opublikowano: 08-09-2011
TUSK CHWALI SIĘ NAJWIĘKSZĄ FUSZERKĄ W HISTORII III RP!WYBORY - MOJE REKOMENDACJE - Filip Stankiewicz

W wystąpieniu Donalda Tuska na konwencji Platformy w Gdańsku manipulacji i półprawd było sporo, ale o jednej z największych „ściem” mówiło się bardzo mało.
Otóż lider PO chwalił się Halą Ergo Arena zbudowaną przez polityków
Platformy z Pawłem Adamowiczem i Jackiem Karnowskim (czasami występującym
jako Jacek K.) na czele. Tymczasem to przykład skrajnej nieudolności i braku
nadzoru na skalę rzadko spotykaną w dziejach świata. Hala ta miała
pierwotnie kosztować 100 milionów złotych, radni Gdańska i Sopotu
zaakceptowali projekt którego koszt oszacowano na poniżej 200 mln zł,
a tymczasem kosztowała ona 520 mln zł – dla porównania podobnej wielkości
hala w Łodzi, nieco tylko słabiej wyposażona kosztowała 287 mln zł. W
dodatku wikipedia za portalem trojmiasto.pl podaje fałszywy koszt budowy w
wysokości 340 mln zł. Trudno przypuszczać, że dziennikarze sami sobie tę
kwotę wymyślili, zatem kto okłamuje opinię publiczną?
Osobnym skandalem jest 10 letni czas budowy hali - jak trafnie zauważył
europoseł Jacek Kurski budowano ją dłużej niż słynne Koloseum w Rzymie
prawie 2 tysiące lat temu. Całości dopełniają opóźnienia w budowie dróg
dojazdowych do hali, niedociągnięcia w zarządzaniu halą powodujące na
przykład olbrzymie korki w okolicznych dzielnicach, zaś parkingiem przy hali
zajmowało się stowarzyszenie "Automobilklub Orski" nazwane tak od
nazwiska sopockiego radnego PO Lesława Orskiego. O sprawach tych szeroko
informowały pomorskie media.
Ten ogromny wydatek w połączeniu z milionami złotych wyrzuconych w błoto
na zbyt duży stadion (wystarczyłby o 5-10 tysięcy miejsc mniejszy),
niepotrzebnie tak duże Europejskie Centrum Solidarności, brak
restrukturyzacji ZKM czy bezsensowne zwężenie ulicy Kartuskiej na co skarżyli
się m.in. kierowcy karetek powoduje, że obecnie brak pieniędzy na wiele
zupełnie podstawowych celów - jak choćby na naprawę dziur w drogach.
Władze Gdańska odrzuciły wniosek radnych Prawa i Sprawiedliwości o zwiększenie
środków na ten cel, a drogi w Gdańsku są dziurawe jak ser szwajcarski.
Oczywiście o tym Donald Tusk nie wspomniał, a laicy z kraju i zagranicy
chwalą władze Gdańska, bo nie znają ważnych faktów.
To mniej więcej tak jakby ktoś zbudował sobie w ogrodzie elegancki basen na
kredyt, a później przez 10 czy 20 lat lat nie byłoby go stać nawet na
drobny remont, dietę jego rodziny stanowiłyby suchy chleb i woda, a od święta
kaszanka. Każde miasto czy Państwo chce mieć nowoczesne obiekty sportowe,
ale trzeba znać swoje możliwości i umieć je efektywnie budować, aby nie
zakończyło się to katastrofą. Czy rozsądny i znający fakty człowiek
przyzna Donaldowi Tuskowi rację w tej kwestii czy raczej popuka się czoło?
Filip Stankiewicz
Źródła:
http://gdansk.naszemiasto.pl/artykul/754254,w-ergo-arenie-co-impreza-to-klapa,id,t.html
http://gdansk.naszemiasto.pl/artykul/627864,spektakl-sparalizowal-zabianke-i-przymorze,id,t.html
http://trojmiasto.gazeta.pl/trojmiasto/1,35612,8502587,Stowarzyszenie_radnego_dostalo_parking_przy_hali_za.html
http://www.skyscrapercity.com/showthread.php?t=114913
http://pl.wikipedia.org/wiki/Ergo_Arena
http://www.dziennikbaltycki.pl/fakty24/153898,nie-bedzie-drogi-do-hali-na-granicy-gdanska-i-sopotu,id,t.html
http://sport.wp.pl/kat,37154,title,Budujemy-najdrozszy-stadion-na-swiecie,wid,13542992,wiadomosc.html
Tekst opublikowałem między innymi na portalu niezalezna.pl - polecam
komentarze:
http://niezalezna.pl/12263-tusk-chwali-sie-mega-fuszerka
Ważne teksty:
Nie-rząd Tuska czyli nasza sytuacja staje się dramatyczna
http://niezalezna.pl/6554-nie-rzad-tuska-czyli-nasza-sytuacja-staje-sie-dramatyczna
500 afer i przekrętów PO - a to tylko te z największych mediów
http://www.blogpress.pl/node/7889
Niedługo prześlę Państwu moje rekomendacje na wybory do Sejmu i Senatu
RP z uzasadnieniem.
