Imieniny:

AferyPrawa.com

Redaktor Zdzisław Raczkowski ujawnia niekompetencje funkcjonariuszy władzy...
http://Jooble.org
Najczęściej czytane:
Najczęściej komentowane:





Pogoda
Money.pl - Kliknij po więcej
10 marca 2023
Źródło: MeteoGroup
Polskie prawo czy polskie prawie! Barwy Bezprawia

opublikowano: 20-05-2011

Dramatyczny apel Jerzego Jachowicza: "Skazano mnie z art.212kk w procesie karnym. Wyrok jest skandalem. Drakońska kara!"

Panowie spokojnie

Do radia Wnet dotarł list od komornika...

Komornik chciałby wejść na pensję Jerzego Jachowicza. Wstydu żadnego nie ma – komornik chce wejść na pensję Jerzego Jachowicza, bo red. Jachowicz przegrał sprawę w sądzie. Przegrał, choć nie znaczy to że nie napisał prawdy w swym artykule w Dzienniku..

Krzysztof Skowroński

Dokument, który Państwo czytacie, jest konsekwencją stanu Polskiego Wymiaru Sprawiedliwości – dziś bowiem ponoszę dramatyczne konsekwencje publikacji poświęconej byłemu esbekowi – płk Ryszardowi Bieszyńskiemu, zamieszczonej kilka lat temu w dawnym "Dzienniku". Był to komentarz związany z obroną przez płk Bieszyńskiego, amerykańskiego biznesmena polskiego pochodzenia – Edwarda Mazura przed sądem w Chicago. W odwecie za krytyczny tekst płk Bieszyński oskarżył mnie o naruszenie jego dóbr osobistych i wytoczył mi proces – nie z Kodeksu Cywilnego, lecz z art. 212 Kodeksu Karnego, wprowadzonego do polskiego prawa w stanie wojennym w 1984 r.

Polski sąd, który latami nie jest w stanie wydać wyroku w wielu głośnych sprawach związanych z działalnością byłych funkcjonariuszy SB – m.in. w procesie, w którym oskarżony jest sam płk Bieszyński (proces o przekroczenie uprawnień) – szybko i sprawnie skazał mnie. Wyrok ten jest skandalem. Nie dość, że sąd uznał mnie za winnego, to w dodatku nałożył na mnie drakońską karę finansową w wysokości ponad 16 tys zł !! (mając świadomość, iż nie jestem w stanie jej sprostać – pieniądze na rzecz fundacji są tylko częścią wymierzonej kary - muszę się spodziewać komorniczej egzekucji i jej pozostałych składników).

Mój pełnomocnik zwrócił się z prośbą o ułaskawienie do obecnego prezydenta Bronisława Komorowskiego. Przygotowuje też skargę do Europejskiego Trybunału w Strasburgu, jednakże rozstrzygnięcia w obydwu tych przypadkach są kwestią dalekiej przyszłości. Ich wszczęcie nie wstrzymuje niestety egzekucji komorniczej.

Co najbardziej skandaliczne w tym wyroku, który sprowadził w konsekwencji do tak sympatycznego miejsca jak Radio Wnet – komornika – to nawet nie był artykuł – czyli publikacja mająca charakter informacji, tylko... komentarz. A  ten dotyczył wystąpienia byłego esbeka - płk Ryszarda Bieszyńskiego, który podjął wyprawę aż do Chicago, aby bronić Edwarda Mazura, którego polskie państwo oskarżyło o zlecenie zabójstwa gen. Marka Papały. Znajomość między płk. Bieszyńskim a Edwardem Mazurem trwa co najmniej od połowy lat 80 tych, kiedy to Edward Mazur był Tajnym Współpracownikiem tegoż właśnie.

Otóż płk Bieszyński związany był z Edwardem Mazurem dosyć dawno, a ostatnio jako wysoki rangą funkcjonariusz ABW (był tam szefem Zarządu Śledczego) – spotkała ponownie Edwarda Mazura, tym razem jako oskarżonego. Mój komentarz sugerował, iż  wyprawa do Chicago płk. Bieszyńskiego nie była prywatną wycieczką, iż jakaś grupa zainteresowana była najprawdopodobniej tym, aby do ekstradycji Edwarda Mazura nie doszło.

