opublikowano: 26-10-2010
Brak logiki w wielu wydawanych wyrokach wynikająca z braku wiedzy i doświadczenia życiowego sędziów w polskich sądach to codzienność. Jednak najgorszy jest fakt, że spotykamy się z takim postępowaniem równie często wśród sędziów Trybunału Konstytucyjnego, czyli teoretycznie doświadczonych sędziów. Czy to może nowa forma fobii typu "boski syndrom" na którą cierpią niejednokrotnie niedouczeni a więc zakompleksieni prawnicy, który swój brak wiedzy i doświadczenia życiowego kamuflują brakiem odpowiedzialność za wydane orzeczenia?
Typowy przypadek, który zmusił mnie do osądzenia
sędziów TK rozpatrzę
na przykładzie skargi
Jacka B., nauczyciela akademickiego Politechniki Wrocławskiej.
Od kilku lat
kwestionował on w postępowaniu sądowym kryterium ilościowe czasu pracy jako
podstawę do wystawienia pracowniczej oceny. Złożony przez niego pozew został
przez sąd okręgowy odrzucony, a orzeczenie to utrzymał sąd apelacyjny. Sąd
Najwyższy uchylił postanowienie o odrzuceniu pozwu i przekazał sądom niższego
rzędu sprawę do rozpoznania. Rozpoznawał ponownie sprawę ten sam sędzia, który
już raz odrzucił jego pozew. W tej sytuacji powód wniósł o jego wyłączenie.
Zarzucił, że w procesie, który toczył się po decyzji SN, brali udział
sędziowie, którzy wcześniej odrzucili pozew. Zgodnie z art. 39313
par. 2 kodeksu postępowania cywilnego (obecnie w identycznym brzmieniu art. 39815
),
w razie przekazania sprawy do ponownego rozpoznania, sąd rozpoznaje ją w innym
składzie, jednak zgodnie z orzecznictwem SN, że po uchyleniu postanowienia o
odrzuceniu pozwu sprawa trafia do rozpoznania, a nie do ponownego rozpoznania. W
takim przypadku nakaz zmiany składu sądzącego nie obowiązuje. Jednak dla
laika są takie same konsekwencje, które przecież on ponosi. Ten sam sędzia
który raz odrzucił pozew, postara się kolejny raz tez udupić sprawę - nie
ma ludzi ambitniejszych od prawników.
Zdaniem Jacka
B. brak gwarancji wyłączenia sędziego, który orzekł o odrzuceniu pozwu,
narusza prawo do bezstronnego sądu.
- i jak najbardziej ma racje, ponieważ nie jest możliwe, żeby jakikolwiek sędzia
przyznał się do błędu i sam poprawił. A dowodem jest choćby ta sprawa.
Wystarczy skorumpować sędziego SR a typowym "łańcuszkiem
korporacyjnym" każdy kit da się przepchnąć i dorobić do niego
kit-teorię nawet w Trybunale Konstytucyjnym.
Mianowicie TK nie podzielił argumentów
powoda. Sędziowie
uznali, że postępowanie o odrzucenie pozwu nie jest merytorycznym rozpoznaniem
sprawy. Tym samym nie stosuje się w takich przypadkach instytucji wyłączenia
sędziego.
Czyli po naszemu - przepisy procedury cywilnej, które nie wyłączają od
rozpoznania sprawy sędziego biorącego wcześniej udział w wydaniu
postanowienia o odrzuceniu pozwu, są zgodne z konstytucją.
- Jest to sformułowanie nie tylko naiwne, ale stwierdzeniem faktu nieetyki sądowej,
polegającej na odrzucaniu wniesionych spraw bez ich rozpoznania, co powiedzmy
jest zrozumiałe w przypadkach nie opłacenia. Jednak wiele spraw odrzucanych
jest przez sądy przez typowe numery "na błędy proceduralne"
(zapytanie o to co jest w aktach sprawy, udanie że nie rozumie się zarzutów
itp.) A np. Sądzie Najwyższym z ustawy odrzuca 90% spraw ponieważ nie jest w
stanie "przerobić" ogromnej liczby spraw naruszenia procedury prawa
przez sędziów, tak więc wchodzą na wokandę sprawy z "układów"
(po znajomościach) o czym wielokrotnie przekonała się redakcja.
