opublikowano: 07-02-2013
WNIOSEK O BEZPOŚREDNI NADZÓR PROKURATORA APELACYJNEGO W WARSZAWIE NAD ŚLEDZTWEM DOT. OSZUSTW GETIN BANKU SA Jan Jączek
Tychy, dnia 06 lutego 2013 r.
Jan Jączek
Prokurator Apelacyjny w Warszawie
WNIOSEK POKRZYWDZONEGO W AFERZE FINANSOWEJ GETIN BANKU SA
O BEZPOŚREDNI NADZÓR PROKURATORA APELACYJNEGO W
WARSZAWIE NAD ŚLEDZTWEM POZOROWANYM PRZEZ PROKURATURĘ REJONOWĄ WARSZAWA-MOKOTÓW
W WARSZAWIE W SPRAWIE O SYGN. AKT 1 DS. 235/12, OBECNIE SYGN. AKT 1 DS.
1071/12
Działając w imieniu własnym, na podstawie art. 304 §1 KPK zawiadamiam,
że jestem pokrzywdzonym w gigantycznej aferze finansowej Getin Banku SA,
w której właściciel tego banku Leszek Czarnecki, łamiąc szereg przepisów
Ustawy Prawo Bankowe i innych, przejął środki pieniężne swoich klientów w
kwocie 689 milionów PLN, w tym oszczędności mojej matki Michaliny Jączek w
kwocie ponad 326 tysięcy PLN. Od ponad czterech lat zorganizowana grupa przestępcza
prokuratorów, funkcjonariuszy Centralnego Biura Śledczego, niektórzy sędziowie
i inni, CHRONIĄ OSZUSTÓW Z BANKU PRZED ODPOWIEDZIALNOŚCIĄ, JAK RÓWNIEŻ
UKRYWALI PRZEDE MNĄ "Protokół z inspekcji przeprowadzonej w Getin
Banku SA w Katowicach przez funkcjonariuszy Generalnego Inspektoratu Nadzoru
Bankowego", z dnia 20 grudnia 2008 r., liczący 120 stron formatu A4.
Protokół ten udostępniono mi dopiero 18 stycznia 2013 r. w Sądzie
Apelacyjnym w Katowicach, gdy przeglądałem akta sprawy.
Protokół ten posiada fundamentalne znaczenie dla niniejszej sprawy, ponieważ faktycznie potwierdza wcześniejsze moje istotne zarzuty, twierdzenia i wnioski przeciwko oszustom z Getin Banku SA, które to błędy DO DZIŚ władze prokuratorskie i sądownicze NIE CHCĄ ROZPOZNAĆ, a przeciwnie wszystko robią aby je ukryć. W związku z powyższym, wnioskuję o dopuszczenie dowodu z tego dokumentu urzędowego i przeanalizowanie jego treści zarówno przez prowadzącego prokuratora, jak i inne osoby związane z prowadzeniem sprawy.
Podkreślić należy, że powyższy protokół jest w istocie opinią biegłych rzeczoznawców o najwyższym statusie zawodowym wynikającym z normy aktu prawnego rangi ustawowej. Treść tego dokumentu potwierdza w sposób oczywisty, że Getin Bank SA od początku "procesu kredytowania" nie posiadał środków pieniężnych na finansowanie akcji kredytowej, związanej z udzieleniem kredytów na zakup akcji LC Corp. SA, przekroczył współczynnik wypłacalności, uzyskał z tego tytułu nienależny dochód, itd. , cytuję:
"Proces kredytowania tych akcji oceniono jako mało ostrożnościowy i budzący wątpliwości na tle obowiązujących przepisów prawa.
