Imieniny:

AferyPrawa.com

Redaktor Zdzisław Raczkowski ujawnia niekompetencje funkcjonariuszy władzy...
http://Jooble.org
Najczęściej czytane:
Najczęściej komentowane:





Pogoda
Money.pl - Kliknij po więcej
10 marca 2023
Źródło: MeteoGroup
Polskie prawo czy polskie prawie! Barwy Bezprawia

opublikowano: 10-10-2011

Klęska Polaków. Największy sukces zaliczył faworyt GW, Ruch Palikota. Polacy nadal stawiają na Politycznych Oszustów jak stado baranów...

Są tylko dwie możliwości:

albo Polacy są bezdennie głupi w całej swej masie i głosują wbrew temu co widzą:

albo wyniki wyborów są bezczelnie manipulowane!

Kłamstwa premiera i poszczególnych ministrów na temat sytuacji w całym kraju i w poszczególnych resortach, wobec faktycznej - poza spektakularnymi wyjątkami - zapaści ... powtórzę: ZAPAŚCI(!!!) praktycznie w każdej istotnej dziedzinie życia, z opieką zdrowotną na czele, przyniosły taki efekt, że Polacy - niczym ten karp głosujący za przyspieszeniem świąt - zdecydowali, że nadal pozwolą się oszukiwać i żyć mirażami, malowanymi przez polityków i "dziennikarzy" we wiodących mediach państwowych i prywatnych.

Dobitnie o tym świadczy wynik Ruchu Palikota. Należy sobie uświadomić, że ten wynik uzyskał człowiek, który przez wiele lat swojej obecności na scenie politycznej, pozując na wielkiego przyjaciela obecnego premiera i obecnego prezydenta, zachowywał się nie jeden raz poniżej poziomu menela i zawiódł na całej linii, jako parlamentarzysta, który osobiście deklarował zapoczątkowanie wielu zmian i reform.

Temu samemu człowiekowi, po odejściu z PO, udało się z wydatną pomocą zaprzyjaźnionych mediów, wmówić wielu grupom sfrustrowanych ludzi, że tamten przyjaciel prezydenta, tamten poseł, tamten przewodniczący komisji, a ogólnie, tamten nieudacznik, to nie był on! Bo on jest teraz prawdziwy, zdecydowany co robić i co najważniejsze: On wreszcie wie, jak to wszystko zrealizować! Czy mamy przez to rozumieć, że przebywanie w bliskim otoczeniu premiera i prezydenta (a wcześniej marszałka) skutkuje niemocą intelektualną i niemożnością skutecznego działania???

Jeśli zapytać kogokolwiek, od zwykłego człowieka nie interesującego się polityką poczynając, po eksperta z dowolnej dziedziny (oprócz jednej, czyli PR), to żaden z nich nie jest w stanie wskazać ani jednej osoby z rządu Platformy Obywatelskiej, który osiągnął istotny sukces w dziedzinie, za którą odpowiadał.

Skoro tak, to czym tłumaczyć, że najwięksi nieudacznicy dostali od społeczeństwa mandat do dalszego trwania na dotychczasowych pozycjach - bo przecież nie do rządzenia, skoro dotąd nie rządzili, lecz jedynie trwali na stanowiskach - jak nie zmasowaną akcją propagandową ze wszystkich stron i to nie tylko ze strony mediów, ale i wszelkich instytucji oraz urzędów państwowych, łącznie z europejskimi, aktywnie zaangażowanych tylko po jednej stronie sceny politycznej. To oczywiście w żadnym stopniu nie usprawiedliwia wyborców - po prostu:

Głupoty usprawiedliwiać nie wolno!

 Jest jednak faktem, że większość głosujących poszła po najmniejszej linii oporu i licząc chyba, że w końcu jakiś cud się wydarzy, oddała swój głos na tych, których im wskazały wybitnie tendencyjne media. To właśnie obsadzenie swoimi ludźmi praktycznie wszystkich ważnych miejsc w mediach państwowych, przyniosło skutek ... I kto teraz zaprotestuje, przeciwko jedynowładztwu, skoro praktycznie we wszystkich stacjach mogliśmy oglądać na twarzach wielu polityków "dziennikarzy" i "ekspertów" ogromną ulgę i uśmiech, rozładowujący wielkie napięcie z czasu oczekiwania na wyniki. W zdecydowanej większości, była to ulga prostytutek politycznych i medialnych, żyjących nadzieją, że nikt nie widział, jak się sprzedawały ...

jak pomagały zdradzać, nie tylko o świcie!

