem w całym okresie objętym aktem oskarżenia przeciwko mnie, tj. styczeń 2003 do wrzesień 2005, co do którego sędzia Beata Stój nabrała w 2011 roku przekonania, że ja byłem wtedy chory psychicznie - pracowałem w centrali Banku Zachodniego WBK S.A. na stanowisku dyrektora Obszaru Zarządzania Zakupami, Nieruchomościami i Kosztami. Zarządzałem zespołem pracowników liczącym około 200 osób, zatrudnionych w Departamencie Logistyki i Administracji, Departamencie Zakupów, Departamencie Zakupów i Biurze Analizy Kosztów.

Liderowałem jednemu z największych i najważniejszych projektów realizowanych przez Bank, tj. optymalizacji kosztów operacyjnych. Byłem osobą odpowiedzialną za zakupy wszystkich produktów i usług dla Banku, zarządzałem liczącym kilkaset obiektów zasobem nieruchomości zlokalizowanych na terenie całej Polski /oddziały Banku/.

W czerwcu 2006 r. ofertę pracy złożył mi Zarząd ING Banku Śląskiego S.A. i z dniem 2 listopada 2006 r. rozpocząłem pracę w jego centrali na stanowisku dyrektora Pionu Usług. W dniu 6 listopada 2006 r. wyrzucono mnie z pracy z powodu … pełnego wad prawnych aktu oskarżenia wydanego przeciwko mnie w dniu 6 czerwca 2006 r. przez Prokuraturę Rejonową Kraków Śródmieście Wschód.
Według stanowiska sędzi Beaty Stój z marca 2011 r. i później byłem wtedy – styczeń 2003 do wrzesień 2005 - chory psychicznie.

Na taki pomysł nie wpadł nawet sędzia Tomasz Kuczma, który jako pierwszy rozpoznawał sprawę sygn. II K 854/10 – wtedy II K 451/06.

xxx

W związku z zamiarem Sądu Rejonowego w Dębicy umieszczenia mnie w areszcie, w załączeniu przesyłam:

  1. Załącznik VI - pismo z dnia 12 kwietnia 2013 r. do ministra sprawiedliwości Jarosława Gowina, zawierające: „Wniosek o przeprowadzenie przez Ministra Sprawiedliwości postępowania wyjaśniającego w sprawie przyczyn zorganizowania w dniu 18 kwietnia 2013 r. przez Sąd Rejonowy w Dębicy posiedzenia w przedmiocie zastosowania wobec mnie środka zapobiegawczego w postaci tymczasowego.”
    Dowód: Ministerstwo Sprawiedliwości, pismo Z. Kękusia z dnia 13.04.2013 r. do ministra Jarosława

Gowina – Załącznik VII

  1. Załącznik VII - pismo z dnia 13 kwietnia 2013 r. do prezesa Sądu Rejonowego w Dębicy sędzi Beaty Stój zawierające:

    1. Wniosek o sporządzenie i doręczenie mi wyjaśnienia, dlaczego Sąd Rejonowy w Dębicy prowadzi postępowanie do sygn. akt II K 854/10 mimo nie rozpoznania mojego wniosku z pisma z dnia 7 stycznia 2013 r. o wyłączenie sędzi Beaty Stój.

    2. Wniosek – na podstawie art. 61.1 Konstytucji: „Każdy ma prawo do uzyskiwania informacji o działalności organów władzy publicznej oraz osób pełniących funkcje publiczne.” - o podanie mi imienia i nazwiska sędziego, który rozpoznaje sprawę sygn. II K 854/10.”

Dowód: Sąd Rejonowy w Dębicy, pismo Z. Kękusia z dnia 13.04. 2013 r. do prezesa Sądu sędzi Beaty

Stój – Załącznik VII

  1. Załącznik VIII - pismo z dnia 13 kwietnia 2013 r. do ministra sprawiedliwości Jarosława Gowina, zawierające:

    1. Zawiadomienie o naruszeniu przez Sąd Rejonowy w Dębicy prawa określonego w art. 42 § 3 ustawy Kodeks postępowania karnego.