Logiczne, ze takie postępowanie sędziów powoduje że wiarygodność naszego sądownictwa
stale spada i jest co najmniej mierna - tylko 16% społeczeństwa jeszcze wierzy
w uzyskanie sprawiedliwości w sądach. I to nie tylko nasz pogląd. Polska
uznawana jest jako jeden z najbardziej skorumpowanych europejskich krajów -
czyli niewiarygodna dla kapitału zagranicznego.
Naszych sędziów przed oskarżeniem chroni nie tylko immunitet, ale też tzw. swobodna ocena dowodów. Oczywiście ta swobodna ocena dowodów nie jest równoznaczna z oceną dowolną - typu 2+2=22. Sąd powinien wziąć pod uwagę zasady logiki czy doświadczenia życiowego, ale niby jak ma to realizować skoro sędziom brak zasadniczej wiedzy a niby skąd młody asesor wydający wyrok ma mieć doświadczenie? Jak lekarz, uczy się na swoich błędach tworząc kalekie decyzje bez odpowiedzialności i odszkodowań.
Przypominamy
wyrok TK z 23 października 2006 r. SK 42/04
Sędzia, który uczestniczył w odrzuceniu pozwu ze względów formalnych, ma
prawo po wyczerpaniu procedury odwoławczej rozpatrywać istotę tego samego
wniosku.
Uzasadniał go sędzia TK Marian Zdyb.
Wyrok zapadł po rozpatrzeniu przez TK dwu skarg
konstytucyjnych: zwolnionej z pracy działaczki związkowej Mirosławy J. oraz
byłego pracownika dydaktycznego wyższej uczelni Jacka B.
Przepisów bronili poseł Edward Ośko ( LPR) w imieniu Sejmu i prokurator
Maria Bojarska w imieniu prokuratora generalnego. Ich zdaniem przepisy o wyłączaniu
sędziego w postępowaniu cywilnym nie naruszają żadnej z norm
konstytucyjnych. Analizując pojęcie ponownego rozpoznania, doszli do wniosku,
że postępowanie dotyczące kwestii formalnych (odrzucenia pozwu) i jego
merytorycznego rozpatrzenia to dwie odrębne sprawy. Dopiero na tym tle należy
rozpatrywać kwestie wyłączania sędziego.
- cóż, widocznie nie obserwowali jak działają sędziowie...
red. nacz. Z. Raczkowski
Podobne tematy:
Prześladowanie dziennikarzy, brak możliwości wyrażania swoich poglądów.
Wskaźnik wolności prasy: Polska w 2006r. na ostatnim miejscu w UE i dopiero
58. pozycja na świecie.
Pomówienia - stan prawny. Prześladowanie dziennikarza i redaktora Zdzisława
Raczkowskiego przez skorumpowanych sędziów i prokuratorów podkarpackich
RAPORT
O STANIE SĄDOWNICTWA POLSKIEGO
czyli "SIEDEM GRZECHÓW GŁÓWNYCH ORGANÓW SPRAWIEDLIWOŚCI"
Cenzura prewencyjna warszawskiego Sądu Okręgowego dla dziennikarza Gazety
Polskiej. Tomasz Sakiewicz na zakaz pisania o Komitecie ds. Młodzieży
kierowanym przez A. Kwaśniewskiego i przekrętach z udziałem Bogusława
Kocura.
Czy instytucja dziennikarza-sprawozdawcy sądowego przejdzie do lamusa, a sądy
zamkną się przed społeczeństwem, w imieniu którego wydają wyroki?
Tematy w dziale dla inteligentnych (a więc nie dla prawników:-)
ARTYKUŁY
- tematy do przemyślenia z cyklu: POLITYKA - PIENIĄDZ - WŁADZA
"AFERY PRAWA" - Niezależne Czasopismo
Internetowe www.aferyprawa.com Redaktor Naczelny: mgr inż. ZDZISŁAW RACZKOWSKI |
|
WSZYSTKICH INFORMUJĘ ŻE WOLNOŚĆ WYPOWIEDZI I SWOBODA WYRAŻANIA SWOICH POGLĄDÓW JEST ZAGWARANTOWANA ART 54 KONSTYTUCJI RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ.
zdzichu
Komentowanie nie jest już możliwe.