Imieniny:

AferyPrawa.com

Redaktor Zdzisław Raczkowski ujawnia niekompetencje funkcjonariuszy władzy...
http://Jooble.org
Najczęściej czytane:
Najczęściej komentowane:





Pogoda
Money.pl - Kliknij po więcej
10 marca 2023
Źródło: MeteoGroup
Polskie prawo czy polskie prawie! Barwy Bezprawia

opublikowano: 07-05-2013

 Zawiadomienie Ministra Sprawiedliwości  Marka Biernackiego - Sąd Okręgowy w Katowicach VII Wydział Karny 8 maja 2013 r. o g. 11,10 odbędzie się rozpoznanie skargi Jana Jończyka  na bezczynność i zaniechania prokuratury w sprawie oszustw Getin Banku SA.

Szanowny Pan 
Marek Biernacki
 
Minister Sprawiedliwości RP
 

Zawiadamiam, że dnia 8 maja 2013 r., w środę o godz. 11,10 w Sądzie Okręgowym w Katowicach, VII Wydział Karny, sygn. akt VII S 7/13, przy ul. Andrzeja 16/18  odbędzie się rozpoznanie mojej skargi  na bezczynność i zaniechania prokuratury w sprawie zadawania mi ogromnego bólu i cierpienia psychicznego przez przestępców, bezprawnie chronionych przez skorumpowanych prokuratorów.


 W związku z tym, że od ponad czterech lat sitwa prokuratorsko-sędziowska z okręgu apelacji katowickiej,  bezprawnie łamie moje podstawowe prawa człowieka, uprzejmie proszę o skierowanie SĘDZIEGO WIZYTATORA na niniejsze posiedzenie Sądu. Nadto wnoszę i domagam się przeprowadzenia lustracji działalności nadzorczej Prezesa Sądu Apelacyjnego w Katowicach Romana Sugiera, który jest ślepy i głuchy na popełniane przestępstwa na moją szkodę, przez sędziów podległych mu administracyjnie.    

Ponadto informuję, że w dniu 6 maja 2013 r. starszy sekretarz sądowy Beata Suchy z Sądu Okręgowego w Katowicach, VII Wydział Karny, bezprawnie uniemożliwiła mi wglądu do akt prokuratorskich niniejszej sprawy (jak stwierdziła takie ma polecenie służbowe),  mimo że zgodnie z art. 306 par.1 KPK przysługuje mi prawo przejrzenia akt prokuratorskich. Jednocześnie dnia 6 maja 2013 r. kolejny raz przestępcy rozbili mi szybę w samochodzie, uważam tylko dlatego, że domagam się zwrotu bezprawnie zgrabionych środków pieniężnych - znacznej wartości - przez oszustów z Getin Banku SA.

                                                                                  Uzasadnienie 

Zawiadamiam, że jestem pokrzywdzonym w gigantycznej aferze finansowej Getin Banku SA, w której właściciel tego banku Leszek Czarnecki, łamiąc szereg przepisów Ustawy Prawo Bankowe i innych, przejął środki pieniężne swoich klientów w kwocie 689 milionów PLN, w tym oszczędności mojej matki Michaliny Jączek w kwocie ponad 326 tysięcy PLN.

Od ponad czterech lat zorganizowana grupa przestępcza prokuratorów i niektórzy skorumpowani sędziowie w okręgu apelacji katowickiej znęcają się psychicznie nad moją osobą, jak również popełniają szereg innych przestępstw na moją szkodę co poniżej uzasadniam. 

Dnia 13 czerwca 2007 r., działając w dobrej wierze w imieniu mojej matki Michaliny Jączek, której jedynym źródłem utrzymania była emerytura, wówczas w kwocie około tysiąc siedemset PLN, pod wpływem przedstawicieli Getin Banku S.A. i Domu Maklerskiego IDM S.A. podpisałem umowę kredytu z Getin Bank S.A, na kwotę dwadzieścia milionów PLN. Umowę podpisałem na skutek oszustwa finansowego zaplanowanego podstępnie i z premedytacją przez Leszka Czarneckiego i jego pracowników z Getin Banku S.A., z którymi w zmowie przestępczej działali przedstawiciele Domu Maklerskiego IDM S.A. 

