Imieniny:

AferyPrawa.com

Redaktor Zdzisław Raczkowski ujawnia niekompetencje funkcjonariuszy władzy...
http://Jooble.org
Najczęściej czytane:
Najczęściej komentowane:





Pogoda
Money.pl - Kliknij po więcej
10 marca 2023
Źródło: MeteoGroup
Polskie prawo czy polskie prawie! Barwy Bezprawia

opublikowano: 13-09-2014

Stosowanie przymusu bezpośrednieniego wśród pacjentów szpitali nie tylko przychiatrycznych...

Agresywny pacjent to częsty problem, z jakimi spotyka się personel szpitali. Wbrew pozorom nie dotyczy on tylko lecznic psychiatrycznych, ale także innych placówek ochrony zdrowia. Sytuację dodatkowo komplikuje brak klarownego wskazania jak poskromić agresję chorego.

- Agresywni pacjenci to najczęściej osoby pod wpływem narkotyków, alkoholu, po urazach czaszkowo-mózgowych oraz  seniorzy z zespołem otępiennym - mówi nam Barbara Udrycka, rzeczniczka Szpitala Wolskiego w Warszawie i dodaje, że z agresywnym zachowaniem ze strony takich chorych najczęściej spotyka się personel szpitalnych oddziałów ratunkowych.

- To problem każdego SOR-u w kraju - podkreśla.

Rękoczyny w lecznicach coraz częstsze

Dane Komendy Głównej Policji potwierdzają, że liczba zdarzeń, podczas których dochodziło do rękoczynów lub gróźb wobec pracowników ochrony zdrowia, jakich dopuszczali się pacjenci (lub ich rodziny) wzrosła z 321 w 2011 r. do 395 w roku 2012.

W ostatnich miesiącach w mediach pojawiało się wiele doniesień dotyczących agresywnych zachowań pacjentów. W Słupsku mężczyzna uderzył w twarz lekarkę POZ, łamiąc jej nos. Wkrótce po tym krakowska prasa informowała o wyroku dla pacjenta za agresywne zachowanie wobec ratowników medycznych.

Dr Zbigniew Brzezin, Rzecznik Praw Lekarza działający przy Naczelnej Izbie Lekarskiej mówił nam wcześniej, że Izba prowadzi monitoring agresji w ochronie zdrowia.  Nie ukrywał też, iż rzecznicy praw lekarza z izb okręgowych potwierdzają, że przypadków agresji jest coraz więcej.
Z danych biura Rzecznika Praw Pacjenta wynika, że środek przymusu bezpośredniego - poza oddziałami psychiatrycznymi - najczęściej stosowany jest na oddziałach neurologicznych, internistycznych oraz toksykologicznych.

Co może personel szpitala

- Możliwość zastosowania przymusu bezpośredniego przez lekarza lub felczera nie jest niczym nowym. Skorzystanie z formy przymusu jest dopuszczalne od wielu lat - mówi Justyna Zajdel, prawnik, ekspert prawa medycznego. Zaznacza jednocześnie, że przymus bezpośredni w medycynie należy jednak zawsze rozumieć jako działanie zmierzające do ochrony pacjenta przed samym sobą lub ochrony osób trzecich przed jego agresywnym zachowaniem.

Możliwość zastosowania przymusu bezpośredniego przewiduje ustawa o ochronie zdrowia psychicznego. W przypadku osób z zaburzeniami psychicznymi prawo klarownie wskazuje jak poskromić agresję pacjenta.

Mecenas Zajdel zwraca uwagę, że zastosowanie przymusu bezpośredniego przewiduje również ustawa o zapobieganiu i zwalczaniu chorób zakaźnych i zakażeń u ludzi z 5 grudnia 2008 r. Zgodnie z art. 36 ust. 1 ustawy "wobec osoby, która nie poddaje się obowiązkowi szczepienia, badaniom sanitarno-epidemiologicznym, zabiegom sanitarnym, kwarantannie lub izolacji, a u której podejrzewa się lub rozpoznano chorobę szczególnie niebezpieczną i wysoce zakaźną, stanowiącą bezpośrednie zagrożenie dla zdrowia lub życia innych osób, może być zastosowany środek przymusu bezpośredniego polegający na przytrzymywaniu, unieruchomieniu lub przymusowym podaniu leków".

- O zastosowaniu środka przymusu bezpośredniego decyduje lekarz, który określa rodzaj zastosowanego środka przymusu bezpośredniego oraz osobiście nadzoruje jego wykonanie przez osoby wykonujące zawody medyczne. Należy podkreślić, że każdy przypadek zastosowania środka przymusu bezpośredniego odnotowuje się w dokumentacji medycznej (art. 36 ust. 2 ustawy) - wyjaśnia Justyna Zajdel.