Polski biznesmen mógłby bowiem powiedzieć w polskim sądzie zbyt wiele, a to skończyło by się kompromitująco – jeśli nie procesowo dla środowisk tych biznesmenów, którzy związani byli kiedyś ze Służbą Bezpieczeństwa.

Taki komentarz polski sąd uznał za uwłaczający dobremu imieniu płk. Bieszyńskiego. Uzasadnienie orzeczenia sądu było także skandaliczne. Młoda, bo trzydziestokilkuletnia sędzina, wydała wyrok nie mając pojęcia o mechanizmach, jakimi rządzą się służby specjalne i jej funkcjonariusze. Co ciekawe, większość takich spraw odbywa się w porządku prawa cywilnego. Ta natomiast wytoczona była z art. 212 kodeksu karnego, - artykułu ustanowionego jeszcze w stanie wojennym. Problem z art. 212 jest poważny – mówiąc w skrócie nie ma praktycznie rzecz biorąc odwołania w przypadku „uznania za winnego".

Kara 16 tys zł – jest niebotyczna. Do tego koszta komornicze. Kara rośnie z miesiąca na miesiąc. Wyjściem z sytuacji byłby areszt – wikt państwowy i kontakt z zaprzyjaźnionymi mediami drogą telefoniczną, nie byłby taki zły – niestety – są najbliżsi, którym  muszę pomóc finansowo i którymi muszę się opiekować. Do aresztu więc pójść po prostu nie mogę. Kodeks karny jest o tyle niebezpieczny, iż sytuuje mnie w fatalnym najgorszym towarzystwie ludzi skazanych – i to jest wielce smutne.

Dziennikarzy skazanych z tegoż artykułu można policzyć na palcach jednej ręki. A prawdziwych przestępców jest w tym rejestrze około 300 tysięcy. Pani sędzia powinna wstydzić się do końca życia, zrobiła bowiem rzecz straszną. Wydała bezwzględny wyrok za... komentarz dziennikarski. Dwóch ludzi o całkowicie innych poglądach, innej obywatelskiej postawie, innej mentalności i całkowicie odmiennym życiorysie stanęło naprzeciw siebie.

Jako dziennikarz starałem się sumiennie wypełniać swoje dziennikarskie powinności pisząc w zgodzie z sumieniem i zawodową etyką, patrzę ludziom w oczy bez strachu ani wstydu, bo wstydzić się lub bać nie mam czego - a naprzeciw mnie stanął człowiek oskarżony z kodeksu karnego, nie o słuszne poglądy, tylko o działania  - o przekroczenie swych zawodowych, bardzo szerokich zresztą kompetencji – ABW jest przecież, a przynajmniej może być – jedną najgroźniejszych sił w państwie - człowiek szarej strefy, który ma swoim koncie ma uczynki bynajmniej nie tylko kompromitujące. I to mówiąc krótko – w głowie się nie mieści. 

OD REDAKCJI WPOLITYCE.PL: Jeśli ktoś z państwa chciałby wesprzeć apel z poparciem dla Pana redaktora Jerzego Jachowicza, prosimy o napisanie na adres: redakcja@wPolityce.pl. W tytule listu prosimy napisać Jachowicz, w tekście zaś napisać:

Popieram prośbę pełnomocnika prawnego redaktora Jerzego Jachowicza o ułaskawienie. Redaktor Jachowicz cieszy się nieposzlakowaną opinią i oddał wielkie zasługi Polsce jako odważny dziennikarz śledczy i publicysta. Wyrok wydany w wytoczonej mu przez pana Ryszarda Bieszyńskiego sprawie karnej oceniamy jako niezgodny ze społecznym poczuciem sprawiedliwości.

 Listy Państwa wydrukujemy i przekażemy Kancelarii Prezydenta jako wsparcie redaktora Jachowicza.

