opublikowano: 26-10-2010
PRAWO
CZY SĄDOWE BESTIALSTWO?
- GRYPSUJĄCY
PARAGRAFAMI
11
ODSŁONA KULISÓW SPREPAROWANEJ SPRAWY KARNEJ RAFAŁA KRZYSZTAŁOWSKIEGO O SYGN.
AKT IIK 174//08 PROWADZONEJ
STALINOWSKIMI METODAMI W SĄDZIE REJONOWYM W WAŁCZU - WYDZIALE KARNYM.
Kuriozalne
działania Wiceprezesa Sądu Rejonowego w Wałczu Krzysztofa
Koczenasza, zainspirowane
przez ograniczonego umysłowo adwokata Cezarego Skrzypczaka, naraziły fałszywie oskarżonego
Rafała Krzyształowskiego na przeżycie kolejnej traumy w psychuszce w Gorzowie
Wlkp..
Poniższy
wniosek „O ZWROT KOSZTÓW”,
opisujący sfilmowane fakty,
został osobiście złożony przez pokrzywdzonego w biurze podawczym Sądu
Rejonowego w Wałczu w dniu 1.09.2010r.
Rafał Krzyształowski Szczecinek
1.09.2010r Sygn. akt. II K 174/08 Wiceprezes
Sądu Rejonowego w Wałczu Sędzia Krzysztof Koczenasz Wniosek
O
zwrot kosztów związanych z moim powrotem do domu z psychuszki w Gorzowie
Wlkp., mającym miejsce w dniu 31.08.2010r, oraz wydanie postanowień dotyczących
wszystkich moich pisemnych wniosków dowodowych i procesowych złożonych do akt
mojej sprawy karnej. Uzasadnienie W dniu wczorajszym tj. 31.8.2010r około godziny 9.00 rano przybyło do mojego mieszkania dwóch mundurowych policjantów z KPP w Szczecinku z wystawionym przez Pana bezprawnym i bezpodstawnym nakazem doprowadzenia mnie do psychuszki w Gorzowie Wlkp., na tzw. badania psychiatryczne. Zanim tam dotarłem, wcześniej zostałem przywieziony do Komendy Rejonowej Policji w Szczecinku, gdzie nakazano mi dobrowolnie oddać posiadany telefon komórkowy. Nie sprzeciwiając się temu oddałem do depozytu policyjnego również swój dyktafon cyfrowy marki „Sony”, przygotowany do utrwalenia spodziewanych nieetycznych i prowokacyjnych zachowań biegłych z Gorzowa Wlkp. wobec mojej osoby, którym zlecił Pan chałturę mojego zdiagnozowania.
|
Film „Rozmowa
policjanta z KPP w Szczecinku z biegłą Zofią Kołtowską” został wykonany w dniu 31.08.2010r.
Korzystając
z nadarzającej się okazji poinformowałem „lekarkę”, że (podczas badań) „zachowam milczenie Pani
Kołtowska”.
Według zapewnień konwojujących mnie policjantów depozyt miał być mi zwrócony zaraz po dojechaniu do psychuszki. Jednak policjant, który wprowadzał mnie na oddział psychiatryczny nie miał w ogóle takiego zamiaru. Zamiast oddać zarekwirowane przedmioty prawowitemu właścicielowi, przekazał je ostentacyjnie psychiatrze Zofii Kołtowskiej w celu uniemożliwienia mi wykorzystania ich podczas wykonywania ze mną tajnych pseudo badań.
Zanim do gabinetu wszedł spóźniony lekarz psychiatra Włodarkiewicz wszystko jeszcze przebiegało w miarę „normalnie”. W milczeniu sięgnąłem po reklamówkę położoną przede mną na stoliku przez „lekarza” Zofię Kołtowską, po czym wyjąłem z niej telefon komórkowy i zacząłem doładowywać go kartą zakupioną mi (przez znajomą) po zatrzymaniu mnie przez policję. W tym samym momencie do gabinetu lekarskiego w pośpiechu wszedł psychiatra Włodarkiewicz. Z marszu nakazał wyłączyć mi telefon i wyjąć z niego baterię. To samo dotyczy dyktafonu. Grzecznie i w milczeniu wykonałem jego stanowcze polecenie, po czym postawił mnie na baczność i osobiście zaczął przeszukiwać. Obmacywał mnie wszędzie penetrując wszelkie możliwe zakamarki mojej odzieży i obuwia a najwięcej uwagi poświęcił okolicom mojego krocza. Czynił to z cynicznym uśmieszkiem na twarzy w obecności biegłej Zofii Kołtowskiej oraz Justyny Urbaniak. Byłem tym mocno zbulwersowany i zniesmaczony. Nie ukrywam, że po raz pierwszy w życiu zacząłem obawiać się o swoje bezpieczeństwo w kontaktach z „lekarzami”. Pomimo sprośnych zachowań Pana „doktora” wobec mojej osoby, pod pretekstem przeszukiwania mnie, żadna biegła nie zareagowała, chociaż było po nim wyraźnie widać, że poniżające mnie obmacywanie sprawiało mu wielką przyjemność.
