Imieniny:

AferyPrawa.com

Redaktor Zdzisław Raczkowski ujawnia niekompetencje funkcjonariuszy władzy...
http://Jooble.org
Najczęściej czytane:
Najczęściej komentowane:





Pogoda
Money.pl - Kliknij po więcej
10 marca 2023
Źródło: MeteoGroup
Polskie prawo czy polskie prawie! Barwy Bezprawia

opublikowano: 13-04-2015

Bronisław Komorowski - jego przeszłość i przyszłość - Zbigniew Kękuś

Bronisław Komorowski

Prezydent Rzeczypospolitej Polskiej

ul. Wiejska 10

00-952 Warszawa

Dotyczy: 

  1. Żądanie – w związku z pismem do mnie z dnia 23 września 2014 r. Głównego Specjalisty w Biurze Listów i Opinii Obywatelskich Kancelarii Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej Magdaleny Kyci – o sporządzenie i doręczenie mi wyjaśnienia, czy:

    1. pochodzi Pan ze szlacheckiego rodu Komorowskich,

    2. Pana dziadkiem jest Osip Szczynukowicz, oddelegowany przez Komintern do dywersji na terenach pozaborowych.

  2. Zawiadomienie o podjęciu na nowo przez Prokuraturę Rejonową Warszawa Śródmieście postępowania przeciwko Panu /sygn. 1 Ds. 106/10/BT/ o popełnienie, gdy był Pan marszałkiem Sejmu przestępstwa z art. 231 § 1 k.k. niedopełnienia obowiązków i działania na szkodę interesu publicznego.

  3. Wniosek o zapoznanie się z umieszczoną na blogu red. Marka Podleckiego www.monitor-polski.pl oraz na stronie http://www.kekusz.pl, obejrzaną przez ponad 350.000 internautów prezentacją pt.: „Sprawa dla ABW – dr Zbigniew Kękuś demaskuje „reprywatyzację” Tuska.”

  4. Żądanie sporządzenia i doręczenia mi wyjaśnienia, dlaczego przed podpisaniem:

    1. w dniu 24 lutego 2014 r. ustawy z dnia 7 lutego 2014 r. o udziale zagranicznych funkcjonariuszy lub pracowników we wspólnych operacjach lub wspólnych działaniach ratowniczych na terytorium Rzeczypospolitej Polskiej,

    2. w dniu 4 kwietnia 2014 r. ustawy z dnia 14 marca 2014 r. o zmianie ustawy o kombatantach oraz niektórych osobach będących ofiarami represji wojennych i okresu powojennego oraz niektórych innych ustaw, z mocy której Polska wypłaca od 18 października 2014 r. w kwocie 100 euro miesięcznie dodatki do emerytur Żydom nie mieszkającym w Polsce,

nie wystąpił Pan z wnioskiem o zbadanie ich zgodności z Konstytucją.

  1. Wniosek o sporządzenie i doręczenie mi wyjaśnienia, dlaczego:

    1. wystąpił Pan w obronie skazanej prawomocnym wyrokiem na karę 7 lat pobytu w więzieniu za działalność na szkodę własnego państwa byłej premier Ukrainy, Żydówki, antypolskiej nacjonalistki Julii Tymoszenko, gdy rozpoczęła protest głodowy w zakładzie karnym,

    2. odmówił Pan mnie udzielenia mi pomocy, gdy:

      1. pismem z dnia 10 maja 2010 r. prosiłem Pana o ułaskawienie mnie od wyroku skazującego mnie za słowa,

      2. Prezes Zarządu Głównego Stowarzyszenia Obrony Praw Ojca Krzysztof Łapaj poinformował Pana pismem z dnia 6 czerwca 2011 r. o prowadzonym przeze mnie od dnia 30 maja 2011 r. przed Prokuraturą Generalną w Warszawie proteście głodowym.

  2. Żądanie – na podstawie art. 4.1, art. 126.2 i art. 191.1 Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej – o wystąpienie do Trybunału Konstytucyjnego z wnioskiem o zbadanie zgodności z Konstytucją Rzeczypospolitej Polskiej:

    1. ustawy 7 lutego 2014 r. o udziale zagranicznych funkcjonariuszy lub pracowników we wspólnych operacjach lub wspólnych działaniach ratowniczych na terytorium Rzeczypospolitej Polskiej,

    2. ustawy z dnia 14 marca 2014 r. o zmianie ustawy o kombatantach oraz niektórych osobach będących ofiarami represji wojennych i okresu powojennego oraz niektórych innych ustaw,

    3. art. 74 § 2 ustawy Kodeks postępowania karnego w części dotyczącej zmuszania obywateli Rzeczypospolitej Polskiej przez władze do poddawania się badaniom psychiatrycznym i psychologicznym.