Oszustwo finansowe polegało na tym, że Leszek Czarnecki chcąc sprzedać swoje akcje LC Corp S.A. na GPW w Warszawie po jak najwyższym kursie, wykorzystał Getin Bank S.A., którego jest właścicielem (większościowym akcjonariuszem) do udzielenia klientom tego banku kredytów w sposób sprzeczny z Ustawą Prawo Bankowe - co jest przestępstwem - by sztucznie wygenerować popyt, następnie dokonać redukcji kupna sprzedanych przez niego akcji i w konsekwencji podnieść cenę sprzedaży akcji LC Corp S.A. (osiągnięto w ten sposób maksymalną cenę 6,50 PLN za sztukę).

Istotny w tej sprawie jest fakt, że klienci (kredytobiorcy) zostali wprowadzeni w błąd przez przedstawicieli Getin Banku S.A. i przedstawicieli Domu Maklerskiego IDM S.A., co do rzeczywistej wartości ceny emisyjnej, po której mieli nabyć akcje LC Corp S.A. Polegało to na tym, że w momencie podpisywania umowy kredytowej, kredytobiorcy nie znali ceny emisyjnej akcji LC Corp S.A. W Getin Banku S.A., w Domu Maklerskim IDM S.A. i w mediach podawano informacje, że będzie to cena nieco ponad 5 PLN za akcję LC Corp S.A., /cytat/ „(…) Oznacza to, że przy tym poziomie wpływów i maksymalnej liczbie oferowanych papierów cena emisyjna wynosiłaby nieco ponad 5 złotych za walor (…)”. /Gazeta Parkiet, z dnia 9-10 czerwca 2007 r., w artykule „Czy LC Corp powtórzy niedawny sukces Noble Banku”/. 

Właścicielem (większościowym akcjonariuszem) Getin Banku S.A. jest Leszek Czarnecki, który w tym czasie sprzedawał swoje akcje LC Corp S.A., udzielając na ten cel kredytów z jego banku w kwocie minimalnej od 4 950 000,00 PLN do 40 000 000,00 PLN (na jedną osobę), by sztucznie wywołać ogromną przewagę popytu do ilości akcji LC Corp S.A. oferowanej do sprzedaży. 

Leszek Czarnecki jako właściciel Getin Banku S.A. wykorzystał swoich pracowników, by udzielali klientom kredytów w wysokości nawet dziewięćdziesiąt dziewięć razy większej niż  środki własne klientów, na zakup jego akcji, mimo że zdecydowana większość klientów nie miała zdolności kredytowej, co jest działaniem niezgodnym z art. 70 ust. 1 Ustawy Prawo Bankowe. 

Getin Bank S.A. udzielił klientom tego banku  „pustych kredytów” za OKOŁO DZIESIĘĆ MILIARDÓW PLN na zakup od Leszka Czarneckiego akcji LC Corp S.A. Podkreślam, że były to kredyty udzielone „tylko na papierze”, bowiem Getin Bank S.A. nie posiadał środków finansowych w wysokości dziesięć miliardów PLN. Dodać należy, że Getin Bank S.A. za udzielenie klientom „kredytów na papierze” osiągnął bezprawnie wielomilionowe korzyści finansowe, w tym od Michaliny Jączek potrącił na swoją rzecz kwotę około 49 tysięcy PLN.

Dowód: Protokół z inspekcji przeprowadzonej w Getin Banku SA w Katowicach przez funkcjonariuszy Generalnego Inspektoratu Nadzoru Bankowego, z dnia 20 grudnia 2007 roku, cytuję: 

"Proces kredytowania tych akcji oceniono jako mało ostrożnościowy i budzący wątpliwości na tle obowiązujących przepisów prawa. 

