opublikowano: 26-10-2010
Blida
- Ludzki odruch względem przestępców? - fakty z samobójstwa aferzystki
Barbary Blidy.
„Jeżeli okaże się ,że
funkcjonariuszka ABW kierowała się ludzkim odruchem względem byłej pani
minister Blidy i przez to nie dopełniła obowiązków to poniesie konsekwencje
swoich czynów.” „Poleciliśmy grupie, która miała rano odwiedzić dom
Blidów by dokonać tam przeszukania, postępować względem podejrzanej w sposób
powściągliwy, nie stosować kajdanek i innych drażliwych środków
przymusu.”. Takie mniej więcej padały stwierdzenia z ust osób
odpowiedzialnych za próbę zatrzymania byłej posłanki i minister kolejnych
SLDowskich rządów Barbary Blidy.
Oczywiście po zdarzeniu w którym osoba zatrzymywana przez funkcjonariuszy sama
się zabiła podniósł się chór gromki głosów lewicy i commilitones,
wytykających winy, a widzących nawet oczyma wyobraźni dymisję gabinetu.
Dalsze wykrzykniki zaczęły prawie natychmiast informować że: „Osoby
nadzorujące służby specjalne powinny ponieść polityczną odpowiedzialność
za śmierć Barbary Blidy” , „Poseł SLD Jerzy Szmajdziński powiedział
powołując się na prasę iż lekarz, który widział ranę
postrzałową byłej posłanki wątpi, by Barbara Blida sama mogła się zabić.”
„Mąż byłej minister Barbary
Blidy wytacza proces funkcjonariuszom Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego”.
„Agencja Bezpieczeństwa Wewnętrznego powinna
zapłacić rodzinie Barbary Blidy wysokie, nawet wielomilionowe
odszkodowanie.”
No i to „najście o tak nieludzkiej porze jak 6.00 rano”.
Przyjrzyjmy się jednak faktom.
Non-lethal
ammunition.
Zapytany specjalista od broni:
Czy jest według Pana sens utrzymywania rewolwerów ... po wynalezieniu pocisków
woreczkowych?
Odpowiada:
- Jest. Każdy
typ uzbrojenia może mieć zastosowanie w operacjach specjalnych. Era rewolwerów
już dawno minęła, zostały skutecznie wyparte przez nowoczesne pistolety. Z
całą pewnością jednak, nie miało na to wpływu, wynalezienie amunicji
niepenetrującej... Amunicja niepenetrująca, może mieć nieprzewidziane
oddziaływanie na każdą osobę, nie bez znaczenia są też takie z pozoru błahe
czynniki jak pora roku (ilość warstw ubrań), oraz na przykład, ewentualny wpływ
środków psychotropowych na odczuwanie bólu. „
Amunicja
na ogół rewolwerowa tzw. woreczkowa. Jest to amunicja niepenetrująca -obalająca.
W łusce pod plastykowa osłoną zamknięty
jest woreczek z wytrzymałego materiału wypełniony śrutem ( podobny do okrągłej
herbaty expresowej 2-3cm średnicy). Po wystrzeleniu rozwija się uderzając
całą powierzchnią . Po uderzeniu wykonuje jedynie powierzchniowe uszkodzenie
ciała od którego swobodnie odpada.
Barbara
Blida taką właśnie amunicją załadowała swój rewolwer
Astra. Amunicja ta nie jest po to by zabijać ponieważ nie powinna przebić ciała
człowieka. No chyba, że ma się pecha i przyłoży
lufę broni bezpośrednio do powierzchni skóry bądź odzieży nie dając
możliwości pełnego rozwinięcia się „woreczka”. Wtedy właśnie może
nastąpić czasem przebicie, ale o tym właścicielka broni nie wiedziała.
Poinstruowana została przecież, że amunicja ta nikogo nie zabije ale jedynie
oszołomi sprawiając trochę bólu i ewentualną krótką utratę świadomości.