  3. Wniosek – na podstawie art. 4.2 i art. 118.1 Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej – o skierowanie do Sejmu:

    1. projektu ustawy o zmianie ustawy o ordynacji wyborczej nakładającej obowiązek podawania przez kandydatów na: Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej, posła, senatora, posła do Parlamentu Europejskiego, prezydenta miasta, wojewodę, marszałka województwa, burmistrza, wójta, radnego, sędziego, ławnika, prokuratora, pracownika administracji rządowej, pracownika organu kontroli państwowej lub organu kontroli samorządu terytorialnego, kierownika innej instytucji państwowej, członka rady nadzorczej lub zarządu spółki Skarbu Państwa, członka Trybunału Konstytucyjnego, członka Trybunału Stanu, Szefa Sztabu Generalnego, członka kierownictwa Sił Zbrojnych, pracownika międzynarodowego trybunału karnego, rzecznika praw obywatelskich, informacji, o:

      1. pochodzeniu – narodowość do trzech pokoleń wstecz,

      2. posiadaniu obywatelstwa innego państwa,

      3. zmianie imienia i nazwiska – do trzech pokoleń wstecz

    2. projektu ustawy o Jednomandatowych Okręgach Wyborczych w wyborach do Sejmu

    3. projektu ustawy o zmianie ustawy Kodeks karny polegającej na wyeliminowaniu z niego artykułów 212, 213, 214, 216.

  4. Wniosek – na podstawie art. 125.2 Konstytucji – o zarządzenie przeprowadzenia w dniu 10 maja 2015 r. referendum ogólnokrajowego w sprawie likwidacji urzędu Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej.

  5. Prezentacja uzasadnienia dla mojego stanowiska, dlaczego:

    1. Polacy nie powinni głosować w wyborach prezydenckich oraz do Sejmu, Senatu i samorządowych, do dnia spełnienia przez władze Rzeczypospolitej Polskiej wniosku, jak w pkt. VII.

    2. niektórzy Żydzi chcą wciągnąć Polskę w wojnę.

  6. Zaproszenie – z przyczyn podanych w niniejszym piśmie do uczestnictwa w dniu 10 kwietnia 2015 r. w posiedzeniu Sądu Okręgowego w Krakowie Wydział IV Karny-Odwoławczy w przedmiocie orzeczenia badaniu stanu mojego zdrowia psychicznego połączonego z obserwacją w zakładzie leczniczym, Szpitalu im. dr. J. Babińskiego w Krakowie – Załącznik 26.

  7. Wniosek o:

    1. sporządzenie osobiście i doręczenie mi odpowiedzi na wniosek, jak w pkt. I, bez zbędnej zwłoki, nie później niż w terminie tygodnia od daty wpływu niniejszego pisma,

    2. sporządzenie i doręczenie mi odpowiedzi na wnioski, jak w pkt. IV, V, VI, VII, VIII w terminie miesiąca od daty wpływu niniejszego pisma.

  8. Zawiadomienie, że kopia niniejszego pisma oraz kopia odpowiedzi na nie zostaną umieszczone w Internecie, w tym na stronie www.kekusz.pl

Władza zwierzchnia w Rzeczypospolitej Polskiej należy do Narodu.”
Artykuł 4.1 Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej

 

-Polska to jest wielka rodzina. A w rodzinie jak w rodzinie. Bywa taki, co przyjdzie na święta napity,

 bywa i tak, że przyjdzie z nieumytymi nogami albo rękami, w kaloszach wejdzie na cudze święto.”

 Bronisław Komorowski, Nowy Targ, 8 marca 2015; Źródło:„Komorowski wygwizdany! Mówił o napitych i nieumytych

 członkach rodziny”, „Fakt.pl”: http://www.fakt.pl/polityka/ komorowski-wygwizdany-w-nowym- targu-,artykuly,529707.html

 

Toczyło się po drodze:
„Z drogi, gdy ja przechodzę!
Ja jestem sto tysięcy,
A może jeszcze więcej."
Folgując swej naturze,

 Wołało: „Jestem duże!"
Pyszniło się przed światem,
Że takie jest pękate.
Mówili wszyscy z cicha:
„Ma brzuch, a brzuch to pycha."
I później się dopiero
Spostrzegli, że to zero.