Przepisy są, trzeba je jednak doprecyzować 
Krystyna Kozłowska, Rzecznik Praw Pacjenta podkreśla, że obowiązujące przepisy prawa nie wykluczają stosowania przymusu bezpośredniego także na innych oddziałach lub w szpitalach innych niż psychiatryczne.

- Problemy związane ze stosowaniem przymusu bezpośredniego w ww. jednostkach, wynikają nie z braku regulacji prawnych w tym zakresie, lecz z trudności w interpretacji obowiązujących przepisów w odniesieniu do stosowania przymusu bezpośredniego w placówkach udzielających świadczeń zdrowotnych innych niż psychiatryczne - wskazuje RPP.

Część zmian mających rozwiązać trudności w stosowaniu przymusu bezpośredniego w podmiocie leczniczym innym niż szpital psychiatryczny, wprowadzono rozporządzeniem ministra zdrowia z dnia 28 czerwca 2012 r. w sprawie sposobu stosowania przymusu bezpośredniego oraz dokonywania oceny zasadności jego zastosowania.

W przepisach wskazuje się, że przymus bezpośredni może być zastosowany w podmiocie leczniczym innym niż szpital psychiatryczny, a zlecającym jego zastosowanie może być również lekarz udzielający świadczeń zdrowotnych w ramach indywidualnej praktyki lekarskiej, indywidualnej specjalistycznej praktyki lekarskiej, grupowej praktyki lekarskiej albo grupowej specjalistycznej praktyki lekarskiej.

Kozłowska zwraca uwagę, że zgodnie z informacjami, jakie otrzymała z resortu zdrowia, w toku obecnych prac nad nowelizacją ustawy o ochronie zdrowia psychicznego doprecyzowane mają być regulacje w zakresie możliwości stosowania przymusu bezpośredniego wobec osób wykazujących zaburzenia psychiczne w podmiocie leczniczym innym niż udzielający świadczeń zdrowotnych w zakresie psychiatrycznej opieki zdrowotnej.

Doprecyzowane mają być też przepisy określające obowiązek wyznaczania lekarzy uprawnionych przez marszałka województwa do dokonywania oceny zasadności zastosowania przymusu bezpośredniego.
Nowa regulacja ma też wdrożyć wyrok Trybunału Konstytucyjnego z dnia 24 lipca 2013 r. (sygn. akt Kp 1/13) dotyczący stosowania przymusu bezpośredniego w formie unieruchomienia.

Rzeczniczka Praw Pacjenta podkreśla, że w obecnym stanie prawnym proces przymusu bezpośredniego powinien się odbywać stosownie do wskazań ustawy o ochronie zdrowia psychicznego oraz przepisów wykonawczych do tej ustawy, niezależnie od tego, czy pacjent przebywa w szpitalu psychiatrycznym czy też podmiocie leczniczym udzielającym świadczeń zdrowotnych w rodzaju innym niż opieka psychiatryczna i leczenie uzależnień.
Za http://www.rynekzdrowia.pl/Prawo/Kiedy-pacjent-zagraza-sobie-i-innym-czyli-o-stosowaniu-przymusu-bezposredniego,144406,2.html:

Polecam sprawy poruszane w działach:
SĄDY PROKURATURA ADWOKATURA
POLITYKA PRAWO INTERWENCJE - sprawy czytelników

"AFERY PRAWA" - Niezależne Czasopismo Internetowe redagowane jest przez dziennikarzy AP i sympatyków z całego świata których celem jest PRAWO, PRAWDA SPRAWIEDLIWOŚĆ DOSTĘP DO INFORMACJI ORAZ DOBRO CZŁOWIEKA

uwagi i wnioski proszę wysyłać na adres:
afery@poczta.fm
- Polska
aferyprawa@gmail.com

Dziękujemy za przysłane teksty opinie i informacje.

WSZYSTKICH INFORMUJĘ ŻE WOLNOŚĆ WYPOWIEDZI I SWOBODA WYRAŻANIA SWOICH POGLĄDÓW JEST ZAGWARANTOWANA ART 54 KONSTYTUCJI RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ.
Ograniczenia w zakresie korzystania z konstytucyjnych wolności i praw mogą być ustanawiane tylko w ustawie i tylko wtedy, gdy są konieczne w demokratycznym państwie dla jego bezpieczeństwa lub porządku publicznego, bądź dla ochrony środowiska, zdrowia i moralności publicznej, albo wolności i praw innych osób. Ograniczenia te nie mogą naruszać istoty wolności i praw.
1 - Każdemu zapewnia się wolność wyrażania swoich poglądów oraz pozyskiwania i rozpowszechniania informacji.
2 - Cenzura prewencyjna środków społecznego przekazu oraz koncesjonowanie prasy są zakazane.

