opublikowano: 26-10-2010
ROLNICY NA SPRZEDAŻ? BANK ŚWIATOWY
WNIOSKUJE O WYKUPIE ZIEMI OD POLSKICH ROLNIKÓW - CZY GLOBALIZACJA DOPROWADZI DO
POWSTANIA 8MLN BEZROBOTNYCH ROLNIKÓW I DALSZEGO SPADKU LUDNOŚCI W
POLSCE?
W faksie wysłanym 12 maja 2005 roku o 10.54 do Redakcji Naszego Dziennika,
Podsekretarz Stanu Ministerstwa Ochrony Środowiska, Pan Zbigniew Witkowski,
polemizując z posłem Piotrem Krutulem, ujawnił wstrząsającą wiadomość o
zamiarach Banku Światowego względem polskich rolników. Oto fragment jego
wypowiedzi:
[…] Na koniec o skansenizacji polskiego rolnictwa. Popatrzmy jak nas chce
uchronić przed skansenizacją Bank Światowy. Warto, aby obywatele, w tym i
rolnicy wiedzieli, iż Polska w ramach pożyczki z Banku Światowego otrzymała
ekspertyzę, która szokuje swoją radykalnością właśnie w dziedzinie
rolnictwa. Otóż eksperci Banku proponują radykalne rozwiązanie problemu
poprzez wykup ziemi od biednych rolników i skierowanie ich do miast, jako siły
roboczej do zagospodarowania. Ta siła robocza to ok. 2 mln ludzi, z rodzinami
to ok. 8 mln. Ludzi w obecnym pokoleniu słabo wykształconych, niezdolnych do
podjęcia jakiejkolwiek pracy poza prostymi pracami fizycznymi. Jest oczywiste,
że gdyby scenariusz taki został zrealizowany grupy te natychmiast zasiliłyby
liczną armie bezrobotnych, z pełnymi konsekwencjami społecznymi i
ekonomicznymi dla całego państwa, a w szczególności dla mieszkańców miast.
[…]
Nieopatrzna wypowiedź Podsekretarza Stanu, ujawniająca istnienie haniebnej
ekspertyzy Banku Światowego, jest kolejnym dowodem na to, że zaplanowano zagładę
polskiego rolnictwa i polskiej wsi. Dla tych, którzy do tej pory nie chcieli w
to wierzyć, powinno to być ostateczne światło. Nikt nie może już zaprzeczyć,
że Bank Światowy i podobne instytucje ponadnarodowe lub międzynarodowe jak Światowa
Organizacja Handlu, Unia Europejska itd. nie są niczym innym, jak machinami do
miażdżenia ludzi w imieniu fanatycznej koncepcji globalizacji. Oto, do czego
prowadzi religia ultra-liberalizmu, dogmat „opłacalności za wszelką cenę”,
niepohamowana „konkurencyjność”. Oto, co bank ma tupet „proponować”
tysiącletniemu narodowi: wyrzucenie 8 milionów ludzi z ziemi ich praojców!!...
Jeżeli Polska uzyskała pożyczkę od Banku Światowego, nie ulega wątpliwości,
że zmuszona została najpierw zgodzić się z opinią tychże ekspertów
bankowych i przyjąć rozwiązanie nazwane radykalnym przez Podsekretarza Stanu
pana Witkowskiego. Jeżeli Polska odpowiedziała „tak” temu samobójczemu
pomysłowi, to po prostu dlatego, że nie ma już prawa do powiedzenia
czegokolwiek we własnym imieniu. To dlatego, że zagłada rolnictwa rodzinnego,
o ludzkim obliczu, stanowi część „norm europejskich”, o których decyduje
się w Brukseli lub podczas negocjacji Światowej Organizacji Handlu, ale na
pewno nie w Warszawie. Tak się dzieje, bo Polska nie jest już wolna. Tak się
dzieje, bo wchodząc do Unii Europejskiej, Polska straciła swoją suwerenność
i swój honor. Od lat zwracaliśmy na to niebezpieczeństwo uwagę. Dziś mamy
tego skutki. Polska musi teraz godzić się w milczeniu, w tajemnicy wręcz, na
potraktowanie ośmiu milionów Jej obywateli jak bydła na targu. „Skieruje się
ich do miast” – mówi bank… Osiem milionów wygnańców… Osiem milionów
normalnych ludzi, którzy stracą nie tylko pracę, ale także swój dom – który
przecież stoi na ich ziemi – i swoje korzenie – ponieważ będą zmuszeni
opuścić rodzinne strony i udać się do miast, gdzie czekają na nich
bezrobocie, nędza, rozpacz i slumsy. A niektórzy polscy posłowie z Unii Wolności
i SLD głoszą w Parlamencie Europejskim, że nikomu nie wiedzie się tak
dobrze, jak polskim rolnikom!... Jeżeli rolnikom jest najlepiej, to co dopiero
z pozostałymi Polakami? Aż strach pomyśleć…Czy ich także czeka wygnanie?