Jan Brzechwa, „Zero” 

 

Nogi i ręce umyjesz, kalosze zzujesz, napity wytrzeźwiejesz; życiorysu nie zmienisz.”
Zbigniew Kękuś

Raz się skurwisz – kurwą zostaniesz”

 George Orwell

 

Każdemu zapewnia się wolność wyrażania swoich poglądów oraz pozyskiwania i rozpowszechniania informacji.”
Artykuł 54.1 Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej

 

Część I Przepisy prawa

  1. Artykuł 4.1 Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej: „Władza zwierzchnia w Rzeczypospolitej Polskiej należy do Narodu.”

  2. Artykuł 61 Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej:
    „1. Obywatel ma prawo do uzyskiwania informacji o działalności organów władzy publicznej oraz osób pełniących funkcje publiczne. (…).”

  3. Artykuł 63 Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej: Każdy ma prawo składać petycje, wnioski i skargi w interesie publicznym, własnym lub innej osoby za jej zgodą do organów władzy publicznej oraz do organizacji i instytucji społecznych w związku z wykonywanymi przez nie zadaniami zleconymi z zakresu administracji publicznej. Tryb rozpatrywania petycji, wniosków i skarg określa ustawa.”

  4. Artykuł 118.1 Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej: „Inicjatywa ustawodawcza przysługuje (…) Prezydentowi Rzeczypospolitej (…).”

  5. Artykuł 125 Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej: „1.W sprawach o szczególnym znaczeniu dla państwa może być przeprowadzone referendum ogólnokrajowe. 2. Referendum ogólnokrajowe ma prawo zarządzić (…) Prezydent Rzeczypospolitej za zgodą Senatu wyrażoną bezwzględną większością głosów w obecności co najmniej połowy ustawowej liczby senatorów.”

  6. Artykuł 126.2 Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej: „(…) Prezydent Rzeczypospolitej Polskiej czuwa nad przestrzeganiem Konstytucji (…).”

  7. Artykuł 188. Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej: „Trybunał Konstytucyjny orzeka w sprawach: (…) 1. zgodności przepisów prawa wydawanych przez centralne organy państwowe z Konstytucją, ratyfikowanymi umowami międzynarodowymi i ustawami.”

  8. Artykuł 191.1 Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej: „Z wnioskiem w sprawach, o których mowa w art. 188, do Trybunału Konstytucyjnego wystąpić mogą: 1. Prezydent Rzeczypospolitej, Marszałek Sejmu, Marszalek Senatu, Prezes Rady Ministrów, (…) Prokurator Generalny, (…) Rzecznik Praw Obywatelskich.”

 

Część II Uzasadnienie

Jak Pana wcześniej informowałem funkcjonariusze publiczni instytucji wymiaru sprawiedliwości, prokuratorzy i sędziowie, a także były rzecznik praw obywatelskich prof. dr hab. Andrzej Zoll różne kreują o mnie opinie, niniejsze pismo rozpocznę od tych ostatnich:

  1. w orzeczeniu, tj. postanowieniu z dnia 16 lutego 2015 r., sygn. 4 Ds. 29/15 prokurator Prokuratury Rejonowej Kraków Krowodrza Maciej Knurowski napisał o mnie – Załącznik 1: „Zawiadamiający jest osobą energiczną, wykształconą, z tytułem naukowym, szeroką znajomością prawa. Jak dowodzi treść nawet samego zawiadomienia w niniejszej sprawie, dobrze orientuje się nie tylko w brzmieniu treści przepisów prawa, ale i w orzecznictwie sądowym oraz poglądach doktryny prawa karnego.”
    Źródło: Prokuratura Rejonowa Kraków Krowodrza, sygn. akt 4 Ds 29/15, postanowienie prokuratora

 Macieja Knurowskiego z dnia 16 lutego 2015 r. – Załącznik 1

 Chodzi o zniesławienie mnie przez biegłych z listu prezesa Sądu Okręgowego w Krakowie Katarzyną Bilską-Zarembę i Mariusza Patlę przez podanie w sporządzonej przez nich opinii z dnia 3 czerwca 2014 r. że analizowali moje uprzednie leczenie psychiatryczne, mimo że ja nigdy nie byłem leczony psychiatrycznie.

 

  1. w dniu 11 marca 2015 r. prokurator Prokuratury Rejonowej Kraków Śródmieście Zachód Dariusz Furdzik rozpoznający sprawę przeciwko mnie z zawiadomień prof. dr hab. Andrzeja Zolla i adw. Wiesławy Zoll skierował wniosek do Sądu o poddanie mnie obserwacji psychiatrycznej, o czym poinformowano mnie pismem z dnia 11 marca 2013 r. – Załącznik 18: „Sekretariat Prokuratury Rejonowej Kraków – Śródmieście Zachód zawiadamia, że w dniu dzisiejszym przesłano do Sądu Rejonowego dla Krakowa – Śródmieścia Wydział II Karny wniosek prokuratora o skierowanie pana Zbigniewa Kękusia podejrzanego o przest. z art. 212 § 1 kk i 216 § 1kk zw. z art. 11 § 2 kk w zw. z art. 12 kk na obserwację psychiatryczną.