Film
„Macane badania psychiatryczne w psychuszce w
Gorzowie Wlkp.” został wykonany w dniu 31.08.2010r.
Jak Panu wiadomo między innymi z publikacji „Afery Prawa” zatytułowanej:
„
SZCZECINEK
- W TYGLU SĄDOWEGO BEZPRAWIA - SPRAWA RAFAŁA KRZYSZTAŁOWSKIEGO” ,
nigdy nie odmawiałem swojego udziału w nieuzasadnionych badaniach
psychiatrycznych. Natomiast
dobrowolne poddanie się zarządzonym przez Pana badaniom uzależniłem od
dopuszczenia w nich do asysty wskazanej przeze mnie osoby zaufania publicznego i
umożliwienia mi udokumentowania wszystkich przeprowadzonych ze mną czynności
diagnostycznych za pomocą kamery.
Pan natomiast z wiadomych powszechnie powodów uniemożliwił
mi udokumentowania farsy diagnostycznej w gorzowskiej psychuszce, łamiąc przy
tym z premedytacją prawo.
Film „Ordynarna hucpa
Wiceprezesa Sądu Rejonowego w Wałczu sędziego Krzysztofa Koczenasza” został
wykonany w dniu 1.09.2010r.
W moim opublikowanym wniosku z dnia 21.06.2010r „o
zwrot kosztów podróży” złożonym również do akt mojej sprawy karnej,
jasno podałem Panu przyczyny swojego uprawnionego żądania. Domagałem się również
wydania szeregu postanowień odnośnie uznania względnie odrzucenia moich
wszystkich poprzednich wniosków dowodowych i procesowych, które Pan zlekceważył.
Między innymi publicznie domagałem się od
Pana wydania oficjalnego postanowienia o „konieczności” ponownego poddania
mnie badaniom psychiatrycznym, z imiennym wytypowaniem pełnego składu biegłych
oraz wskazania w nim podstaw prawnych zakazujących udziału w moich badaniach
niezależnego obserwatora i umożliwienia mi dokumentowania wszystkich
przeprowadzonych ze mną czynności diagnostycznych za pomocą kamery.
Pan
jednak zignorował mnie i swoją służbową powinność, dopuszczając się
przy tym brutalnego gwałtu na obowiązującym prawie.
Przecież z logiki materiału
dowodowego zebranego w mojej sprawie karnej jasno wynika, że nie ponoszę żadnej
winy, z powodu nie zdiagnozowania mnie przez biegłych z psychuszki w Gorzowie
Wlkp. w dniu 10.05.2010r. Nie mogłem też stawić się na późniejsze badania
do tych samych biegłych, wyznaczone mi przez Pana osobiście na dzień
30.06.2010r,
z
trzech prozaicznych powodów:
Po pierwsze - wezwanie na badania w dniu 30.06.2010r doręczono mi dzień lub dwa po zaplanowanym terminie ich wykonania.
Po drugie - nie miałem pieniędzy na ponowny kosztowny dojazd taksówką na powyższe badania do Gorzowa Wlkp. co wiąże się bezpośrednio ze złośliwym wyznaczeniem mi przez Pana kolejnych badań, również na godzinę 10.00, uniemożliwiającą dotarcie na czas do psychuszki innym środkiem transportu niż kosztowną taksówką. Na marginesie - dojazd na pierwsze badania, dwa tygodnie wcześniej kosztował mnie 600 zł a ja utrzymuję się z niskiej renty, posiadając liczne długi.
Po trzecie - ponowne badania psychiatryczne na które Pan mnie skierował na wniosek mojego pseudo obrońcy Cezarego Skrzypczaka nie mają żadnego prawnego uzasadnienia. Jedynym celem tych badań ma być stworzenie pozorów mojej całkowitej niepoczytalności dającej Panu możliwość umorzenia spreparowanej mi, mocno cuchnącej sprawy karnej.
