opublikowano: 07-08-2012
Okazuje się, że nie on jeden czuje się wprowadzony w błąd. Niezadowoleni klienci planują pozew zbiorowy. Komisja Nadzoru Finansowego twierdzi jednak, że bank ma czyste ręce.
Co się stało z pieniędzmi?
- Postanowiłem sprawdzić, ile pieniędzy mam teraz, i okazało się,
że z zainwestowanych 30 tys. zł po sześciu miesiącach zostało niecałe
20 tys. zł - opowiada pan Dariusz. - Zacząłem zadawać sobie pytanie:
dlaczego? Przecież moja umowa mówi jasno, że opłata jest pobierana
tylko w przypadku zerwania umowy przed upływem pół roku.
Gdzie podziały się pieniądze? - Okazało się, że Open Life, który
dysponował moimi pieniędzmi, przez pół roku pobierał ponad 1500 zł
miesięcznie - tłumaczy Dariusz. Chodzi o opłaty pobierane przez firmę
za zarządzanie pieniędzmi. Efekt jest taki, że inwestor po kilku
miesiącach ma mniej pieniędzy, niż zainwestował na początku.
Zapytaliśmy ten parabank dlaczego pieniędzy ubyło. - Fakt ten wynika
z pobranych przez sześć miesięcy opłat za zarządzanie/transakcyjnych,
których wysokość określona jest w tabeli opłat i limitów - napisał
nam w odpowiedzi Wojciech Sury, rzecznik prasowy Getin Banku. Podkreśla
jednak, że mimo strat wynikających z tej opłaty, cel Kwartalnego
Profitu jest aktualny. Jaki to cel? Zyski - ale dopiero po 10 latach.
Jednak pan Dariusz twierdzi, że w umowie nie ma na ten temat ani słowa.
Klient jest przekonany, że po sześciu miesiącach będzie mógł z
zyskiem odstąpić od umowy, nie spodziewa się kruczków. Stosowną
wzmiankę można znaleźć dopiero w Ogólnych Warunkach Ubezpieczenia
oraz aneksach do nich. Na dodatek tych dokumentów nie trzeba nawet
podpisywać, więc łatwo uznać je za mniej istotne od właściwej
umowy i przejrzeć pobieżnie.
Nie poinformowano mnie o opłatach
Na temat Kwartalnego Profitu toczą się dyskusje na forach
internetowych. Klienci skarżą się, że zostali wprowadzeni w błąd.
Piszą, że sposób, w jaki oferowany jest produkt, sugeruje, że
zainwestowane pieniądze powinny nie tylko się zwrócić, ale wręcz
przynieść realne zyski już po sześciu miesiącach, a nie po 10
latach. Z ich relacji wynika, że pracownicy potwierdzają, że opłata
likwidacyjna przestaje obowiązywać. Nie zawsze jednak zaznaczają, że
dodatkowe opłaty powodują, iż i tak rozwiązanie oznacza utratę ok.
30 proc. środków.
- Pani, która mnie obsługiwała, przedstawiając ofertę, zaproponowała
zamiast lokaty produkt, który nazywał się Kwartalny Profit. Jest to
ubezpieczenie na życie i dożycie z funduszem inwestycyjnym - opowiada
Dariusz. - Kiedy pani powiedziała, że czas trwania produktu wynosi 10
lat, odparłem, że nie interesuje mnie okres dłuższy niż pół roku.
Pani odparła, że do sześciu miesięcy istnieje opłata za zerwanie
umowy, natomiast po upływie tego czasu ta opłata już nie istnieje i
można umowę zerwać bez żadnych konsekwencji - kontynuuje. - Nikt nie
poinformował mnie o dodatkowych opłatach.
Zdaniem przedstawicieli banku taka sytuacja nie powinna mieć miejsca. -
Każdy klient zgodnie z procedurami banku jest informowany przed przystąpieniem
do ubezpieczenia o wszystkich istotnych atrybutach produktu, w tym w
szczególności o wszelkich opłatach
Nie spotkałem się z tak sprytnie
zakamuflowaną opłatą
O produkcie napisał na swoim blogu Remigiusz Stanisławek, ekonomista, dyrektor
zarządzający i współtwórca zajmującej się m.in. doradztwem inwestycyjnym
firmy Opiekun Inwestora. - Prześwietliłem setki produktów finansowych i nie
spotkałem się dotychczas z tak sprytnie (jakoś nie wierzę, że to przypadek)
zakamuflowaną opłatą - napisał. Zdaniem ekonomisty możliwe jest, że sposób,
w jaki ukryta jest opłata, jest mylący nie tylko dla klientów. "Co
najgorsze, wprowadza w błąd także wielu sprzedawców tych produktów, którzy
w pogoni za realizacją limitów sprzedaży nie poświęcą czasu na to, aby
zrozumieć produkt. Przecież tak świetnie się sprzedaje!" - pisze na blogu.