    2. Wniosek o przeprowadzenie przez Ministra Sprawiedliwości postępowania wyjaśniającego w sprawie przyczyn naruszenia przez Sąd Rejonowy w Dębicy prawa określonego w art. 42 § 3 ustawy Kodeks postępowania karnego.”

Dowód: Ministerstwo Sprawiedliwości, pismo Z. Kękusia z dnia 14.04.2013 r. do ministra Jarosława

Gowina – Załącznik VIII

  1. Załącznik IX - pismo z dnia 15 kwietnia 2013 r. do Sądu Rejonowego w Dębicy Wydział II Karny zawierające:

    1. Pouczenie – w związku z zawiadomieniem z dnia 25 marca 2013 r. o mającym się odbyć w dniu 18 kwietnia 2013 r. posiedzeniu Sądu Rejonowego w Dębicy w przedmiocie zastosowania wobec mnie środka zapobiegawczego w postaci tymczasowego aresztowania - w sprawie polskiego i europejskiego prawa w zakresie stosowania tymczasowego aresztowania.

    2. Wniosek o rezygnację przez Sąd Rejonowy w Dębicy z zamiaru zastosowanie wobec mnie tymczasowego aresztowania.

    3. Zawiadomienie, że zastosowanie wobec mnie środka zapobiegawczego w postaci tymczasowego aresztowania będzie z naruszeniem prawa polskiego i europejskiego określonego w:

  1. art. 249 § 1 ustawy Kodeks postępowania karnego,

  2. art. 41.1 Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej,

  3. art. 5, p. 1, p. 3 Konwencji o Ochronie Praw Człowieka i Podstawowych wolności.”

Dowód: Sąd Rejonowy w Dębicy Wydział II Karny, pismo Z. Kękusia z dnia 13.04. 2013 r. – Załącznik IX

Powołujące się na przepisy prawa polskiego i europejskiego pouczenie, którego pismem z dnia 15 kwietnia 2013 r. /Załącznik IX/ udzieliłem Sądowi Rejonowemu w Dębicy w sprawie dopuszczalności stosowania tymczasowego aresztowania, jakby nie było słuszne, może nie spowodować zgodnego z prawem skutku.

W sprawie przeciwko mnie, przed wymiarem sprawiedliwości Rzeczypospolitej Polskiej alternatywa: wydanie słusznego uniewinniającego mnie wyroku, a potem wydanie orzeczenia o ogromnym, w kwocie milionów złotych odszkodowaniu dla mnie za poniesione przeze mnie z powodu wydania niesłusznego aktu oskarżenia - a także niesłusznego wyroku - straty materialne i wyrządzone mi krzywdy, albo … zamordowanie mnie lub ubezwłasnowolnienie. Z tej przyczyny sędzia Beata Stoj wybrała wariant polegający na uznaniu w 2011 r., że byłem chory psychicznie w okresie styczeń 2003 do wrzesień 2005, a obecnie jestem nie tylko chory psychicznie, ale i niepoczytalny.

Niektórzy sędziowie nie przyznają się do pomyłek. Z tej przyczyny, że oni sami w wymiarze sprawiedliwości to … pomyłki. Dla takich jedyne rozwiązanie ich konfliktu ze mną, to niedopuszczenie, żebym dożył wydania uniewinniającego mnie wyroku i przekonanie tych, którzy znają moją sprawę, że … byłem paranoikiem znieważającym i zniesławiającym autorytety moralne, tj. sprawiedliwych, bezstronnych i niezawisłych sędziów oraz RPO A. Zolla i adw. Wiesławę Zoll.

W tym miejscu wskazać należy, że w przypadku wielu budzących wątpliwości śmierci, procedowanie instytucji wymiaru sprawiedliwości było, jest i zapewne będzie, zawsze takie samo. Rzecznicy prokuratur i sądów informują, że „odbyło się bez udziału osób trzecich”, że nie mogą – oczywiście przez wzgląd na dobro prowadzonych postępowań – ujawnić żadnych informacji, a po kilku latach dowiadujemy się, że było samobójstwo, a samobójca miał problemy zdrowotne, finansowe, był rozgoryczony, a jeszcze lepiej w depresji, czytał horoskopy, wróżył z gwiazd, itp. itd. Ciekaw jestem, czy ze mną też będzie według tego „szymla”. Przestępcę już ze mnie zrobili naruszając prawo, chorym psychicznie mnie okrzyknęli, to już im pozostaje tylko … „bez udziału osób trzecich”. Najlepiej w szpitalu psychiatrycznym albo w areszcie.