Po zawiezieniu mnie w dniu 31.08.2010r do psychuszki w Gorzowie Wlkp. a także wcześniej (w
KPP w Szczecinku) zgłaszałem,
że nie mam pieniędzy na powrót z badań. Poinformowałem policjantów, że
badania nie odbędą się, wyjaśniając im z jakiej przyczyny. Domagałem się od nich żeby poczekali na decyzję biegłych
i odwieźli mnie z powrotem do domu. Konwojujący mnie policjant stanowczo odmówił,
stwierdzając, że otrzymali oni tylko polecenie na dowiezienie mnie na badania.
Natomiast po zakończeniu ze mną opisanych czynności „biegli lekarze”
nakazali mi niezwłocznie opuścić oddział psychiatryczny w Gorzowie Wlkp., pod
groźbą wyprowadzenia mnie z psychuszki siłą przez zatrudnioną tam ochronę,
lub wezwania do mojego wyprowadzenia policję. Z powyższych względów do
Szczecinka dotarłem dopiero po godzinie 23.00 przebywając około
Reszty o moim nieszczęsnym diagnozowaniu i transportowaniu do psychuszki w Gorzowie Wlkp. dowie się Pan z kolejnej bulwersującej publikacji „AFERY PRAWA”.
Wskazując na powyższe wnoszę jak na wstępie.
Rafał Krzyształowski
---------------------------------------------------------------------------------------------------
Po
bezowocnej rozmowie przeprowadzonej z sędzią Krzysztofem
Koczenaszem Rafał niezwłocznie udał się do Kancelarii
Adwokackiej swojego obrońcy z urzędu „adwokata” Cezarego Skrzypczaka, w celu nawiązania z nim „kontaktu
służbowego”, którego ten notorycznie z nim unikał, jak
diabeł święconej wody. Ale za nim tam dotarł z opublikowanym wnioskiem z
dnia 1.09.2010r „o
zwrot kosztów”, znowu „mecenas” zdążył ulotnić się jak
kamfora.
„Rozmowa
telefoniczna Rafała z adwokatem Cezarym Skrzypczakiem z Wałcza” - z dnia
2.09.2010r.
Jak to w ogóle możliwe żeby profesjonalny „adwokat”, któremu „sąd” dziesięć miesięcy temu powierzył z urzędu „obowiązek” obrony Rafała w jego procesie karnym, w ogóle nie interesował się aktami jego sprawy. Nie miał żadnego rozeznania w zebranym w nich obszernym materiale dowodowym. A co gorsze, zielonego pojęcia o co Rafał w ogóle jest oskarżony w lakonicznym akcie oskarżenia wyprodukowanym stalinowskimi metodami przez Prokuraturę Rejonową w Sławnie. Co to za adwokat, który posiadającą taką wiedzę w pierwszym kontakcie z oskarżonym zamiast wysłuchać co on ma do powiedzenia na swoją obronę z marszu przesądza o jego winie. Kwestionuje bezsporne dowody jego wieloletniego krzywdzenia przez oskarżających go sędziów i prokuratorów. Nawet zdjęciowe z bestialskiego pobicia go w jego mieszkaniu przez watahę policjantów z KPP w Szczecinku.
Całe swoje pseudo działania prawnicze ogranicza do złożenia
na rozprawie bezpodstawnego wniosku o ponowne poddanie Rafała kolejnym
przymusowym badaniom psychiatrycznym, zamiast bronić go przed nie
doprecyzowanymi zarzutami skorumpowanej Prokuratury Rejonowej w Sławnie i dążyć
do rzetelnego wyjaśnienia wszystkich aspektów tej cuchnącej sprawy. Wymaga tego interes społeczny i dobro „wymiaru sprawiedliwości”
jeżeli faktycznie opisany w poniższych publikacjach „wymiar” ma jeszcze coś
wspólnego ze sprawiedliwością.
1. Publikacja
z dnia 19.08.2008r - „Szczecin Szczecinek cała Polska – zniszczyć firmę, człowieka
czy rodzinę
to takie proste dla skorumpowanych
organów władzy. Skazany bez winy Rafał Krzyształowski”.
2. Publikacja z dnia
13.12.2008r - „Prześladowany przez władze
Rafał Krzyształowski – wniosek o wyłączenie sędziów Sądu Rejonowego w
Szczecinku i Koszalinie zakończony skierowaniem do psychiatryka… - z listów
i z życia wzięte…”.
3. Publikacja
z dnia 31.01.2009r
- „ Rafał Krzyształowski i „
gra w pomidora” przez sędziów i prokuratorów ze Szczecinka i okolic”.