Uwagi budziły w szczególności:
- obowiązujące zasady wyliczania zdolności kredytowej, niezgodne z postanowieniami art. 70 ust. 1 ustawy Prawo bankowe,
- przejściowa zmiana wewnętrznych limitów koncentracji wierzytelności w okresie kredytowania zakupu akcji,
- naruszenie przez Bank postanowień art. 79a ust. 4 pkt 1 ustawy Prawo bankowe,
- brak środków pieniężnych na finansowanie przez Bank akcji kredytowej, związanej z udzieleniem kredytów na zakup akcji LC Corp,
- przejściowe obniżenie współczynnika wypłacalności poniżej normy ostrożnościowej, określonej przepisami art. 128 ust 1 pkt 3 ustawy Prawo bankowe (...),
"Wątpliwości inspekcji budzi prawidłowość działania Banku przy udzieleniu w czerwcu 2007 r. kredytów na zakup akcji firmy LC Corp. SA i uzyskania z tego tytułu dochodu. Dla potrzeb inspekcji oszacowano, że w okresie od uruchomienia kredytów do dnia debiutu spółki na GPW, Bank osiągnął przychody od kredytobiorców w łącznej wartości 23 436 tys. zł (...)".
Dowód: Protokół z inspekcji przeprowadzonej w Getin Banku SA w Katowicach przez funkcjonariuszy Generalnego Inspektoratu Nadzoru Bankowego, z dnia 20 grudnia 2007 r.
BIORĄC POD UWAGĘ, ŻE PRZEZ PONAD CZTERY LATA ZORGANIZOWANA GRUPA PRZESTĘPCZA PROKURATORÓW UTRUDNIAŁA ŚLEDZTWO, POPRZEZ UKRYWANIE PRZEDE MNĄ TEGO KLUCZOWEGO DOKUMENTU, JAK RÓWNIEŻ POPEŁNIŁA NA SZKODĘ MOJEJ MATKI I MOJEJ OSOBY SZEREG INNYCH PRZESTĘPSTW, PROSZĘ PROKURATORA APELACYJNEGO W WARSZAWIE O BEZPOŚREDNI NADZÓR NAD TYM ŚLEDZTWEM.
Dowód: akta sprawy Prokuratury Rejonowej Warszawa-Mokotów w Warszawie, sygn. akt 1 Ds.235/12, obecnie sygn. akt 1 Ds. 1071/12, obszerne akta sprawy dotyczące Michaliny i Jana Jączek pokrzywdzonych przez Getin Bank SA i grupę skorumpowanych prokuratorów, chroniących siebie nawzajem, znajdujące się w Prokuraturze Generalnej RP, to jest o przestępstwo z art.258 §1 KK oraz z art. 286 §1 KK w związku z art. 294 KK i inne.
UZASADNIENIE
Dnia 13 czerwca 2007 r., działając w dobrej wierze w imieniu mojej matki Michaliny Jączek, której jedynym źródłem utrzymania była emerytura, wówczas w kwocie około tysiąc siedemset PLN, pod wpływem przedstawicieli Getin Banku S.A. i Domu Maklerskiego IDM S.A. podpisałem umowę kredytu z Getin Bank S.A, na kwotę dwadzieścia milionów PLN. Umowę podpisał na skutek oszustwa finansowego zaplanowanego podstępnie i z premedytacją przez Leszka Czarneckiego i jego pracowników z Getin Banku S.A., z którymi w zmowie przestępczej działali przedstawiciele Domu Maklerskiego IDM S.A.
Oszustwo finansowe polegało na tym, że Leszek Czarnecki chcąc sprzedać swoje akcje LC Corp S.A. na GPW w Warszawie po jak najwyższym kursie, wykorzystał Getin Bank S.A., którego jest właścicielem (większościowym akcjonariuszem) do udzielenia klientom tego banku kredytów w sposób sprzeczny z Ustawą Prawo Bankowe - co jest przestępstwem - by sztucznie wygenerować popyt, następnie dokonać redukcji kupna sprzedanych przez niego akcji i w konsekwencji podnieść cenę sprzedaży akcji LC Corp S.A. (osiągnięto w ten sposób maksymalną cenę 6,50 PLN za sztukę).