 Dowód: Prokuratura Rejonowa Kraków – Śródmieście Zachód, sygn. akt 4 Ds. 292/14, pismo z dnia 11 marca 2015 roku – Załącznik 18

 

W dalszej części niniejszego pisma wyjaśnię przyczyny mojego statusu „zawiadamiającego”. w sprawie rozpoznawanej przez prokuratora Macieja Knurowskiego. Na str. 18 i dalszych przedstawiam, co sobą prezentują prokurator Dariusz Furdzik, który chce mnie umieścić w szpitalu psychiatrycznym i jego przełożona, prokurator rejonowy dla Krakowa Śródmieścia Zachód Anna Rokicka-Lis.

Przedstawiłem opinię o mnie prokuratora M. Knurowskiego nie żeby się chwalić laurką wystawioną mi przez niego. Nie dlatego nawet, że ocena mojej osoby prokuratora M. Knurowskiego jest bardzo różna od tej, prof. dr. hab. Andrzeja Zolla który uważa mnie za chorego psychicznie od 2002 roku. Zaprezentowałem ją z tej głównie przyczyny, że ta moja, ekonomisty z wykształcenia, niezła, a przynajmniej dużo lepsza niż niektórych prokuratorów i sędziów, z którymi zetknął mnie los znajomość prawa jest od lat źródłem mnóstwa moich problemów i dramatów mojej rodziny. Informuję Pana o nich od lutego 2009 r., gdy Pan był jeszcze marszałkiem Sejmu.

Niniejsze pismo jest próbą mojej odpowiedzi na pytanie, dlaczego Pan traktuje mnie, Polaka, dużo gorzej niż np. antypolską nacjonalistkę, przestępcę skazaną prawomocnym wyrokiem sądu za działania na szkodę własnego państwa byłą premier Ukrainy Żydówkę Julię Tymoszenko oraz dlaczego uważam, że rację ma były senator Krzysztof Cugowski, gdy mówi:

 

Dziś wiem, że jak polityk mówi „Polska”, „Ojczyzna”, to mogę go najwyżej kopnąć w dupę.

Bo większość polityków dobrem kraju i żyjących w nim ludzi nie interesuje się w ogóle

 albo tylko trochę. Wszędzie jest jedna, czy kilka osób, które decydują właściwie o wszystkim.”

 Źródło:„Jestem sierotą po „PO-PISIE”, wywiad z Krzysztofem Cugowskim, Kurier Lubelski, 21.07.2012

 

Pana ta opinia szczególnie dotyczy.

Poniżej prezentuję dowody słuszności mojego stanowiska.

Po tym, gdy Polacy wybrali Pana na prezydenta pojechał Pan do Częstochowy i tam Pan powiedział:

„– Mogłem tutaj (…) pomyśleć o tym, co jest najważniejsze w życiu narodu, w życiu każdego człowieka, także w moim własnym życiu, aby lepiej służyć; służyć tak, jak się przyjęło widzieć problem służby, problem działania w służbie Bogu, ludziom i ojczyźnie.

 – Myślę także o nas wszystkich, że gdzieś w każdym z nas jest taka potrzeba, żeby czuć się przytulonym przez Matkę Boską i żeby czuć, że wszyscy inni ludzie wokół nas myślą podobnie;  gdzieś w tym samym miejscu szukają tego, co w życiu najważniejsze.

 Źródło: „Bronisław Komorowski – prezydenturę zaczynam od błogosławieństwa” , wystąpienie w Kaplicy Matki Bożej na Jasnej Górze w dniu 5 września 2010 r., Wiadomości – WP.PL; http://wiadomości.wp.pl/kat, 1342,title,Prezydenture- zaczynam-od-blogoslawienstwa

W niniejszym piśmie będzie o tym, komu i w jaki sposób Pan służy. Kogo Pan przytula i dlaczego ja nie myślę, jak Pan.

