opublikowano: 26-10-2010
Wierzejski Wojciech - nie kupujcie szmatławca - poseł z LPR walczy z Angorą i Gazetą Wyborczą - Gazeta Wyborcza już pada, akcje Agory też, milionowe straty i plajta Michnika?
Sejm nie wyraził w czwartek zgody na uchylenie immunitetu Wojciechowi
Wierzejskiemu (LPR). O pociągnięcie Wierzejskiego do odpowiedzialności karnej
wnioskowała Agora, za to, że w 2005 r. na kongresie Ligi wezwał działaczy
LPR do niekupowania "Gazety Wyborczej".
Sejm wyraża zgodę na pociągnięcie posła do odpowiedzialności karnej
bezwzględną większością głosów. Za uchyleniem immunitetu opowiedziało się
133 posłów, 235 było przeciw, 19 wstrzymało się od głosu. Większość
bezwzględna wynosiła 231 głosów.
Przeciwko odebraniu Wierzejskiemu immunitetu opowiedziała się Komisja
Regulaminowa i Spraw Poselskich.
Agora skarży posła LPR z oskarżenia prywatnego, powołując się na artykuł
255 Kodeksu karnego: "Kto publicznie nawołuje do popełnienia występku
lub przestępstwa skarbowego podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo
pozbawienia wolności do lat 2".
Na ubiegłorocznym kongresie LPR Wierzejski apelował do działaczy: "Nie
kupujcie jej (Gazet Wyborczej - red.), nie czytajcie, nie rozmawiajcie z jej
dziennikarzami, nie dawajcie ogłoszeń. Niech kioskarze jej nie sprzedają, a
jeśli tego nie mogą zrobić, niech przynajmniej jej nie eksponują. W tych
samorządach, gdzie rządzimy, trzeba wycofać urzędową prenumeratę,
zaprzestać dawania ogłoszeń o przetargach".
Wierzejski w środowym wystąpieniu w Sejmie nazwał "Gazetę Wyborczą"
"trybuną dla ciotek rewolucji". "Polska jest krajem wolnym. Poseł
ma prawo powiedzieć o swoim przeciwniku politycznym (...), że się z nim nie
zgadza, nie chce nawet podjąć z nim debaty (...), ma prawo go unikać" -
podkreślił.
Wierzejski ocenił, że zarzuty stawiane mu przez Agorę są bezprawne.
"Mogę traktować swoją osobę jako nękaną prawnie, politycznie, przez
Agorę SA" - powiedział poseł. Przypomniał, że Prokuratura Okręgowa w
Warszawie czterokrotnie odmawiała wszczęcia postępowania wobec niego z oskarżenia
publicznego, nie widząc do tego podstaw.
Komentarze:
nie jestem wyborcą pana Posła, ale się z nim zgadzam
i nie dlatego, że mnie ktoś do tego namawiał,
ale że od lat świadomie nie kupuję tej gazety (moja rodzina tez) nie kupuję
i już.....i co ...ktoś mi coś za to zrobi?......albo zmusi do
czytania......nie wyobrażam sobie tego......
Z wniosku Agory i wypowiedzi Wierzejskiego do której się "przyczepiła" wynika, ze nie-kupowanie gw Agora uznaje za " przestępstwo skarbowe" ? No proszę, to już niedługo (jak sukces odniesie 'pełzający zamach stanu' - by St. Michalkiewicz) będziemy mieli ustawowy obowiązek kupowania i czytania tej antypolskiej propagandy.
Podobne tematy znajdziesz w dziale:
ARTYKUŁY
- tematy do przemyślenia
i wiele innych w kolejnych działach czasopisma "AFERY PRAWA":
SĄDY
PROKURATURA
ADWOKATURA
POLITYKA
PRAWO
INTERWENCJE
- sprawy czytelników
"AFERY PRAWA" - Niezależne Czasopismo
Internetowe www.aferyprawa.com Redaktor Naczelny: mgr inż. ZDZISŁAW RACZKOWSKI |
|
WSZYSTKICH SĘDZIÓW INFORMUJĘ ŻE
PROWADZENIE STRON PUBLICYSTYCZNYCH
JEST W ZGODZIE z Art. 54 KONSTYTUCJI RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ
1 - Każdemu zapewnia się wolność wyrażania swoich poglądów oraz
pozyskiwania i rozpowszechniania informacji.
2 - Cenzura prewencyjna środków społecznego przekazu oraz koncesjonowanie
prasy są zakazane.
ponadto
Art. 31.3
Ograniczenia w zakresie korzystania z konstytucyjnych wolności i praw mogą być ustanawiane tylko w ustawie i tylko wtedy, gdy są konieczne w demokratycznym państwie dla jego bezpieczeństwa lub porządku publicznego, bądź dla ochrony środowiska, zdrowia i moralności publicznej, albo wolności i praw innych osób. Ograniczenia te nie mogą naruszać istoty wolności i
praw.
zdzichu
Komentowanie nie jest już możliwe.