opublikowano: 17-09-2011
W
wyborach 2011 nie bierzemy udziału - niska frekwencja wyborcza może obudzi
organizacje międzynarodowe, że coś złego dzieje się w Polsce...
Każdy zwolennik Unii
Europejskiej powinien iść do wyborów 2011r i poprzeć jeden z komitetów
wyborczych które startują w tych wyborach, robiąć tym samym frekwencje. W
konsekwencji wygrania wyborów przez
jeden komitet wyborczy i utworzenia rządu
daje mandat, że przy frekwencji powyżej 50% można powiedzieć że są
reprezentantem narodu. Gorzej gdy komitet wyborczy niema
poparcia większości to musi
szukać wspólnika .Doświadczenia 20 lat rządów koalicyjnych pokazuje, że
jedni i drudzy zmieniają swoje programy wyborcze i w majestacie prawa od 1989r
wyprzedają majątek narodowy za bezcen i niszczą wszystko co polskie, podporządkowując
nas nowemu tworowi Stanom Zjednoczonej Europy
My narodowcy Polacy i
katolicy nie mający swojego komitetu wyborczego, który mógłby w pierwszej
turze uzyskać wynik poparcia 60%, aby samodzielnie zmienić politykę państwa,
a wiec aby nasze marzenie o Suwerennym Państwie Polskim stało się
rzeczywistością i aby Polska w Europie Ojczyzn mogło współpracować
z innymi państwami, .bez Izraela który nie jest w Europie.
W wyborach 2011 nie bierzemy
udziału niska frekwencja wyborcza może
obudzi organizacje międzynarodowe, że coś złego dzieje się w Polsce,. że
narodu polskiego nie reprezentuje ta banda żydokomunistyczna która okupuje
nasz kraj od 1945r.
To co obecnie dzieje sie w
komisji wyborczej, że jedne komitety sie rejestruje a inne nie, zakrawa na kpinę
z wyborów
Każdy z komitetów
wyborczych ma swój stały elektorat, przy założeniu że Polacy narodowcy nie
biorą udziału w wyborach ,dowiemy sie faktycznie
kto popiera UE, Okrągły Stół i politykę prowadzoną przez rządy od 1989r
Wmawianie nam Polakom, że
naszym obywatelskim obowiązkiem jest pójście do urny jest błędem pełnej
demokracji mamy możliwość nie pójścia do wyborów.
Nie mamy komitetu wyborczego który imałby poparcie narodu w 60% i mógłby
samodzielnie rządzić i zmienić bieg historii
Dlatego tak ważne jest
nie pójście do wyborów, pokaże
nam ilu jest zwolenników UE a ile suwerennego Państwa Polskiego.
Namawianie liderów LPR do
poparcia PSL jest błędem, tak jak lidera PPN a nawet śmierdzi prowokacją.
Polko Polaku, Narodowcu,
Katoliku, daj szanse zagłosować
zwolennikom UE, a my szukajmy przywódcy
i dobrych kandydatów na lepsze czasy UE
i jej euro idą w kierunku rozpadu, może i nam zaświeci słońce/
z poważaniem
Narodowiec
Ryszard Zielinski
Poznań
Tematy
w dziale dla inteligentnych:
ARTYKUŁY - tematy do przemyślenia z cyklu: POLITYKA - PIENIĄDZ - WŁADZA
Polecam
sprawy poruszane w działach:
SĄDY
PROKURATURA
ADWOKATURA
POLITYKA
PRAWO
INTERWENCJE
- sprawy poszkodowanych i czytelników
Komentowanie nie jest już możliwe.