Redakcja portalu wPolityce.pl

Więcej w tych tematach:
BIAŁYSTOK - JAK PREZES SĄDU OKRĘGOWEGO KRZYSZTOF CHOJNOWSKI KRYJE SWOICH KOLESIÓW Z BRANŻY - z pomówienia redaktora Z. Raczkowskiego przez omylnego lekarza białostockiego W. Kuczyńskiego.
Lublin - proces polityczny o antysemityzm Redaktora Grzegorza Wysok -17 lutego 2011 o godz.13.00 w sali IX Sądu Rejonowego Lublin-Zachód 
ARESZTOWAĆ REDAKTORA NACZELNEGO AFER PRAWA ZDZISŁAWA RACZKOWSKIEGO ZA UJAWNIANIE OSZUSTW I UKŁADÓW SĄDOWYCH.
Andrzej Kępiński o Juliuszu Nowina-Sokolnickim - Prawdziwa wiedza o Polsce i świecie współczesnym!!! - list otwarty do redaktora „Gazety wyborczej” Adama Michnika
Bochnia - napaść adwokata Andrzeja Kosturka na redaktora AP cz.3 - spektakl teatralny w SR Wieliczka w wykonaniu Macieja Pragłowskiego.
Wniosek Zbigniewa Kękuś do Redaktorów oraz Prezesów gazet, czasopism i telewizji o przyznanie sędziemu SSR Tomaszowi Kuczma oraz prokuratorowi Jackowi Żak w Dębicy ex aequo tytułu: Idiota Roku 2007.
Prusiński - LIST OTWARTY - MARIUSZ ZIOMECKI Redaktor Naczelny Superstacji
Kękuś - Prośba z dnia 1 sierpnia 2007r. skierowana do pana Jacka Żakowskiego - Polityka" i Redaktora Naczelnego „Gazety Wyborczej”, pana Adama Michnika.
AFERY PRAWA - KOLEJNE DOKUMENTY DOT. SKORUMPOWANIA SĘDZIÓW RZESZOWSKICH PRETEKSTEM DO NIEPROCEDURALNYM ZAMKNIĘCIA PRZEZ PROKURATURĘ REDAKTORA Z. RACZKOWSKIEGO?
Dziennikarz znów pomówiony - Sobecka Anna - posłanka - zawiadomiła stołeczną prokuraturę, że redaktor naczelny Super Expressu Mariusz Ziomecki znieważył ją. Funkcjonariusz Renata Mazur potwierdziła stawiane mu zarzuty.
Kolejne prześladowanie redaktora witryny, czy tylko nieproceduralne działanie prokuratora sanockiego Adama Sawickiego???
UMORZENIE DOCHODZENIE PRZECIWKO REDAKTOROWI WYDAWNICTWA - impotencja umysłowa prok. J. Złotka - i co dalej?...
Prześladowanie redaktora Z. Raczkowskiego - Czy Polska jest krajem demokratycznym, czy można medialnie wyrażać swoje poglądy?
Pomówienia - stan prawny. Prześladowanie dziennikarza i redaktora Zdzisława Raczkowskiego przez skorumpowanych sędziów i prokuratorów podkarpackich.

Komentarze internautów:

Komentowanie nie jest już możliwe.

~anulka
19-06-2011 / 23:59
A wszystko to przez tego Mazowieckiego i jego grubą krechę ,nie rozliczono zbrodniarzy stanu wojennego i ich pachołków.Dzisiaj sie śmieją ze spawiedliwości i mówią jak w Kielcach-Sprawiedliwość idzie za Prawem. Chichot historii .A prawo tworzą sami
~SAK
30-05-2011 / 05:30
GARLICKI TO UBEK Z UNIWERSYTETU WARSZAWSKIEGO .SIEDLISKA ZBRODNIARZY KATYNSKICH.ONI KSZTALCA BOLSZEWICKICH SEDZIOW.TYCH ZBRODNIARZY TRZEBA ROZWIAZAC .I NIE PLACIC PODATKOW NA BOLSZEWIZM.
~OC
24-05-2011 / 10:01
Może dziennikarze powinni ubezpieczać się jak lekarze i kierowcy?
~obserwator
22-05-2011 / 11:35
Prawdopodobnie sąd nie zdawał sobie sprawy z kim zadziera. Z drugiej strony, p. Jachowicz - jako dziennikarz - powinien liczyć na wsparcie swej redakcji, wszak jeśli kierowca ma wypadek, to nie płaci za straty np. milion zł, kiedy wpadnie na drzewo i spali mu się transport telewizorów. W końcu telewizja weźmie się za tę sprawę...
~gość
21-05-2011 / 00:29
A właśnie ze pisać ! Po francusku ! Ta sprzedajna k... Garlicki i inni kiedyś za to zapłaca !!
~Ewa
20-05-2011 / 17:12
To juz po prostu skandal! Ależ te przestępcze szumowiny w togach tuszuja swoje przestępstwa. Panie Jezry, skarga do Strassburga nic nie da, "sędziowie" " trybunału" popierają swoich polskich kumpli w togach.