Uwagi budziły w szczególności:

- obowiązujące zasady wyliczania zdolności kredytowej, niezgodne z postanowieniami art. 70 ust. 1 ustawy Prawo bankowe,

- przejściowa zmiana wewnętrznych limitów koncentracji wierzytelności w okresie kredytowania zakupu akcji,

- naruszenie przez Bank postanowień art. 79a ust. 4 pkt 1 ustawy Prawo bankowe,

- brak środków pieniężnych na finansowanie przez Bank akcji kredytowej, związanej z udzieleniem kredytów na zakup akcji LC Corp,

- przejściowe obniżenie współczynnika wypłacalności poniżej normy ostrożnościowej, określonej przepisami art. 128 ust 1 pkt 3 ustawy Prawo bankowe (...),

"Wątpliwości inspekcji budzi prawidłowość działania Banku przy udzieleniu w czerwcu 2007 r. kredytów na zakup akcji firmy LC Corp. SA i uzyskania z tego tytułu dochodu. Dla potrzeb inspekcji oszacowano, że w okresie od uruchomienia kredytów do dnia debiutu spółki na GPW, Bank osiągnął przychody od kredytobiorców w łącznej wartości 23 436 tys. zł (...)". 

Reasumując:  Getin Bank S.A. w dacie udzielania kredytów na zakup akcji LC Corp S.A. nie posiadał środków finansowych na realizację zawartych umów kredytowych. Getin Bank S.A. udzielił na około 10 miliardów PLN „pustych” kredytów świadomie i celowo, aby „nadmuchać” popyt na akcje, następnie dokonać redukcji zleceń kupna o 98,12 procent i w konsekwencji sztucznie podnieść cenę sprzedaży akcji LC Corp S.A. do 6,50 PLN za sztukę. 

Następnie pieniądze wirtualne "kredyt w kwocie 20 milionów PLN", z rachunku mojej mamy Michaliny Jączek wróciły do Getin Banku SA. Na rachunku maklerskim Michaliny Jączek  dodatkowo został zapisany kredyt w kwocie 99 370 PLN, udzielony przez Getin Bank SA, za który dodatkowo przydzielono mamie śmieciowe akcje LC Corp. SA po 6,50 za sztukę. Według oszustów z Getin Banku SA, skorumpowanych prokuratorów i przekupnych sędziów,  powyższe działanie Getin Banku SA było zgodne z prawem, ponieważ ryzyko było zapisane w prospekcie emisyjnym LC Corp. SA. 

Z CAŁĄ MOCĄ PODKREŚLAM, ŻE JEST TO PERFIDNE KŁAMSTWO, PONIEWAŻ W PROSPEKCIE EMISYJNYM LC CORP. SA, NIE MA ZAPISU, ŻE GETIN BANK SA BĘDZIE UDZIELAŁ KREDYTÓW W SPOSÓB SPRZECZNY Z PRAWEM, ŁAMIĄC WSZELKIE ZASADY OBOWIĄZUJĄCE NA RYNKU KAPITAŁOWYM.

Dowód: akta sprawy Sądu Okręgowego w Katowicach, sygn. akt II C 597/8, obecnie sygn. akt II C 718/12 i inne akta. 

Po wejściu LC Corp.SA na GPW w Warszawie wartość akcji LC Corp. SA zaczęła gwałtownie spadać. Przez około 1,5 roku płaciłem odsetki od kredytu udzielonego w kwocie 99 370 PLN, po około 800 PLN miesięcznie. Po tym okresie wezwano mnie do Getin Banku SA i Domu Maklerskiego IDM i próbowano mnie nakłonić, abym podpisał aneks do umowy, gdzie miesięcznie raty od tego kredytu miały wynosić 3000 PLN miesięcznie, w sytuacji gdy emerytura- renta wynosiła około 1700 PLN. Umowy żadnej już nie podpisałem, gdyż nie miałem żadnej wątpliwości, że jestem pokrzywdzonym w dużej aferze finansowej. 

Dnia 28 listopada 2008 r. złożyłem zawiadomienie o popełnieniu przestępstwa przez przedstawicieli Getin Banku SA i Leszka Czarneckiego w Prokuraturze Apelacyjnej w Katowicach,  a nadto wysłałem do Prokuratury Krajowej w Warszawie (nie było wówczas Prokuratury Generalnej). Dnia 15 grudnia 2008 r. moja mama złożyła pozew do Sądu Okręgowego w Katowicach  przeciwko Getin Bankowi SA o unieważnienie umowy i zwrot zagrabionych pieniędzy. 