Z taką intencją ładowała amunicję do swojej osobistej Astry. Rewolwer ten
ma takie cechy konstrukcyjne, że w przeciwieństwie do pistoletu
nie wymaga przed użyciem czynności przygotowawczych poprzez przeładowanie
broni czy odbezpieczenie. Wykonuje się to tym
samym palcem w czasie pociąganie za język spustowy. Gwarantował zatem
szybkie działanie. Strzały w klatkę piersiowa rzadko bywają śmiertelne.
Tysiące żołnierzy tak postrzelonych i często wielokrotnie, jeszcze długo
walczyło. Gdy broń była już w ręku trzeba było uważać jedynie by nie
została w porę zauważona, bo można było sprowokować oddanie strzału przez
funkcjonariuszy i one właśnie mogły być
śmiertelne. Działanie ukradkiem było jednak przyczyna niespodziewanego
zafunkcjonowania amunicji innego od tego jaki podano denatce przed śmiercią. Zatem
używając broni w świadomości
czuła się bezpieczna.
Mataczenie .
Sposób na ukrycie faktów
przez rozmówcę.
Mataczenie polega na takim wyrażeniu myśli lub zdarzeń, by słuchacz nie
dowiedział się tego, o czym mówca nie chce mu powiedzieć. Podczas mataczenie
mówca może skorzystać z takich technik jak: podawanie nieprawdziwych informacji,
udawanie, wykonywanie czynności uniemożliwiających prowadzenie postępowania
śledczego.
Gdy funkcjonariusze
wchodzili do domu w godzinach rannych łatwo było zauważyć, że nie postępują
brutalnie wykazując już na początku postępowania ludzkie odruchy. Przecież
do domu nie chciano ich wpuścić, a oni mimo to dopraszali się pozwolenia nie
próbując chociażby wyłamać drzwi. Gdy wreszcie weszli i zapytali o broń
udzielono im kłamliwej odpowiedzi .zatem oboje z uczestniczącym w zajściu mężem
celowo i planowo mataczyli. Widząc że ludzkie odruchu funkcjonariuszy
można wykorzystać do realizacji swych wcześniejszych zamierzeń działano
metodycznie. Wiec pozorując potrzeby osobiste łatwo było się oddalić unikając
możliwości szybkiej interwencji. Użycie broni powodowało zamieszanie, a
powierzchowna rana czy utrata świadomości była by przyczyną przerwania akcji
ABW i przewiezienia poszkodowanej do szpitala. W szpitalu
uniknięto by aresztu przez
wiele dni przygotowując się do procesu i czyniąc starania o uzyskanie
odszkodowań za źle przeprowadzoną policyjną akcję.
Plan zawiódł gdy przyłożona
bezpośrednio do sylwetki lufa
broni spowodowała głęboki przestrzał , a zupełnie przypadkowo trafiona
aorta prawie natychmiastowy zgon.
Być może ktoś kto chciał skorzystać na odszkodowaniach celowo elaborował
pocisk zwiększając jego siłę przebicia co jest sprawą stosunkowo łatwą do
wykonania nawet domowym sposobem.
Nie
okazywać odruchów litości.
Warto by przyglądnąć się bliżej skąd u byłej pani minister wzięła się „non-lethal ammunition” i kto ją instruował w zakresie skutków jej działania. Na ogól gdy wchodzą w grę odszkodowania ,warto zauważyć kto na tym korzysta i czyja ręka uczestniczyła w przygotowaniu planu użycia broni.
W operacjach policyjnych,
jedynym skutecznym środkiem wyeliminowania zagrożenia , jest fizyczna
likwidacja terrorystów i skuteczne zatrzymywanie przestępców. Nie ma tam
czasu na poprawki, oraz przede wszystkim na niepewność.
Obecnie zbiorowy krzyk lewicowych commilitones wymierzony jest przeciwko tym, którzy
wykazywali odruchy litości, a nie tym którzy świadomie mataczyli .