Jak wskazuje przykład śp. C. Crulica, niektórzy sędziowie i prokuratorzy są gotowi na wszystko, każdego barbarzyństwa się dopuszczą przez tzw. „wzgląd na dobro wymiaru sprawiedliwości”, czyli – po prostu - w interesie prawniczej mafii, której sami są członkami, przestępcami szczególnie groźnymi, bo przebranymi w sędziowskie i prokuratorskie togi.

W o tle są korzystnej sytuacji, że znajdują sprzymierzeńców, sympatyków, patronów oraz promotorów w kolejnych ministrach sprawiedliwości w rządzie Donalda Tuska, ostatnio w Jarosławie Gowinie, który wiedząc z moich do niego pism, w jaki sposób sędzia Beata Stój rozpoznaje od marca 2011 r. sprawę, sygn. II K 854/10, powołał ją latem 2012 r. na prezesa Sądu Rejonowego w Dębicy.

W przypadku mojego ewentualnego „zniknięcia”, zgłoszą się do Pani moja matka z moimi synami, moja partnerka i przyjaciele. Będą Panią prosić o podjęcie działań mających na celu ustalenie, w którym przebywam areszcie oraz zwolnienie mnie z niego.

Ponieważ jednak już sam zamiar zastosowania wobec mnie tymczasowego aresztowania jest spowodowany pomysłodawcy nieznajomością prawa polskiego i europejskiego, uprzejmie proszę, jak na wstępie.

Z poważaniem,

Zbigniew Kękuś

Załączniki:

  1. Biuro Poselskie Posła na Sejm Rzeczypospolitej Polskiej Anny Grodzkiej, pismo Z. Kękusia z dnia 10.04.2013 r.

  2. Sąd Rejonowy w Dębicy, sygn. akt II K 854/10, Zawiadomienie z dnia 25 marca 2013 r

  3. Sąd Rejonowy w Dębicy, sygn. akt II K 854/10, postanowienie sędzi Beaty Stój z dnia 29 czerwca 2012 r.

  4. Małopolski Komendant Wojewódzki Policji, sygn. akt I.dz.AZ-L-15/13, pismo z dnia 28 stycznia 2013 roku Małopolskiego Komendanta Wojewódzkiego Policji insp. Mariusza Dąbka do Posła na Sejm Rzeczypospolitej Polskiej Anny Grodzkiej

  5. Komenda Miejska Policji w Krakowie Wydział Kontroli Kraków, pismo z dnia 8 lutego 2013 roku MC-S-9/13/1/TS Zastępcy Naczelnika Wydział Kontroli Komendy Miejskiej Policji w Krakowie podinsp. Romana Ogonka

  6. Ministerstwo Sprawiedliwości, pismo Z. Kękusia z dnia 12.04.2013 r. do ministra Jarosława Gowina

  7. Sąd Rejonowy w Dębicy, pismo Z. Kękusia z dnia 13.04. 2013 r. do prezesa Sądu sędzi Beaty Stój

  8. Ministerstwo Sprawiedliwości, pismo Z. Kękusia z dnia 13.04.2013 r. do ministra Jarosława Gowina

  9. Sąd Rejonowy w Dębicy Wydział II Karny, pismo Z. Kękusia z dnia 15.04. 2013 r.

Komentarze internautów:

Komentowanie nie jest już możliwe.

~smok
27-09-2013 / 18:58
Ten człowiek powinien trafić na leczenie a nie do aresztu. On potrzebuje pomocy, bo sam się zagubił w tym, co robi.
~Anna
21-04-2013 / 07:13
Już całkiem mu odbiło.