DO DZIŚ ZORGANIZOWANA GRUPA PRZESTĘPCZA PROKURATORÓW I SĘDZIÓW SKUTECZNIE CHRONI PRZED ODPOWIEDZIALNOŚCIĄ OSZUSTÓW Z GETIN BANKU SA, ŁAMIĄC WSZELKIE ZASADY OBOWIĄZUJĄCE W PAŃSTWACH DEMOKRATYCZNYCH.

Dowód: akta sprawy Sądu Okręgowego w Katowicach, sygn. akt II C 597/8, obecnie sygn. akt II C 718/12 i inne akta. 

Po złożeniu powyższego zawiadomienia o przestępstwie do prokuratury i pozwu do Sądu, Getin Bank SA  za pośrednictwem Domu Maklerskiego IDM SA sprzedał akcje LC Corp. SA, rzekomo, aby spłacić kredyt. Akcje zostały sprzedane po najniższej cenie – 59 groszy za walor. Za wszystko uzyskano ponad 34 tysiące PLN. Pieniądze zostały przejęte przez Getin Bank SA na spłatę rzekomego kredytu. Dodatkowo zrobiono mojej mamie zadłużenie około 100 tys. PLN, załatwiono orzeczenie sądowe niezgodne z art. 379 pkt 3 KPC w związku z art. 199 §1 pkt 2 KPC, na mocy którego komornik ograbiał ją z emerytury na rzecz Getin Banku SA, aż do jej śmierci. 

PODKREŚLAM, ŻE MOJA MAMA MICHALINA JĄCZEK DNIA 30 SIERPNIA 2011R. BEZPOŚREDNIO NA SKUTEK ZADAWANIA JEJ OGROMNEGO BÓLU, CIERPIENIA PSYCHICZNEGO I SILNEGO STRESU PRZEZ PRZESTĘPCÓW REPREZENTUJĄCYCH WYMIAR SPRAWIEDLIWOŚCI DOZNAŁA UDARU MÓZGU I ZMARŁA, NIE DOCZEKAWSZY NAJDROBNIEJSZYCH OZNAK SPRAWIEDLIWOŚCI.

Dowód: akta sprawy Sądu Okręgowego w Katowicach, sygn. akt II C 597/8, obecnie sygn. akt II C 718/12 i inne akta. 

Po jej śmierci, przeprowadziłem postępowanie spadkowe, zostając w całości Jej spadkobiercą i realizuję wolę mojej matki Michaliny Jączek, kombatanta i osoby represjonowanej przez NKWD, którą nie zniszczyli sowieccy i nazistowscy okupanci, lecz psychopaci w togach prokuratorskichmimo że zgodnie z art. 19 Konstytucji RP Państwo Polskie powinno otoczyć Ją specjalną opieką. 

Więcej na temat mechanizmu oszustwa finansowego i oszustwa procesowego, proszę przeczytać w Internecie, podaję linki:

a)          http://wpolityce.pl/dzienniki/dziennik-jerzego-bielewicza/39592-protest-glodowy-obywateli-pokrzywdzonych-przez-organa-panstwa-sylwetki-uczestnikow-jan-jaczek

b)         http://aferyprawa.eu/Urzednicy/LIST-OTWARTY-POKRZYWDZONEGO-W-AFERZE-FINANSOWEJ-GETIN-BANKU-SA-DO-
WICEPREZESA-RADY-MINISTROW-
W-SPRAWIE-POWOLANIA-KOMISJI-DO-ZBADANIA-AFERY-GETIN-BANKU-SA

c)          http://aferyprawa.eu/Afery/Mataczenie-akcjami-prokuratorzy-bankowcy-maklerzy-na-sluzbie-u-biznesmena-Leszka-Czarneckiego,

d)         http://aferyprawa.eu/Sady/Wniosek-o-wszczecie-postepowania-dyscyplinarnego-przeciwko-sedziom-Sadu-Apelacyjnego-
w-Katowicach-w-osobach-Piotr-Mirek-Robert-Kirejew-
Miroslaw-Ziaja-i-sedziom-Sadu-Okregowego-w-Katowicach-w-osobach-Jacek-Krawczyk-i-Damian-Owczarek
,