Istotny w tej sprawie jest fakt, że klienci (kredytobiorcy) zostali wprowadzeni w błąd przez przedstawicieli Getin Banku S.A. i przedstawicieli Domu Maklerskiego IDM S.A., co do rzeczywistej wartości ceny emisyjnej, po której mieli nabyć akcje LC Corp S.A. Polegało to na tym, że w momencie podpisywania umowy kredytowej, kredytobiorcy nie znali ceny emisyjnej akcji LC Corp S.A. W Getin Banku S.A., w Domu Maklerskim IDM S.A. i w mediach podawano informacje, że będzie to cena nieco ponad 5 PLN za akcję LC Corp S.A., /cytat/ „(…) Oznacza to, że przy tym poziomie wpływów i maksymalnej liczbie oferowanych papierów cena emisyjna wynosiłaby nieco ponad 5 złotych za walor (…)”. /Gazeta Parkiet, z dnia 9-10 czerwca 2007 r., w artykule „Czy LC Corp powtórzy niedawny sukces Noble Banku”/.
Właścicielem (większościowym akcjonariuszem) Getin Banku S.A. jest Leszek Czarnecki, który w tym czasie sprzedawał swoje akcje LC Corp S.A., udzielając na ten cel kredytów z jego banku w kwocie minimalnej od 4 950 000,00 PLN do 40 000 000,00 PLN, by sztucznie wywołać ogromną przewagę popytu do ilości akcji LC Corp S.A. oferowanej do sprzedaży.
Leszek Czarnecki jako właściciel Getin Banku S.A. wykorzystał swoich pracowników, by udzielali klientom kredytów w wysokości nawet dziewięćdziesiąt dziewięć razy większej niż środki własne klientów, na zakup jego akcji, mimo że zdecydowana większość klientów nie miała zdolności kredytowej, co jest działaniem niezgodnym z art. 70 ust. 1 Ustawy Prawo Bankowe.
Getin Bank S.A. udzielił klientom tego banku„pustych kredytów” za OKOŁO DZIESIĘĆ MILIARDÓW PLN na zakup od Leszka Czarneckiego akcji LC Corp S.A. Podkreślam, że były to kredyty udzielone „tylko na papierze”, bowiem Getin Bank S.A. nie posiadał środków finansowych w wysokości dziesięć miliardów PLN. Dodać należy, że Getin Bank S.A. za udzielenie klientom „kredytów na papierze” osiągnął bezprawnie wielomilionowe korzyści finansowe, w tym od Michaliny Jączek potrącił na swoją rzecz kwotę około 49 tysięcy PLN.
Dowód: Protokół z inspekcji przeprowadzonej w Getin Banku SA w Katowicach przez funkcjonariuszy Generalnego Inspektoratu Nadzoru Bankowego, z dnia 20 grudnia 2007 roku, cytuję:
"Proces kredytowania tych akcji oceniono jako mało ostrożnościowy i budzący wątpliwości na tle obowiązujących przepisów prawa.
Uwagi budziły w szczególności:
- obowiązujące zasady wyliczania zdolności kredytowej, niezgodne z postanowieniami art. 70 ust. 1 ustawy Prawo bankowe,
- przejściowa zmiana wewnętrznych limitów koncentracji wierzytelności w okresie kredytowania zakupu akcji,
- naruszenie przez Bank postanowień art. 79a ust. 4 pkt 1 ustawy Prawo bankowe,
- brak środków pieniężnych na finansowanie przez Bank akcji kredytowej, związanej z udzieleniem kredytów na zakup akcji LC Corp,
- przejściowe obniżenie współczynnika wypłacalności poniżej normy ostrożnościowej, określonej przepisami art. 128 ust 1 pkt 3 ustawy Prawo bankowe (...),
"Wątpliwości inspekcji budzi prawidłowość działania Banku przy udzieleniu w czerwcu 2007 r. kredytów na zakup akcji firmy LC Corp. SA i uzyskania z tego tytułu dochodu. Dla potrzeb inspekcji oszacowano, że w okresie od uruchomienia kredytów do dnia debiutu spółki na GPW, Bank osiągnął przychody od kredytobiorców w łącznej wartości 23 436 tys. zł (...)".