4. Publikacja z dnia 13.03.2009r – „Prezes
Sądu Rejonowego w Szczecinku Leszek Miazek nie jest w stanie logicznie zrozumieć
nie tylko tekstu?”.
5. Publikacja z dnia 25.04.2009r
– „List
otwarty Rafała Krzyształowskiego do wszystkich władz R.P. oraz całego społeczeństwa
w sprawie naruszenia przez lokalną władzę jego konstytucyjnych praw i
całkowitego pozbawienia ochrony prawnej”.
6. Publikacja
z dnia 2.05.2009r - „Typowy
dzień, w typowym skorumpowanym polskim sądzie przy udziale
niekompetentnych urzędników sądowych…czyli dzień z życia poszkodowanego
Rafała…
7. Publikacja
z dnia 28.06.2009r - „Rafał
Krzyształowski na pewno nie podda się w walce o swoje prawa”.
8. Publikacja
z dnia 7.09.2010r -
„Drugi list otwarty do Prokuratora Generalnego Andrzeja Czumy –
Rafała Krzyształowskiego – ofiary wieloletniego sądowego, prokuratorskiego
i policyjnego bandytyzmu”.
9. Publikacja z dnia 20.02.2010r – „Znowu
wybija szambo w Sądzie Okręgowym w Koszalinie i Sądzie Rejonowym w Wałczu”.
10. Publikacja
z dnia 8.08.2010r –„
SZCZECINEK
- W TYGLU SĄDOWEGO BEZPRAWIA - SPRAWA RAFAŁA KRZYSZTAŁOWSKIEGO”.
Informacyjnie:
W dniu 22 września 2010r Wiceprezes Sądu Rejonowego w Wałczu sędzia Krzysztof Koczenasz wznowił „proces karny” Rafała wyznaczając nowy termin rozprawy głównej na dzień 21.10.2010r. Ale jak zwykle pomimo swojego sędziowskiego zobowiązania, nie udzielił oskarżonemu żadnej odpowiedzi na jego rozliczne pisma procesowe dotyczące rozpatrzenia złożonych przez niego rozlicznych wniosków dowodowych i procesowych. Między innymi dwóch wniosków o zwrot należnych mu kosztów podróży, związanych z jego bezsensownymi dojazdami i powrotami do domu, z przymusowych badań psychiatrycznych, które nie zostały wykonane tylko i wyłącznie z winy biegłych „lekarzy” sądowych psychiatrów z psychuszki w Gorzowie Wlkp.
![]() |
„Znowu
wybija szambo w Sądzie Okręgowym w Koszalinie i Sądzie Rejonowym w Wałczu”.
„SZCZECINEK
- W TYGLU SĄDOWEGO BEZPRAWIA - SPRAWA RAFAŁA KRZYSZTAŁOWSKIEGO”.
Sędzio
Krzysztofie Koczenasz – Wiceprezesie Sądu Rejonowego w Wałczu, zakończ Waść
tą farsę procesową i nie hańb dłużej sprawowanego urzędu.
Cdn.
Otrzymują:
1. Minister Sprawiedliwości Krzysztof Kwiatkowski 00-950 Warszawa Al. Ujazdowskie 11.
2. Prokurator Generalny Andrzej Seremet 02-315 Warszawa ul. Barska 28/30.
3. Biuro
Rzecznika Praw Obywatelskich 00 - 090 Warszawa Aleja
Solidarności 77
Tematy w dziale dla
inteligentnych:
ARTYKUŁY - do przemyślenia z cyklu: POLITYKA - PIENIĄDZ - WŁADZA
Polecam
sprawy poruszane w działach:
SĄDY
PROKURATURA
ADWOKATURA
POLITYKA
PRAWO
INTERWENCJE
- sprawy czytelników
"AFERY
PRAWA" Niezależne Czasopismo Internetowe www.aferyprawa.com redagowane przez dziennikarzy AP i sympatyków z całego świata których celem jest PRAWO, PRAWDA SPRAWIEDLIWOŚĆ DOSTĘP DO INFORMACJI ORAZ DOBRO CZŁOWIEKA |
|
WSZYSTKICH INFORMUJĘ ŻE WOLNOŚĆ WYPOWIEDZI I SWOBODA WYRAŻANIA SWOICH POGLĄDÓW JEST ZAGWARANTOWANA ART 54 KONSTYTUCJI RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ.
zdzichu
Komentowanie nie jest już możliwe.