e)          http://aferyprawa.eu/Afery/Zawiadomienie-Wiceprzewodniczacego-PE-Pana-Jacka-Protasiewicza-o-grupie-
skorumpowanych-prokuratorow-i-przekupnych-sedziow-bedacych-
na-sluzbie-u-miliardera-Leszka-Czarneckiego-wlasciciela-Getin-Banku-SA

f) http://orka.sejm.gov.pl/izo7.nsf/www1/i16456/$File/i16456.pdf

g)           oraz filmy na YouTube z moim udziałem. 

Niniejsze pismo wysyłam również do Prokuratora Generalnego RP i wnioskuję o podjęcie na nowo śledztwa przeciwko przedstawicielom Getin Banku SA i Leszkowi Czarneckiemu właścicielowi tego banku, ponieważ 18 stycznia 2013 r. ujawniono mi w Sądzie Apelacyjnym w Katowicach kluczowy dowód "Protokół z inspekcji przeprowadzonej w Getin Banku SA w Katowicach", sporządzony przez funkcjonariuszy Generalnego Inspektoratu Nadzoru Bankowego, z dnia 20 grudnia 2007 roku. Protokół ten jest w istocie opinią biegłych rzeczoznawców o najwyższym statucie zawodowym wynikającym z normy aktu prawnego rangi ustawowej i potwierdza moje wcześniejsze zarzuty, twierdzenia i wnioski przeciwko oszustom z Getin Banku SA. 

Podkreślić należy, że oszuści z Getin Banku SA z premedytacją zaplanowali wielkie oszustwo finansowe, w wyniku którego bezprawnie przejęli środki pieniężne swoich klientów w kwocie 689 milionów PLN na rzecz właściciela Getin Banku SA Leszka Czarneckiego, w tym oszczędności mojej matki Michaliny Jączek w kwocie ponad 326 tysięcy PLN, co szczegółowo powyżej wskazałem i udowodniłem.

Dowód: akta sprawy Sądu Okręgowego w Katowicach, obecnie sygn. akt II C 718/12 i inne akta. 

PODKREŚLIĆ NALEŻY, ŻE ŚLEDZTWO W NINIEJSZEJ SPRAWIE POWINIEN PRZEPROWADZIĆ WYDZIAŁ PRZESTĘPCZOŚCI ZORGANIZOWANEJ I KORUPCJI, A NIE JAK DOTYCHCZAS DYSPOZYCYJNY IGNORANT PRAWA ASESOR KRZYSZTOF JARZYNA, KTÓRY MANIPULUJĄC NA ZAMÓWIENIE napisze, że "Protokół z inspekcji przeprowadzonej w Getin Banku SA w Katowicach", sporządzony przez funkcjonariuszy Generalnego Inspektoratu Nadzoru Bankowego, z dnia 20 grudnia 2007 roku, NIE BYŁ UKRYWANY I INNE OCZYWISTE BREDNIE I KŁAMSTWA.

Dowódakta sprawy dotyczące pokrzywdzonych Michaliny i Jana Jączek znajdujące się w Prokuraturze Rejonowej w Siemianowicach Śląskich, sygn. akt 1Ds.593/12 i sygn. akt 1Ds.568/09.

              W ZAŁĄCZNIKU PRZESYŁAM INTERPELACJĘ POSELSKĄ PANI POSŁANKI MARII NOWAK I INNE DOKUMENTY

Interpelacja (nr 16456) do ministra finansów w sprawie osób poszkodowanych przez Getin Bank SA

Szanowny Panie Premierze! Do mojego biura poselskiego zgłosiła się osoba przedstawiająca dokumenty, które wzbudziły moje zaniepokojenie i zrodziły kilka pytań. Pierwszy z dokumentów to umowa kredytowa zawarta 13 czerwca 2007 r. z Getin Bankiem SA z przeznaczeniem na zakup akcji LC Corp SA.