Reasumując: Getin Bank S.A. w dacie udzielania kredytów na zakup akcji LC Corp S.A. nie posiadał środków finansowych na realizację zawartych umów kredytowych. Getin Bank S.A. udzielił na około 10 miliardów PLN „pustych” kredytów świadomie i celowo, aby „nadmuchać” popyt na akcje, następnie dokonać redukcji zleceń kupna o 98,12 procent i w konsekwencji sztucznie podnieść cenę sprzedaży akcji LC Corp S.A. do 6,50 PLN za sztukę.
Następnie pieniądze wirtualne "kredyt w kwocie 20 milionów PLN", z rachunku mojej mamy Michaliny Jączek wróciły do Getin Banku SA. Na rachunku maklerskim Michaliny Jączek dodatkowo został zapisany kredyt w kwocie 99 370 PLN, udzielony przez Getin Bank SA, za który dodatkowo przydzielono mamie śmieciowe akcje LC Corp.SA po 6,50 za sztukę. Według oszustów z Getin Banku SA, skorumpowanych prokuratorów i przekupnych sędziów, powyższe działanie Getin Banku SA było zgodne z prawem, ponieważ ryzyko było zapisane w prospekcie emisyjnym LC Corp. SA.
Z CAŁĄ MOCĄ PODKREŚLAM, ŻE JEST TO PERFIDNE KŁAMSTWO, PONIEWAŻ W PROSPEKCIE EMISYJNYM LC CORP. SA, NIE MA ZAPISU, ŻE GETIN BANK SA BĘDZIE UDZIELAŁ KREDYTÓW W SPOSÓB SPRZECZNY Z PRAWEM, ŁAMIĄC WSZELKIE ZASADY OBOWIĄZUJĄCE NA RYNKU KAPITAŁOWYM.
Po wejściu LC Corp.SA na GPW w Warszawie wartość akcji LC Corp. SA zaczęła gwałtownie spadać. Przez około 1,5 roku płaciłem odsetki od kredytu udzielonego w kwocie 99 370 PLN, po około 800 PLN miesięcznie. Po tym okresie wezwano mnie do Getin Banku SA i Domu Maklerskiego IDM i próbowano mnie nakłonić, abym podpisał aneks do umowy, gdzie miesięcznie raty od tego kredytu miały wynosić 3000 PLN miesięcznie, w sytuacji gdy emerytura- renta wynosiła około 1700 PLN. Umowy żadnej już nie podpisałem, gdyż nie miałem żadnej wątpliwości, że jestem pokrzywdzonym w dużej aferze finansowej.
Dnia 28 listopada 2008 r. złożyłem zawiadomienie o popełnieniu przestępstwa przez przedstawicieli Getin Banku SA i Leszka Czarneckiego w Prokuraturze Apelacyjnej w Katowicach, a nadto wysłałem do Prokuratury Krajowej w Warszawie (nie było wówczas Prokuratury Generalnej). Dnia 15 grudnia 2008 r. moja mama złożyła pozew do Sądu Okręgowego w Katowicach przeciwko Getin Bankowi SA o unieważnienie umowy i zwrot zagrabionych pieniędzy.
DO DZIŚ ZORGANIZOWANA GRUPA PRZESTĘPCZA PROKURATORÓW I SĘDZIÓW SKUTECZNIE CHRONI PRZED ODPOWIEDZIALNOŚCIĄ OSZUSTÓW Z GETIN BANKU SA, ŁAMIĄC WSZELKIE ZASADY OBOWIĄZUJĄCE W PAŃSTWACH DEMOKRATYCZNYCH.