Co można zrobić?
Niezadowoleni klienci prosili o pomoc Komisję Nadzoru Finansowego. Jej
pracownicy potwierdzają, że otrzymują skargi w tej sprawie, jednak niewiele
mogą zrobić. Bank ma czyste ręce - umowa, mimo że skomplikowana, jest
skonstruowana w sposób prawidłowy. - Z punktu widzenia formalnoprawnego
wszystko jest w porządku. Zawsze apelujemy do klientów, by bardzo dokładnie
czytali wszystkie dokumenty - mówi Katarzyna Mazurkiewicz z departamentu
komunikacji społecznej komisji.
Grupa osób, która uważa, że straciła pieniądze zainwestowane w Kwartalny
Profit i inne, podobnie funkcjonujące produkty banku (np. bliźniacze Kwartalne
Zyski), zbiera się razem za pośrednictwem internetowego forum Wrobieni.org.
Pracują nad przygotowaniem pozwów zbiorowych przeciwko bankowi.
Obecnie prowadzą w tej sprawie rozmowy z dwiema kancelariami prawnymi.
I kolejne doniesienie o zaplanowanym oszustwie finansowym właściciela Getin Banku SA Leszeka Czarneckiego, który bezprawnie przejął środki pieniężne swoich klientów w kwocie 689 mln PLN
Tychy, dnia 4 sierpnia 2012. Pani
Małgorzata Kluziak
Dotyczy: akt sprawy Sądu Okręgowego w Warszawie, sygn. akt XVIII Kp 408/12. Skarżący: pokrzywdzony Jan Jączek, e-mail: jan.jaczek@gmail.com Wniosek pokrzywdzonego o objęcie przez Prezesa Sądu Okręgowego w Warszawie nadzorem sprawy o sygn. akt XVIII Kp 408/12 Szanowna Pani Prezes 1. Działając w imieniu własnym i jako spadkobierca mojej matki Michaliny Jączek zwracam się z uprzejmą prośbą o objęcie przez Prezesa Sądu Okręgowego w Warszawie nadzorem sprawy o sygn. akt XVIII Kp 408/12, ponieważ jestem ofiarą oszustwa dokonanego przez przedstawicieli Getin Banku SA, skutecznie chronionych przez skorumpowanych funkcjonariuszy wymiaru sprawiedliwości, będących na służbie u miliardera Leszka Czarneckiego. Informuję, że w wyniku zaplanowanego oszustwa finansowego właściciel Getin Banku SA Leszek Czarnecki, zaledwie w ciągu około trzech tygodni bezprawnie przejął środki pieniężne swoich klientów w kwocie 689 mln PLN, w tym oszczędności mojej matki Michaliny Jączek w kwocie ponad 326 tys. PLN. Dodatkowo przestępcy z Getin Banku SA bezprawnie zrobili zadłużenie mojej mamie na kwotę około 100 tys. PLN i wykorzystując skorumpowanych sędziów, którzy wydali postanowienie niezgodne z art.379 pkt 3 KPC w związku z art. 199 § 1 pkt 2 KPC, przy pomocy komornika sądowego ograbiali moją matkę z emerytury na rzecz Getin Banku SA, zadając Jej ogromny ból, cierpienie psychiczne i silny stres, co doprowadziło do udaru mózgu i śmierci. Dowód: akta sprawy Sądu Okręgowego w Warszawie, sygn. akt XVIII Kp 408/12 i inne akta. 2. Mechanizm afery finansowej i afery procesowej - błędnego stosowania prawa – z udziałem przekupnych prokuratorów i skorumpowanych sędziów opisany jest na portalu internetowym nowyekran.pl, aferyprawa.eu i innych, podaję linki: Ø http://magielfinansowy.nowyekran.pl/post/59731,dawid-i-goliat, Ø http://magielfinansowy.nowyekran.pl/post/60137,kwadratura-kola, Ø http://magielfinansowy.nowyekran.pl/post/60960,polskie-swiete-krowy, Ø http://magielfinansowy.nowyekran.pl/post/62606,moze-nie-wszystko-stracone, Zwrócić uwagę należy, że Prokuratura Generalna RP i podległe jej jednostki do dziś zignorowały całkowicie powyższe artykuły Redaktor Pani Małgorzaty Dudek, nadto zlekceważyły i pominęły kilkadziesiąt artykułów na portalu internetowym aferyprawa.eu, jak również artykuł w Tygodniku Nowiny Nyskie „Nikt nie broni obywatela”. Dowód: liczne i obszerne akta sprawy dotyczące pokrzywdzonych Michaliny i Jana Jączek znajdujące się w Prokuraturze Generalnej RP i w podległych jej jednostkach. 