Komentarze internautów:

Komentowanie nie jest już możliwe.

~Michał Lorenc
02-02-2015 / 20:29
Tak, jak masz w firmie lub innej organizacji dane pracowników czy Klienta (mail, adres czy nawet telefon) to musisz wdrożyć dokumentacje przetwarzania danych a niektóre zbiory konsumentów musisz zarejestrować w GIODO. Od tego nie ma odstępstwa a kary, cytuje z ustawy sięgają: „Zgodnie z art. 121 ustawy o postępowaniu egzekucyjnym w administracji, wysokość grzywy wynosi: - dla osób prawnych do 50 000 zł za każde uchybienie, ale nie więcej niż 200 000 zł w jednym postępowaniu egzekucyjnym - dla osób fizycznych do 10 000 zł za każde uchybienie, ale nie więcej niż 50 000 zł w jednym postępowaniu egzekucyjnym art. 12 ustawy o ochronie danych osobowych” Dokumentacje możesz opracować sam, na podstawie rozporządzenia do art. 39a ustawy o ochronie danych – ale to karkołomne. Dlatego lepiej skorzystać z wyspecjalizowanej kancelarii. Ja wdrożyłem dokumentacje ochrony danych RBDO Tutaj mają ofertę: rbdo.pl/sklep/ Można też dowiedzieć się więcej o ochronie danych i o nowych przepisach obowiązujących od 1 stycznia 2015 roku w serwisie RBDO na rbdo.com.pl/category/informacje-prawne/ Zdaje się że po nowelizacji ustawy od 1 stycznia 2015 r. pojawi się obowiązek wyznaczenia i zgłoszenia tzw. Administratora Bezpieczeństwa Informacji (ABI) dla firm które nie chcą zgłaszać zbiorów do GIODO. Ponoć korzystniejsze jest po staremu zgłoszenie do GIODO zbioru – tutaj rekomendacje – rbdo.com.pl/promocja/
~Władysław Michalski
02-02-2015 / 20:28
Pytam odnośnie ochrony danych osobowych. Ostatnio to dość nośny temat. Kumpel mi mówił, że wystarczy mieć dane w firmie choć jednego klienta albo 1 pracownika, żeby trzeba było prowadzić specjalną dokumentację przetwarzania danych a od 1 stycznia 2015 r. trzeba zgłaszać ABI Administratora Bezpieczeństwa Danych do GIODO? … Ponoć spore kary dla firmy za brak dokumentacji? Jak można to wdrożyć?
~ZVS
18-09-2014 / 15:59
czy Was P0j...o. Przyzwyczailiście nas do wygodnych foteli, Pałaców , wyjazdów szkoleniowych. Wysokich i pewnych wynagrodzeń dla nas i naszych rodzin. P0stawy w wyższości nad kontrolowanym szarakiem, dowolnej interpretacji wszystkiego. Nic z tego prędzej chudy zdechnie niż gruby schudnie!!! Jak zrobimy strajk to składki Wam P0dniosą. My za Wsze P0datki jesteśmy armią z którą nikt nigdy nie wygra. Są nas tysiące.
~1putin
16-09-2014 / 23:20
ZBIGNIEW BRZEZIŃSKI - ŻYD Z PRZEMYŚLA od dawna popierał banderowski kurs na Ukrainie i bronił zaciekle, żydówki Juliji Tymoszenko. Oto jak się zachował wobec legalnie wybranego w 2011 roku prezydenta Ukrainy Wiktora Janukowycza. W Polsce, ze środowisk ukraińskich, Brzeziński powołał i jest honorowym przewodniczącym Kolegium Europy Wschodniej, finansowanej przez CIA i diasporę OUN z zagranicy. Brzeziński atakując prezydenta Rosji Władimira Putina i nazywając go dyktatorem , powiedział, że "UKRAINA MOŻE STAĆ SIĘ WZOREM DLA SĄSIADUJACEJ Z NIĄ ROSJI". Polacy widzieli na własne oczy, jak ten banderowski wzór Brzezińskiego, na Majdanie w Kijowie, wyglądał To ten Zbigniew Brzeziński utworzył nam w Monachium "Wolną Europę", z jej agentem CIA - Janem Nowakiem - Jeziorańskim, która szczekała cały czas przeciwko Polsce. Po jej likwidacji, utworzył razem z CIA i diasporą Ukraińską, Kolegium Europy Wschodniej, którego jest honorowym, przewodniczącym i cały czas popierają