Celem uniknięcia ewentualnych nieporozumień wyjaśniam, że sporządziłem je w stylu publicystycznym. Styl publicystyczny to: „odmiana języka literackiego stosowana w środkach masowego przekazu. Ma wiele odmian w zależności od funkcji i treści, które się za pomocą tego stylu przekazuje. Charakterystyczne cechy tego stylu to:

  • nastawienie perswazyjnewynikające z roli pośrednika między ośrodkami opiniotwórczymi a masowym odbiorcą, dążność do kształtowania opinii publicznej;

  • funkcja impresywna wypowiedzi i wynikające z niej szerokie zastosowanie związków frazeologicznych, zwrotów o charakterze emocjonalnym, subiektywnym, dobitnych sformułowań;

  • wykorzystanie wyrazów i zwrotów z mowy potocznej.”

 

Ad. pkt I, str. 1

Pismem do Pana z dnia 1 września 2014 r. złożyłem: „Dotyczy:

  1. Wniosek o sporządzenie i doręczenie mi wyjaśnienia, czy polega na prawdzie informacja, że przodkiem adresata niniejszego pisma był Osip Szczynukowicz.

  2. Wniosek o sporządzenie odpowiedzi na wniosek, jak w pkt. I osobiście przez adresata niniejszego pisma.”

 

W odpowiedzi otrzymałem pismo z dnia 23 września 2014 r. /Nr BLO-0600-3370(97)-2014-KM/ Głównego Specjalisty w Biurze Listów i Opinii Obywatelskich Kancelarii Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej Magdaleny Kyci, którym ta poinformowała mnie – Załącznik 4: „Potwierdzamy wpływ Pana kolejnego listu z dnia 1 września 2014 roku skierowanego do Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej Bronisława Komorowskiego (…). Odnosząc się do jego treści informujemy, że oficjalny życiorys Pana Prezydenta Bronisława Komorowskiego znajduje się na prezydenckiej stronie internetowej www.prezydent.pl. Z poważaniem Główny Specjalista Magdalena Kycia” Załącznik 4.

Pani M. Kycia nie może wiedzieć, kto jest Pana dziadkiem. Dlatego prosiłem, żeby Pan osobiście sporządził odpowiedź na mój wniosek. Odesłanie mnie przez panią M. Kycię do prezydenckiej strony internetowej i wyjaśnienie, że na niej umieszczono Pana oficjalny życiorys nie zaspokaja mojej ciekawości. Mnie nie interesuje oficjalny życiorys Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej lecz prawdziwy. Jest Pan i chce Pan być przez kolejnych 5 lat prezydentem Polski. Zachowuje się Pan, jak na prezydenta Polski w sposób, który budzi moje uzasadnione wątpliwości co do Pana szczerości wobec mnie, Polaka, wobec nas, Polaków, intencji.

Ponieważ zawsze korzystam z dobrych rad, zastosowałem się i do tej, której udzieliła mi pani M. Kycia. Sprawdziłem Pana oficjalny życiorys na stronie www.prezydent.pl. Ani w nim słowa o Pana szlacheckim pochodzeniu. A przecież opowiadał Pan nam o nim przez wiele lat. Do momentu, aż pokazały się w Internecie informacje, jak ta, między innymi: „Dziadek „hrabiego" Bronisława Komorowskiego, niejaki Osip Szczynukowicz - to rezun oddelegowany przez Sowiecki Rewolucyjny Komintern do dywersji na terenach pozaborowych, odebranych Rosji Traktatem Wersalskim.

Według polskiej Wikipedii – (hasło rezun) - w języku staropolskim w znaczeniu morderca, zabójca, siepacz, zapożyczenie z języka ukraińskiego od wyrazu rizun, ukr. Різун, oznaczającego rzeźnika. W okresie po tzw. rzezi wołyńskiej, w Polsce stereotypowe, potoczne określenie członków UPA, OUN, Samoobronnych Kuszczowych Widdiłów i innych ukraińskich formacji uczestniczących w rzeziach ludności cywilnej.

Wczasie wojny polsko-bolszewickiej, dziadek Bronisława Komorowskiego był czekistą w armii Tuchaczewskiego i po sromotnym laniu w bitwie nad Niemnem w 1920 roku dostał się do polskiej niewoli. Zachowała się jego kartoteka jeńca wojennego.

Kto z Polaków wie, że dziadkowi Bronisława Komorowskiego udało się zbiec z polskiej niewoli (do której trafił po bitwie pod Niemnem w 1920 r- zachowała się jego kartoteka jeńca wojennego) i schronił się na Litwie w Kowaliszkach u polskiej szlachty o nazwisku Komorowscy. Właściciele majątku wkrótce zginęli z rąk Rosjan do których doniósł mieszkający u nich Osip Szczynukowcz regun, dziadek obecnego prezydenta skarżąc Komorowskich o sprzyjanie Polakom, a Szczynukowicz przywłaszczył sobie ich nazwisko w celach agenturalnych.