3. Podkreślić należy, że spotkałem praworządnych i uczciwych sędziów, którzy uwzględnili moje zażalenia i nakazali prokuraturze wszcząć śledztwo a skorumpowani prokuratorzy sabotują działania Sądu, przykłady: a) postanowienie Sądu Rejonowego dla Warszawy-Śródmieścia w Warszawie, z dnia 25 listopada 2009r., sygn. akt II Kp 2306/09, b) postanowienie Sądu Okręgowego w Katowicach z dnia 29 kwietnia 2010r., sygn. akt V Kp 226/09, c) postanowienie Sądu Rejonowego w Olkuszu z dnia 30 września 2010r., sygn. akt II Kp 175/10, d) postanowienie Sądu Rejonowego Katowice-Wschód w Katowicach z dnia 8 maja 2012r., sygn. akt IV Kp 241/12 i inne. 4. Dnia 31 marca 2012r. byłem na Kongresie "pokrzywdzeni lecz NIEPOKONANI", w Sali Kongresowej w Warszawie, gdzie przyjechało ponad tysiąc pokrzywdzonych z różnych miast Polski. W czasie debaty i osobistych rozmów pokrzywdzeni zgodnie stwierdzili, że prokuratura w Polsce jest niereformowalna, masowo krzywdzi uczciwych obywateli, często chroniąc przestępców przed odpowiedzialnością karną i cywilną, powoduje wiele dramatów i tragedii ludzkich, itd., przy całkowitej obojętności i ignorancji prawa przez jego najwyższych przedstawicieli. Zdaniem wielu osób jak i moim prokuratura w Polsce jest instytucją, która przekształciła się w organizację przestępczą i powinna być jak najszybciej rozwiązana przez Sejm Rzeczypospolitej Polskiej a kierownictwo postawione przed Trybunałem Stanu. Sposób stosowania prawa w niniejszej sprawie przez prokuratorów jest nieludzki, bowiem zadawali moje matce Michalinie Jączek – 81 letniej pokrzywdzonej, kombatantowi RP i odznaczonej przez Prezydenta RP – ogromny ból, cierpienie psychiczne i silny stres, co doprowadziło do udaru mózgu i Jej śmierci. Od dnia 28 listopada 2008r. (data złożenia zawiadomienia o przestępstwie) do dziś skorumpowani prokuratorzy zaprzeczają oczywistym i bezspornym faktom, popełniają oszustwa procesowe, usuwają istotne dokumenty z akt sprawy, mataczą, nie rozpoznają meritum sprawy – istotnych moich zarzutów, itd., celem zmuszenia mnie do rezygnacji z dochodzenia zagrabionego majątku znacznej wartości. Vide - załącznik nr 1: uzasadnienie w skardze na bezczynność - przewlekłość prokuratury w zakresie obowiązku przeprowadzenia śledztwa w związku z postanowieniem Sądu Rejonowego Katowice-Wschód w Katowicach z dnia 8 maja 2012 r., sygn. akt IV Kp 241/11, uwzględniającym zażalenie Jana Jączka - pokrzywdzonego w aferze finansowej Getin Banku SA, z datą 20 lipca 2012 r., zaadresowanej do Sądu Apelacyjnego w Katowicach ( łącznie 9 stron formatu A4 ). 5. Niniejszy wniosek wysyłam pocztą elektroniczną również do Kancelarii Premiera Rządu RP, Prezydenta RP, Posłów do Parlamentu Europejskiego, Posłów na Sejm RP, Przedstawicieli Mediów, Stowarzyszeń i Organizacji Walczących o Podstawowe Prawa Człowieka., z uprzejmą prośbą o podjęcie interwencji w opisanej sprawie. 6. Reasumując powyższe, niniejszy wniosek jest konieczny i w pełni zasadny. Pokrzywdzony i spadkobierca Jan Jączek |
Komentowanie nie jest już możliwe.