banderowski nurt na Ukrainie. Nic więc nie dzieje się na Ukrainie przypadkowo, bo od dawna zaangażowany jest tam wywiad CIA i banderowskie elementy za granicą i na Ukrainie. O to informacja, jaka podała 21 października 2011 r. PAP. Brzeziński narobił zamieszania na Ukrainie. Mocne słowa pod adresem Janukowycza UE nie pójdzie na ustępstwa w sprawie skazanej na 7 lat więzienia byłej premier Ukrainy Julii Tymoszenko w sytuacji, gdy władzę w Kijowie sprawuje dyktator - uważa profesor Zbigniew Brzeziński. /AFP Cytowany w piątek przez ukraińskie media Brzeziński, doradca ds. bezpieczeństwa narodowego za prezydentury Jimmy'ego Cartera (1977-1981), ostrzegł Unię Europejską, by nie przymykała oczu na problem Tymoszenko. "Ci, którzy chcą widzieć Ukrainę w Europie, stoją przed pokusą, by zachować się w duchu Machiavellego: zapomnijmy o Tymoszenko, przyjmijmy Ukrainę i wszystko będzie dobrze. Istnieje jednak problem. Takie stanowisko Europy wobec skorumpowanej, kierowanej przez dyktatora Ukrainy dałoby podstawy skorumpowanej i kierowanej przez dyktatora Rosji do oczekiwania takiego samego w stosunku do siebie. Na takie warunki nikt w Europie nie pójdzie" - powiedział Brzeziński. Wypowiedź ta padła podczas przeprowadzonego w Waszyngtonie okrągłego stołu "Ukraina na drodze do dojrzałej państwowości". W ocenie Brzezińskiego kwestia Tymoszenko to test dla ukraińskiej demokracji. "Sprawą Tymoszenko Ukraina izoluje się od Zachodu. Pozycja (Wiktora) Janukowycza jako prezydenta Ukrainy w dialogu z (premierem Rosji Władimirem) Putinem ulega osłabieniu" - powiedział. Brzeziński wyraził także opinię, że demokratyczna Ukraina może stać się wzorcem dla rozwoju sąsiadującej z nią Rosji. Julia Tymoszenko została skazana na 7 lat więzienia w procesie, w którym była oskarżona o nadużycia przy zawieraniu kontraktów gazowych z Rosją na początku 2009 roku. Wyrok ukraińskiego sądu w jej sprawie wywołał krytykę Zachodu. W odpowiedzi na skazanie Tymoszenko UE uznała, że Ukraina stosuje prawo w sposób wybiórczy i polityczny. Bruksela odwołała także zaplanowane na ostatni czwartek rozmowy prezydenta Janukowycza z przywódcami Unii. Od rozwiązania problemu wyroku na Tymoszenko UE uzależniła również zakończenie toczących się obecnie negocjacji o umowie stowarzyszeniowej Ukraina -UE.” I za to stanowisko Brzezińskiego, Ukraińcy w Polsce, udający Polaków, jak: dr Rafał Dutkiewicz - prezydent Wrocławia, prof. Adolf Juzwenko- dyrektor ZN Ossolińskich we Wrocławiu, Paweł Kowal - poseł do PE i inni, nagradzają Zbigniewa Brzezińskiego za ta rewoltę na Majdanie w Kijowie. Nagroda Jana Nowaka-Jeziorańskiego 2014 7 czerwca 2014 roku (sobota) w Zakładzie Narodowym im. Ossolińskich we Wrocławiu odbędzie się uroczystość wręczenia Nagrody Jana Nowaka-Jeziorańskiego. Laureatem został prof. Zbigniew BRZEZIŃSKI z Waszyngtonu, wybitny politolog i znawca stosunków międzynarodowych, b. doradca ds. bezpieczeństwa narodowego Prezydenta USA. Nagrodę finansową prof. Zbigniew Brzeziński przeznaczył na rzecz Kolegium Europy Wschodniej. (W taki właśnie sposób CIA finansuje swoje zamaskowane rezydentury w innych krajach. Najpierw ustanawia się „NAGRODĘ”, ale ta nagroda idzie na finansowanie Kolegium Europy Wschodniej). Początek uroczystości o godz. 15:30. Wstęp wyłącznie za zaproszeniami.(Bo tam będą sami Ukraińcy, którzy udają Polaków i po co ich mają widzieć Polacy ?).