Co muszą jeszcze zobaczyć wyborcy, choćby Ruchu Palikota, by zrozumieli, że podcinają gałąź, na której wszyscy siedzimy - nie tylko oni.

Zapytaliśmy PKW o weryfikację podpisów poparcia Palikota

W piątek 7.10.11 złożyliśmy do PKW za pośrednictwem Krajowego Biura Wyborczego nastepujące zapytanie głównie dotyczące analizy Mariovana na temat RPP, oraz doniesień z Trójmiasta, gdzie obserwowano słabą akcję zbierania podpisów tej partii.

W Trójmieście prawie nie zbierali ale zarejestrowali tysiące. Ciekawe.

Oczywiście, żeby nie być oskarżonym o stronniczość, Redakcja Nowego Ekranu zapytała o wszystkie partie posiadające listy ogólnopolskie. Teraz czekamy na odpowiedź.

Warszawa, 7.10.2011
Redakcja NowyEkran.pl
ISSN 2083-2613
ul. Nowy Świat 54/56
00-363 Warszawa 
 
Do:          
 
Państwowa Komisja Wyborcza 
Ul. Wiejska 10
00-902 Warszawa 
Na podstawie art. 4 i art. 11 Prawa prasowego prosimy o udzielenie odpowiedzi ile podpisów odrzuciły poszczególne Okręgowe Komisje Wyborcze partyjnym komitetom wyborczym takim jak KW SLD, KW RPP, KW PiS, KW PO, KW PJN, KW PSL i KW PPP – które zarejestrowały ogólnopolskie listy wyborcze. Prosimy także o udostępnienie Redakcji Nowego Ekranu do wglądu protokołów z liczenia i weryfikacji podpisów wyborców popierających listy wyborcze tych komitetów wyborczych zgłoszone w poszczególnych Okręgowych Komisjach Wyborczych. Interesują nas dane na temat ilości odrzuconych podpisów wyborców i protokoły dotyczące weryfikacji tych podpisów odnośnie 21 list wyborczych zgłoszonych przez każde z tych komitetów wyborcze w OKW w całej Polsce, co do których istniał obowiązek dołączenia 5000 prawidłowo złożonych podpisów, na podstawie których komitety te uzyskały prawa do rejestracji list wyborczych w całej Polsce. Prosimy także o informację:
 - jaki jest tryb nadzoru Państwowej Komisji Wyborczej nad prawidłowością rejestrowania list wyborczej przez Okręgowe Komisje Wyborcze w przypadku ich zarejestrowania?
- czy PKW kontroluje każdorazowo lub wyrywkowo prawidłowość weryfikacji podpisów w przypadku zarejestrowania listy wyborczej przez OKW i braku odwołania przez komitet wyborczy?
Niniejsze pismo jest wyrazem zainteresowania naszych czytelników procedurami weryfikacji prawidłowego zgłoszenia list, oraz potrzebą transparentności działań PKW i OKW w sprawach fundamentalnych dla demokracji w Polsce i mających wpływ na wynik wyborów. Precyzyjna odpowiedź i dostęp do dokumentów pozwolą dziennikarzom Nowego Ekranu rozwiać wątpliwości, powstałe po doniesieniach wyborców, co do prawidłowości weryfikacji List Wyborczych powyższych komitetów i współmierności postępowania OKW w stosunku do wymienionych komitetów wyborczych i komitetów wyborczych, którym odmówiono zarejestrowanie List Wyborczych w całej Polsce.

(podpis)

 Oto wspomniany tekst Mariovana: http://4wladza.nowyekran.pl/post/27561,mlodziez-robiona-w-trabe-po-raz-kolejny

Fałszowano wybory, to są już fakty…

Tematy w dziale dla inteligentnych:

ARTYKUŁY - do przemyślenia z cyklu: POLITYKA - PIENIĄDZ - WŁADZA

Polecam sprawy poruszane w działach:
SĄDY PROKURATURA ADWOKATURA
POLITYKA PRAWO INTERWENCJE - sprawy czytelnik�w

"AFERY PRAWA"
Niezależne Czasopismo Internetowe redagowane przez dziennikarzy AP i sympatyków z całego świata których celem jest PRAWO, PRAWDA SPRAWIEDLIWOŚĆ DOSTĘP DO INFORMACJI
ORAZ DOBRO CZŁOWIEKA

uwagi i wnioski proszę wysyłać na adres: afery@poczta.fm
Dziękujemy za przysłane teksty opinie i informacje.