Pani poseł SLD Piekarska z trybuny sejmowej zaczęła nawet obecnie dostrzegać wokół siebie jedynie kominiarki i aż dziw że nie złożyła oświadczenia, że ona sama nigdy w życiu kominiarki nie ubierze chyba, że trybunał to uzna za obowiązek. Pozostaje zatem wprowadzić w polskim prawie stosowną poprawkę by: „ nie okazywać żadnej litości przestępcom ,a szczególnie może tym z czerwonej strony sejmowej mównicy”. Bo jak nie to nasze podatki zapełnią ich kieszenie sowitymi kwotami odszkodowań. Kominiarki chyba zastąpi się gustownymi kwefami na które prawo UE pozwala, a nawet zaleca. No i nie budzić nikogo o 6.00 rano. Przy okazji krzyków powinien też nieco wzrosnąć poziom sondaży politycznych krzykaczy.
Jan Lucjan Wyciślak
Od
redakcji.
Barbara Blinda zamieszana jest w tzw. "aferę węglową" dot. między
innymi handlowaniem długami kopalnianymi, czy sprzedaży elektrociepłowniom węgla
taniej niż produkujące go kopalnie. Pośrednicy zarabiali miliony korzystając
z korupcyjnych układów i upustów dochodzących do 10% od oficjalnych cen. Za
to
kopalniom brakowało pieniędzy nawet na wypłaty. Proceder ter został
znacznie ograniczony od 1998r, kiedy to wiceminister
gospodarki Jan Szlązak zabronił spółkom węglowym sprzedaży węgla
do energetyki przez pośredników.
Fakt pisze: Na Śląsku rządziła mafia węglowa. Profesorowie byli
kapusiami. Ligowe mecze były ustawiane przez mafię, nawet lekarze należeli do
tej skorumpowanej GTW. Dopiero teraz widać, jak rozległy rak patologii
toczy Polskę. Jak wielką skalę mają skrywane latami nadużycia. Strach
przed ujawnieniem przestępstw - szczególnie złodziejstwa, korupcji, jest
tak wielki, że ci, których ręce były brudne, chcą za wszelką cenę
uciec. Widać to na przykładach śledztw w sprawie mafii węglowej,
korupcji w futbolu, łapówek w służbie zdrowia, a nawet
kapusi, którzy donosili na najbliższych.
Wymiar sprawiedliwości mimo wieloletnich śledztw nie może pochwalić się dużymi sukcesami w walce
z patologiami w tej branży. To świetnie zorganizowany biznes, za którym stoją
grupy interesów GTW mafii węglowej. Dlatego od lat wokół obrotu węglem panuje zmowa
milczenia. Dowodem że stali za tym wpływowi politycy lewicy jest fakt, że z Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji
(MSWiA) "wyparował"
raport o postępowaniach przygotowawczych prowadzonych przez policję i
prokuraturę, który opisywał nieprawidłowości w obrocie węglem.
Profesor Jan Macieja z PAN szacuje straty górnictwa
wynikających z nieprawidłowości w obrocie węglem na około 50 mld zł.
Ta
liczba sama mówi o skali tej afery.
Polecam
sprawy poruszane w działach:
SĄDY
PROKURATURA
ADWOKATURA
POLITYKA
PRAWO
INTERWENCJE
- sprawy czytelników
Tematy w dziale dla inteligentnych:
ARTYKUŁY
- tematy do przemyślenia z cyklu: POLITYKA - PIENIĄDZ - WŁADZA
"AFERY PRAWA" - Niezależne Czasopismo
Internetowe www.aferyprawa.com
Stowarzyszenia Ochrony Praw Obywatelskich Zespół redakcyjny: Zdzisław Raczkowski, Witold Ligezowski, Małgorzata Madziar, Krzysztof Maciąg, Zygfryd Wilk, Bogdan Goczyński, Zygmunt Jan Prusiński oraz wielu sympatyków SOPO |
|
WSZYSTKICH INFORMUJĘ ŻE WOLNOŚĆ WYPOWIEDZI I SWOBODA WYRAŻANIA SWOICH POGLĄDÓW JEST ZAGWARANTOWANA ART 54 KONSTYTUCJI RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ.
zdzichu
Komentowanie nie jest już możliwe.