opublikowano: 26-10-2010
DOKUMENTACJA ZOSTAŁA OPUBLIKOWANA
CELEM PROCESOWEGO ZAŁATWIENIA PRZEZ
PROKURATURĘ KRAJOWĄ
Prokuratura strzyżowska, bez rozpatrzenia jakichkolwiek wniosków, ostatecznie umorzyła prowadzone bezprawne [ z naruszeniem tzw. "właściwości miejscowej" śledztwo przeciwko mnie za prowadzenie informacyjno - publicystycznych stron internetowych - z dniem 30.07.03r. Dalej ukrywając matactwa sędziów i prokuratorów poruszane w publikacjach. Czy w końcu Sądy podejmą czynności proceduralne naprawy wyrządzonych mnie szkód? Jest oczywiste, że prokuratura powinna była od razu tak zrobić. Całą te kombinację "na dochtora" opisałem dwa lata temu. Na dziennikarskie "pomówienie" nasz kodeks przewiduje pozew cywilny, a nie prokuratorskie prześladowanie. Osobiście nie wierzę w "samouleczenie" się schorowanych organów sprawiedliwości, dlatego będę kontynuował swoją działalność. Już niedługo "kolejna porcja impotentnych organów" z całej Polski, skieruję do przebadania psychiatrycznego. Ja mam zrobione "badania psychiatryczne wymagane przez władzę", i jestem jak na razie jedynym normalnym w tej aferze. Teraz oczekuje podobnych zaświadczeń od sędziów, i prokuratorów zgodnie z zalecenie Ministerstra Sprawiedliwości. Dopóki nie udowodnią pełni swych władz umysłowych nie mogą sprawować tak odpowiedzialnych funkcji...
![]() |
Każdy laik stwierdzi, że otrzymane postanowienie
podpisane przez schorowanego prok. J. Złotko jest delikatnie mówiąc dziwne,
jakieś niedokończone i daleko mu do profesjonalizmu. Z nas dwóch, wg
prokuratora, któryś jest chory umysłowo. Jak się definitywnie okazało
akurat nie ja, Pozostaje jedyny logiczny
wniosek - to prokurator strzyżowski Jacek Złotek cierpi na jakieś zaburzenia
umysłowe, najprawdopodobniej jakiś psychogenny stan pomroczny. Wszystko
wskazuje, że te zaburzenia świadomości powodowane jest wirusowym
uszkodzeniami centralnego ośrodka nerwowego. Obserwując zachowanie się strzyżowskiej
ekipy prokuratorsko-sędziowskiej łatwo
stwierdzić, że jest to zaraźliwe. Ostatnio ofiarą tej choroby padła sędzia
Małgorzata Pirga.
Przyczyną zakażenia może być np. korzystanie organów sprawiedliwości ze
wspólnej deski klozetowej, lub inne bliskie towarzyskie kontakty w tym
ograniczonym, kilkoosobowym zespole wzajemnej adoracji. Choroba charakteryzuje
się uczuciem pustki w głowie, zawrotami, suchość w jamie ustnej,
rozstrojem wewnętrznym, wzmożeniem odruchów bezwarunkowych, częstym
oddawaniem moczu, drżeniem, niepokojem manipulacyjnym itp.
Jej efektem jest nastrój depresyjno - maniakalno - lękowy, niemożność podjęcia
decyzji, ograniczona zdolność rozróżniania dobra i zła, analizy, w końcu
dochodzi do uwstecznienia mózgu i ogólnej regresji w organizmie. Tak więc
radzę całej ekipie sędziowsko-prokuratorskiej w Strzyżowie jak najprędzej
się przebadać i zacząć leczenie. J. Złotka należy w trybie natychmiastowym
odizolować w Zakładzie Psychiatrycznym - polecam Jarosław.
zdzichu
Komentowanie nie jest już możliwe.