WSZYSTKICH INFORMUJĘ ŻE WOLNOŚĆ WYPOWIEDZI I SWOBODA WYRAŻANIA SWOICH POGLĄD�W JEST ZAGWARANTOWANA ART 54 KONSTYTUCJI RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ.

Komentarze internautów:

Komentowanie nie jest już możliwe.

~NIKT na razie
18-10-2011 / 16:08
www.youtube.com/watch?v=2oJ0CcbS4-A kto głosował ten jest odPOwiedzialny za kryzys w naszym kraju tj. zniszczenie firm technologicznych na przykładzie mojej firmy?
~piczon
16-10-2011 / 23:42
Wiecie, przez kogo przegraliśmy te wybory? Przez Jarosława. On zawłaszczył kampanię, cały przekaz zredukował do hasła: "Kaczyński na premiera". I niestety, po raz kolejny zawiódł. Najpierw poutykał na listach swoich totumfackich; lojalnych, ale nieumiejących walczyć o głosy. Potem stchórzył, unikając debaty z Tuskiem, a na koniec uderzył w Merkel. To było jak puszczenie w towarzystwie bąka, po którym ludzie uciekają z pokoju.
~Zygmunt
16-10-2011 / 23:26
Ktoś kto pisze, że "Polacy są bezdennie głupi w całej swej masie" powinien być bity przez tychże Polaków po capim ryju tak żeby równo puchnął.
~obserwator
16-10-2011 / 13:25
TVN24 omyłkowo (?) podała prawdziwe wyniki wyborów! PIS:35,9 PO:32,8 SLD:12,7 PSL:8,4 PJN:5,3 RP:4,2 NP:2,7 Takie wyniki pokazały się na ekranach telewizorów. Mało kto to zauważył. Ale KTOŚ to jednak zauważył. Dziękuję komentującym, że mieli przytomne umysły i to zauważyli, i że kilka razy zwracali na to uwagę. Przyznam, że początkowo to nagranie zignorowałem, nie spojrzałem na rosnące słupki. Pewnie większość oglądających też, mało kto się patrzy w lewy dolny róg. Ale są na szczęście ludzie bardziej spostrzegawczy. Słupki przedstawiały wyniki jakich się można było spodziewać po 4 latach nieudolnej polityki koalicji pod kierownictwem Platformy Obywatelskiej. Po ponad roku od katastrofy smoleńskiej, która dla wielu była po prostu zamachem stanu. Moim zdaniem, i nie tylko moim, nie ma takiej możliwości, żeby społeczeństwo nękane zwiększającymi się kosztami życia, rosnącym bezprawiem – już na skalę niemal stalinowską, ciągłymi aferami, manipulanckimi mediami promującymi obrzydliwe wręcz rzeczy, głosowało na tych samych ludzi! Jak to się stało, że słupki z takimi wynikami pojawiły się w TVN24? Otóż nawet najlepszy złodziej może mieć wpadkę. Coś mu się pokręci, nie wyśpi się… W mafii zdarzają się ludzie, których rusza sumienie, którzy w końcu idą na policję i się przyznają: „zamordowałem tego i tamtego”. Tu też tak mogło się stać. Nie to, że TVN24 to mafia, ale przecież wiemy czemu służą media. Sądzę, że w tym przypadku, albo się komuś pomyliły połączenia na żywo, tzw. „live feed”, albo zrobiono to celowo, widząc co się święci. Nie sądzę by był to błąd, chociaż teraz tak się zapewne będzie to próbowało wytłumaczyć. PiS, SLD, PJN i Nowa Prawica nie powinny tego zignorować, jest to wyraźny dowód, że w trakcie wyborów, a właściwie pod sam koniec, coś było nie tak. Jeśli do stacji trafiały takie dane, to skąd wzięły się ostateczne wyniki wyborów?! Czyżby komputery zliczające były ustawione na założony wcześniej wynik? Nagranie wideo jest tutaj: Prawdziwe wyniki wyborów 2011 Komentarz pod nagraniem: PO:32,8 SLD:12,7 PSL:8,4 PJN:5,3 RP:4,2 NP:2,7 PIS:35,9. To jest prawdziwy wynik, ta animacja wisiała ze 2 minuty, potem ją zdjęli bez żadnego komentarza. To było dzisiaj w czasie programu Morozowskiego. Zamurowało was? Mnie też.