Popieram kandydatów Prawa i Sprawiedliwości -
powodów jest mnóstwo, najważniejsze jest to, że PiS w trudnej koalicji
rządził znacznie lepiej od PO (na przykład zadłużenie pod rządami PO
wzrosło o prawie 300 mld zł, tyle wynosi całoroczny budżet naszego
kraju - niedługo wiarygodność naszego kraju może być mniejsza,
wzrosną odsetki i spłata tego długu może okazać się niemożliwa nawet
przy zastosowaniu
drastycznych działań wobec nas wszystkich).
Wiem, że znaczna część z
Państwa sympatyzuje z poglądami, które od wielu lat głosi Unia Polityki
Realnej i głosując na większą partię (zwłaszcza w sytuacji gdy UPR
nie zarejestrowała list na Pomorzu) chcieliby Państwo poprzeć
kandydatów o zbliżonych poglądach.
Niestety w okręgu gdańskim nie ma na liście osoby wywodzącej się z
UPR, choć oprócz mojej kandydatury jest kilka osób mających odpowiednie
predyspozycje. Jednak co ważne nie jest to zjawisko obejmujące PiS w
całej Polsce - młodzi działacze wywodzący się z UPR i Stowarzyszenia
KoLiber są na wysokich miejscach na listach choćby w Warszawie
(Przemysław Wipler - pozycja 7 na 40 kandydatów) czy w okręgu
Gdynia-Słupsk (Marcin Horała - pozycja 11 na 28 kandydatów). Chcę
podkreślić, że sytuacja w
Gdańsku nie wynika z niechęci środowiska gdańskiego PiS do ludzi
związanych w przeszłości z UPR - decydujący wpływ na kształt listy
miał pełnomocnik na okręg gdański A. Jaworski (wbrew stereotypowi
kreowanemu przez media w Prawie i Sprawiedliwości jest demokracja i
działania pełnomocnika będą po wyborach poddane ocenie na zjeździe
okręgowym i gdy wypadnie ona negatywnie straci on swoją funkcję).
Z tego względu do Sejmu zarekomenduję z uzasadnieniem osobę nie
wywodzącą się z UPR, ale co do której dobrej woli, uczciwości, odwagi
i umiejętności wyciągania wniosków z fachowych ekspertyz nie mam
wątpliwości. Jestem także przekonany, że będzie w swojej pracy brała
pod uwagę moje argumenty.
Taką osobą jest radna Sejmiku Województwa
Pomorskiego Anna Gwiazda. Oprócz jej cech charakteru i zaangażowania
dodatkowym atutem jest jej popularność w Gdańsku - w wyborach do Sejmiku
Wojewódzkiego
zagłosowało na nią ponad 10 tysięcy Gdańszczan (7,44% ogółu
wyborców), co było drugim wynikiem spośród wszystkich kandydatów
wszystkich ugrupowań w Gdańsku!
Pani Anna Gwiazda jest na liście na
pozycji numer 8 - wyższe miejsca otrzymali znani liderzy i kandydaci spoza
stolicy województwa, ale sądzę, że Gdańszczanie wolą zagłosować na
człowieka z Gdańska.
Z kolei głosowanie na trzy pierwsze miejsca na
liście PIS nie stanowi wyboru posła, a jedynie listy - kandydaci z
czołówki listy i tak
otrzymają głosy tysięcy ludzi do których nie dotrze moja rekomendacja i
w efekcie pewny mandat posła. Oczywiście będą oni gorąco apelować o
poparcie, bo zależy im nie tylko na zwycięstwie, ale także na świetnym
wyniku - natomiast świadomy wyborca głosuje na kandydata z dalszej
części listy.
Dlatego proszę o rozważenie kandydatury Anny Gwiazdy.
Serdecznie
Pozdrawiam
Filip Stankiewicz
Więcej:
Komentowanie nie jest już możliwe.