Tam w roku 1925 narodził się Zygmunt Leon Komorowski, ojciec Bronisława Marii, kto o tym wie?

(…) Po wyparciu Niemców z Litwy przez Armię Czerwoną pod koniec 1944 roku Zygmunt Leon Komorowski wstąpił do wojska polskiego, do armii Berlinga. Służył w 12 Kołobrzeskim Pułku Piechoty i błyskawicznie awansował na stopień oficerski. Bronisław Komorowski na swojej stronie pisze:

Zygmunt Komorowski, mój ojciec (1925-1992), za czasów tzw. pierwszej okupacji sowieckiej i za okupacji niemieckiej działał w konspiracji (pseudo KOR), a od jesieni 1943 r. był w AK. Pod koniec wojny ojciec przebijał się  do Polski  razem z Łupaszką (mjr Zygmunt Szendzielorz). Złapali go bolszewicy z bronią w ręku, ale nie rozstrzelali jak stu innych, tylko wsadzili do więzienia. Za złoty pierścionek babuni strażnik wyprowadził go z celi, z której więźniowie trafiali pod stienku , do takiej w której siedzieli rekruci do armii Berlinga.

Niech wytłumaczy ten „cud nad cudami”, że oto żołnierz AK z oddziału Łupaszki, śmiertelnego wroga Sowietów i polskich zdrajców, złapany z bronią w ręku, w ciągu paru miesięcy zostaje oficerem Ludowego Wojska Polskiego. Jeżeli fakty podane przez Bronisława Komorowskiego są prawdziwe, to jedynym wytłumaczeniem tego „cudu” jest to, że Zygmunt Leon Komorowski, ojciec Bronisława – był sowieckim agentem.

Był nim także i syn Bronisław, który jak wskazuje przeciek z utajnionego aneksu do raportu o WSI był sowieckim agentem działającym w polskich WSI.Dlaczego po ujawnieniu kłamstw o rzekomym tytule szlacheckim i herbie rodzinnym szybko te informacje zniknęły z oficjalnej strony Komorowskiego?”

Jest Pan nam winien, Panie Prezydencie i kandydacie na Prezydenta, wyjaśnienie Pana pochodzenia. Może być przyczyną chronienia przez Pana interesów polonofobów, polakożerców. Podpisywania ustaw oczywiście sprzecznych z polską racją stanu.

Ad. pkt II, pkt III, str. 1

Po zakończonych Pana zwycięstwem wyborach prezydenckich „Newsweek” informował:
Dla kogo Polska jest najważniejsza?
 Dla Bronisława Komorowskiego.

 W drugiej debacie prezydenckiej marszałek sejmu użył tego słowa 53 razy, najwięcej.”
Źródło: Mariusz Cieślik,„Czego nie słychać”; Newsweek, 11.07.2010r, s. 24

 Przypomnę zdanie byłego senatora K. Cugowskiego o politykach:

Dziś wiem, że jak polityk mówi „Polska”, „Ojczyzna”, to mogę go najwyżej kopnąć w dupę.”

 Źródło:„Jestem sierotą po „PO-PISIE”, wywiad z Krzysztofem Cugowskim, Kurier Lubelski, 21.07.2012

 Więcej:
http://kekusz.pl/

PS.