~Obserwacja ciotkibabki 24 h
16-10-2011 / 00:26
No tutaj ciotkę babkę musżę pochwalić
~ciociababcia
15-10-2011 / 21:54
Władcy świata: Komisja Trójstronna z Palikotem (oficjalnie)... wprost Numer: 3/2009 (1358) ...Olechowski .... Obecnie polskimi członkami komisji są – oprócz niego – Jerzy Baczyński, redaktor naczelny tygodnika „Polityka", były premier Marek Belka, Jerzy Koźmiński, były ambasador RP w Waszyngtonie, Wanda Rapaczyńska, była prezes koncernu medialnego Agora, i biznesmen Tomasz Sielicki. Są już u nas byli członkowie tej organizacji. Do komisji należeli m.in. znany biznesmen i kontrowersyjny poseł PO Janusz Palikot, poeta, dramaturg, tłumacz i były ambasador RP w Danii Jerzy Sito, były prezes PKN Orlen Zbigniew Wróbel, a także dominikanin ojciec Maciej Zięba. Dla zwolenników spiskowej teorii dziejów jest kolejną organizacją dążącą do wprowadzenia „rządu światowego”. Dla innych – zwyczajną organizacją lobbingową. W USA znów jest o niej głośno, bo wybory prezydenckie wygrał popierany przez nią Barack Obama. Czym naprawdę jest założona w 1973 r. i co robią w niej znani polscy politycy? Gdy 36 lat temu David Rockefeller, były oficer amerykańskiego wywiadu i miliarder ze znanej rodziny, zakładał Komisję Trójstronną (The Trilateral Commission), twierdził, że będzie ona rozwijać współpracę międzynarodową i pomoże uniknąć globalnego konfliktu. Faktycznie organizacja ta dość szybko stała się potężną grupą lobbingową o globalnym zasięgu. Razem z Rockefellerem organizację zakładało 325 osób z Europy, USA, Kanady i Japonii. Dziś do Komisji Trójstronnej (KT) należy 350 członków (liderów biznesu, mediów, związków zawodowych, organizacji pozarządowych, naukowców, urzędników). Ich liczba nie ulega zmianie. Członkowie stowarzyszenia są wymieniani co 12 lat. W razie objęcia funkcji publicznych mają obowiązek zrezygnować z członkostwa w Komisji Trójstronnej. Pierwszy poważny sukces KT odniosła w 1977 r., gdy odegrała ważną rolę w wyborze na prezydenta USA Jimmy’ego Cartera. „Biały Dom i kluczowe departamenty federalnego rządu są kontrolowane przez prywatną organizację, której celem jest podporządkowanie interesu Stanów Zjednoczonych międzynarodowym bankom i korporacjom. Byłoby niesprawiedliwe powiedzieć, że Komisja Trójstronna zdominowała administrację Cartera, Komisja Trójstronna jest administracją Cartera" – komentował dziennikarz Craig S. Karpel. O sile i wpływach Komisji Trójstronnej świadczy to, że 6 z 7 prezesów Banku Światowego po 1973 r. było jej członkami. Byli nimi także (lub są) m.in. Dick Cheney, obecny wiceprezydent USA, byli prezydenci Jimmy Carter i Bill Clinton, byli szefowie amerykańskiej dyplomacji Henry Kissinger i gen. Alexander Haig. Do KT należeli były szef Komisji Europejskiej Gaston Thorn oraz Paul A. Volcker, szef Rezerwy Federalnej (Fed) za czasów prezydentury Jimmy’ego Cartera i Ronalda Reagana (1979-1987). Polska (podobnie jak inne kraje Europy Środkowo-Wschodniej) została zaproszona do udziału w pracach komisji po podpisaniu traktatu o stowarzyszeniu z UE w 1993 r. Polską reprezentację zorganizował Andrzej Olechowski, były minister spraw zagranicznych i jeden z założycieli Platformy Obywatelskiej. W rozmowie z „Wprost" Olechowski twierdzi, że zajął się tym na prośbę polityka niemieckiej FDP Otto Lambsdorffa. Obecnie polskimi członkami komisji są – oprócz niego – Jerzy Baczyński, redaktor naczelny tygodnika „Polityka", były premier Marek Belka, Jerzy Koźmiński, były ambasador RP w Waszyngtonie, Wanda Rapaczyńska, była prezes koncernu medialnego Agora, i biznesmen Tomasz Sielicki. 