Wartość kredytu na zakup akcji LC Corp SA udzielonego przez Getin Bank SA wynosiła 20 mln zł. Osoba podpisująca wskazaną umowę pozostawała na emeryturze i miała miesięczne przychody z tego tytułu rzędu 1700 zł. Bank udzielający kredytu nie poinformował o ryzyku finansowym, jakie osoba ta bierze na siebie. Można przypuszczać, że gdyby tak się stało – znając stopień ryzyka – umowy kredytowej by nie podpisała.

W związku z powyższym moje pytania:

1. Czy KNF i nadzór bankowy, a także Prawo bankowe dopuszczają podobne sytuacje, gdy kredytobiorca uzyskuje wysoki kredyt, nie posiadając zdolności kredytowej do jego obsługi?

2. Czy KPWiG i KNF dopuszczają sytuacje, w których bank (Getin Bank) udziela kredytu na zakup akcji firmy (LC Corp), pomimo że właścicielem obu (Getin Bank i LC Corp) jest ta sama osoba? Czy KPWiG lub KNF nie widzą w tej sytuacji żadnych zagrożeń, konfliktów interesów i potencjalnych negatywnych skutków dla stabilności rynku finansowego w Polsce?

3. Czy wg KPWiG lub KNF sytuacja, w której Getin Bank udzielał znacznych kredytów na zakup akcji LC Corp, mogła mieć wpływ na cenę emisyjną LC Corp, a także na cenę akcji na rynku po emisji?

Z wyrazami szacunku

Poseł Maria Nowak

Warszawa, dnia 21 marca 2013 r.

       Reasumując powyższe, na podstawie art.13 Europejskiej Konwencji Praw Człowieka, domagam się o Ministra Sprawiedliwości RP podjęcia skutecznych działań przeciwko sitwie prokuratorsko-sędziowskiej, działającej w okręgu apelacji katowickiej, na moją szkodę. 

           Pokrzywdzony Jan Jączek 

Polecam sprawy poruszane w działach:
SĄDY PROKURATURA ADWOKATURA
POLITYKA PRAWO INTERWENCJE - sprawy czytelników

Tematy w dziale dla inteligentnych:
ARTYKUŁY - tematy do przemyślenia z cyklu: POLITYKA - PIENIĄDZ - WŁADZA

"AFERY PRAWA" - Niezależne Czasopismo Internetowe redagowane jest przez dziennikarzy AP i sympatyków z całego świata których celem jest PRAWO, PRAWDA SPRAWIEDLIWOŚĆ DOSTĘP DO INFORMACJI ORAZ DOBRO CZŁOWIEKA

uwagi i wnioski proszę wysyłać na adres:
afery@poczta.fm
- Polska
aferyprawa@gmail.com

Dziękujemy za przysłane teksty opinie i informacje.

WSZYSTKICH INFORMUJĘ ŻE WOLNOŚĆ WYPOWIEDZI I SWOBODA WYRAŻANIA SWOICH POGLĄDÓW JEST ZAGWARANTOWANA ART 54 KONSTYTUCJI RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ.
Ograniczenia w zakresie korzystania z konstytucyjnych wolności i praw mogą być ustanawiane tylko w ustawie i tylko wtedy, gdy są konieczne w demokratycznym państwie dla jego bezpieczeństwa lub porządku publicznego, bądź dla ochrony środowiska, zdrowia i moralności publicznej, albo wolności i praw innych osób. Ograniczenia te nie mogą naruszać istoty wolności i praw.
1 - Każdemu zapewnia się wolność wyrażania swoich poglądów oraz pozyskiwania i rozpowszechniania informacji.

Komentarze internautów:

Komentowanie nie jest już możliwe.