Prawdziwe korzenie Bronisława Komorowskiego

Posted by Włodek Kuliński - Wirtualna Polonia w dniu 2010-06-25

„Na swojej stronie internetowej Bronisław Komorowski pisze brednie o swoich hrabiowskich korzeniach, sięgających czasów króla Ćwieczka. Ale może i jest w tych bredniach szczypta prawdy: Ten rezun oddelegowany przez Sowiecki Rewolucyjny Komintern do dywersji na terenach pozaborczych, odebranych Rosji Traktatem Wersalskim – prawdziwy dziadek Bronisława Komorowskiego, miał wytatuowany na grzbiecie znak przypominający polski herb szlachecki Korczak. Jak wiadomo, herbu tego był Franciszek Ksawery Branicki, symbol zdrady narodowej i pychy magnackiej, pogromca konfederacji barskiej, współtwórca konfederacji targowickiej, którego w czasie insurekcji kościuszkowskiej Sąd Najwyższy Kryminalny skazał na karę śmierci przez powieszenie, wieczną infamię, konfiskatę majątków i utratę wszystkich urzędów. Udało mu się zbiec do Rosji z poślubioną w roku 1781 Aleksandrę von Engelhardt, nieślubną córkę carycy Rosji Katarzyny II, która podobno była garbata. Nic więc dziwnego, że przebywając w Białej Cerkwi, nadanej mu za zasługi w zwalczaniu patriotów polskich, zgwałcił tam piękną córkę miejscowego popa i miał z nią syna, niejakiego Osipa Szczynukowicza.
Branicki oczywiście nie uznał swego dziecka, lecz zapobiegliwa matka wytatuowała synowi na plecach herb Korczak, żeby nie zaginęła pamięć o jego magnackim pochodzeniu. Dalsze losy Szczynukowicza są nieznane, aż do momentu pojawienia się prawdziwego dziadka Bronisława Komorowskigo, rezuna oddelegowanego przez Sowiecki Rewolucyjny Komintern do dywersji na terenach pozaborczych, odebranych Rosji Traktatem Wersalskim. Skąd wiadomo o tym tatuażu na plecach? Otóż w czasie wojny polsko-bolszewickiej, gdy dziadek Komorowskiego był już czekistą w armii Tuchaczewskiego, po sromotnym laniu w bitwie pod Niemnem w 1920 r. dostał się do polskiej niewoli i zachowała się jego kartoteka jeńca wojennego.
Wszystko wskazuje na to, iż rezun ten jest potomkiem owego Szczynukowicza Osipa, bękarta Branickiego, wnuka popa z Białej Cerkwi – widocznie tatuowanie herbu Korczak na plecach dzieci płci męskiej stało się zwyczajem w rodzie Szczynukowiczów.

W październiku 1920 dziadkowi Komorowskiego udało się zbiec z niewoli i osiadł w Kowaliszkach na Litwie, podając się za Juliusza hrabiego Komorowskiego h. Korczak, bo znajdował się tam zrujnowany dwór znanego rodu Komorowskich h. Korczak, nie mającego żadnych powiązań ze zdradzieckim rodem Branickich.
http://wirtualnapolonia.com/ 2010/06/25/prawdziwe-korzenie- bronislawa-komorowskiego/

—————————————————————————————— ————————————————————

Ponizsze informacje wymagają sprawdzenia ale stosując biblijna zasadę, „po czynach ich poznacie” są bardzo prawdopodobne. Świadczą o tym chociażby wieloletnie działania Komorowskiego na rzecz WSI i ustępstwa na każdym kroku na rzecz Rosji w sprawie smoleńskiej „katastrofy”.
Za: 
http://obnie.info/Joomla/ index.php?option=com_content& view=category&layout=blog&id= 140&Itemid=81

Zobacz: http://wapedia.mobi/ pl/Aleksandra_Engelhardt

Komorowski i WSI - porażające informacje o prezydencie Polski 

https://www.youtube.com/watch? v=1RDv8_iaXWE

 Sławomir Cenckiewicz o WSI cz.1/2

 https://www.youtube.com/watch? v=hmke5FjUbgE

 Sławomir Cenckiewicz o WSI cz. 2/2

 https://www.youtube.com/watch? v=G-6WqzYr1Ck

 Komorowski i WSI 1/3 

https://www.youtube.com/watch? v=i1jtZSe3Gto 

Komorowski i WSI 2/3 

https://www.youtube.com/watch? v=bhcidjIuJbA 

Komorowski i WSI 3/3 

https://www.youtube.com/watch? v=BKwnwoUoBeE 

Kargul i Pawlak o Prezydencie

https://www.youtube.com/watch? v=fgQVyc8xObQ

Jan Pietrzak o Prezydencie

https://www.youtube.com/watch? v=S-JJdYWimBY

 

 

 

Komentarze internautów:

Komentowanie nie jest już możliwe.