Po złożeniu powyższego zawiadomienia o przestępstwie do prokuratury i pozwu do Sądu, Getin Bank SA za pośrednictwem Domu Maklerskiego IDM SA sprzedał akcje LC Corp. SA, rzekomo, aby spłacić kredyt. Akcje zostały sprzedane po najniższej cenie – 59 groszy za walor. Za wszystko uzyskano ponad 34 tysiące PLN. Pieniądze zostały przejęte przez Getin Bank SA na spłatę rzekomego kredytu. Dodatkowo zrobiono mojej mamie zadłużenie około 100 tys. PLN, załatwiono orzeczenie sądowe niezgodne z art. 379 pkt 3 KPC w związku z art. 199 §1 pkt 2 KPC, na mocy którego komornik ograbiał ją z emerytury na rzecz Getin Banku SA, aż do jej śmierci.
PODKREŚLAM, ŻE MOJA MAMA MICHALINA JĄCZEK DNIA 30 SIERPNIA 2011R. BEZPOŚREDNIO NA SKUTEK ZADAWANIA JEJ OGROMNEGO BÓLU, CIERPIENIA PSYCHICZNEGO I SILNEGO STRESU PRZEZ PRZESTĘPCÓW REPREZENTUJĄCYCH WYMIAR SPRAWIEDLIWOŚCI DOZNAŁA UDARU MÓZGU I ZMARŁA, NIE DOCZEKAWSZY NAJDROBNIEJSZYCH OZNAK SPRAWIEDLIWOŚCI.
Po jej śmierci, przeprowadziłem postępowanie spadkowe, zostając w całości Jej spadkobiercą i realizuję wolę mojej matki Michaliny Jączek, kombatanta i osoby represjonowanej przez NKWD, którą nie zniszczyli sowieccy i nazistowscy okupanci, lecz psychopaci z tak zwanego wymiaru sprawiedliwości w Polsce, mimo że zgodnie z art. 19 Konstytucji RP Państwo Polskie powinno otoczyć Ją specjalną opieką.
Więcej na temat mechanizmu oszustwa finansowego i oszustwa procesowego, proszę przeczytać w Internecie, podaję linki:
Aferyprawa.com
Urzędnicy
LIST
OTWARTY POKRZYWDZONEGO W AFERZE FINANSOWEJ GETIN BANKU SA DO WICEPREZESA RADY
MINISTRÓW W
http://magielfinansowy.nowyekran.pl/post/59731,dawid-i-goliat,
http://magielfinansowy.nowyekran.pl/post/60137,kwadratura-kola,
http://magielfinansowy.nowyekran.pl/post/60960,polskie-swiete-krowy,
http://magielfinansowy.nowyekran.pl/post/62606,moze-nie-wszystko-stracone,
oraz filmy na Youtube.com z moim udziałem.
Biorąc pod uwagę powyższe fakty i okoliczności, uprzejmie proszę Prokuratora Apelacyjnego w Warszawie o bezpośredni nadzór nad śledztwem dotyczącym gigantycznej afery finansowej Getin Banku SA, od ponad czterech lat ukrywanej przez ZORGANIZOWANĄ GRUPĘ PRZESTĘPCZĄ PROKURATORÓW, funkcjonariuszy CBŚ, niektórych sędziów i innych wysokich przedstawicieli Państwa Polskiego, będących na służbie u oszusta finansowego Leszka Czarneckiego, byłego agenta Służby Bezpieczeństwa PRL a obecnie właściciela Getin Banku SA. W tej sprawie złożyłem skargę na przewlekłość postępowania prokuratorskiego, z datą 25 stycznia 2013 r., zaadresowaną do Sądu Apelacyjnego w Warszawie, Wydział Karny, którą załączam do niniejszego wniosku.
Z poważaniem, pokrzywdzony Jan Jączek
Komentowanie nie jest już możliwe.