~kgb
17-05-2013 / 15:10
Ja tylko dodam, że taki przekręt jest możliwy w Państwie bezprawia jakim jest Polska bo tzw. wymiar sprawiedliwości to od lat w istocie usankcjonowana rodzinno – towarzyska organizacja przestępcza. Najpierw solidarnie od lat współpracowała z czerwonymi mordercami polskich patriotów i do niedawna gorliwie pomagała utrwalać socjalizm a w ramach transformacji jeszcze gorliwiej pomaga żydo-masonerii ograbiać nasz kraj. Kto tych przestępców kiedykolwiek naprawdę rozliczył i ukarał? Wszyscy wiedzą jak w praktyce wygląda udowodnienie winy i „kara” dla prokuratora czy sędziego. Tajemnicą poliszynela jest skład osobowy tej mafii todziarzy, ich wzajemne powiązania rodzinne sięgające czasów stalinowskich. Za to z jaką determinacją to robactwo potrafi walczyć o immunitety (dalszą bezkarność), dożywotnie ogromne uposażenie z naszych podatków, czy coraz większe koryto dla swych pociotków. To jest ogromny problem naszego kraju, to jest rak, który niszczy życie naszych obywateli, okrada i rujnuje gospodarkę, sieje zamęt w którym złodzieje i aferzyści czują się jak ryby w wodzie.
~Beata
17-05-2013 / 13:51
Panie Jączek pisze Pan: "Wartość kredytu na zakup akcji LC Corp SA udzielonego przez Getin Bank SA wynosiła 20 mln zł. Osoba podpisująca wskazaną umowę pozostawała na emeryturze i miała miesięczne przychody z tego tytułu rzędu 1700 zł." Dla mnie jest jasne, że Getin Bank działał z zamiarem oszustwa i wielkiego przekrętu, dając osobie na emeryturze, a więc w podeszłym wieku 20 milionów kredytu na zakup akcji. Każdy z nas wie, ze zaciągnięty kredyt trzeba spłacić. Proponuję policzyć, jak długo by spłacała przedmiotowy kredyt owa emerytka-staruszka, gdyby co miesiąc na spłatę owego kredytu przeznaczałaby całą swoją emeryturę, czyli wspomniane 1 700 polskich złotych: Policzmy wspólnie: 1 700 zł x 12 miesięcy =20 400 zł - tyle spłaci przez rok 20 400 zł kredytu emerytka spłaci przez rok 20 400 zł x 10 lat = 204 000 zł 204 000 zł spłaci emerytka przez 10 lat , jeśli tyle będzie żyć na emeryturze. 20 400 zł x 100 lat = 2 040 000 zł 2 040 000 zł (dwa miliony zł) spłaci przez 100 lat 20 400 zł x 1 000 lat = 20 400 000 zł Owa emerytka, aby spłacić cały te zaciągnięty kredyt w wysokości 20 000 000 zł, musiałaby go spłacać prawie przez 1 000 lat (tysiąc lat) przeznaczając na jego spłatę całą emeryturę. Nadmieniam , że przedmiotowe wyliczenia są na poziomie szkoły podstawowej. Każdy uczeń podstawówki jest w stanie dokonać tych prostych wyliczeń. Co na to to "szpece" od badania zdolności kredytowej z Getin Banku. Tu nie ma się nad czym zastanawiać!!!!
~Polak
09-05-2013 / 12:25
W Polsce nie ma prawa bankowego.To co nazywane jest "prawem bankowym" to są dekrety Bieruta z lat1945-48,w których po 1989 roku dokonano kosmetycznych zmian.We wszystkich cywilizowanych krajach w Kodeksie Cywilnym jest rozdział pt:Prawo Bankowe gdzi między innymi są definicje umowy kredytowej i zdolności kredytowej.I tam nie ma reliktu stalinizmu czyli bankowego tytułu egzekucyjnego.W Polsce takich definicji w Kodeksie Cywilnym nie ma.A umową kredytową i zdolnością kredytową jest to co sobie dany bank w danej chwili wymyśli i ubzdura.W Polsce nawet koń może mieć "zdolność kredytową".Także Panie i Panowie sędziowie przestancie powoływać się na prawo bankowe dlatego,że w polskim Kodeksie Cywilnym ono nie istnieje.
~helenka
08-05-2013 / 00:31
Może wreszcie "nowy" minister sprawiedliwości weźmie się do roboty. Afera rozpracowana, dzięki determinacji pana Jana Jączka, już na wszelkie możliwe sposoby, nic dodać i nic ująć. Kto jeszcze dostał "w łapę" żeby tak bezkarnie tylko zamiatać pod dywan? A gdzie jest NIK i CBA?!!!