~patriota
29-04-2015 / 22:06
Po co nam chory prezydent? Dlaczego otoczenie polityczne Komorowskiego ukrywa powody jego częstych wizyt oraz zabiegów w Instytucie Kardiologii w Aninie, Szpitalu Klinicznym MSWiA i Wojskowym Instytucie Medycznym przy ul. Szaserów? Jeśli dodamy do tego, że w styczniu 2014r. w kręgach polityków PO zaczęła krążyć informacja, że u Komorowskiego zdiagnozowano nowotwór, której nie zdementowano, wszystko to stawia pytanie o zdolność obecnego prezydenta do kontynuowania następnej kadencji „pod żyrandolem” – pisze w najnowszym numerze tygodnika Warszawska Gazeta dr Leszek Pietrzak. Sztab wyborczy Bronisława Komorowskiego boi się jak ognia tematu jego zdrowia. Ujawnienie bowiem prawdy jak faktycznie wygląda zdrowie prezydenta, mogłoby pozbawić go szansy na reelekcję. Dr Leszek Pietrzak - Oby nie było tak, jak kiedyś w Związku Sowieckim, którego schorowany przywódca co jakiś czas był „stawiany na nogi” w szpitalu, aby tylko pokazać zwykłym zjadaczom chleba, że żyje. W rzeczywistości jednak rządy sprawowała kryjąca się za jego osobą partyjna klika. Jak bowiem tłumaczyć ukrywanie przez Komorowskiego i jego polityczne otoczenie powodów częstych wizyt oraz zabiegów w Instytucie Kardiologii w Aninie, Szpitalu Klinicznym MSWiA i Wojskowym Instytucie Medycznym przy ul. Szaserów? Jeśli dodać do tego, że w styczniu 2014r. w kręgach polityków PO zaczęła krążyć informacja, że u Komorowskiego zdiagnozowano nowotwór, której nie zdementowano, wszystko to stawia pytanie o zdolność obecnego prezydenta do kontynuowania następnej kadencji „pod żyrandolem”. (…) Kadencja na chorobowym Bronisław Komorowski jeszcze zanim został prezydentem miał spore problemy ze zdrowiem. Po raz pierwszy było to w lecie 2008r., gdy okazało się, że tak naprawdę jest kluczową postacią rozpętanej kilka miesięcy wcześniej afery aneksowej i w związku z tym musiała go przesłuchać prowadząca śledztwo w tej sprawie Prokuratura Apelacyjna w Warszawie. Gdy ten fakt przedostał się do opinii publicznej Komorowski zaczął poważnie obawiać się o swoją polityczną przyszłość. Do tego stopnia, że znalazł się w Instytucie Kardiologii w Aninie z objawami zaburzeń pracy serca. Potem był pod stałą kontrolą kardiologów, aplikujących mu leki na tą przypadłość. Ale problemy związane z funkcjonowaniem jego serca się dalej pogłębiały. (…) Czytajcie cały tekst Leszka Pietrzaka w najnowszym numerze tygodnika Warszawska Gazeta! www.warszawskagazeta.pl/wydarzenia/item/1341-najnowszy-numer-tygodni
~gerrman
18-04-2015 / 15:42
i co P0lska nie do podbicia ha ha ha ha ha ale do kupienia w 2016 roku za 1O%, rocznie 12 tysięcy ludzi popełnia w P0lsce samobójstwo z przyczyn ekonomicznych , PlS i P0 sprzedali i zrobili z was tanią siłę roboczą europie. taniej już się nie dało, wrocławska firma windykacyjna wspierana przez helmuta kohla przejęła dane szczegółowe wszystkich polaków,zapewne zastanawiacie się po co =gdy przyjdą nocą i w wasze drzwi kolbami załomocą= to politycy i prawnicy polscy was sprzedali. kto nie ucieknie na wyspy oberwie art. 212 albo komornikiem albo będzie internowany na stadionie, pozostaje jeszcze seryjny nieznany samobójca, 1990 tym czwartym roku klubie dolnoślązaka w domu bankowca warszawie ustalono przyłączenie polski do berlina zapytajcie się bogdana Zdrojewskiego Ryszarda Czarneckiego....
~nick
15-04-2015 / 22:41
Przecież pan Bronisław to bardzo sympatyczny człowiek, jak Forrest Gump. I podpisał konwencję antyprzemocową dzięki której nie będzie można strzelać z broni gładkolufowej do kobiet biorących udział w marszu niepodległości.
~obywatel
14-04-2015 / 11:17
Dziadkowie Anny Komorowskie (matka dzieci Pana Prezydenta RP) to Wolf i Ester Rojer z Warszawy (dokumenty nie płoną). Matka Pani Prezydentowej Hanna zmieniała w czasie okupacji kilka razy papiery - co jest zrozumiałe - dzięki pomocy Polaków i Amerykanów przeżyła. Po mężu przyjęła nazwisko Dziadzia vel Dembowska. (razem z mężem do czystki antysemickiej w 1968 roku rodzice Pani Prezydentowej byli wyższymi funkcjonariuszami MSW) Tak wiec Anna Komorowska jest Żydówką, tak jak i jej dzieci, które są dziećmi Pana Prezydenta RP. Od zawsze, a od pięciu lat szczególnie nigdzie w polskich mediach nie ukazały się zdjęcia dzieci Pana Prezydenta - jest to dziwne, gdyż w Europie jak i nawet na Jamajce zdjęcia dzieci głowy państwa to podstawa życia mediów. Oczekuję w ramach kampanii prezydenckiej od "Vivy", "Divwy", "Gali" i Rafalalii dużych fotorelacji o codziennym życiu rodziny Głowy Naszego Państwa.