Może tych z miasta „skieruje się” do morza?
Polska liczy obecnie 20 % bezrobotnych. Ilu będzie ich w końcu musiała liczyć,
aby zadowolić środowiska globalistyczne ? 40 % ? 50 % ? Więcej ?
A kto wykupi od biednych rolników ich ziemię ? Będzie to olbrzymia
powierzchnia, przytłaczającą większość naszych 2 milionów gospodarstw,
prawie cały obszar polskiej ziemi rolniczej. Kto ją kupi? Niemcy? Holendrzy?
Duńczycy? Banki? Prawdopodobnie wszyscy po trochę… oczywiście z wyjątkiem
Polaków. Oto prawdziwe oblicze filozofii „pieniądza bez granic”. Prawdziwe
oblicze „europejskiej ponadnarodowej solidarności”, która, aby „wywyższyć
się ponad egoizmy narodowe i bronić interesu ogólnego” - cytuję jej obłudne
slogany – obezwładnia dumny kiedyś naród i zmusza go do przyjęcia rozwiązań,
które prowadzą go prosto ku niewolnictwu, a dalej ku unicestwieniu. Ani ułamek
sekundy Polska nie zastanawiałaby się nad podobną propozycją, gdyby była
wolna… Gdyby była sobą… Ale Polska nie jest już sobą. Musi zastosować
normy, spełniać standardy. Musi mieć góra 3-4 % farmerów – już nie
rolników. Tak jak w Unii. Bank Światowy jest tutaj narzędziem polityki Unii
wobec nas. Jednym narzędziem spośród wielu. Polityka prowadzona bezpośrednio
przez Unię też jest dla naszych rolników śmiercionośna. W tym samym czasie,
kiedy proponuje się im mizerne 50 groszy za kilogram truskawek, Pani komisarz
Marianna Fischer-Boel podtrzymuje, że Unia spełni swoje zobowiązania międzynarodowe
i będzie dalej importowała owoce z krajów trzecich, poza unijnych. Taką mamy
korzyść z przynależności do Unii!...
Równocześnie, za pomocą kłamstw i przy użyciu kolosalnych środków pieniężnych
(7,68 milionów euro), ci fanatycy ultraliberalizmu i ponadnarodowości, próbują
przekonać nas, że Unia Europejska, to świetlana przyszłość, a przyjęcie
eurokonstytucji, to dopiero raj!
Zatrzymajmy to szaleństwo! Odrzućmy tą konstytucję! Obdarzyłaby ona jeszcze
większymi uprawnieniami tę klikę bankierów i komisarzy, którzy za nic mają
prawa człowieka i decydują o prawdziwych deportacjach. Za eurokonstytucją są
wszyscy ci, którzy od lat i bez skrupułów nas wykorzystują i eksploatują.
Jest to doskonały powód, aby być przeciw!
Trzeba być naprawdę podłym, aby proponować wypędzenie ośmiu milionów
ludzi – prawie jednej czwartej naszego narodu – z ziemi ojcowskiej, i to w
zamian za nic. Ci nieludzcy decydenci nigdy nas dobrowolnie nie uszanują.
Musimy ich zmusić do poszanowania. Uderzymy ich w to, co ich najbardziej
zaboli. Odrzucimy ich konstytucję. Jako ludzie wolni i dumni. Aby stworzyć
lepszy świat. Świat o wyglądzie wreszcie ludzkim, bez tyranii banków i
komisarzy.
Majaczenie Banku Światowego, to prawdziwe wypowiedzenie wojny naszemu narodowi.
Ale rzeczy są przynajmniej jasne. Niektórzy już wkrótce zobaczą, jak Polacy
walczą o godność. Wszyscy staniemy w obronie polskiej ziemi i w obronie
polskiej wsi. Polska trwa od wieków i nie zamierza się poddawać!
Filip Adwent
Podobne
tematy znajdziesz w dziale: ARTYKUŁY
- tematy do przemyślenia
i wiele innych w kolejnych działach wydawnictwa: SĄDY
PROKURATURA
ADWOKATURA
POLITYKA
PRAWO
INTERWENCJE
- sprawy czytelników
Niezależne Czasopismo Internetowe "AFERY - KORUPCJA - BEZPRAWIE" Ogólnopolskiego Ruchu Praw Obywatelskich i Walki z Korupcją. prowadzi: (-) ZDZISŁAW RACZKOWSKI Dziękuję za przysłane teksty opinie i informacje. |
www.aferyprawa.com
|
zdzichu
Komentowanie nie jest już możliwe.