15 lat działalności KT w Polsce sprawiło, że są już u nas byli członkowie tej organizacji. Do komisji należeli m.in. znany biznesmen i kontrowersyjny poseł PO Janusz Palikot, poeta, dramaturg, tłumacz i były ambasador RP w Danii Jerzy Sito, były prezes PKN Orlen Zbigniew Wróbel, a także dominikanin ojciec Maciej Zięba. Autor: Rafał Przedmojski Współpraca: Tomasz Sobola dakowski.pl
~ciociababcia
15-10-2011 / 21:51
Czy to ludzie Palikota liczyli głosy? JAKA FIRMA OBSŁUGIWAŁA PROGRAM KOMPUTEROWY ZLICZAJĄCY GŁOSY?? Najważniejsze, aby jakaś niezależna instytucja zbadała prawidłowość działania tego programu komputerowego pod kątem możliwości wprowadzanie fikcyjnej liczby oddanych w wyborach głosów. (…) w komentarzach wyżej wyjaśniło się jakie firmy obsługiwały wybory pod kątem liczenia oddanych głosów. Uzupełnię tylko, że firma MikroBit jest firmą, której siedziba jest w kontenerowych barakach, gdzie zajmuje kilka pokojów i główną jej działalnością było składanie komputerów. Pochodzi ona z Lublina i jej udział w obsłudze wyborów rozpoczął się dokładnie w tym samym roku gdy jak królik z kapelusza wyskoczył na polską scenę polityczną Palikot. Generalnie można powiedzieć, że jest to firma „krzak”, która firmuje coś czego sama, ze względów technicznych i profesjonalnych, nie ma możliwości wykonać. monitorpolski.wordpress.com/2011/10/15/czy-to-ludzie-palikota-liczyl
~układ
15-10-2011 / 19:58
i co z tego , że w 18% przejęliśmy pełną kontrolę nad wszystkim i wszystkimi. Ma się ten spryt i zmysł POlityczny - co?
~ana
15-10-2011 / 15:28
Polacy często nie wiedzą na czym polegają wybory i nawet czym są parytety.Słyszałam,że swego czasu głosowały kobiety na jednego znanego polityka, bo im się podobał,no i fajny był z niego chłop,bo wypił,zatańczył z ludźmi i tak to wygląda często.Nie dociekają prawdy.Moja rodzina nie brała udziału w Wyborach,ponieważ nikt z kandydatów nie sprawdził się wcześniej oraz nie polepszyła się sytuacja w kraju.Wiemy też o stosowanych "przekrętach" na wielu szczeblach.Nie otrzymaliśmy również odpowiedzi od kandydatów na zadane im rzeczowe pytania.Zasadniczo od wielu lat powracają te same twarze.Zgadzam się,że trudno mówić o zwycięstwie,jeśli przynajmniej połowa Polaków nie dała swojego zaufania tym ludziom,jest to porażką,przynajmniej w moich i innych oczach.Była w mediach pokazana radość,ale z czego?Czemu nie omawiano kwestii tak małej frekwencji,co oznacza,że ten fakt się ignoruje,albo udaje głupka,a jest to przecież poważny problem Państwa.Czyli już totalna porażka,ale nie nasza.
~Rvski
15-10-2011 / 06:51
i co bez jednego wystrzału zdobyliśmy i zablokowaliśmy. ha ha ha ha ha Pamiętajcie idzie niedziela musicie kibicować " czarnym" Przecież należy Wam się ściema i ukojenie - tym bardziej " uświadomionym"